Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)

[Aleks89]

Przegiętus to jest taka ciotka co macha łapkami w lewo i w prawo i piszczy zamiast mówić.Nosi torebeczki i w ogóle zachowuje się w sumie jak kobieta.To jest przegiętus.

[Vectra]

[quote name='Aleks89']Przegiętus to jest taka ciotka co macha łapkami w lewo i w prawo i piszczy zamiast mówić.Nosi torebeczki i w ogóle zachowuje się w sumie jak kobieta.To jest przegiętus.[/QUOTE]
to ja mam takiego znajomego :evil_lol: już nie będę go tytułować "ty pajacu" tylko przegiętusie :loveu:
obrazi się ?

[Amber]

[quote name='Aleks89']Przegiętus to jest taka ciotka co macha łapkami w lewo i w prawo i piszczy zamiast mówić.Nosi torebeczki i w ogóle zachowuje się w sumie jak kobieta.To jest przegiętus.[/QUOTE]
Kobiety się tak nie zachowują :evil_lol: Tak się zachowują barbie czyli żeńska forma przegiętusa ;)

[Aleks89]

Jak ma do siebie dystans to sie nie obrazi :P
Powiedz mu ,że jest przegiętą fluferką.
Fluferka to taka pani ,która stawia maszt przed tą prawdziwą sceną w filmach xxx

[Vectra]

ja to jednak jestem 100 lat za murzynami :evil_lol:

[Aleks89]

Nie no murzynów nie obrażajmy ,bo Nie :P Ale tak 100lat za Deer to tak :P

[Vectra]

[quote name='Aleks89']Nie no murzynów nie obrażajmy ,bo Nie :P Ale tak 100lat za Deer to tak :P[/QUOTE]
:grins: :grins:
fakt nie mam kwiecistych pumpków :placz:

[Aleks89]

i 100kg nadwagi

[anetta]

Cholera, przykro mi z powody Finki, trzymam kciuki za szybkie wylizanie się (:evil_lol: to tak nawiązując do tematu)
:kciuki:


A co to kwieciste pumpki? :grins:

[Aleks89]

Spodnie dla grubej krowy.

[kalyna]

Jakich tu się rzeczy można dowiedzieć...
zacznę ten wątek czytać w celach edukacyjnych, bo nie chcę wiedzieć za kim, jestem 100 lat do tyłu... :lol:

[Vectra]

pumpy to jeszcze gdzie wytargam z lupka , ale te 100kg to ciężko będzie :(

[Lucky.]

[quote name='Aleks89']Nie no murzynów nie obrażajmy ,bo Nie :P Ale tak 100lat za Deer to tak :P[/QUOTE]
hahaha.
Tylko uważajcie, Deer po kryjomy pewnie wszystko obserwuje jak wielki brat.

[evel]

Nawiązując do ostatnich zarzutów w którejś galerii odnośnie chamstwa, zmasowanych ataków i linczu, dziecinady i innych takich - naprawdę w świetnym guście jest obrabianie tyłka komuś, kogo tutaj nie ma. I nie, nie jestem fanką Marty, bo tak zdaje się ma na imię ta dziewczyna, po prostu wydaje mi się, że Wasze wypowiedzi bywają poniżej jakiegokolwiek poziomu. Ja rozumiem, że można kogoś nie lubić, a nawet kimś pogardzać z jakiegoś tam powodu, ale może wypadałoby trochę pomyśleć przed napisaniem.

[Vectra]

Evel , nie cuduj że tutaj nie ma :) szacunek owszem się należy , ale tylko temu co szanuje innych. Donosicielstwa nienawidzę i będę piętnować .... możesz raportować posty :)

[evel]

Nie bawi mnie raportowanie, donosicielstwo również i też uważam, podobnie jak Ty, Aleks i inni, że niektóre akcje były solidnie przegięte, ale wydaje mi się, że są granice. Piętnować można zachowanie jakiejś osoby, a nie jej figurę chociażby. Ja osobiście nie należę do szczupłych osób i przykro mi się to czyta czasem, choć nie jest to o mnie tylko zupełnie o kimś innym.

[Vectra]

to trzeba pracować na samooceną :)

[Unbelievable]

że ja tak się wtrącę do grubości, bo do najchudszych nie należę :diabloti: jest różnica między nadwagą, a upasieniem się jak dzika świnia
no i podejrzewam że gdyby szanowna pani donosicielka była fajnym człowiekiem to wszyscy mieliby w poważaniu jej wagę

dziękuję i pozdrawiam :)

[evel]

[quote name='Unbelievable']
no i podejrzewam że gdyby szanowna pani donosicielka była fajnym człowiekiem to wszyscy mieliby w poważaniu jej wagę[/QUOTE]

W sumie to pewnie masz rację. Myślę, że moja samoocena nie ma tu nic do rzeczy, bo ja jestem ja, a ona jest ona, ale nadal pewien niesmak pozostaje ;)

[Vectra]

Szczerze powiedziawszy Evel , to ja nawet nie pamiętam jak wyglądasz :)
to co napisała Tinka , by się odcisnąć w pamięci trwale , to trzeba sobie zasłużyć.
A myślę że od umoralniania , to zajmij się najbliższym gronem koleżanek , bo masz taką jedną , co jeździ po każdym jak po zgłodniałej kobyle i jej brawo jeszcze bijesz.Więc gdzież ta konsekwencja ?

