Jump to content
Dogomania

Negatywy pozytywu, pozytywy tradycji czyli „Mam psa, chciałbym go szkolić, co wybrać?


Ifat

Recommended Posts

[quote name='LALUNA']Molos mylisz się. Były ojciec dyrektor doskonale wie jak manipulowac psychologicznie ludzi róznymi metodami. Wiec moze eksperyment metody Silvy czyli pranie mózgu.
[URL]http://www.goldenline.pl/forum/130138/opinia-dotyczaca-metody-jose-silvy[/URL]

[URL]http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=kraj&name=139[/URL]
A swoja drogą, jak widac Pana Jermołowicza i Pana Gałuszke połaczyła nie tylko wspólna firma ale widac cos jeszcze . Hmm tylko co to mogłoby być :roll:[/QUOTE]

Cześć Puli :) , dzień dobry psysportowe.
Czy już wiesz "co to mogło być"?

Link to comment
Share on other sites

Berek dziękuję bardzo, zaraz zajrzę. A dzisiaj dostałam "Nowoczesne szkolenie psów tropiących" (bo skoro tak uwielbia wąchać, to może coś zrobimy w tym kierunku, żeby nos się nie zmarnował :-) ) , na razie niewiele przeczytałam, ale też mnie ucieszył opis, jak to należy się bawić z psem sznurem :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ziarnochodek'] ale też mnie ucieszył opis, jak to należy się bawić z psem sznurem :-)[/QUOTE]

No to jak się tym sznurkiem bawić? Bo może to co ja robię (przeciąganie "po psiemu") to niewłaściwa technika. Zaintrygował mnie ten sznurkowy wątek.

Link to comment
Share on other sites

Cytując z książki: "...pomocnik zaczyna się z nim [psem ;) ] bawić w przeciąganie, tak jakby powolnymi ruchami w lewo i prawo rysował w powietrzu równoległą do podłoża rozciągniętą ósemkę. Można też wolno i spokojnie, nie szarpiąc, podciągać psa tak, by jego przednie łapy zawisały w powietrzu. Należy unikać gwałtownych , agresywnych ruchów, zwłaszcza potrząsania sznurkim-gryzakiem i psem, bo może to być dla niego nieprzyjemne i zamiast nagrodą, stać się karą." i fragmencik dalej: "pomocnik (...) zmienia jej [zabawy] sposób zależnie od jego [psa] zachowania- daje się pociągnąć, chwaląc go, a po chwili bez słowa przyciąga go ku sobie , żeby za moment znowu dać się pociągnąć"


Czy jest to jakiś standard szeroko polecany to nie wiem, ale spróbuję z futrzakiem, my chyba teraz robimy to gwałtowniej:niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnest']:)Psie dziekuję Ci serdecznie ;) ale boję się, że jak usłyszy dogomania nie ułatwi to konwersacji. No ale cóż...[/QUOTE]
To musiałby być tłukiem, gdyby nie chciał pomóc tylko dlatego ze jestes użytkownikiem dogo gdzie jest zarejestrowanych kilka tysiecy ludzi. Chyba nikt nie osadza nikogo po tym gdzie czyta. Wiec nie wiem czemu robisz takie dziwne podchody. Dostałas adres wiec pisz skoro uważasz go za jedyny autorytet, w końcu radzic sie będziesz o psa a nie gdzie sie rejestrowałas w necie, bo to chyba nie jest problemem psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Molos mylisz się. Były ojciec dyrektor doskonale wie jak manipulowac psychologicznie ludzi róznymi metodami. Wiec moze eksperyment metody Silvy czyli pranie mózgu.
[URL]http://www.goldenline.pl/forum/130138/opinia-dotyczaca-metody-jose-silvy[/URL]

[URL]http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=kraj&name=139[/URL]
A swoja drogą, jak widac Pana Jermołowicza i Pana Gałuszke połaczyła nie tylko wspólna firma ale widac cos jeszcze . Hmm tylko co to mogłoby być :roll:[/QUOTE]

Witam Wszystkich, czytam ten wątek biernie. Jestem zażenowany poziomem dyskusji.
I pewnie nie odezwałbym się, gdyby nie powyższy cytat. I kto to napisał? Osoba, która ma być moderetorem forum???

