Pani Profesor Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 ja wychodzę z założenia, że wszyscy gówno wiedzą zanim tego nie wypróbuję i się nie sprawdzi :D a że na Patryku się sprawdza mało co, to na pewno WASZA wina i mogę zrzucić z siebie brzemię nieudolności w wychowywaniu własnego psa :diabloti: dobrze że nie mam dzieci :diabloti: bo byłoby: "szanowna Bobomanio - mój synek dzisiaj skopał staruszkę.." Quote
evel Posted October 16, 2013 Posted October 16, 2013 Co do supli barfowych to ja bardzo sobie chwalę suszone algi. Quote
a_niusia Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 ja zawsze daje psom troche alg jak dostaja surowe, ale ich nie chwale, bo daje je tylko dlatego, ze moj tz je kupil:)) Quote
motyleqq Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 byliśmy dziś 2,5h w lesie, znalazłam... 4 grzyby :evil_lol: ze mnie to jest kurde grzybiarz pierwsza klasa... Quote
Laraine Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Ale Ci zazdroszczę, jak ja bym się przeszła z psem do lasu... Quote
dorka1403 Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 już jest koniec grzybów, malutkich nie ma, a te co są zostają zeżarte przez ślimaki :( ale ja w tym roku nazbierałam 5 wiader 10 litrowych mój tato też więc starczy :)... Quote
Beatrx Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 tak mało znalazłaś, bo to niedobitki:cool3: trzeba się było przejść ze 2-3 tygodnie temu, wtedy byś nazbierała. Quote
motyleqq Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 [quote name='Beatrx']tak mało znalazłaś, bo to niedobitki:cool3: trzeba się było przejść ze 2-3 tygodnie temu, wtedy byś nazbierała.[/QUOTE] niestety to nieprawda, bo inni ludzie w tym samym czasie, w tym samym miejscu mieli całe reklamówy :evil_lol: ja jestem po prostu ślepa :evil_lol: za to znalazłam na sobie już trzy kleszcze i teraz mam obsesję i wszędzie je na sobie czuję :shake: Quote
Majkowska Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Widzisz, możesz oczyszczać las z kleszczy :D Quote
motyleqq Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 haha, dziękuję bardzo, strasznie się ich boję, mimo że nigdy żaden mi się nie wbił :evil_lol: a najgorzej że w sierści Timiego nie da się znaleźć kleszcza, póki się nie wbije, bo wtedy dopiero czuć podczas głaskania :roll: na Etnie to od razu widać jak jakiś łazi Quote
Majkowska Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Moja hodowczyni ma taką fobię jak o kleszcze chodzi. O dziwo zawsze ich pełno znajduje i wyrywa ze swoich psów. Ja tam kleszczy się nie boję i jeszcze żadnego z siebie nie zebrałam, tymbardziej nie wyrywam ich z psa. Nie wiem od czego to zalezy, może mamy z Waldkiem jakąś krew zepsutą ;P Quote
motyleqq Posted October 17, 2013 Author Posted October 17, 2013 nie wiem jak to jest. jak mieszkaliśmy w Wawie, to dwa razy na Etnie znalazłam wbitego kleszcza. a jak się tu przeprowadziliśmy, to masakra :eviltong: raz z nią poszłam do lasu, to chyba ze 30 kleszczy z niej strzepałam, takich niewbitych, łażących :roll: więcej tam nie poszłam, bo z innych miejsc tak nie przynosi Quote
Unbelievable Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 a ja podlasianka :diabloti: a Gram miał wbitego jednego kleszcza, i to chyba z warszawy, Bruma 3 z Gdańska :evil_lol: Quote
Laraine Posted October 17, 2013 Posted October 17, 2013 Mnie się kleszcze jakoś nie czepiają. Byłyśmy kilka razy z siostrą w tych samych miejscach, w tym samym czasie, jej się już 2 albo 3 razy kleszcze wbiły, mi nigdy :P za to mnie kochają komary. Bez wzajemności ;) Quote
Beatrx Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 to mój po wycieczce do Warszawy 6 kleszczy na sobie miał, a tylko chodził po trawniczkach na Żoliborzu. u mnie na wsi gdzieś od kwietnia może z jednego kleszcza przyniósł i to wbitego. Quote
Pani Profesor Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 a zakraplacie teraz swoje psy? u nas mija 6 tygodni od advantixu ostatniego i zastanawiam się, kiedy się kończy 'sezon' na to gówno :roll: zanim Patryka zakropliłam, to przywlekał codziennie po kilka potworów. Advantix u nas się sprawdza, od czerwca - ani jednego :) Quote
Beatrx Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 u mnie na wsi psy potrafią i w grudniu złapać kleszcza, więc z tym kleszczowym sezonem różnie bywa. Quote
Pani Profesor Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 no to chyba dokupię advantixu :roll: (fipryst nie zadziałał u nas, miał zakroplony prosto ze schroniska i przynosił kleszcze codziennie...) Quote
Justa Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 Dopóki temperatura przy gruncie powyżej 0 to kroplić ! Quote
Majkowska Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 Zagadalysmy o tych kleszczach i mi się sniło że mi się w głowę kleszcz wbił i urósł taki wielka bulwa:D Apropos kleszczy - bardzo często siada na mnie takie cuś co ygląda jak kleszcz tyle że ma skrzydełka. To też kleszcze są? Quote
motyleqq Posted October 18, 2013 Author Posted October 18, 2013 [quote name='Majkowska']Zagadalysmy o tych kleszczach i mi się sniło że mi się w głowę kleszcz wbił i urósł taki wielka bulwa:D [/QUOTE] hahaha :lol: ja zakraplam w ogóle cały rok, niezależnie od pogody. kiedyś zimą też Etna miała kleszcza, jeszcze w Wawie i mi wet powiedział, żeby zakraplać. ale rzecz w tym, że niezależnie od kropli, kleszcze są na psach :roll: a różne stosowałam Quote
dorka1403 Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 u nas najlepiej się sprawdza foresto...a mieszkamy w lesie :D i przyjaciół kleszczy mamy w bród. Latem zdarzy się, że sobie po parapecie spaceruje bądź..pijemy kawkę, jemy lody a tu na ławie sobie idzie..taki maleńki :D teraz już raczej nie ma..sasza już obroże ma zdjętą i nie ma żadnych. My zresztą też nic nie przynosimy już. Więc sezon na kleszcze raczej ku końcowi Quote
Beatrx Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 [quote name='Majkowska'] Apropos kleszczy - bardzo często siada na mnie takie cuś co ygląda jak kleszcz tyle że ma skrzydełka. To też kleszcze są?[/QUOTE] też mnie to zastanawia, dzisiaj taki osobnik wkręcił mi się we włosy i strasznie trudno to cholerstwo było wyjąć:/ Quote
Laraine Posted October 18, 2013 Posted October 18, 2013 Moja Nuka bardzo rzadko przynosiła kleszcze, przez całe swoje życie (a żyła 13 lat) nie przyniosła więcej niż 10. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.