Jump to content
Dogomania

Dolegliwości zdrowotne ONka.


14ruda

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

mysle ze bardziej od piłeczek niz od rekawa scierają .ale nie wiem czy to tez nie osobnicze sklonnosci . klara ma prawie 4 lata ,i rekaw i pielczka i patyki i koleczki badyla i ma o wiele ladniesze zeby . źaba ma wlasnie tez poscierane-stępione koncówki .
asher kurcze super propozycja ,ale jak nie bedzie źaby bolalo i bedzie gryzl jak wczesniej to trzaaa bedzie wymyslec inne okazje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mch']no potrzebna bedzie inna okazja , niunio dzis mial piękny chwyt ,wole walki i ani śladu ze cos mu dolega w szczękę :loveu:[/quote]

No proszę, jaka piękna okazja :lol: Dla chcącego nic trudnego - okazję trza se wymyśleć a potem się tego trzymać :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

I jak, żyje Cek? ;) Rzep sie pewnie w wiekszosci strawił w zołądku, mógł najwyzej troche podraznic gebe i przełyk.

A my dalej leczymy to zapalenie pecherza. Juz lepiej, choc w czwartek przyszedł deszczyk i znów sie raz zdarzyła plama... Dziś znów dostała antybiotyk w kark, dodatkowo Catosal i nowe opakowanie Furaginy... Mamy sie zgłosic za tydzien. Wetki podejrzewaja, ze moze to byc jednak nietrzymanie moczu po sterylce dodatkowo. Leczył ktoś hormonami, ile taka kuracja kosztuje...?

Link to comment
Share on other sites

no właśnie Spajder pogryzł wczoraj szyszkę i nockę mam z głowy tak mu się w żołądku przelewa że spać nie idzie:(byłam na qpie ale zbyt ciemno żeby możnabyło coś zobaczyć co robić dziewczyny może połknął jakiś kawałek tego cholerstwa ,temperatury nie ma i jest wesoły przynajmniej był na spacerze:)rany ja do pracy a on sam w domu taki ,,przelewający ,,kurde nie mam pojęcia co robić

Link to comment
Share on other sites

A my dziś jedziemy do weta z Neg na kolejne badanie krwi... Zobaczymy jak tam nasze grube jelito się sprawuje...:roll:

Po szyszce i rzepie nic psowym być nie powinno;) Zoran jak był mały siał szyszkowe drzewa, bo nasionka w kupach były oj były, szyszki do dziś uwielbia, ale już nie połyka:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

no wieci, mój Eto bo zabiegu wycięcia krwiaka na łopatce, cały obolały pojechał ze mną na działkę co by w spokoju poleżał se na trawce. Ja w tym czasie myłam samochód, umyłam rękawiczki gumowe takie białe zdjęłam i położyłam ..a eto cap i obie zeżarł .. ale miałam stracha .. wet powiedział żeby podac siemię lniane .. i samo przeszło a raczej wyszło :) to było w zesżłym roku

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Hihi, ja ma dobrze z Gnojkiem, jemu kazde cialo obce wychodzi przodem, a nie tylem, wiec nie mam stresa, ze cos zatrzyma sie w jelitach, a i pies mniej sie meczy.[/quote]

U moich psów to samo... jak np. źle pogryzą kość to do godziny po zjedzeniu kość jest z powrotem ;)

Link to comment
Share on other sites

Dokladnie! Nawet malutkie kawalki polknietej zabawki wychodza przodem, siersc polknieta podczas obgryzania kosci (jak nie odkurze :oops:), zbyt duza chrzastka. Czasami to musze pozadnie sie zastanowic dlaczego zygal :lol: A tam trzy 1 cm sznureczki z gryzaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='morighan']co do wydalania przodem, to mi psica wczoraj zwróciła pięknego żołędzia :cool3: jakąś wiewiórkę mam czy co :hmmmm:[/quote]

Mi Balto dwie noce temu zafundował rozrywkę. Co godzinę w nocy wymiotował po jednym kasztanie. Całym. Uzbierałam 5 i jednego w kawałkach.
Balto - przemytnik:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...