Jump to content
Dogomania

Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)


Amber

Recommended Posts

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0753_zps80edd387.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0753_zps80edd387.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0754_zps47047b05.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0754_zps47047b05.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0756_zps57b143f5.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0756_zps57b143f5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0757_zpscac05ef3.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0757_zpscac05ef3.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0760_zps699a3a56.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0760_zps699a3a56.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0762_zpse628aa90.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0762_zpse628aa90.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0764_zps67b1503f.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0764_zps67b1503f.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0766_zpsac71dfa1.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0766_zpsac71dfa1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%204/DSC_0768_zpsf17c91fc.jpg.html][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead%204/DSC_0768_zpsf17c91fc.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Niestety tylko "w typie".
Minęło ponad pół roku od smierci naszego poprzedniego psiaka,akurat zaczęłam rozglądać się za jakimś kolejnym czworonogiem i trafiłam na ogłoszenie o oddaniu takiego "zwierza".Szukaliśmy kundelka a on spełniał wszystkie nasze "oczekiwania" i tak trafił do nas miesiąc temu.Niestety nic o jego pochodzeniu nie wiem

A tam jeden wieczór pewnie nie wystarczy ale będę miała lekturę na kilka kolejnych :).Moje doświadczenie z dobkami jest minimalne-jeden mieszka po sąsiedzku a z 2 miałam kontakt pracując za granica także na razie teoretycznie się dokształacam i liczę,że doświadczenie zdobyte przy posiadaniu kiedyś kaukaza pomoże ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Łańcuch jest bardzo ładny :eviltong: I praktyczny ;) I nie, nie, ja już obroży nie kupuję. Leczę się z nałogu ;)

Jak AST to on nie skacze, przynajmniej wzwyż, nie te proporcje. Lepiej mu idzie skakanie przez płotki, wtedy jest jak gazela :lol:

A o spacerku myślałam nawet niedawno, idziecie np. w te sobotę? Tylko ja uprzedzam od razu, że się na 15 km marsze nie nadaję :evil_lol:

[/QUOTE]

O matko! strasznie Cie przepraszam!! nie zajrzalam na dogo, i nie odczytalam wiadomosci! :D w tą sobote i tak nie mogłam. Bylam w wawie pół dnia. A wieczorem dopiero z psami. Ale mozemy jesli Ci pasuje za tydzien np w niedziele? w sobote znow jestem w wawie :lol: (nastepne powinnam juz byc w domu :D ). No i mozemy isc tylko 10 km :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzaw']Niestety tylko "w typie".
Minęło ponad pół roku od smierci naszego poprzedniego psiaka,akurat zaczęłam rozglądać się za jakimś kolejnym czworonogiem i trafiłam na ogłoszenie o oddaniu takiego "zwierza".Szukaliśmy kundelka a on spełniał wszystkie nasze "oczekiwania" i tak trafił do nas miesiąc temu.Niestety nic o jego pochodzeniu nie wiem

A tam jeden wieczór pewnie nie wystarczy ale będę miała lekturę na kilka kolejnych :).Moje doświadczenie z dobkami jest minimalne-jeden mieszka po sąsiedzku a z 2 miałam kontakt pracując za granica także na razie teoretycznie się dokształacam i liczę,że doświadczenie zdobyte przy posiadaniu kiedyś kaukaza pomoże ;)[/QUOTE]
Ja miałam jedynie wiedzę teoretyczną nt dobermanów jak brałam Jariego. Oczywiście doberman to było moje marzenie od zawsze, ale teoria, a praktyka to niebo, a ziemia ;)

Po 4 latach wiem, że wiedziałam NIC, a nadal się uczę i jest to nauka dynamiczna, tak samo jak temperament Jariego ;) Wiem też, że praktycznie każdy pies o ile nie jest chodzącym aniołkiem, w jakiś sposób nas uczy, nawet jak mieliśmy w życiu wiele psów. Bo każdy jest inny. Jari dał mi jednak kurs przyspieszony i mimo, że czasem mam go serdecznie dość :eviltong:, to nauka jest nieprzeceniona ;)