Wstrętne, obrzydliwe, haniebne! :angryy: UBeckie grzebanie w życiorysach.
Wstyyyyyyyd!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mściwój']Witam Wszystkich, czytam ten wątek biernie. Jestem zażenowany poziomem dyskusji.
I pewnie nie odezwałbym się, gdyby nie powyższy cytat. I kto to napisał? Osoba, która ma być moderetorem forum???

Wstrętne, obrzydliwe, haniebne! :angryy: UBeckie grzebanie w życiorysach.
Wstyyyyyyyd![/QUOTE]
Kolejny mściciel Pana Gałuszki ? Co Wy chłopaki w nim widzicie.
Ale spokojnie chyba Pan Gałuszko nie musi sie wstydzic swojego życiorysu aby wysyłał kolejnego kolegę (po Panu Jermołowiczu) na pomoc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnest'] Dzięki takim osobom jak ty ludzie mówią o dogomanii to co mówią.Pa[/QUOTE]
Jakos nie widzę abys pozegnała sie z dogomania. A jezeli pijesz do P Gałuszki, to widać jego interes na dogo reklamowania swojej szkoły zakończył sie fiaskiem i dlatego postanowił to forum opuścic. Dopóki sądził ze ten rozgłos mu pomaga w reklamie to twardo siedział. A jezeli uwazasz ze to była jedyna przeszkoda ze P. Gałuszko Ci nie pomoze za darmo w problemie z psem, to zamiast wylewać żale trzeba było wejść na jego forum. Chyba potrafisz je znaleźć ma sie tam dobrze w przeciwieństwie do osób które usunał z niego bo mu sie ich poglądy nie podobały. Tutaj jak widzisz jest więcej tolerancji bo kazdy moze sam sobie odejsć. P.Gałuszko takiej tolerancji nie miał.

Link to comment
Share on other sites

wydaje się, że argumenty ad persona nie są dość poważne, i klasyfikowanie stron sporu zresztą dość ciekawego (sam chętnie czytam argumenty jednych i drugich) jako zwolennicy jednego bądź drugiego pana są niedorzeczne. Chciałbym sobie wyrobić zdanie w ww temacie i nie koniecznie oznacza to, że czuje się poplecznikiem czy wysłannikiem jednego bądź drugiego pana, a szerzej zwolenników jednej bądź drugiej teorii

co do meritum nie wiem czy już się pojawiło ale (prócz książki "zachowania agresywne u psów") sporo info na temat metod szkoleniowych i jak do tego odnosi się obecny stan wiedzy naukowej z teorii uczenia się jest w książce "pies zachowanie żywienie i zdrowie".

czy ktoś kto zna się w temacie może powiedzieć parę słów o tej książce?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]co do meritum nie wiem czy już się pojawiło ale (prócz książki "zachowania agresywne u psów") sporo info na temat metod szkoleniowych i jak do tego odnosi się obecny stan wiedzy naukowej z teorii uczenia się jest w książce "pies zachowanie żywienie i zdrowie".[/QUOTE]
A cos konkretniej możesz strescic? Bo nie czytałam tej ksiazki

Link to comment
Share on other sites

to dość spora praca naukowa, ciekawie tłumaczy P+, P- R+ i R- oraz podaje różne badania naukowe na ten temat. Oczywiście nie sposób tutaj streścić tutaj wszystkiego ale np.
"Wzmocnienie negatywne ma poważną wadę, nawet jeśli jest stosowane rozsądnie. Dostarcza ono psu informacji, czego ma nie robić, natomiast nie uczy go, co powinien zrobić."

Napisane tam jest też, że badania udowadniają, że stosowanie korekt (kary) powoduje u psa stres, ból i strach. Ale to nie tak, że metoda tradycyjnego trenowania psów w tej książce jest potępiona. Tam są pokazane bardzo neutralnie plusy i minusy różnych metod, wraz z omówieniem zasad uczenia się ssaków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dagobert']to dość spora praca naukowa, ciekawie tłumaczy P+, P- R+ i R- oraz podaje różne badania naukowe na ten temat. Oczywiście nie sposób tutaj streścić tutaj wszystkiego ale np.
"Wzmocnienie negatywne ma poważną wadę, nawet jeśli jest stosowane rozsądnie. Dostarcza ono psu informacji, czego ma nie robić, natomiast nie uczy go, co powinien zrobić."