Dwa to ja powinnam poczuć się urażona wpisem Olka , gdyż to mnie uplasował na dalszej pozycji niżeli zacna persona ... :diabloti:

[evel]

[quote name='Vectra']A myślę że od umoralniania , to zajmij się najbliższym gronem koleżanek , bo masz taką jedną , co jeździ po każdym jak po zgłodniałej kobyle i jej brawo jeszcze bijesz.Więc gdzież ta konsekwencja ?
[/QUOTE]

Nie uważam, żeby moim zadaniem było komuś pisać co może, a czego nie może, w sumie od tego trochę są moderatorzy, nie? :) I nie wiem, w którym miejscu "biję brawo", bo jak na razie to przypominam sobie, że napisałam ostatnimi czasy, że nie ma problemu ze spotkaniem face to face, a wtedy pewne rzeczy się klarują, chociażby dlatego, ze forum to nie rzeczywistość ;)

[Vectra]

Pewno że przez net , można śmielej klepać impertynencje :diabloti: bo w oka to już ta śmiałość paruje w nieznane - przerabiałam i to :diabloti:
już byli takie ziutki , co mi jeździli mundrościami zza monitora , a w realu jak zbity piesek z oczkami kotka ze szreka ..... jak mnie to dobija :evil_lol:

[Amber]

Ja to nawet nie wiem o co chodzi, ale coś mi majaczy w główce, że deer coś kiedyś powiedziała Aleksowi? ;) Mnie mogą tylko nieco śmieszyć jej odejścia i powroty, jakby się świat walił... Ale to naprawdę nie moja sprawa.

Żeby nie było, ja też bynajmniej nie pochlebiam nazywania kogoś grubasem (tak samo jak kretynem czy dzieciakiem), bo to i tak do niczego nie prowadzi.

Poza tym co do meetingu face to face to już doszłyśmy z a_niusią do porozumienia (hmmm...), że takie spotkanie niestety nie mogłoby się odbyć ze względów technicznych :-(

[Vectra]

z koleżanką Deer to inna bajka , taka podobna jak koleżanki anusi - jej jej jej bo jak nie jej to ojej :diabloti:

co do banów , to ja nie odbieram takim personom , leczenia się z kompleksów , za pomocą klawiatury i ukrycia za monitorem.
Przepychanki są seksowne i zabawne , te słowne , no ale są granice że należy od czasu do czasu wrócić do realizmu i być ekologicznym.
Ja nie jestem święta w pewnych tematach , bo wspominałam , bawi mnie wyprowadzanie innych z równowagi i z niejedną osobą tu na dogo , było że "poszły konie po betonie" ale nastał czas relaksu i normalności.

Ja miałam przyjemność spotkać wiele osób z dogo - zobaczyć , bo poznać to się w 5 minut nie da , nie oceniam nikogo po wyglądzie zewnętrznym , raczej krytykuje czyjeś brzydkie wnętrze. Ale fajniej jest poznać kogoś , przynajmniej odrobinkę :) I szczerze powiem , mój terrierzy nos , nigdy mnie nie zawiódł i jak obstawiałam , że mam do czynienia z mistrzem klawiatury który na żywo okazał się , zupełnie cichutki i małomówny. I taki trochę zawód dla mnie wtedy był , bo ja na żywo mam większy temperament niż zza biurka , no i tu obowiązuje pewna cenzura. Realny świat jednak daje większe pole manewru.

A czy ktoś jest chudy , gruby , koślawy , zgrabny , piękny , brzydki , wysoki , niski ... to jest zupełnie nie istotne , bo każdy jakiś jest. Tylko jest jedno ale , trzeba mieć ładne i bogate wnętrze.

Ja serio mam poważniejsze problemy na głowie , niż to czy ktoś wstawił 6 fot niechcący w post :diabloti:

A jeśli by tak , jak mi już od modów tu się dostało ... przestrzegać lojalnie regulaminu , to powiem Wam , że łącznie ze mną wszyscy ostatni rozmówcy wylecieli z banem w prezencie.
A po co ? jak można sobie pogadulić o pierdołach i bywa miło. Można się poprzekomarzać , to też czegoś uczy , można wymieniać swoje poglądy , racje , argumentować czy też wykrzyczeć się i wypłakać w chwilach smutki czy cieszyć z chwil radosnych.

anusi postów ostatnio zupełnie nie czytam , bo monotematyczność mnie nudzi , jak nastąpi zmiana płyty i rozbłysk intelektu , to jestem skłonna poszczekać znowu. A tak klepać ciągle to samo , szkoda prądu :diabloti:

[Aleks89]

Amber-Hipopotam jak skończyły się argumenty wyjechał tekstem ,żebym zajął się swoją orientacją:evil_lol: Ale jak się na nią laski rzuciły to się zamknęła.

Evel-wierzysz w to ,że na dogo nie ma deer?:diabloti:Bo ja prędzej w Dżizaska uwierze niż w to ,że ona nie czyta całego forum.