soniamalutka Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Jadę dziś samochodem a tu z lasu nieopodal wsi w której mieszkam wyskoczył na drogę mały piesek .Zatrzymałam się chcąc go obejrzeć a on czmych z powrotem do lasku,zostawiłam mu kawałek chleba i pojechałam do domu po dzieci wierząc że razem uda nam się go złapać.No i udało się .Piesek jest bardzo chudy ma zapadnięte boki ,pewnie bardzo długo nie jadł ale bardziej zaniepokoiło mnie jego oko a właściwie jego brak .Zabrałam pieska do domu - po wnikliwym przeglądzie i przemyciu rumiankiem okazało się że oko jest ale cały czas przymknięte ( na pewno po jakimś urazie mechanicznym) Być może będzie konieczna wizyta u weta.Nie wiem co się z nim stanie bo jedno jest pewne że u mnie zostać nie może .Mam sporo swoich zwierzaków i mieszkam z despotyczną teściową a właściwie u niej więc o nowym psie nie ma mowy.Liczę ,że znajdzie się ktoś kto go przygarnie .Jak nie to zupełnie nie wiem co z nim zrobię.Teraz siedzi zamknięty w moim samochodzie żeby teściowa go nie zobaczyła ale prędzej czy póżniej sprawa się rypnie i będą kłopoty bo pies to nie igła i długo się go ukrywać nie da.Nie wiem jak wstawić jego zdjęcia pokazałabym wam Znajdka (tak go nazwałam) Quote
zuanna Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Możesz podesłać mi zdjęcie? Spróbuję wstawić, chociaż też nie zawsze mi wychodzi :( Prywatnego maila lub komórkę podam Ci na pv Edit: No to próbuję: [IMG]http://i51.tinypic.com/2llf0g6.jpg[/IMG] Quote
zuanna Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 [IMG]http://i54.tinypic.com/16axgt0.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/mww9iq.jpg[/IMG] Quote
zachary Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Uuuuuu, no to mamy "kawałki" psa łaciatego w ogromnej potrzebie, bo oko widać,że bardzo źle wygląda...Do weta i to na cito trzeba by go zawieźć.I dt !!!!! Daleko jesteś od Białegostoku? Quote
soniamalutka Posted February 10, 2011 Author Posted February 10, 2011 Mieszkamy daleko od Białegostoku.Może poproszę Pipi o pomoc w zawiezieniu Znajdka do weta bo ona mieszka niedaleko nas ale nie wiem czy będzie mogła nam poświęcić trochę czasu. Quote
zachary Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Przy takim urazie liczą się godziny, inaczej oko "umiera" i nie da się go uratować, chyba,że jest to stan zapalny, a nie uraz, wtedy też trzeba jak najszybciej podać maści, krople.... Quote
soniamalutka Posted February 10, 2011 Author Posted February 10, 2011 Po dokładnym obejrzeniu choć nie jestem weterynarzem wydaje mi się że to stan zapalny bo drugie oko w lepszym stanie ale też zaczerwienione. Quote
zachary Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 soniamalutka, a jakie masz mozliwości zawiezienia go jutro do weta na Wesołą albo do Zwierzaka na Piasta.? On musi cierpieć przez te oczy... Quote
zachary Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 To poproś Pipi jak sama nie masz mozliwości. Quote
joanna83 Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Biedny piesio. On nie może spać w samochodzie-zamarznie! Dziś lecznice już u nas pozamykane niestety. Żałuję, ale nie mam jak pomóc :( Quote
zachary Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Wiesz joanna83, on pewnie już niejedną mroźną noc spędził w lesie, ale fakt, w takim stanie lepiej , aby miał trochę cieplej..... Quote
joanna83 Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 [quote name='zachary']Wiesz joanna83, on pewnie już niejedną mroźną noc spędził w lesie, ale fakt, w takim stanie lepiej , aby miał trochę cieplej.....[/QUOTE] Domyślam się, ale pewnie miał szansę znaleźć jakieś schronienie. Nikt więcej nie zagląda. Trzeba porozsyłać wątek. Quote
soniamalutka Posted February 10, 2011 Author Posted February 10, 2011 Psiaka ulokowałam na noc w tz składówce ,teściowa już śpi więc miałam okazję .Będzie miał tam ciepło.Byłam u niego przed chwilą -śpi sobie smacznie tylko pewnie smutno mu samemu. Jutro do pracy zabiorę go ze sobą innego wyjścia nie ma bo jak teściowa go zobaczy to będzie niewesoło.Po drodze wstąpię do wójta może on coś poradzi ale wątpię jak to on znów rozłoży ręce.Pipi obiecała że jutro pomyślimy o wizycie u weta.Kochana jest czasem nie wiem co bym bez niej zrobiła . Quote