Napisane tam jest też, że badania udowadniają, że stosowanie korekt (kary) powoduje u psa stres, ból i strach. Ale to nie tak, że metoda tradycyjnego trenowania psów w tej książce jest potępiona. Tam są pokazane bardzo neutralnie plusy i minusy różnych metod, wraz z omówieniem zasad uczenia się ssaków.[/QUOTE]
No tak tylko ze to jest troche spłaszczenie metod szkoleniowych i tak naprawdę nieprowadzi do zadnych wniosków.
Bo zaczynamy kwalifikować metody tradycyjne do stosowania kar.
Czyli z tego mogę wywnisokowac że jezeli pies nie chce usiasc to do tej pory go ciagniemy az usiadzie a jak usiadzie to dajemy mu spokój.
No w sumie tez uczy się ze jak usiadzie to będzie brak kary.
No ale to juz z przymróżeniem oka. W tym całym wywodzie pomijana jest zawsze praca nad motywacja i rozwijania popędów.
I kiedy to mamy to nawet mocna korekta aby pies usiadł a potem dostaje rękaw, bedzie uczyła ze aby dostac to co pragnie musi usiąsć i taka korekta nie tylko go tego nauczy, ale bedzie to szybciej wykonywac niż piesek uczony wyłacznie pozytywnie a któy znajdzie sie w otoczeniu któe bardziej go interesuje niz ten podetkany pod nos smakołyk. Myśle ze nie ma co demonizować korekt tylko dlatego ze ktos nie potrafi pracowac z nimi na równi z motywacja. Ci co potrafią będa mieli psa który więcej sie nauczy niż na ten na pozytywie bez umiejętnosci pracy z motywacja i rozwijaniem popędów.

A co do pozytywów i innych ssaków. Orki sa uczone pozytywnie a i tak doprowadzone do frustracji potrafia zabić swojego opiekuna.

Link to comment
Share on other sites

rozumiem, że opierasz swoje zdanie dotyczące tego, który sposób uczenia przynosi lepsze efekty na badaniach naukowych, chętnie przeczytam podaj proszę źródło.

Co do orek to ich frustracje wynikają z rozmaitych względów a jeżeli masz jakieś opracowanie które potwierdza, że przyczyną frustracji jest pozytywne szkolenie to jestem ciekaw, bo z tego co ja czytałem to raczej badania naukowe (a więc nie mądrość ludowa, czy doświadczenie posiadacza 10 psów itp) sugerują, że bodźce awersyjne (p+) i chęć uniknie zagrożenia (r-) powodują u psa stres.

Jeżeli, ktoś ma inne badania, opracowania to bardzo proszę o podanie ich, chętnie poczytam.

Jeszcze dochodzi ostatnia kwestia dla każdego właściciela czy pies ma słuchać nas bo się nas boi i wie, że nie posłuchanie może skończyć się karą, czy może dlatego, że wie, że jak posłucha to może otrzyma nagrodę.

Jest jeszcze jeden temat, o który chciałbym spytać forumowiczów. Czy w ogóle psy pracujące np policyjne szkoli się metodami pozytywnymi? bo ja nie dotarłem do takich info. I czy to w ogóle jest możliwe ze względu na przeznaczeni psa.

Link to comment
Share on other sites

Chyba w "Nie ma mocnych" byl taki tekst: "Niech nam tu gazet nie czyta" :).

[quote name='dagobert']
co do meritum nie wiem czy już się pojawiło ale (prócz książki "zachowania agresywne u psów") sporo info na temat metod szkoleniowych i jak do tego odnosi się obecny stan wiedzy naukowej z teorii uczenia się jest w książce "pies zachowanie żywienie i zdrowie".
[/QUOTE]

Obecny stan wiedzy naukowej z teorii uczenia sie powinien byl byc argumentem w reku jednej ze stron powyzszego sporu. Jak wyszlo kazdy widzial. Moze dlatego, ze w zderzeniu z praktyka, zyciem, rzeczywistoscia wyniki badan naukowych nie zawsze wygrywaja.

