toyota Posted August 7, 2011 Share Posted August 7, 2011 O matulu, dasz radę Aniu finansowo z tym psiakiem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 7, 2011 Author Share Posted August 7, 2011 Narazie Asia,jestem przerażona i strasznie zmęczona,więc lepiej o takie sprawy nie pytaj,bo będe marudzic na wszystko i wszystkich:evil_lol:najgorsze to ,to że najbliższy tydzień wcale lepiej sie nie zapowiada :shake: no i właśnie zaczęłam narzekać:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 7, 2011 Share Posted August 7, 2011 Kochana.. jak chcesz.. to ja mam już przygotowany stosik spódniczek.. :) możemy zrobić powtórkę z rozrywki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 [quote name='kaja69']dzisiaj zgarnęłam [B]spod figurki matki boskiej [/B]potraconego przez samochód psa.Lezał tam podobno od kilku dni,bo ludzie podlewajacy kwiatki i tuje wokół figury widzieli go juz kilka dni temu. A jeszcze Wam napiszę ,ze po drugiej stronie ulicy gdzie psiak leżał mieszka nasz wiejski [B]weterynarz[/B].[/QUOTE] No niestety...taki kraj....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 [quote name='tłamsik']Kochana.. jak chcesz.. to ja mam już przygotowany stosik spódniczek.. :) możemy zrobić powtórkę z rozrywki :D[/QUOTE] Kochana bardzo chetnie :) ja też mam masę rzeczy na bazarek,ale czasu nie ma ,może Ci podeślę ??:( wakacje mi sie kończą :( Psiakowi podkładam podkłady,ale on sie kręci i wszystko było rano zwiniete a on leżał na mokrej kołderce :( masakra po prostu...kuzynka ,która u mnie jest ciągle ma łzy w oczach jak go widzi,nie przyzwyczajona do takich widoków... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 [quote name='kaja69']Kochana bardzo chetnie :) ja też mam masę rzeczy na bazarek,ale czasu nie ma ,może Ci podeślę ??:( wakacje mi sie kończą :([/QUOTE] No pewnie, jak masz rzeczy, a nie masz czasu robić, to pewnie, że przysyłaj.. tylko traci się przy tym na koszcie przesyłki- trochę szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenaka Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 [quote name='toyota']O matulu, dasz radę Aniu finansowo z tym psiakiem ?[/QUOTE] Z całą pewnością Ania nie poradzi sobie z kolejnym psem i kolejnymi wydatkami:shake: Aneczko, bardzo Cię proszę o przypomnienie nr konta. Od Marylki:loveu: leci do Ciebie 160,00 na to maleństwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 Zapraszam na bazarek: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212421-SAM-decydujesz-ZA-ILE-kupujesz-do-13.08.2011"]SAM DECYDUJESZ ZA ILE KUPUJESZ[/URL] na leczenie bezdomnej suni, po wypadku. Na bazarku znajdziecie ubrania, buty, torebkę i inne fajne rzeczy :) oraz na [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212417-Wygraj-pakiet-og%C5%82osze%C5%84-i-nazwij-bezimienn%C4%85-suni%C4%99%21-Bazarek-cegie%C5%82kowy-do-12.08"]bazarek CEGIEŁKOWY[/URL], na którym można wygrać pakiety ogłoszeń i wybór imienia dla bezimiennej suni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 Dzięki dziewczyny,ze jesteście :loveu: Krecik,takie imię dostał od p.wetki:lol:,ma złamany kregosłup i uszkodzony rdzeń kręgowy:placz::placz::placz:.Na zdjęciu wyglada to na tyle fatalnie,ze dwóch niezależnych weterynarzy orzekło,że pies nadaje sie do eutanazji,czego ja nie przyjęłam do wiadomości:cool3:.Taka diagnoza była postawiona na podstawie zdjęcia,jednak po sprawdzeniu czucia i odruchów okazało sie ,ze jakaś szansa jest :lol:.Ma czucie,odróchy są zachowane,narazie dostał serie zastrzyków i leków,w środe jade na kontrole i mozliwe,ze wprowadzony będzie Nivalin,zobaczymy...jestem dobrej mysli:lol:ale póki co potrzebny jest wózeczek i pampersy,a ja nie wiem w ogóle gdzie