Waldek Posted November 15, 2007 Posted November 15, 2007 dzięki za komentarze , Foksa już oglądało trzech różnych wetów, Dr Galanty jest czwartym wetem, to uznany lekarz od chorób odbytu, jest wykładowcą w SGGW w Warszawie i on pierwszy podjął taką kurację. Mam do niego zaufanie, wcześniejsze kuracje antybiotykowe niewiele dawały. Muszę zaryzykować bo to chyba jedyna szansa dla Foksa. Zbadał go bardzo dokładnie i po kuracji prawdopodobnie podejmie się operacji, może to być jedna operacja a mogą to być dwie w pewnym odstępie czasu. Powiedział, że ogólnie ta kuracja skutkuje , choć przyznał, że miał przypadki kiedy nie potrafił wyleczyć. Tego lekarza polecili mi też inni weci .... a staram się bywać u doświadczonych lekarzy. To jest Kierownik Zakładu Chirurgii Zwierząt SGGW dr hab. Marek Galanty specjalista od chorób odbytu....chyba lepiej nie mogłem trafić... Quote
Waldek Posted November 16, 2007 Posted November 16, 2007 wreszcie przeczytałem podane linki .... jestem przerażony, ale pełen nadziei po przypadku [B]szarotki[/B] tzn jej psa... cyklosporyna pomogła .... nie mniej jednak będę drżał podczas kuracji ... Quote
arrakis Posted November 16, 2007 Posted November 16, 2007 [quote name='Waldek'] cyklosporyna pomogła .... nie mniej jednak będę drżał podczas kuracji ...[/quote] Baaaaardzo mocno trzymam za was:thumbs::thumbs::thumbs: Quote
morighan Posted November 16, 2007 Posted November 16, 2007 troche mnie tu nie było, nawet dłużej niż troche :cool3: nam się wreszcie udało dotrzymac terminu sterylki i Fioncia odpoczywa po zabiegu..ufff.. to był chyba piąty termin i wszystko przebiegło pomyslnie :) trzymam kciuki za wszystkie panny, które szykują się do sterylki i za Foksa. Na pewno wszystko będzie dobrze :thumbs: Quote
Waldek Posted November 16, 2007 Posted November 16, 2007 muszę skontaktować się z szarotką z forum o onkach , a nie mogę się tam zalogować, może ktoś ma z Was z nią kontakt, a może ona jest na dogomanii....poproszę o pomoc .. Quote
Nanami Posted November 16, 2007 Posted November 16, 2007 Podaje ci na PW na nią namiary, nie wiem czy jeszcze aktualne. Quote
lisica Posted November 16, 2007 Posted November 16, 2007 morighan Zdrówka i szybkiego powrotu do formy po sterylce [SIZE=1] Fajny podpisik w sensie muzy i gry,mój nieznośny syn gra w to,w sieci,co ma taki skutek że muszę negocjowac godziny okupacji kompa [/SIZE] Quote
dorplant Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 spotkaliscie sie z problemami z opuszkami lap w czasie zimy ,nie chodzi tu o sol tylko raczej pozdzieranie ,poodbijanie na grudzie i zamarznietym sniegu . moj szczypior cos takiego ma ,smaruje mu lapy oliwka dla dzieci ale tylko troszke pomaga ,widac ze go boli i nie bardzo moae chodzic ! Quote
ayshe Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 specyfiki na lapy psow zaprzegowych sa podobno dobre.pisze podobno bo ja nigdy nei uzywalam dla swoich booorasow. Quote
mimoza Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 Ja słyszałam, że nie oliwką tylko wazeliną w maści (bo jest gęstsza od kremu). Ale sama nigdy nie próbowałam. Quote
BeataG Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 [quote name='ayshe']specyfiki na lapy psow zaprzegowych sa podobno dobre.pisze podobno bo ja nigdy nei uzywalam dla swoich booorasow.[/quote] Zgadza się, dobre są, ja używałam - co roku dla Emila, który w schronie odmroził łapę i to odmrożenie mu się każdej zimy odnawia (dzięki maści dla zaprzęgowców mogę wydłużyć spacery z 20 minut do 1,5 godziny), a poprzedniej zimy również dla Wermiego, który na śniegu ścierał sobie pazury do krwi. Maść nazywa się Ado Film, firma KAWU. Quote