Ja mam jedno pytanie: mozesz opisac dwa lub trzy najtrudniejsze przypadki z jakimi miales do czynienia i ile trwalo "prostowanie" tych psow metodami, ktore preferujesz?

Link to comment
Share on other sites

nie jestem zawodowcem. czytam to i owo, trafiłem na to forum by poznać opinie i fakty na temat szkolenia. Chciałbym poznać różne opinie, najlepiej poparte jakimiś dowodami. Znam kilku hodowców co uznają się za "autorytety" w dziedzinie pracy z psami ale nie do końca ufam takim fachowcom. Dlatego też z chciałem usłyszeć opinie ludzi którzy się znają.

z tego co czytałem kilka książek o teorii uczenia się to bynajmniej nie pisali je teoretycy tylko ludzie mający wieloletnie doświadczenie z psami. Jeżeli ktoś ma poważna prace naukową na temat plusów i przewag "tradycyjnego" szkolenia to bardzo chętnie przeczytam. Argument, że coś działa i już nie specjalnie przekonujący.

Ps dodam, że nie czuje się w żadnym wypadku ekspertem w tej dziedzinie i nie umiem zrecenzować książek o których piszę, może zawierają błędy dlatego prosiłem o info na temat tej książki od osób znających się na rzeczy:)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]rozumiem, że opierasz swoje zdanie dotyczące tego, który sposób uczenia przynosi lepsze efekty na badaniach naukowych, chętnie przeczytam podaj proszę źródło. [/QUOTE]
Proszę bardzo:
Zrób sobie statystykę ile psów w IPO jest robionych wyłacznie metodami pozytywnymi a ile metodami awersyjnymi z zastoswaniem nagród. Obawiam się ze nie znajdziesz ani jednego psa zrobionego wyłacznie metoda pozytywną. Czyli efektywnosc metody awersji plus nagroda jest 100 %

[QUOTE]Co do orek to ich frustracje wynikają z rozmaitych względów a jeżeli masz jakieś opracowanie które potwierdza, że przyczyną frustracji jest pozytywne szkolenie to jestem ciekaw, bo z tego co ja czytałem to raczej badania naukowe (a więc nie mądrość ludowa, czy doświadczenie posiadacza 10 psów itp) sugerują, że bodźce awersyjne (p+) i chęć uniknie zagrożenia (r-) powodują u psa stres.[/QUOTE]
Ich frustracje wynikaja przede wszystkim z izolacji, braku normalnej aktywnosci, tak samo jak frustracje delfinów. W normalnym życiu na swobodzie mają stres ale on nie jest przyczyną frustracji. Sam stres nie jest złym, wrecz czesto mobilizuje organizm do nowych działań.
No własnie wiesz ze w pewnym zoo zaczeły chorowac zwierzeta i szybko umierały. Powód tego stanu był szokujacy. Zwierzeta żyły bez stresu. Wprowadzili wiec głos drapieznika aby ich straszył i pomysl okazał sie trafionym.
No ale skoro chcesz badania, to owszem były. Dlatego rutynowo stosuje sie u psów przeznaczonych do słuzby zabiegi stymulacyjne u nowo narodzonych szczeniat. Udowodniono ze poddajac je umiarkowanemu stresowi otrzymuje się psa który lepiej radzi sobie z rozwiązywaniem problemów, są bardziej ciekawe swiata i nie wpadaja w panikę w nieoczekiwanych sytuacjach.

