karina1002 Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='MiliVanili']Dziewczyny to jak w końcu?[/QUOTE] Wiecie co, dajcie na chwilę na wstrzymanie. Nie wydaje mi się, żeby należało w tym momencie wszystko pisać. Quote
kaszanka Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 czy ktoś dzisiaj będzie na dyżurze w Tozie? bo się tam wybieram z klamotami na bazarek. Karina wiesz coś? Quote
anecik60 Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='buniaaga']jezus maria co się tam dzieje co za chore miasto w którym przyszło mi żyć ale już wiadomo na kogo nie głosować w wyborach!!![/QUOTE] Fakt wiadomo na kogo juz nie glosowac! ja tez musze zyc w tym miescie zobojetnialym na los zwierzat, ale mam jakis cien nadziei ze sie wkoncu wystrasza i zajma sie pieskami i tymi bezdomnym. Co za ludzie doprowadzili do takiego stanu te biedne dogi. Quote
buniaaga Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 ja tez się zastanawiam kto to taki ale bielsk mały zaraz się wieść rozejdzie... Quote
karina1002 Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='kaszanka']czy ktoś dzisiaj będzie na dyżurze w Tozie? bo się tam wybieram z klamotami na bazarek. Karina wiesz coś?[/QUOTE] Chyba Baśka. Quote
kaszanka Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 dzięki - lecę. Mam nadzieję, ze po powrocie bedzie wiecej informacji o dogach i to pozytywnych. Quote
Magolek Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='enia']Wszyscy chcemy żeby pomóc tym psom, ale pieniądz rządzi światem...niestety, jak sie uda odebrać psy to będzie sukces, ale nie liczę ,że właściciele odpowiedzą za to..[/QUOTE] A ja liczę na to Enia, jak najbardziej liczę, że odpowiedzą. A dzięki tej akcji i tym biednym dogom może coś się ruszy, chociaż w Bielsku. Jak widać z odzewu nie wszystkim ludziom jest obojętny los zwierząt, na szczęście. Bo przecież istotą człowieczeństwa jest to, w jaki sposób traktujemy istoty słabsze od siebie, a ja coraz częściej wstydzę się, że jestem człowiekiem. Bo człowiek to - coraz częściej - wcale nie brzmi dumnie. Quote
coronaaj Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [B]Olga7[/B] skrzynka znowu zapchana...nic nie moge wyslac.. Quote
MiliVanili Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 jadę z Nadisiem do weta za chwilę, mam nadzieję że jak wrócę to psiaki będą już bezpieczne, albo że przynajmniej będzie wiadomo coś więcej Quote
Alla Chrzanowska Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Psy są w rękach pracowników białostockiego TOZ Quote
buniaaga Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='Alla Chrzanowska']Psy są w rękach pracowników białostockiego TOZ[/QUOTE] uffffff lżej Quote
Glutofia Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Ja zaapeluję o wsparcie dla TOZ-u . Wsparcie finansowe będą tego potrzebowac. Dogi pozostaną pod opieką TOZ-u do wyroku Sądu. W razie czego my też służymy pomocą, ale uważam że trzeba teraz wspomóc dziewczyny. Stoczyły ostrą batalię o te zwierzęta nie mozna usiąść teraz na laurach kolejna przeprawa przed nimi a o psiaki trzeba zadbać. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Białymstoku 15-227 Białystok, ul. Świętojańska 24 lok. 7 tel. 085 732 70 69 [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] PKO BP S.A. I/O Białystok 05 1020 1332 0000 1802 0207 7162 Quote
dreag Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Ufff, brawo dziewczyny:multi::multi::multi:!!!!! Quote
Alla Chrzanowska Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='Glutofia']Ja zaapeluję o wsparcie dla TOZ-u . Wsparcie finansowe będą tego potrzebowac. Dogi pozostaną pod opieką TOZ-u do wyroku Sądu. W razie czego my też służymy pomocą, ale uważam że trzeba teraz wspomóc dziewczyny. Stoczyły ostrą batalię o te zwierzęta nie mozna usiąść teraz na laurach kolejna przeprawa przed nimi a o psiaki trzeba zadbać. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Białymstoku 15-227 Białystok, ul. Świętojańska 24 lok. 7 tel. 085 732 70 69 [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] PKO BP S.A. I/O Białystok 05 1020 1332 0000 1802 0207 7162[/QUOTE] I tu mnie ubiegłaś!!!! Quote
ANIMAdn Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 mam nadzieję, trzymam kciuki i modlę się,żeby psiaki szybko zapomniały o tym piekle i jak najszybciej wróciły do zdrowia!!! jak można... :( Quote
Alla Chrzanowska Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Borys i Natasza są w bardzo złym stanie, szczególnie chłopczyk. Dożki są bardzo ze sobą związane. Cóż, nic dziwnego - miały w tym piekle tylko siebie. Quote
vinci Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='Alla Chrzanowska']Borys i Natasza są w bardzo złym stanie, szczególnie chłopczyk. Dożki są bardzo ze sobą związane. Cóż, nic dziwnego - miały w tym piekle tylko siebie.[/QUOTE] Co powiedział weterynarz? Quote
ANIMAdn Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 będzie dobrze, wiem e będzie dobrze i jeszcze długo będa sie cieszyć ciepłym kątem i pełną michą!!!wierze!!! Quote
maciaszek Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Melduję się na wątku. Dziś nie dam rady przeczytać o co chodzi, ale postaram się jutro... Quote
ifka Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 oho, kilka dni poza forum, a tu istne piekło...!jestem w szoku najważniejsze, ze dogi zabrane. Quote
Olga7 Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Dobrze się stalo,że Joanna83 wczoraj umieścila link do tego artykulu i rozkrecono na forach/petycje ,maile/ sprawę tych wycienczonych,chorych dogow.Inaczej może sprawa odbioru tych psów przeciągalaby się a psy by dlużej tam cierpialy.Dzięki zaangażowaniu ludzi z TOZ oraz pomocy lekarza wet.z Białegostoku psy są odebrane okrutnym wlaścicielom i będą mogły godnie i bezpiecznie wracać do zdrowia ,sił i normalnego życia. Quote
kaszanka Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='maciaszek']Melduję się na wątku. Dziś nie dam rady przeczytać o co chodzi, ale postaram się jutro...[/QUOTE] po co umieszczac taki wpis ??????? Ja byłam dzisiaj w siedzibie Tozu jak otrzymałam wiadomość od Moni, że psiaki już sa z nimi - kamień z serca mówie wam. Quote
Alla Chrzanowska Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='maciaszek']Melduję się na wątku. Dziś nie dam rady przeczytać o co chodzi, ale postaram się jutro...[/QUOTE] Witamy, witamy. Poczytaj, bo jest o czym - przeszło rok minął, jak czytałam o dogach w tak tragicznym stanie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.