xxxx52 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 W przypadku epidemi chorob zakaznych w tym schronisku wladze miasta POWINNY wyskrobac pieniadze na surowice.Wszystkie psy slabe,chore szczeniaki powinny jaotrzymac Quote
Osiolek Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='li1']A moze osiolek&co ma naprawde problemy ze zrozumieniem tragedi w Dyminach? Moze zasmiewaja sie z cierpiacych psow ? Moze zaglodzone zwierzeta powoduja tworzenie smiesznych gifow ? edit: czy osiolek ma agresje lekowa ? Od diagnozy zalezy leczenie.[/QUOTE] Ja odnosze wrazenie ze Li1 ma problemy ze zrozumieniem tragedii psow, ktore sama umieszcza. Polecam do przeczytania watek, zanim jej powierzycie psa: [url]http://www.dogomania.pl/threads/189139-2-suczki-z-fundacji-emir[/url] Dodam ze nie wszystkim psom przez nia umieszczonym w Szwecji udalo sie przezyc do dzis - odeszly bynajmniej nie smiercia naturalna. Jesli chodzi o agresje lekowa osiolka - spytajcie dlaczego li1 siedzi w domu i klepie posty, zamiast byc w pracy. Jakiego koloru sa jej papiery. [quote name='Ada-jeje']Osiolek nie przystoi na tak smutnym watku gdzie waza sie losy 100 psow, zarty sobie stroic :-([/QUOTE] Nie stroje zartow z watku a z agresywnych jego czlonkow. Nie rozumiem dlaczego nie zajma sie tym, czego sie podjely, tylko przy najmniejszym "oporze materii" szukaja winnych. Wiedzialy w co sie pakuja, zrobily to swiadomie. Zamiast spokojnie poczekac az Emir zalatwi cala sprawe, zalatwi z miastem, ciachnie wszystkie ciezarne suki, uruchomi cala machine - a potem odda im schronisko (bo nie sadzicie ze Emir wzielaby sobie jeszcze jedno schronisko na glowe?), to rzucily sie panie zeby byc "pierwsze". Kazda taka akcja wymaga umiejetnosci, doswiadczenia, zaplecza. To sie zdobywa latami, do tego sie czlowiek nie doczyta. Na czele psiego zaprzegu stawia sie najmadrzejszego psa, nie najsilniejszego. Najwieksza tragedia psow jest w tym, ze Wy sie niczego nie uczycie i za pare lat znow popelnicie ten sam blad. Quote
Em_ Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='BartekR']Jeśli nadal wiele osób uważa, że wydanie decyzji PLW o zamknięciu schroniska = likwidacja schroniska (choć o "zamknięciu" mówiąc potocznie bo jak pisała Odi PLW nie wydaje takiej decyzji) to trudno. Zapytam o inną rzecz - czy udało się opanować nosówkę w schronisku?[/QUOTE] cytat ze strony EMIR-a: Było rzeczą oczywistą, że wobec (...) wniosek o likwidację schroniska był ostatecznością - ale i koniecznością, Quote
BartekR Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='Em_']cytat ze strony EMIR-a: Było rzeczą oczywistą, że wobec (...) wniosek o likwidację schroniska był ostatecznością - ale i koniecznością,[/QUOTE] Punkt dla Ciebie. Niemniej podtrzymuję swoje, że PLW nie wydaje decyzji o likwidacji schroniska. A jak wygląda sytuacja z nosówką? Quote
li1 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Bartek rozdziela punkty, osiolek ...? no wlasnie co robi osiolek ? Pisze o kolorach i innych dupersznitach. Quote
Em_ Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='BartekR']Punkt dla Ciebie. Niemniej podtrzymuję swoje, że PLW nie wydaje decyzji o likwidacji schroniska. A jak wygląda sytuacja z nosówką?[/QUOTE] Pewnie nie inaczej niż w kilku znanych mi mordowaniach (zresztą nie tylko), gdzie i nosówka, i parwo i leptospiroza. Quote
Jaaga Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='xxxx52']W przypadku epidemi chorob zakaznych w tym schronisku wladze miasta POWINNY wyskrobac pieniadze na surowice.Wszystkie psy slabe,chore szczeniaki powinny jaotrzymac[/QUOTE] Surowicy podobno już nie ma. Wypytywałam swoich lekarzy, zresztą w Kielcach też juz nie ma. Dzieczyny, napiszcie, jak w schronie na dzien dzisiejszy wygląda sytuacja z nosówką? Te wszystkie psy, które ostatnio zostały zabrane są chyba zdrowe? Czy udało się jakoś ograniczyć rozwój choroby? Quote