[QUOTE]Jeszcze dochodzi ostatnia kwestia dla każdego właściciela czy pies ma słuchać nas bo się nas boi i wie, że nie posłuchanie może skończyć się karą, czy może dlatego, że wie, że jak posłucha to może otrzyma nagrodę.[/QUOTE]
Ale dlaczego wszystko sprowadzasz do tego ze pies po otrzymaniu korekty będzie się bał?
Czy widziałes psy pasterskie? JAk myślisz ile razy dostaną od bydła czy barana czy nawet pasterza zanim nauczą sie o co w tym chodzi. I co myślisz ze pracują przy stadzie ze strachu?
Sorki, ale jezli uwazasz ze istnieje metoda szkoleniowa której celem jest zastraszenie psa i sprawienie aby pracował ze strachu to sie mylisz bo takiej metody nie ma. Ale jest zwykła ignorancja takiej osoby która doprowadza psa do stanu strachu do własciciela.
Tak samo myslisz się ze istnieje metoda w pełni pozytywna. Nie ma takowej i w kazdej jest awersja. Bowiem awersja jest nieodłacznym elementem naszej korelacji z psem.
A halterki i izolacja dopuszczalna w "metodzie pozytywnej" jest równoznaczna ze stosowaniem moencej awersji szkoleniowej.

Link to comment
Share on other sites

to co napisałaś to nie źródło w znaczeniu naukowym. pokaż mi proszę taką statystykę, kto robił badanie, kto je sprawdzał itd.

o delfinach i orkach to samo. szanując to, że masz dużo większą wiedzę pozwól, że nie będę wierzył na słowo, proszę podaj źródła, bo rozumiem, że nie powołujesz się na program w discovery albo to nie zasłyszana informacja.

co do tego, że ponoć twierdzę, że istnieje metoda w pełni pozytywna to proszę podaj mi miejsce w którym tak napisałam. otóż to niewłaściwe zrozumienie tego co pisałem, nie twierdze ani tego ani niczego innego, nie czuje się kompetentny do wydawania sądów.

czytam to i owo i proszę o opinie. póki co znalazłem prace naukowe, które opisują temat, czekam na sugestie gdzie znajdę inne badania, lub informacje co w danych książkach jest błędnie napisane. tylko nie akceptuje w merytorycznej dyskusji argumentu tak bo tak. jest jakaś statystyka efektów szkoleń? proszę się na nią powołać.

bo jeżeli tak mamy rozmawiać to można odwrócić piłeczkę i powiedzieć, że do behawiorystów trafiają głównie psy po szkoleniach z użyciem awersji w niewłaściwy sposób i to w szkołach ogólnie znanych i cenionych. tak twierdzą niektórzy behawioryści, nie podaje takich argumentów bo nie mam potwierdzonych info jak rzeczywiście jest.

aha no i proszę mnie nie traktować jako stronę sporu, ja szukam informacji i naprawdę chętnie przeczytam coś na temat plusów takich czy innych metod.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
"z tego co czytałem kilka książek o teorii uczenia się to bynajmniej nie pisali je teoretycy tylko ludzie mający wieloletnie doświadczenie z psami."
[/QUOTE]

Najuprzejmiej prosimy o konkrety :lol: - wówczas rzeczywiście można podyskutować.

Jak na razie to troszku za ogólnie to wszystko wychodzi.
"Uważa się, że...", "ksiązki o teoriach uczenia się (...)piszą ludzie mający wieloletnie doświadczenie z psami" itd.
Jakie ksiązki, ktore ksiązki, jacy ludzie, którzy ludzie?

Tytuł / autor - pliiiz.
:roll:

[QUOTE]
"jest jakaś statystyka efektów szkoleń? proszę się na nią powołać. "
[/QUOTE]

