Jump to content
Dogomania

Cała prawda o odrobaczaniu


Fiolka_130

Recommended Posts

witam.
szczerze jestem pogubiona w tym.
wszyscy mi zawsze powtarzali że psa się odrobacza co 3-4 miesiące. tak też robiłam.
ale troche poczytałam.. pooglądałam w tv i tak naprawdę powinno to się robic po zbadaniu kału psa.
w takim razie co jaki czas trzeba to badnie robić? jaki jest koszt?
a poza tym jak nic nie wychodzi nie dawac tablektki?
jak to z tym jest prosze o rady bo ja już jestem zielona/
mam psa rady Yorkshire Terrier mieszkamy na osiedlu i ma kontakt z innymi psami.
z góry dziękuję

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • Replies 73
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...

Moja była odrobaczana standardowo u hodowcy i u nas, a mimo to dopiero po badaniu kału okazało się, ża ma robale, ale takie, których standardowy środek nie rusza, i musi być zastosowany środek "do zadań specjalnych". Gdyby nie to badanie, to żylibyśmy w nieświadomości, a pies byłby coraz słabszy :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80'];)u "mnie" kosztuje 18 zł,jak nic nie wyjdzie to nie ma sensu podawać bo po co.jest to moim zdaniem najlepszy sposób na "robaki"[/QUOTE]
Ale żeby to badanie było miarodajne, to trzeba przynieść próbki kału z trzech dni. Wtedy się już w 18-tu nie zmieścisz, choć mój wet proponuje jakąś tam zniżkę.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Jeżeli chodzi o badanie kału zdarza się, że pomimo,iż zwierzą ma robale - badanie kału wychodzi okay.

Robale mają tendencje do uodparniania się na środki je zwalczające i powinno się je zmieniać co odrobaczenie.

Szczeniaki najlepiej kilka razy, co 10-14 dni. Ja odrobaczam średnio co 4 miesiące, całe stado. Po każdej inwazji pcheł, jeśli takową złapią od tymczasa i przy każdej nowej sztuce w domu.

Link to comment
Share on other sites

"Robale" nie są naturalne i trzeba je zwalczać, gdyż osłabiają organizm, niszczą błonę śluzową jelit, uszkadzają toksynami narządy wewnętrzne, a także są niebezpieczne dla ludzi. To podstawowe choroby, którymi możemy się zarazić od naszych psów i kotów.
Zalecałabym badanie kału - min 1 x na kwartał. Zbierając kał z 3 dni możemy uniknąć 3 krotnego płacenia. Kał przechowujemy w lodówce, a na koniec mieszamy wszystkie próbki, szykujemy jedną wielkości dużego orzecha laskowego i niesiemy do badania. Unikać laboratoriów ludzkich, bo nie znają pasożytów zwierzęcych.
W przypadku wyniku ujemnego i braku jakichkolwiek objawów ze strony psiaka (brak apetytu, zmienny apetyt, wychudzenie, biegunki lub zaparcia, wymioty, nieprawidłowa sierść) - odstępujemy od odrobaczania. Musimy pamiętać, że środki pasożytobójcze nie są obojętne dla organizmu psa.
Przy wyniku dodatnim decyzję o zastosowaniu odpowiedniego środka zostawiamy wetowi.
Trzeba również pamiętać, że standardowo stosowane środki "na robaki" nie działają jednakowo na wszystkie pasożyty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorobella']Niekoniecznie. Ja widziałam i koty i psy,które na pierwszy rzut oka były w dobrym stanie,apopodaniu środkówn p/pasozytniczych sie zaczynało - wymioty żywymi robalami, wędrujące larwy, masakra.[/QUOTE]
Właśnie też o czymś takim słyszałam, a nawet więcej - badanie kału nic nie wykazywało, a kot wymiotował robalami. Dlatego ja jednak raz na 6 miesięcy odrobaczam bez badania. A w międzyczasie bywa, że robię badanie kału, ale mój wet chce wiedzieć, że to jest próbka z trzech dni, niepomieszana - bo oni przecież też chyba biorą próbkę z próbki? Więc muszą wiedzieć, że trzeba pobrać trzy?