li1 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Misia Kaja, ktora jest u mnie w Warszawie, nie ma nosowki. Quote
xxxx52 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Moze surowica jest w innych regionach.Uwazam ,z wlasnego doswiadczenia ,ze psy o slabym systemie odpornosciowym ,przed szczepieniem powinny otrzymac surowice.Znam schronisko ,ktore czasami otrzymuje polskie psiaki ,to juz na dzien dobry wszystkie otrzymuja na odrobaczenie i surowice , a pozniej po okolo 3 tygodniach sa szczepione.Znam przypadek ,ze 20 pieskow mialo nosowke ,wszystkie dostaly surowice ,i tylko jedna suczka najstarsza umarla. Wszystkie schroniska ,w ktorych" przywleczona "zostanie choroba zakazna sa na kilka miesiecy zamykane ,dla dobra zyjacycj psow.Nie przyjmuje sie zadnych na okres min.3 miesiace ,dezynfekuje pomieszczenia ,podaje sie surowice.Wszystkie psy sa pod scisla obserwacja.Zaden pies nie wychodzi ,zaden nie przychodzi. Quote
xxxx52 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 jak przebiegla akcja wylapania tej czarnulki ? nadchodza mroznie dni ,bez dokarmiania i cieplego schronienia piesek moze nie przezyc.:shake::placz: Quote
Pies Wolny Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='Em_']Medar napisal: [B]Emir miał takie plany, i zapewne by się z nich wywiązał, ale czy to nie lokalne organizacje ( po otrzymaniu tych informacji) postanowiły natychmiast rozmawiać, czynić ustalenia z UM i na szybko "przejmować" schron[/B] Tu jest pewna nieścisłość, nazwijmy to tak elegancko. Lokalne organizacje nie otrzymały tych informacji, więcej – nic o nich nie wiedziały. Planowały demonstrację, przy wielkim wsparciu wielu osób (EMIR-a nie), po której to manifie nastąpiła pierwsza w miarę konstruktywna rozmowa (bo ze stwierdzeniem, ze S/T/OZ-y mogą przejąć Dyminy choćby od jutra, i się potoczyło). A wtedy wszyscy (sadze, ze i UM) zostali zaskoczeni informacją, że właściwie to schroniska już nie ma (bo wniosek EMIR-a z dnia poprzedniego, bo decyzja labilnego weterynarza /który chyba nie od wczoraj pracuje na tym stanowisku, niemniej wcześniej w działalności PUK nie widział nic złego, potem widział trochę, potem przez 2 miesiące znów nie, a potem w ogóle zamknął, bo... itd./). To raczej EMIR po otrzymaniu informacji, ze demonstracja jednak się odbędzie (wszyscy czekaliśmy do godz. 11 we wtorek) , szybciutko, bez porozumienia z kimkolwiek z lokalnych organizacji, złożył w przeddzień manify wizytę w Dyminach i u Powiatowego. Ja to niestety widzę tak, że ewentualne powodzenie manify (a było takie!:-) odebrałoby tytuły do chwały. Inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć niezaczekania do wyników manify, chocby z szacunku dla wysiłku innych. Nie przekonuje mnie teoria o tym, cytuje ze strony EMIR-a, że: [I]Bitew nie da się wygrywać demokratycznym głosowaniem, buńczucznymi krzykami oraz organizowaniem agory.[/I] No to niby czym się wygrywa? Cichym działaniem za plecami najbardziej zainteresowanych? Rozmowami z partnerami (a niby co robią lokalne organizacje teraz?), którymi nie są, jak się okazuje, sprzymierzeńcy w walce o interes psów, a tylko ci, co dotąd byli odpowiedzialni za masakrę dyminska ? Tak bardzo chce ich EMIR oszczędzać ze względów taktycznych? A czytał EMIR teksty własne? Co do buńczuczności, to przecież wystarczy poczytać dalszy ciąg tego tekstu, dla mnie kuriozalny. Jeśli naprawdę chodziłoby tylko o interes zwierząt, to wplatanie elementów o głupocie i zawiści ludzkiej wskazuje na odległy od tego interesu (zwierząt) cel taktyczny. Jątrzenie i wybielanie się. Pisanie frazesów w stylu, cytuje: [I]Życzę [B]im[/B] [/I][ ? – wszelkie podkreślenia niżej podpisanej][I] dobrego samopoczucia i [B]ew. używania