Jump to content
Dogomania

Korabiewice - pod skrzydłami Vivy. Wolontariat, adopcje, ogłoszenia!!!


mala_czarna

Recommended Posts

Iika 1771, może oprócz targicznych zdjęć podaj więcej informacji. Np. co się dzialo pomiędzy ostatnim zdjeciem, a trzema początkowymi? Czy uważasz, że pokazana sytuacja to skutek zaniedbań, celowego znęcania się, zobojętnienia? Czy Pani Magda wówczas sama obsługiwała wszystkie zwierzęta? A wolontariusze? pracownicy?
Jak być może zdążyłaś przeczytać wcześniej - dla mnie wolontariusz to warunek właściwego funkcjonowania schroniska, zresztą nie tylko schroniska. Wszędzie tam, gdzie jest cierpienie, a cierpiący sami nie mogą się bronić, czy egzystować - np. w domach opieki, powinni być obecni wolontariusze.
Nie wiem jak było w przypadku tej psiny, ale jak zapewne wiesz, na skutek fatalnej organizacji giną także ludzie, a odpowiedzialność się rozmywa, no - może niektórzy w ramach samoukarania podają się do dymisji i śmieją się innym w twarz.

Nie wiem sprzed jakiego czasu są te zdjęcia, ale uważam, że pracownik odpowiedzialny za ten sektor powinien być wywalony na zbity pysk.

Zofia.Sasza - wyznawcy czego lub kogo? Ale z jednej strony masz rację - zawsze piszę to w co wierzę i do czego jestem przekonana. Rzeczywiście wyjątkowo infantylne podejście!
A Ty? piszesz co innego, a myślisz inaczej? Nooooo....to Twoje teksty są na pewno bardzo mądre i dojrzałe.

Ostatnia szansa - patologiczny zbieracz, być może, ale z wyrachowaniem wykorzystywany przez innych. Nie wiem czy tak jest także w tym momencie, ale przez długi czas pracownicy żyrardowskiego schroniska nie przyjmując zwierząt - odsyłali ludzi spod bramy do Korabiewic. Bardziej Cię porusza patologiczne (wg Ciebie) zbieractwo czy kompletny brak sumienia?

Nadal nikt "nie rusza" decyzji SKO. Iika, Ostatniaszansa, Zofia.Sasza - co za wybiórcze (czyt. wygodne) podejście do tematu.

Zofia. Sasza - w sprawie Vivy - taka jest moja opinia i przekonanie. Jakbyś była 20 IX w Korabiewicach to podzielałabyś moje racje!
Poza tym - jak wiesz, dziennikarstwo nigdy nie jest obiektywne. Obserwator wszystko widzi przez pryzmat własnego doświadczenia, poglądów, emocji. I ja właśnie tak widzę Korabiewice. I po to jest to forum na którym każdy ma prawo do własnego punktu widzenia - ale nie do obrażania, tak jak to próbowali niektórzy robić.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='mkrawczykiewicz'] Ostatnia szansa - [B]patologiczny zbieracz, być może, ale z wyrachowaniem wykorzystywany przez innych.[/B] Nie wiem czy tak jest także w tym momencie, ale przez długi czas pracownicy żyrardowskiego schroniska nie przyjmując zwierząt - odsyłali ludzi spod bramy do Korabiewic. Bardziej Cię porusza patologiczne (wg Ciebie) zbieractwo czy kompletny brak sumienia?
[/QUOTE]
Krótko i na temat - obchodzi mnie stan zwierzat i to do czego doprowadzila Magda Szwarc, a nie bajki jaka to ona biedna, nieszczesliwa i wykorzystywana - i tak, [B]to ona jest za to odpowiedzialna[/B], nie pracownicy, wolontariusze i kogo jeszcze chcesz obciazyc za skandaliczne warunki w jakich zyly zwierzeta przez lata w Korabiewicach. To Magda Sz. byla i jest szefem Fundacji, jest na miejscu, podejmowala [B]JAKO JEDYNA I NIEPODZIELNIE PANUJACA[/B] decyzje dotyczace nie wydawanie zwierzat, nie ogrzewania kociarni (szczurzalnia byla wazniejsza, co chyba wszyscy slyszeli w wywiadzie tv - temu tez zaprzeczysz? Koty wyrwane z piekla Korabiewic widzialas? To tez wina wszystkich dookola?). Ciebie najmniej w tej calej historii obchodza zwierzeta - przykre tylko, ze przedstawiasz sie jako ich obronca. /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mkrawczykiewicz']Iika 1771, może oprócz targicznych zdjęć podaj więcej informacji. Np. co się dzialo pomiędzy ostatnim zdjeciem, a trzema początkowymi? Czy uważasz, że pokazana sytuacja to skutek zaniedbań, celowego znęcania się, zobojętnienia? Czy Pani Magda wówczas sama obsługiwała wszystkie zwierzęta? A wolontariusze? pracownicy?
Jak być może zdążyłaś przeczytać wcześniej - dla mnie wolontariusz to warunek właściwego funkcjonowania schroniska, zresztą nie tylko schroniska. Wszędzie tam, gdzie jest cierpienie, a cierpiący sami nie mogą się bronić, czy egzystować - np. w domach opieki, powinni być obecni wolontariusze.
Nie wiem jak było w przypadku tej psiny, ale jak zapewne wiesz, na skutek fatalnej organizacji giną także ludzie, a odpowiedzialność się rozmywa, no - może niektórzy w ramach samoukarania podają się do dymisji i śmieją się innym w twarz.