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam takie zwierzaki w domu, mało tego mam kota,który był odrobaczony na raz trzema preparatami (larwy mu uszkodziły oskrzela,miał stan zapalny).Odrobaczam co 4 miesiące bez badania mkału,bo wg mnie jest niewiarygodne i zmieniam za każdym razem preparat. Ostatnio słyszałam,że nawet po aniprazolu mogą przetrwać.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

po wczorajszej wizycie u weterynarza to już wszystko mi się pomieszało, do tej pory psy odrobaczałam tak: york (ponieważ miał poniżej roku) co miesiąc, kundelek dorosły co trzy miesiące. Tak zalecił mi poprzedni wet. Ogólnie mówił, że psy przebywające w domu odrobaczamy co 3-4 miesiące, te co przebywają na dworze co pół roku. I że przy takim odrobaczaniu pies jest bezpieczny dla człowieka, ale z drugiej strony twierdził, że pies zawsze ma robaki, tzn. już tydzień po odrobaczaniu tylko, że one są w takiej fazie rozwoju, że nie ma sensu odrobaczać psa co tydzień. :roll: wczoraj rozmawiałam na ten temat z innym weterynarzem, który ostatnio odrobaczał moje psy pod kątem jakiś tam pierwotniaków, które wykrył w kale i powiedział, że psy odrobacza się co pół roku, a co trzy miesiące mogę przynieść kał do badania. Twierdził, że nie ma potrzeby odrobaczać psa co trzy miesiące bo to za często, a odrobaczanie nie jest też obojętne dla psiego organizmu. To ja już nie wiem jak mam robić i którego weta słuchać i który ma rację?

Link to comment
Share on other sites

Moje psy odrobaczam co pol roku Drontalem ,albo gdy zauwaze krew czy sluz w stolcu psa odrobaczam powtornie.
Szczeniaki czasami nalezy odrobaczyc nawet do 6 x gdyz robaki zagrazaja zyciu psa.Psy od zarobaczenia moga umrzec ,dostac padaczke ,zapalenie pluc ,moga psy oslabic.dlatego nigdy nie szczepimy psow stosujac za krotka przerwe pomiedzy odrobaczaniem i szczepieniem psa.
Pies 14 dni przed szczepieniem powinien byc odrobaczony .

Link to comment
Share on other sites

Pomijając standardowe odrobaczanie szczeniaka, ja swoje psy odrobaczam profilaktycznie raz na kilka lat; w międzyczasie jak mi się przypomni, zawożę kał do badania i jeszcze nigdy nie wyszły w nim robaki, a mieszkamy na osiedlu, gdzie jest sporo psów.
Naprawdę nie ma sensu truć psa; odrobaczanie młodego psa do roku co miesiąc wydaje mi się grubą przesadą - truć psa tak często kiedy się rozwija :razz:

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z xxxx52

Ja odrobaczam co 6 miesięcy, szczeniaki i kociak były odrobaczane kilka razy pod rząd. Po kilkukrotnym odrobaczeniu były człony tasiemca, były glisty.
To, że w kale nie znaleziono robali nie znaczy,że ich niema. Tak samo,że środek na robale zadziała. Aniprazol stosowałam,ale znam przypadki, gdzie pomimo podania aniprazolu- były robale.

Bardzo mnie wkurza jak słyszę - po podaniu tabletki, pasty,proszku - sprawdzać kał i jeżeli nie ma to dobrze. Gówn.....prawda.

Niestety sama się o tym przekonałam z autopsji. Kociak był dwukrotnie odrobaczony Fenbendazolem, dostał zatrucia -robaczyca, zapalenie płuc ,zap. oskrzeli - żywe glisty pojawiły się po podaniu zastrzyków na odrobaczenie (dostał dwa). Cudem go uratowaliśmy.
Szczeniak koleżanki zabrany z bazaru,był odrobaczony pastą. Silne zatrucie robalami, kroplówki, leki. Udało się uratować.

Martens to nie jest przesada, ale konieczność. a odrobaczałam ok. 10 razy co ok.10 dni zmieniając każdorazowo preparat, żeby się france nie zdążyły uodpornić, bo uodparniają się jak kleszcze.

Odrobaczam przed każdym sczepieniem 14 dni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorobella']Trzeba też pamiętać, że zarobaczenie obniża odporność,jeżeli w międzyczasie zwierzę jest też chore, to takie zarobaczenie może mieć niebagatelny wpływ na stan zdrowia.[/QUOTE]
zgadzam sie calkowicie
oczywiscie kiedy szczeniaki nie maja biegunek ,czy krwi i sluzu to wystarczy i 2 x odrobaczyc ,ale z mojej obserwacji psy schroniskowe musielismy wielokrotnie odrobaczyc stosujac poczatkowo lagodne pasty ,a konczylisny na panacuor czy drontalu.Psy schroniskowe ,szczeniaki sa tak zarobaczone (robakow nie widac czesto w kale)ze czesto niedozywaja wolnosci.W schroniskach mysla ,ze podajac 1x srodek p/robakom to wystarczy.guzik prawda.W znanym mnie schronisku wsypuja proszek p/robakom dla swin,ktory zupelnie nie skutkuje.wazne jest tak jak bylo powyzej napisane ,zeby po odrobaczenu ,byla min.14 dniowa przerwa,zeby organizm psa doszedl do rownowagi .