rozumu w przyszłości (to nie boli[/B][/I][B])[/B] to klasyczny przykład, ze piszący nie wpadnie nie pomysł, iż słowa te mogą się odnosić do niego samego. Wg mnie ból prezentowany w reportażu Polsatu tym może być właśnie spowodowany. Streścić ten podsumowujący komunikat EMIR-a można tak: my wiemy, jak czeba, a inne som gupie i majom wszy. Gdybym była EMIR-em i chodziłoby mi tylko i wyłącznie o dobro zwierząt, napisałabym: w związku z sytuacja taką a taką podjęliśmy decyzje taka a taka, z powodu przesłanek takich a takich, niemniej ze względu na rozwój sytuacji (i decyzje lokalnych organizacji, które szanujemy) teraz wygląda to tak i tak. Deklarujemy swoją wolę dalszej pomocy [lub bez tego], i dalej – WSPOLNA WALKA o dobro zwierząt. [FONT="]Krok do przodu, było minęło, a nie: my i tak wiemy najlepiej (reportaż Polsatu oceniam bardzo źle, w konwencji znanej nam).[/FONT][/QUOTE] Em masz absolutnie rację w swojej ocenie. Dodam tylko, że uważam, iż Emir nie miał niczego konkretnego na piśmie - przykład notatka zwana 'protokołem'. Mieli podjąć 'wkrótce' rozmowy z UM - partnerem, a ja dodam, że pośrednio [B]właścicielem[/B] schroniska. Skoro zaskakuje się właściciela to o jakich tu planach mówimy. Chyba tylko o tym, że naciskiem, rączkami 'niedojdy w zielonym' coś ktoś knuł. Sukcesów emirowych w rozmowach z PUK nie zauważyłem. PIW nadzoruje schronisko w wiadomym trybie, a nie posiada moc sprawczą jak np właściciel. Teraz będzie mielenie tematu - tylko w jakim celu ? Trolli zastąpił Medar z Gonią - przykro na to patrzeć. Reportaż Polsatu nędza, nędza, nędza. Miała być przy pomocy tegoż objawiona prawda o potrzebie zamknięcia schronu, miały być wyjaśnienia, miało być merytorycznie. Były zaś : 'ociekające krwią zamrażarki', rodząca, zakatowana suka, (brednia nie dopilnowana przez autorkę wypowiedzi) - było teatralnie i ...very marnie. Cel programu - tak po prawdzie, w świetle tego co już pokazały inne TV - niejasny. Quote
wilczka Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Jesli chodzi o agresje lekowa osiolka - spytajcie dlaczego li1 siedzi w domu i klepie posty, zamiast byc w pracy. Jakiego koloru sa jej papiery. to juz jest czyste skurw...ysynstwo!!!!!bezczelnosc!!!!!!mozecie wyjasniac i zalatwiac swoje sprawy na pw??? Quote
eliza_sk Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 kto ma na wierzchu konto Zwierzaka ? Mam osobę chętną do wpłaty na mailu. Quote
kahoona Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Wiecie co? Miałam się nie odzywać, ale już nie wytrzymuję. Przecież wyrok na EMIRA wydaliście już dawno. Rozumiem, że to temat interesujący, krew się leje ludzie się wyżywają w obie strony. Ale ile można? Przecież wszyscy wiedzą, jakie jest zdanie niektórych. Czy z tego durnego klepania w klawiaturę Wy pogrążycie nas bardziej, my wpadniemy w depresję a Wy zbudujecie dzięki temu nowe schronisko??? Nic z tego. Nie stanie się jedno ani drugie. Nawali się tylko kilkadziesiąt kolejnych niepotrzebnych postów, a prawdziwe i ważne informacje o zwierzętach gdzieś tam giną. Dla tych, którzy czytają ze zrozumieniem nie zaślepieniem informuję, że jestem w kontakcie z kilkoma osobami z Kielc, rozmawiamy normalnie, staram się pomóc gdzie mogę. Przekazuję Andzi wszystkie informacje dotyczące potencjalnych adopcji. Dementować większości napastliwych postów nie będę, bo nie zamierzam brać żadnego udziału w takiej dyskusji. Jedno jednak sprostuję - częścią planu EMIRA było jak najszybsze zlikwidowanie epidemii, doprowadzenie do dezynfekcji i remontu na koszt miasta i [B]przekazanie schroniska jednej z kieleckich organizacji. Toczyły się na ten temat rozmowy[/B]. Dziewczyny z Kielc z pewnością to potwierdzą, choć one w tej chwili mocno zarobione w schronie i pewnie nie będą tracić czasu na walenie w klawiaturę. I tam potrzebna jest pomoc, awantura na wątku niczego nie zmieni, schronisku nie pomoże, tylko trochę ludzi se ulży. I bez względu na to, jak to skomentujecie przez następne 20 stron - trzymamy kciuki za powodzenie kieleckich organizacji. Quote