14ruda Posted November 30, 2007 Author Posted November 30, 2007 A Tinu ma zapalenie spojówki(w końcu coś jej dolega i moge tu napisac:razz::diabloti:).Rano zobaczyłam ,że ma wielkiego spiocha na oczku:crazyeye:.Gdy wróciłam z pracy zobaczyłam zapłakane oczko.Dobrze że mamy osiedlowego weta:razz:.To taki wet "pierwszego kontaktu.:razz:"Gabinet mało wyposażony,ale w takich niegroźnych przypadkach przynajmniej nie musi pół osiedla na drugi koniec miasta jechac:p.Aicha dostała zastrzyka,kropelki,zaznała termometra:diabloti: i zakaz wieczornego rytuału szaleństw na piasku:placz:.W zwiazku z tym,że to jedyne miejsce gdzie psa mozna puscic po zmierzchu zdobyłam sie na dżoging wokół osiedla:cool1: i stwierdziłam,że papieros przed wyjściem na spacer nie był dobrym pomysłem.:roll::evil_lol: Quote
elapieczus1 Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 no tak a kto pali papierosy przed dźogingiem zdrówka życzę jaknajszybciej:) Quote
14ruda Posted November 30, 2007 Author Posted November 30, 2007 Rzuce jak bedem w ciazy:cool1:.to pewnie juz niedługo:roll:.Kolezanki wszystkie ciężane i truja mi tyłek:mad:.podaja "mocne" argumenty "A zkim twoje dziecko bedzie sie bawiło jak juz nasze beda duzo starsze i bedą w jednym wieku?"A Ja-jak to z kim?Z psem!:diabloti::p:eviltong::evil_lol: Quote
elapieczus1 Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 hahaha ja tak właśnie miałam mam 2 dzieci w wieku 14-15 latjak zaszłam z 3 to właśnie tak mówiły moje koleżanki:Boże co ty teraz zrobisz z kim on będzie sie bawił no to ma się z kim bawić Spajder na pierwszym miejscu:)Łukasz ma 4 lata Quote
LAZY Posted December 2, 2007 Posted December 2, 2007 Na łapki oprócz wazeliny my stosujemy maść tranową. Moje psy nigdy nie miały problemu z opuszkami, wiec nie mam porównania który specyfik lepszy. Quote
marmara_19 Posted December 3, 2007 Posted December 3, 2007 a co z alantol plus?czy jakos tak? b. tlusta masc dla dzieci, czy tez dla ludkow, ktorzy sie wydziarali;p ?masc tania i dosc latwa w uzywaniu..., ja czesto stosowalam zamiast pomadki jak mrozy byly.. czy psu na lapy tez by mozna nakladac? Quote
asher Posted December 3, 2007 Posted December 3, 2007 Tak a propos, słyszałam, że tłuste maści ochronne nie są polecane jako zabezpieczenie przed solą na chodnikach, bo uzyskuje się efelt odwrotny do zamierzonego. Sól sie do tego przylepia i razem z maścią tworzy "solny okład" na łapy. Jedyna rada na sól, to starać się albo w ogóle nie prowadzać psa chodnikami, albo choć raz na jakiś czas wejśc z nim na czysty, bezsolny śnieg, żeby starł sól z łap. A zaraz po spacerze dokładnie łapki obmyć. Co do ochrony opuszek przed zamrożonymi grudami - radziłabym tez zerknąć do działu "Pielęgnacja", sporo tam o tym było. A tak w ogóle zastanawiam się, kiedy wreszcie w Wawie będziemy mieć ten problem. Bo jak na razie - ciepło i pluchowato. Ja chcę zimę!!!! :placz: Quote
ayshe Posted December 3, 2007 Posted December 3, 2007 na razie sie nie zapowiada zeby byl snieg-za to deszcz a i owszem-przegwizdane:mad:.ciagle taplac sie w blocku:angryy: Quote
saJo Posted December 3, 2007 Posted December 3, 2007 ja tam wole taplac sie w blocku niz lazic po zaspach :angryy: Quote
lizka Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 Nas czeka wizyta u weta :roll: Burkowi wyleniała sierść nad lewym okiem na całej długosci i zeszło kawałek na dolną nie mam pojęcia co to jest? :shake::crazyeye: Quote
LAZY Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 [quote name='lizka']Nas czeka wizyta u weta :roll: Burkowi wyleniała sierść nad lewym okiem na całej długosci i zeszło kawałek na dolną nie mam pojęcia co to jest? :shake::crazyeye:[/QUOTE] Weźcie koniecznie zeskrobine z tego, zeby wykluczyc badz potwierdzić nużycę, albo jakies grzyby. Quote
mch Posted December 7, 2007 Posted December 7, 2007 ło matko . to obroza koniecznie -preventic bodajze, mam nadzieje ze wet juz wam zakonsultowal. i ciepełko , same dobroci . nie chorowal ostatnio futrzak ? jakies leki ? bo u klarki pojawilo sie pierwszy raz po kuracji antybiotykowej , na pograniczu zimy i jesieni . drugie objawienie bylo tez o podobnej porze roku . ale od dwóch lat mamy spokój . dostala tez stronghold wspomagajaco dwa razy , a zmiany byly smarowane płynem ,biodylon bodajze. nie dostawala zastrzyków ivocośtam , wet nas uprzedzil ze w ostatecznosci , bo bywały niebezpieczne. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.