Pipi Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Jestem, przepraszam, że nie wcześniej. Od 15:00 byłam w Białymstoku, dopiero wróciłam. Sonia dzwoniła do mnie jak tylko go znalazła, ale nie był jeszcze schwytany, a ja nie mogłam czekac, musiałam jechać. Z zawiezieniem go jutro nie ma problemu, bo jade z dwoma szczeniakami wywalonymi u mnie we wsi do weta, to po drodze zajade po Znajdka. Proszę, pomóżcie znaleźć mu dt. bo u mnie zatrzęsienie i w niedziele przyjedzie jeszcze jeden od człowieka sparaliżowanego, którego rodzina nie może się zaopiekować pieskiem i czeka go w najlepszym wypadku schron. Proszę o dt, chociaż na jakis czas, zanim u mnie troszke sie przerzedzi. Znam sytuację sonimalutkiej i wiem, że jesli teściowa wyczai tego pieseczka, to nie skonczy sie tylko zwykłą awanturą, ale może nawet zatłuc małego. Trochę nawet rozumiem te kobietę. Jest juz wiekowa, a w domu czwórka wnuków, syn, synowa, zwierzaki i ciągły ruch, a tu spokoju by się chciało. Jutro napisze co wet powiedział na oczki. Trzymaj sie maluszku, jeszcze kilka godzin i zaopiekujemy ci oczki. Quote
zachary Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Dt dla znajdka na cito, aby stara,zmęczona teściowa sonimalutkiej go nie przegoniła z powrotem do lasu, albo gorzej.... Quote
kaszanka Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 No oko faktycznie nie wygląda najlepiej :( - dziewczyny musicie mu pomóc. A odnośnie teściowej i zatłuczenia - to zdaje się na myśl przychodzić rozwiązanie z odesłaniem teściowej do ds (domu starców) Quote
enia Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 [quote name='kaszanka']No oko faktycznie nie wygląda najlepiej :( - dziewczyny musicie mu pomóc. A odnośnie teściowej i zatłuczenia - to zdaje się na myśl [B]przychodzić rozwiązanie z odesłaniem teściowej do ds[/B] (domu starców)[/QUOTE] bardzo dobra myśl..... Quote
Pipi Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 Nic z tego, bo babcia u siebie...... Do weta pojedziemy dopiero po 16:00, bo wcześniej jest w terenie i nie może byc w Lecznicy. Wiem od soni, że Znajdek jest z nią w pracy, oczki na razie przemywane na własną reke rumiankiem. Musi jeszcze wytrzymać prawie do wieczora. Zrobię mu zdjęcia, to wstawię. Quote
zuanna Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 Kolejna porcja zdjęć: [IMG]http://i55.tinypic.com/160esmw.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/2a82r9x.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/2e231pd.jpg[/IMG] Quote
kaszanka Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 Toz to normalnie fox jest :) - Pipi jak dzisiaj nie dacie rady do weta z nim to sygnalizować mnie i ja sie tym zajmę W jakiej to wsi jest daleko od Białego? Quote
Pipi Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 [quote name='kaszanka']Toz to normalnie fox jest :) - Pipi jak dzisiaj nie dacie rady do weta z nim to sygnalizować mnie i ja sie tym zajmę 508-77-02-77 W jakiej to wsi jest daleko od Białego?[/QUOTE] Sporo, ok 35km, wieś Mulawicze. Kaszanka, a nie dałabyś rady i na dt? przepraszam, że pytam i może sie narzucam, ale on zagrożony jest u sonimalutkiej. Quote
Pipi Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 Bieda taka. Na ostatniej fotce widać jaki chudzielec. Ładny piesek, trzeba może już ogłaszać? jak myślicie? Jeśli wiek już odpowiedni, to ciachniemy chłopaka. Postaram się o zdjęcia do ogłoszeń. Quote
Pipi Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 [quote name='kaszanka']Toz to normalnie fox jest :) - Pipi jak dzisiaj nie dacie rady do weta z nim to sygnalizować mnie i ja sie tym zajmę 508-77-02-77 W jakiej to wsi jest daleko od Białego?[/QUOTE] Sporo, ok 35km, wieś Mulawicze. Kaszanka, a nie dałabyś rady i na dt? przepraszam, że pytam i może sie narzucam, ale on zagrożony jest u sonimalutkiej. Quote
kaszanka Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 No widzisz właśnie nie bardzo na ten czas, mamy kolejną budowę i najprawdopodobniej w delegacje wyjadę, a jeszcze jeden pies na tymczasie u mnie jest. Ale pomyślę ... jeszcze. On to chyba jeszcze szczeniak co? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.