tego szukać.Dzisiaj troche pampersów dostane od koleżanki,ale to wystarczy na kilka dni a Krecik cały czas robi pod siebie...a poza tym to bardzo sympatyczny psiak,ma ok 1,5-2 latka,wazy niecałe 9 kg. Irenko,dziekuje za umieszczenie w podpisie prośby o wózeczek,zaraz sobie tez tak wpiszę :) Krecik dzisiaj nawet szczeknął sobie na podwórku:lol: Zdjęcia wstawie później jak już mi sie uspokoi w domu chociaż troszeczkę,Monia dzięki za te z Twojego telefonu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 [quote name='tłamsik']No pewnie, jak masz rzeczy, a nie masz czasu robić, to pewnie, że przysyłaj.. tylko traci się przy tym na koszcie przesyłki- trochę szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy...[/QUOTE] Szkoda,pewnie :) Moi goście będa odjeżdżać w tamtym kierunku,ale jada przez Augustów :( Twój adres mam ,trudno wole zaplacic za przesyłke,bo czasu ani odrobiny póki co...a juz dzisiaj wydałam na małego ponad 100zł,chociaz to i tak nieważne...najważniejsze żeby mu pomóc,tym bardziej ,że jakas nadzieja jest,malutka bo malutka ale jest :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 Napisałam maila i poprosiłam o rady osobę, która miała podobny przypadek i suni udało się pomóc. Sunia o ile pamiętam, została adoptowana do Niemiec i jeździ na wózku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 Jadą przez Augustów? Czy tam mieszkają? Jakby zostawili to gdzieś w Augustowie to bym po to pojechała. Nie trzeba byłoby wydawać na przesyłkę.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 [quote name='toyota']Napisałam maila i poprosiłam o rady osobę, która miała podobny przypadek i suni udało się pomóc. Sunia o ile pamiętam, została adoptowana do Niemiec i jeździ na wózku.[/QUOTE] Chyba tez o tym przypadku słyszałam...moja kolezanka z Niemiec ,wczoraj z nia rozmawiałam,powiedziała,że absolutnie,żeby w razie czego nie usypiać,ze ona go weźmie,nawet nie koniecznie do adopcji,zostałby u niej,ale póki co Krecik będzie u mnie aż do momentu kiedy sie wyjaśni na jakim etapie zatrzyma sie efekt tego urazu...wózeczek jest koniecznie potrzebny [quote name='tłamsik']Jadą przez Augustów? Czy tam mieszkają? Jakby zostawili to gdzieś w Augustowie to bym po to pojechała. Nie trzeba byłoby wydawać na przesyłkę..[/QUOTE] Niestety jada do Wilna,przez augustów tylko przejeżdżaja a ja nikogo nie znam z tamtych stron,zeby mogli zostawić :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 A kiedy jadą? W tyg nie dam rady tam zajechać, ale w sobotę po południu czy w niedzielę mogłabym tam być albo kogoś wysłać :diabloti: Wiem wiem wiem.. wpadłam na pomysł! W Augustowie chyba pracuje moja koleżanka.. W aptece. Jeśli dobrze kojarzę.. Mogliby tam zostawić fanty :D postaram się "dogrzebać" się do inf o tej koleżance i spróbuję się skontaktować... Tylko kiedy by tam byli Twoi kuzyni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 [quote name='tłamsik']A kiedy jadą? W tyg nie dam rady tam zajechać, ale w sobotę po południu czy w niedzielę mogłabym tam być albo kogoś wysłać :diabloti:[/QUOTE] Chyba jutro rano wyjadą...a nie znasz kogos z tamtych stron,mogliby zostawic u kogoś.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 no właśnie edytowałam swój post bo ktoś mi się skojarzył.. Czyli byliby tam mniej więcej o której? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 Coś koło południa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 A dużo tych fantów będzie? Ciekawe ile by przesyłka kosztowała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 Chyba się uda.. Są takie opcje: albo u koleżanki w aptece, albo u siostry innej koleżanki w domu albo w sądzie (tylko jak tego jest dużo to lepiej byłoby w domu, bo to chudziutka kobitka ;) ). Wieczorem będę miała potwierdzenie więc Aniu pakuj fanty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 [quote name='monis88'][URL="http://img832.imageshack.us/i/zdjcie0087s.jpg/"][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/3460/zdjcie0087s.