Eeee - [I]dlanaprzykładu[/I] wyniki zawodów obi albo IPO?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]aha no i proszę mnie nie traktować jako stronę sporu, ja szukam informacji i naprawdę chętnie przeczytam coś na temat plusów takich czy innych metod. [/QUOTE]
A ja mam dużo wątpliwosci czego naprawde szukasz.
Mam Ci podaac badania o dosc szerokim zakresie z psychologi i psychiatri ludzkiej, któa tak naprawde powstała z doswiadzceń na zwierzątkach, mam Ci podac metodyke szkolenia ziwerzat i wystarczy ze podam Ci daty nazwiska i będziesz usatysfakcjonowany?
A jak sie ma do tego ten pociag do wiedzy? Bo wiesz to dosyc obszerne tematy i nazwiska nie pomogą i zrozumieć tej wiedzy która podobno szukasz.
Moze na poczatek zacznik od artykułów na temat psychiatri, stresu, pozytywnego stresu uczenia się MOze cos Kassaya, albo Jansena, oraz frustracji, izolacji od bodźców środowiskowych, nastepnie przeszukaj dostepne informacje na temat metody szkolenia psów sportowych typu IPO. Nie sadze aby ktoś zajmował sie badaniami naukowymi jak nauczyc psy szkolenia psortowego, ale zapewne znajdziesz mnóstwo artykułów jak sie uczy i ani jednego jak pozytywnie nauczyć. Tutaj polece Ci Raisera o nawet ma tytuł dr Helmut Reiser wiec moze to wystarczy Ci aby zainteresowac sie jego osobą.
O delifinach, orek tez bym Ci cos podrzuciła, no ale z tego co wiem nikt nie prowadził badań na temat frustracji delifinów, orek co najwyzej sa informacje o zabitych trenerach lub padnietych delfinach. To raczej nei sa badania, a info odnotowane z gazetach. No i jest dosc dłuza wypowiedź tresera pierwszych delfinów czyli popularnego Flipera. No ale on pracami naukowymi sie nie zajmował, nie ma na to czasu, gdyz zajmuje sie ratowaniem ich z niewoli, wiec na prace naukowe mu nie starcza czasu.
O badaniach wczesnej stymulacji neurologicznej mozesz poczytac w pozycjach Corena. Niestety nie pamietam na któej stronie ale jak przeczytasz jego ksiazki to zapewne trafisz.
[QUOTE]bo jeżeli tak mamy rozmawiać to można odwrócić piłeczkę i powiedzieć, że do behawiorystów trafiają głównie psy po szkoleniach z użyciem awersji w niewłaściwy sposób i to w szkołach ogólnie znanych i cenionych. tak twierdzą niektórzy behawioryści, nie podaje takich argumentów bo nie mam potwierdzonych info jak rzeczywiście jest. [/QUOTE]
A mają na to jakie badania naukowe ze tam trafiaja po znanych i cenionych szkołach i ile tych psów tam trafia?
Bo wiesz jak mamy sobie podyskutowac na temat jeden pan drugiemu panu powiedział, no to bez sensu sie to robi i bez dowodów naukowych, a przeciez sam prosiłes aby naukowo tu było.
No i czy mozesz podac czy Ci behawiorysci do których się zwracaja maja jakies tytuły naukowe, studia zoologiczne ?


[QUOTE]czytam to i owo i proszę o opinie. póki co znalazłem prace naukowe, które opisują temat, [/QUOTE]
A mozesz mi wskazac dokładnie autorów tych badań naukowych i w jakim roku były one robione, na ilu psach i dokładny opis tych badań, na czym one polegaly, ile było psów, jakiej rasy i ile trwały te badania i na czym dokładnie polegały.
[QUOTE]co do meritum nie wiem czy już się pojawiło ale (prócz książki "zachowania agresywne u psów") sporo info na temat metod szkoleniowych i jak do tego odnosi się obecny stan wiedzy naukowej z teorii uczenia się jest w książce "[B]pies zachowanie żywienie i zdrowi[/B]e".[/QUOTE]
A czy ta ksiazka jest publikacja naukowa? Na jakich badaniach sie opiera? Mozesz podac rok i autora tych badan ( badan nie ksiazki)
[QUOTE]z tego co czytałem kilka książek o teorii uczenia się to bynajmniej nie pisali je teoretycy tylko ludzie mający wieloletnie doświadczenie z psami. [/QUOTE]
No to po co czytasz, skoro nie opiera sie to na badanich i publikacjach naukowych?

[QUOTE]co do tego, że ponoć twierdzę, że istnieje metoda w pełni pozytywna to proszę podaj mi miejsce w którym tak napisałam.[/QUOTE]
No to sie wala Twoje badania naukowe skoro metoda pozytywna takze nie jest w pełni pozytywna, czyli etz opiera sie na karze a kara:
[QUOTE]Napisane tam jest też, że badania udowadniają, że stosowanie korekt (kary) powoduje u psa stres, ból i strach.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...