[quote name='betty_labrador']O matko! strasznie Cie przepraszam!! nie zajrzalam na dogo, i nie odczytalam wiadomosci! :D w tą sobote i tak nie mogłam. Bylam w wawie pół dnia. A wieczorem dopiero z psami. Ale mozemy jesli Ci pasuje za tydzien np w niedziele? w sobote znow jestem w wawie :lol: (nastepne powinnam juz byc w domu :D ). No i mozemy isc tylko 10 km :D[/QUOTE]
Zobaczymy jak to będzie, bo we wtorek Jari traci jaja i nie wiem czy w ndz. już się będzie nadawał na długie wędrówki. Zdecydowałam się w końcu na ten krok, nie powiem, że koronnym argumentem była cena zabiegu ;) bo tylko 70 zł za całość. Miasto się wzięło za dofinansowanie zabiegów. "Żałuje", że już wysterylizowałam jamnice, bo teraz są to jakieś śmieszne pieniędze, a wtedy wybuliłam niezłą kasę. Wiem, że można to zrobić tanio, ale ja nie chce żeby mojego psa kroił przypadkowy lekarz w jakiejś ciupie ;) więc wolę wydać więcej, ale, żeby było dobrze. No ale skoro 70 zł płacę w sprawdzonej lecznicy to szkoda nie skorzystać. Jari repem nie będzie, na wystawy też już nie pojedzie więc nic nie tracę, a może trochę się ogarnie z zachowaniem (może :evil_lol: ) no i wiadomo, że lepiej zapobiegać niż potem leczyć przerosty prostaty itp. w wieku bardziej zaawansowanym. Przerabiałam ropo z Finką, Cortina przez to poszła pod nóż zupełnie zdrowa, więc i Jari może.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandra95']To super, że się zdecydowałaś :D[/QUOTE]

[quote name='Vailet']O, fajnie. Moj po dwoch dniach byl juz calkiem normalny, wiadomo, trzeba uwazac na te szwy, ale raczej nic nie powinno sie stac ;)[/QUOTE]

[quote name='kalyna']Piękne zdjęcia ;) Ale Jari :loveu:

Gratuluję podjęcia decyzji ;)[/QUOTE]

[quote name='betty_labrador']o no to super , że podjęłaś ten krok- na pewno będzie mu lżej :) :D

(Teraz zajrzalam szybciej :P ) ok, to sie umowimy jak już bedzie sprawny i lekki :D[/QUOTE]
Dzięki za aprobatę... Ja wciąż się zastanawiam czy to dobra decyzja i się nie zdziwcie jak jutro ucieknę z gabinetu :evil_lol: bo są za, ale też przeciw... Nie wyobrażam sobie za bardzo, żeby Jari mógłby gruby :eviltong: ale kto wie? Nigdy też nie żarł niczego na spacerach, mam nadzieję, że się np. nie zamieni w odkurzacz. Mam już 2 śmieciary w domu, 3ciego nie potrzebuje :lol:

Pogadam jeszcze jutro z wetem i zobaczymy co on powie. Nie ukrywam, że mam mieszane uczucia.

Link to comment
Share on other sites

Ja nadal walcze o kastracje mojego , ale póki co bez efektów .
Niestety efekty posiadania przez niego jajek odczuwam coraz mocniej im jest starszy , staffiki długo dojrzewają , jednak miałam nadzieje że nie będzie najgorzej .
I wcale nie chodzi mi o jakieś wycie przy cieczkach bo tego nie robi.
Dobrze że się zdecydowałaś , TZ nie robił problemów ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Naklejka']Przeżyłam szok, jak to tak Jariego męskości pozbawić? :diabloti:
Ja za kastracje kundla nic nie płaciłam, gdyby nie to pewnie dalej latałby z jajami :eviltong: Jakoś wybitnie się nie zmienił po tej kastracji.[/QUOTE]

[quote name='gops']Ja nadal walcze o kastracje mojego , ale póki co bez efektów .
Niestety efekty posiadania przez niego jajek odczuwam coraz mocniej im jest starszy , staffiki długo dojrzewają , jednak miałam nadzieje że nie będzie najgorzej .
I wcale nie chodzi mi o jakieś wycie przy cieczkach bo tego nie robi.
Dobrze że się zdecydowałaś , TZ nie robił problemów ?[/QUOTE]
Za 70 zł to aż żal nie obciąć :evil_lol: A na serio, wolę dmuchać na zimne. Jak tak czytam, to jednak argumentów ZA jest więcej niż PRZECIW ale muszę trochę popanikować, bo inaczej nie byłabym sobą :lol:

TŻ nie ma nic przeciwko, on zresztą pozostawia kwestie psie tylko i wyłącznie mnie, uznając (słusznie :eviltong:), że znam się na tym lepiej. Jakbym przefarbowała Jariego na różowo to też by się nie czepiał :evil_lol: Poza tym Jari będąc u niego w domu weekendami, oblewa cały dom (czego nie robi u mnie nigdy)... Mam małą nadzieję, że kastracja może coś zmieni, bo jest to uciążliwe, szczególnie, że jamnice czasem też wolą się odlać w domu niż pójść do ogródka :p