Nie wiem sprzed jakiego czasu są te zdjęcia, ale uważam, że pracownik odpowiedzialny za ten sektor powinien być wywalony na zbity pysk.

Zofia.Sasza - wyznawcy czego lub kogo? Ale z jednej strony masz rację - zawsze piszę to w co wierzę i do czego jestem przekonana. Rzeczywiście wyjątkowo infantylne podejście!
A Ty? piszesz co innego, a myślisz inaczej? Nooooo....to Twoje teksty są na pewno bardzo mądre i dojrzałe.

Ostatnia szansa - patologiczny zbieracz, być może, ale z wyrachowaniem wykorzystywany przez innych. Nie wiem czy tak jest także w tym momencie, ale przez długi czas pracownicy żyrardowskiego schroniska nie przyjmując zwierząt - odsyłali ludzi spod bramy do Korabiewic. [B]Bardziej Cię porusza patologiczne (wg Ciebie) zbieractwo czy kompletny brak sumienia?[/B]

Nadal nikt "nie rusza" decyzji SKO. Iika, Ostatniaszansa, Zofia.Sasza - co za wybiórcze (czyt. wygodne) podejście do tematu.

Zofia. Sasza - w sprawie Vivy - taka jest moja opinia i przekonanie. Jakbyś była 20 IX w Korabiewicach to podzielałabyś moje racje!
Poza tym - jak wiesz, dziennikarstwo nigdy nie jest obiektywne. Obserwator wszystko widzi przez pryzmat własnego doświadczenia, poglądów, emocji. I ja właśnie tak widzę Korabiewice. I po to jest to forum na którym każdy ma prawo do własnego punktu widzenia - ale nie do obrażania, tak jak to próbowali niektórzy robić.[/QUOTE]
Bardziej mnie porusza patologiczne zbieractwo. Bo to najgorsze zło, jakie być może. I proszę nie zrzucać odpowiedzialności za okropieństwa dziejące się w Korabiewicach na jakichś anonimowych "pracowników". Za pracowników odpowiada szef - w tym przypadku Magda Szwarc. I to ona kazała w grudniu zeszłego roku, w najgorsze mrozy, wyłączyć ogrzewanie w baraczku kociarni. Ona, a nie jacyś tam "pracownicy". W wyniku jej chorej decyzji koty straciły życie. Ile podobnie obłąkanych decyzji miało miejsce za zamkniętą brama tego przybytku? Ile żyć skończyło się w cierpieniu? Może pani to wie, bo jak rozumiem zna pani to miejsce od podszewki.
Proszę przestać nieustannie zwalać winę na schronisko w Żyrardowie. Zdrowo myślący człowiek w przypadku takiego przepełnienia NIE PRZYJMUJE KOLEJNYCH ZWIERZĄT. Czy Magda Szwarc MUSIAŁA przyjmować? Nie. Przyjmowała, bo czuje chory przymus gromadzenia zwierząt. I skoro pani również widzi w zachowaniu Magdy Szwarc objawy zbieractwa, nie mogę pojąć, czemu tak pani zależy, aby nie odsunięto jej od kierowania schroniskiem??? To tak jakby fundowała pani alkoholikowi kolejny kieliszek wódki...
Co do dziennikarstwa - cóż, nie będę pani fundowała darmowego wykładu o tym, czym ono jest, a czym nie jest. Tym bardziej że wątpię, aby udało mi się przekonać panią, że mam rację. Krótko - dziennikarstwo to przekazywanie informacji. W pani tekście o wilczycy zabrakło zupełnie podstawowych faktów. Poczynając od nazwy organizacji prozwierzecej, o której pani pisze ;) Przekazywanie własnych poglądów to publicystyka. W każdym szanującym się medium wyraźnie oddzielona od newsowych partii materiału.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Problem polega na tym, ze mkrawczykiewicz jest mega niezorientowana w calej sprawie - wie tylko, ze pani Szwarc jest cacy, a reszta robi skok na ziemie... zaraz uslyszymy, ze filmik jest sfabrykowany, a tvn tez chce przejac wielkie wlosci /Agnieszka[/QUOTE]
A ja mam cały czas wrażenie, że [I]u mienia jest' deja vu ;)[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofia.Sasza']A ja mam cały czas wrażenie, że [I]u mienia jest' deja vu ;)[/I][/QUOTE]

Może czas zapytać o co tak naprawdę chodzi?
"Talent" pisarski juz znamy, ślepotę na krzywdę też, pozostaje zapytać o motywację. Bo jaka motywację może mieć ktoś kto popiera krzywdzenie zwierząt i wspiera gehennę bezbronnych istot?