Link to comment
Share on other sites

Wierz mi kociak, którego zgarnęłam z ulicy nie miał biegunek,stolce miał okay. Odrobaczyłam go połowadawki i na drugi dzień dostał kolejną dawkę. Miałam po 10mdniach zrobić powtórkę. Nie zdążyłam. Zatrucie bardzo silne,biegunka. Dużo leków,pojeni mi.in . glukozą,bo lał się przez ręce, źrenice bez kontaktu. Po antybiotyku znalazłam w kale glisty dorosłe osobniki. Wet mu podał na drugi dzień zastrzyki odrobaczające, wymiotował żywymi. Larwy doprowadziły do stanu zapalnego w płucach, oskrzelach. Miał farta,że żyje. Pomijam kase jaką trzeba było włożyć w leczenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KarinaK83']aha dodam, że ten drugi weterynarz kazał mi do badania co trzy miesiące przynosić [B]łączoną próbkę kału z trzech pobrań robionych co drugi dzień[/B][/QUOTE]

Też mi kiedyś dokładnie tak zlecono (nota bene na SGGW)i w tak pobranych próbkach nie było robali, ucieszyłam się, że zaoszczędzę psu niepotrzebnej chemii, zwłaszcza, że miał w tym czasie trochę kłopotów żołądkowo/jelitowych. Ale potem, kiedy w innym miejscu chciałam wobec tego schematu zbadać kał, to wręcz mnie wyśmiano. Bo owszem próbki powinny być trzy, pobrane co 2-gi dzień, ale każda dostarczona do lab. w ciągu godziny. No to się poddałam i dałam tabletkę na odrobaczenie. Profilaktycznie.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

podłączam się i odświeżam temat-pytanie:ile tabletek powinien otrzymać pies o wadze 70 kg,od dwóch wetów otrzymałam odpowiedż że 5 to max.ilość więcej nie ma sensu,nawet jeśli waży 80 kg.a na opakowaniu pisze że 1 tabl.jest na 10 kg.chodzi mi o aniprazol.dziękiz góry za wszystkie odp.a dodam jeszcze że badanie koproskopowe wyszło -,a pies nadal ma lużny stolec(nie biegunka)i nie jest to "sprawa "żywieniowa,bo niczego nie dodawałam ani nie zmieniałam

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie tabletki, które do tej pory kupowałam na odrobaczanie, m. in. i aniprazol są w dawce 1 tabletka na 10 kg. Więc na zdrowy rozum to powinnaś dać 7 tabletek dla psa o wadze 70 kg. Ale ja mam duuużo mniejsze psy, więc może ktoś się wypowie kto ma też psa o większej wadze jak to jest z tym odrobaczaniem i czy faktycznie można dać mniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='murakami']Też mi kiedyś dokładnie tak zlecono (nota bene na SGGW)i w tak pobranych próbkach nie było robali, ucieszyłam się, że zaoszczędzę psu niepotrzebnej chemii, zwłaszcza, że miał w tym czasie trochę kłopotów żołądkowo/jelitowych. Ale potem, kiedy w innym miejscu chciałam wobec tego schematu zbadać kał, to wręcz mnie wyśmiano. Bo owszem próbki powinny być trzy, pobrane co 2-gi dzień, [B]ale każda dostarczona do lab. w ciągu godziny[/B]. No to się poddałam i dałam tabletkę na odrobaczenie. Profilaktycznie.[/QUOTE]
A wytłumaczono to jakoś? Bo to dziwne na chłopski rozum - sanepid nas straszy zagrożeniem wynikającym z obecności jaj psich i kocich pasożytów w podblokowych piaskownicach, na podwórkach, w kałużach, glebie, na trawie. Więcej - niektóre stają się inwazyjne dopiero po jakimś czasie od wydalenia. Skoro tam sobie trwają w najlepsze, to co miałoby się z nimi stać po godzinie w psiej kupie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...