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img405.imageshack.us/i/zdjcie0088l.jpg/"][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/5993/zdjcie0088l.jpg[/IMG][/URL] jakosc tel ;/[/QUOTE] Biudulek w całym tym swoim psim cierpieniu miał szczęscie że trafił na Kaję teraz będzie już tylko lepiej. Przesyłam mnóstwo ciepłych myśli w Waszą stronę i popytam u nas o wózeczek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ryniu123 Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 wózeczek warto załatwić tu: [URL]http://www.wozekdlapsa.pl/[/URL] telefon 602 476155 Jerzy Firlej Pasjonat psów, zawsze opuszcza na cenie. Gwarancja dożywotnia! Ja załatwiłem wózek dla dużo większej labradorki i OK. Aniu a Julita oglądała? Co powiedziała? Masz event dla swojego tematu na FB ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 [quote name='Ryniu123']wózeczek warto załatwić tu: [URL]http://www.wozekdlapsa.pl/[/URL] telefon 602 476155 Jerzy Firlej Pasjonat psów, zawsze opuszcza na cenie. Gwarancja dożywotnia! Ja załatwiłem wózek dla dużo większej labradorki i OK. Aniu a Julita oglądała? Co powiedziała? Masz event dla swojego tematu na FB ?[/QUOTE] Juz dzwoniłam i niestety pan Jerzy juz nie robi wózeczków:-(,ale podał mi adres konkurencji:cool3:. Julita ogladała i pierwsze jak zobaczyła zdjęcie była załamana,ale potem jak zaczęła go badać stwierdziła,że jest szansa,że rdzeń nie jest całkowicie uszkodzony.W srodę jade na kontrolę i będzie decyzja jakie dalej leczenie.Odruchy i czucie ma. Ma tez wodobrzusze i śrut ,jeden nabój w brzuchu,ale to jest stary postrzał.Zapomniałam jak on sie nazywa...bo Wilczus ma śrut kuleczki a Krecik taki inny:-(.Dostał też leki na wypróznienie,bo całe jelita byly zawalone kałem i rezultat przed chwilą już był:lol:. A Krecik nie spuszcza mnie z oczu i stara się podczołgiwać do mnie jak najbliżej,jest taki kochaniutki taki cierpliwy...w lecznicach bez najmniejszego warknięcia znosił wszystko...jest niesamowity...ehhh Rysiu a co to jest event??:oops::oops::oops: Fb mam ,ale dawno tam nic nie robiłam,jedynie wydarzenia rozsyłam ,jakos nie potrafie się tam odnaleźć:oops::oops::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted August 8, 2011 Author Share Posted August 8, 2011 [quote name='tłamsik']Chyba się uda.. Są takie opcje: albo u koleżanki w aptece, albo u siostry innej koleżanki w domu albo w sądzie (tylko jak tego jest dużo to lepiej byłoby w domu, bo to chudziutka kobitka ;) ). Wieczorem będę miała potwierdzenie więc Aniu pakuj fanty :)[/QUOTE] Super:) Żeby tylko wszystko zgrać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 Właśnie dostałam wiadomość od basi0607, że tamta sunia w Niemczech wróciła do zdrowia i sama chodzi. Basia0607 proponuje zebrać fundusze i zdiagnozować Krecika w Grudziądzu. Uważam, że na taki ciężki przypadek dobrze by było zrobić allegro cegiełkowe. Przecież Ania nie może tego finansować sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tłamsik Posted August 8, 2011 Share Posted August 8, 2011 Nie uda się raczej :( siostra koleżanki na wyjeździe, jej współlokatorka też więc ona odpada. Koleżanka z apteki- nie można się do niej dodzwonić :( Chyba nieaktualny numer.. A jakby Twoi kuzyni troszkę zboczyli z drogi i przejechali przez Białystok... albo jakoś bliżej Białegostoku niż Augustów.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.