Może ktoś podpowie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']Może czas zapytać o co tak naprawdę chodzi?
"Talent" pisarski juz znamy, ślepotę na krzywdę też, pozostaje zapytać o motywację. Bo jaka motywację może mieć ktoś kto popiera krzywdzenie zwierząt i wspiera gehennę bezbronnych istot?

Może ktoś podpowie?[/QUOTE]

Za to wszystko odpowiedzialny jest "układ"...jakiś "układ...;)

Link to comment
Share on other sites

Ja ci podpowiem - i odpowiem.Jesteście jak betonowe słupy do których nic nie dotrze. Nie podejmujecie niewygodnych dla was wątków, nie dyskutujecie, wypowiadacie się przez obrażanie.Rozmowa z wami nie ma sensu, bo wy już dawno wydałyście wyrok. Tak jak Agata, tak jak Viva. I trwajcie w tym stanie jak wam tak wygodnie! Nadal nie wypowiadacie się n/t wyroku SKO? Co zabolał?Widzę, że macie problemy z czytaniem całego tekstu - albo ze zrozumieniem urzędowych pism. Bywa.Zofia.Sasza - ależ oczywiscie, że zwierzęta z którymi ludzie jeździli po kilku schroniskach należało przyjąć, choćby po to, by nie były w końcu wyrzucone z samochodu albo przywiązane do drzewa. I oczywiście - po przyjęciu - wydać w miarę szybko.Ty na pewno byś odmówiła przyjęcia - widać po twoich postach.Według mnie 600 psów na tak dużym terenie, to nie jest przepełnienie. Pod Łodzią jest schronisko na kilka tysięcy psów. Dlaczego nie zajmiecie się warunkami tamtych psów? Czy to nie jest zbieractwo? No nie - bo to już nazywa się biznez. O co wam w końcu chodzi - o zbieractwo czy o znęcanie się?Ponieważ ani jednego ani drugiego nie widziałam w Korabiewicach - moje zdanie bedzie się różniło od waszego i nie będę was pytała o pozwolenie w jego wyrażaniu.I to ja sama będę decydowała kogo i za co bedę broniła lub - nie.Acha! Mój talent jest wystarczający by codziennie setki osób wchodziło na mój portal. Takiego zainteresowania życzę i wam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mkrawczykiewicz']Ostatniaszansa i Pantera - chyba juz nie starcza wam wyobraźni, jakieś cieniutkie te wasze ostatnie pościki - takie ... jakby bez TALENTU[/QUOTE]

Akurat tu nie chodzi o talenta literackie, ale o ZWIERZETA... halo, moze tak by troche o nich pomyslec? Popromowac talenta mozesz gdzie indziej, serio /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mkrawczykiewicz']Ostatniaszansa i Pantera - chyba juz nie starcza wam wyobraźni, jakieś cieniutkie te wasze ostatnie pościki - takie ... jakby bez TALENTU[/QUOTE]

Zabolało, co? A jak tam dobrostan zwierząt u zbieraczki? Kolorowo i pełen wypas? Zdolności, zdolnościami, ale jakoś brak zdjęć wypasionych pieseczków. TOZ nie ma aparatu czy nie ma się czym chwalić? Pewnie to drugie. Bo materiałów o tragicznej sytuacji zwierząt jest dużo. Czy może jakieś interesiki kręcimy i dla niepoznaki napadamy na VIVĘ? Grafomania nie jest karalna tylko smieszna natomiast pomocnictwo w dręczeniu zwierząt jak najbardziej.
Pożyczyć aparatu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mkrawczykiewicz']Ostatniaszansa - to chyba tylko tacy ludzie jak ty, mi byłoby szkoda czasu na czytanie czyichś głupot, znam przyjemniejsze sposoby spędzania wolnego czasu.Śmianie się z czyjejś głupoty - to specyficzne hobby i jakie wyrafinowane![/QUOTE]

Ależ my się właśnie z tego śmiejemy... Ubaw po pachy. Choć jak widać nerwy Ci puszczają. Każdemu by puściły jakby się zadawał z korabiwickim towarzystwem. Jak widać niektórym nie da się wytłumaczyć, że są śmieszni. Jesteś jak Kononowicz - takie samo przekonanie o własnym geniuszu. Tylko zwierząt żal.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mkrawczykiewicz']Ostatniaszansa - to chyba tylko tacy ludzie jak ty, mi byłoby szkoda czasu na czytanie czyichś głupot, znam przyjemniejsze sposoby spędzania wolnego czasu.Śmianie się z czyjejś głupoty - to specyficzne hobby i jakie wyrafinowane![/QUOTE]

Krotka ta Twoja rozmowa tel, najwyrazniej nic ciekawego nie dzieje sie w miejscu, gdzie jest ponad 600 zwierzat... /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mkrawczykiewicz']zupełnie odwrotnie odczytałaś mój tekst, próbowałam podtrzymać w was patologiczne podejście do tematu, widzę, że mi się udało. Trzymajcie się nadal![/QUOTE]

Kobieto, co to jest "patologiczne podejście do tematu"? Kolejny raz kłania się grafomania. Dlaczego nie piszesz nic o zwierzętach? A zdjęcia? Boisz się czegoś?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...