Większe obiekcje ma moja matka, ale to jest mój pies i moja kasa, więc tak naprawdę nikomu nic do tego co zrobię z tymi jajami :evil_lol: W sumie gdyby nie rodzicielka, to Jari stracił by je już jakieś 2 lata temu pewnie, no ale co się nie odwlecze do nie uciecze. Teraz jest przynajmniej taniej ;)

Wiec gops bierz Claya pod pachę i idź kastrować jak masz ochotę :evil_lol: Rodzinka się wkurzy na początku, ale będzie musiała zaakceptować w końcu stan faktyczny :eviltong: W USA to wsadzają implanty jąder... Szkoda, że u nas pewnie jest z tym trudniej, bo tak to w ogóle nie było by problemu :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ooo widzisz gops, a jednak. U ciebie to może być strzał w dziesiątkę :eviltong:

Gdybym nie była taka skąpa to może bym się sama nad tym implantem zastanowiła, bo będzie Jari głupio bez tych jaj wyglądał, ale wydaje mi się, że implanty się nie mieszczą w tych 70 zł :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaaasia']Nie wiem czy u nas o implant trudniej ani ile kosztuje takie coś ale nam proponowali :evil_lol:[/QUOTE]
Mnie odrzucają takie oszustwa u panów :diabloti: Ciekawa jestem kosztów tego zabiegu i jak to potem wygląda.

Link to comment
Share on other sites

tez sie naczytałam o kastracji, że po tym pies leniwy, że tyje, że w ogole jest już "nie ten", a ja jedyną zmianą którą zauważyłam po kastracji mojego to ta, że w sumie od dwóch tygodni po kastracji nie czuł już zupełnie suk z cieczką, i zapachy na trawie też już go mało interesują, więc u mnie same plusy ;)

aha, u Grubasa jeszcze na początku mocno wypadała sierść, ale wiązało się to pewnie tez ze zmianą otoczenia (z dworu do mieszkania), i letnim linieniem, ogólnie jak mu hormony szalały po kastracji to miał matową, sztywną, ogólnie brzydką sierść, ale już teraz jest super, lepiej niż przed kastracją :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vailet']tez sie naczytałam o kastracji, że po tym pies leniwy, że tyje, że w ogole jest już "nie ten", a ja jedyną zmianą którą zauważyłam po kastracji mojego to ta, że w sumie od dwóch tygodni po kastracji nie czuł już zupełnie suk z cieczką, i zapachy na trawie też już go mało interesują, więc u mnie same plusy ;)

aha, u Grubasa jeszcze na początku mocno wypadała sierść, ale wiązało się to pewnie tez ze zmianą otoczenia (z dworu do mieszkania), i letnim linieniem, ogólnie jak mu hormony szalały po kastracji to miał matową, sztywną, ogólnie brzydką sierść, ale już teraz jest super, lepiej niż przed kastracją :eviltong:[/QUOTE]

Wypadanie sierści to też efekt uboczny narkozy ;) w ogóle kłak się strasznie zmienia po kastracji, ale jak ktos ma krotkowlosego psa to roznic wielkich chyba nie ma. moja znajoma ma spaniela i masakre ma z jego sierscia odkad go wykastrowala

Link to comment
Share on other sites

Jakby Jari spowolniał nawet o połowę, to by po prostu wynormalniał :evil_lol: więc tego się nie boję. Sierść ma kiepską i z jajami, mam nadzieję, że mu się nie pogorszy po kastracji, bo będzie już całkiem łysy :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Jakby Jari spowolniał nawet o połowę, to by po prostu wynormalniał :evil_lol: więc tego się nie boję. Sierść ma kiepską i z jajami, mam nadzieję, że mu się nie pogorszy po kastracji, bo będzie już całkiem łysy :roll:[/QUOTE]

Przestań siać panikę :eviltong:
Pisałam Ci już że na 10 zabiegów tylko w 1 jak nie rzadziej są jakieś konsekwencje (nie licząc tycia z winy właścicieli oczywiście) :roll: Zresztą musisz Jarka wyciąć :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

1 na 10 to bardzo dużo... Zobaczysz: przytyje 30 kg, zacznie jeść śmieci i kupy, wyłysieje, zacznie atakować wszystko co się rusza (albo na odwrót), nie będzie trzymał moczu i przestanie się bawić frisbeeeee :placz:

:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...