eliza_sk Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [B][quote name='eliza_sk']kto ma na wierzchu konto Zwierzaka ? Mam osobę chętną do wpłaty na mailu.[/QUOTE][/B] halooooo :) ? Quote
divia_gg Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='eliza_sk'][B][/B] halooooo :) ?[/QUOTE] [B][SIZE=4][COLOR=#0000ff]Świętokrzyskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami „Zwierzak” ul. Św. Leonarda 1/4 25-311 Kielce [/COLOR][/SIZE][/B][B][SIZE=4][COLOR=#0000ff]PL 68 1240 1372 1111 0010 2812 7861 SWIFT: PKOPPLPW[/COLOR][/SIZE][/B] Quote
eve-w Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [B]PRZYPOMNĘ O SZKOLENIU WOLNOTARIATU W SOBOTĘ O GODZ. 9.00 Czy w ogóle ktoś jest chętny??????![/B] Quote
Linssi Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='eve-w'][B]PRZYPOMNĘ O SZKOLENIU WOLNOTARIATU W SOBOTĘ O GODZ. 9.00 Czy w ogóle ktoś jest chętny??????![/B][/QUOTE] Tak, my z ewelinka_a wybieramy sie, ale w gaszczu postow to ginie, dlatego pisalam o tym o na watku kieleckim. Quote
Eruane Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='eve-w'][B]PRZYPOMNĘ O SZKOLENIU WOLNOTARIATU W SOBOTĘ O GODZ. 9.00 Czy w ogóle ktoś jest chętny??????![/B][/QUOTE] Owszem, byłby. Tylko nie mogę się dodzwonić do Ewab, a pewnie nie ma czasu odpowiedzieć na priva. W zasadzie tematyka kursu jest mi znana, ale rozumiem ,ze chodzi o papier. Mam pytania odnośnie tego, kto będzie prowadził zajęcia z behawioryzmu, czy z kursem łączą się jakieś koszty i czy osoby nieoełnoletnie mogą w nim brać udział i moga być wolontariuszami. Quote
kahoona Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [B]Po wczorajszej emisji materiału o Dyminach w POLSACIE odezwała się do nas właśnie asytentka Joanny Krupy z pytaniem jak mogą pomóc. Odpowiedzieliśmy, że najbardziej potrzebne są adopcje, leczenie zwierząt i sterylizacje. Czekamy na decyzję, jak ta pomoc może być udzielona.[/B] Quote
agack222 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 ja tez bede. Ewa B nie moge wyslac wiadomosci bo masz zapchana skrzynke:) Quote
kika22 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='Eruane'] Mam pytania odnośnie tego, kto będzie prowadził zajęcia z behawioryzmu, czy z kursem łączą się jakieś koszty i czy osoby nieoełnoletnie mogą w nim brać udział i moga być wolontariuszami.[/QUOTE] podłaczę sie pod to pytanie Quote
eve-w Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='kika22']podłaczę sie pod to pytanie[/QUOTE] Zajęcia z behawioryzmu będzie prowadził rodowodowy (papierowy) behawiorysta (Warszawa) Kurs jest bezpłatny Osoby nieletnie mogą brać w nim udział. (prace w schronisku wykonywane są wtedy pod nadzorem osób pełnoletnich). Quote
Jaaga Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Dzis dojechała do nas sunia po sterylce aborcyjnej wyciągnięta przez Enedę. mała jest praktycznie gotowa do adopcji, wiec bardzo prosze wszystkich, zeby o niej pamiętać. Malutka, żywiołowa, jeszcze nerwowa, ale łagodna i kontaktowa. Enedo, czy w DT nadano jej jakies imie? Nie nazywam jej, bo nie chcę mieszac jej w głowie. [URL="http://img337.imageshack.us/i/dsc08293c.jpg/"][IMG]http://img337.imageshack.us/img337/628/dsc08293c.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img52.imageshack.us/i/dsc082921.jpg/"][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/2103/dsc082921.jpg[/IMG][/URL] A tu Tolka w domowych warunkach: [URL="http://img816.imageshack.us/i/dsc08283t.jpg/"][IMG]http://img816.imageshack.us/img816/1064/dsc08283t.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.