Jump to content
Dogomania

dagobert

Members
  • Posts

    43
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dagobert

  1. ale naprawdę myślę, że lepiej będzie dla mnie (będę miał więcej czasu na czytanie poleconych lektur) i dla was bo nie będziecie się musieli użerać z takim (tu przydałaby się pełna lista miłych określeń jakie usłyszałem) więc skończmy:)
  2. kurcze no nie mam jak się powstrzymać Lalunko droga, nie powiedziałem, że mnie na kursie tego nauczą tylko, że do pracy z psami potrzebna jest i praktyka i duży zasób wiedzy:) nie odnosiłem tego do siebie, Ciebie czy pana kowalskiego. ot takie filozoficzne stwierdzenie, że jak szkoleniowiec nie będzie miał podstaw to nie zrobi tego co Ty robisz bardzo mądrze czyli nie skonsultuje się z wetem:) a jak ja mam problem z kłamstwami to udowodnij mi gdzie piszę na swojej stronie, że uczę klientów zachowania psów na stole i że oni potem kupują stołu do ćwiczeń hahaha a jak nie udowodnisz to hmm pasuje jak ulał odszczekaj:D
  3. hmmm ale pora chyba kończyć tą jałową dyskusję:) dziękuję za uwagi pod moim adresem szczególnie te krytyczne i za info na temat ciekawych publikacji. oświadczam, że wbrew temu co podejrzewa Laluna nie jestem wysłannikiem ciemnej strony mocy (jakby Laluna nie zrozumiała to jest to żart i nie musi na niego odpowiadać) dziękuję w szczególności Lalunie za chęć pomocy, fachowe doradzanie i powody do ciągłego uśmiechu gdy czytam jej posty:) ps czasami mnie ponosiło i jak kogoś uraziłem to przepraszam, nie miałem nigdy do czynienia z taką dyskusją, teraz gotów jestem na wszystko:)
  4. da się inaczej ale oczywiście musisz kłamać, że pozytywnie szkolący używają haltera. teraz atakujesz już po całości ale nie mnie więc się nie będę odnosił. dziś 3 razy skłamałaś (kursy, twierdzenie, że uczę klientów zachowania na stole groomerskim, i że pozytywnie szkolący posługują się halterem do uczenia luźnej smyczy) lub miałaś pomroczność jak ładnie to ujęłaś więc co tu więcej mówić:) tak masz racje we wszystkim a jak fakty temu przeczą to tym gorzej dla faktów:)
  5. ja potwierdziłem, że sama wiedza bez praktyki nie wiele daje pełna zgoda. Ale no oko to Ty nie zdiagnozujesz choroby, która wpływa na określone zachowanie, nie wykryjesz alergii na oko itp. trzeba mieć pewne podstawy wiedzy z różnych zakresów tylko tyle i aż tyle. żałuj sobie co chcesz i kogo chcesz. dalej będę uważał że do pracy z psami potrzebna jest praktyka i wiedza. jeżeli się z tym nie zgadzasz to trudno nic na siłę.
  6. o zmieniłaś obiekt ataku teraz Karusek Ci się nie podoba:) w porównaniu z nimi jestem malutką firmą i gdzie tam mi się równać... oczywiście do swojej wpadki się nie odniosłaś bo przyznanie się do błędu pani moderatorce przez klawiaturę nie przechodzi hehe:D
  7. w pierwszej części przyznałem swój błąd, że na wyrost a potem napisałem tylko to co wy uważacie, że wystarczy być praktykiem i się jest specjalistą dość ironicznie czego nie złapałeś/złapałaś :D znam przypadek gdy szarpanie za kolczatkę skończyło się problemami z tchawicą, znam psy które na kolczatce potrafią ciągnąć z całych sił i znam takie, które się zraniły takową kolczatką i tak uważam, że skoro da się nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy bez użycia kolczatki to się powinno to zrobić. choć po to zwróciłem się o lektury do forumowiczów, że jak przeczytam coś ciekawego to zmienię zdanie. co zdaje się tu dość niespotykane. ja przynajmniej mam tyle pokory w sobie, że jak ktoś wytknie mi coś i uzasadni jak to zrobiłeś/ zrobiłaś Ty to przyznaję się do błędu. :)
  8. ale jesteś hmm mądra inaczej:D klientom nie radzę tylko kursantom którzy się uczą strzyc i wyobraź sobie że tak oni muszą sobie kupić stół bo nie będą strzyc na ziemi:D hahah
  9. no trochę na wyrost napisane słuszna uwaga:) tylko, że w wypadku oceny zachowania psa na stole groomerskim wedle waszych definicji jestem specjalistą skoro zajmuję się tym kilka lat i miałem kilka tysięcy wizyt:D
  10. są też behawioryści którzy o dziwo mają swoje szkoły i nie unikają pracy z psami:) a co do porównań medycznych to jednak mają one pewne zastosowanie. szkoleniowiec zamknięty na wiedzę i nie uznający odkryć neuropsychologii czy innych dziedzin nauki jest równie niepełnym znawcą psów jak behawiorysta bez praktyki :)
  11. nie wiem ile masz lat ale mówienie do mnie dzieciaku to bardzo miłe;) dobrze, że takim optymistycznym akcentem kończymy wzajemną wymianę uprzejmośći:)
  12. hahah hmmm jełop określenie zupełnie na Twoim poziomie:) na żywo być tego nie powiedział pewnie ale przez net łatwo kozaczyć:) nie przyszedłem tu kozaczyć a jak ktoś takie odniósł wrażenie to przykro mi, chciałem zapytać się ludzi którzy znają się na rzeczy o pewne rzeczy ale widać na tym forum to zakazane :D
  13. to tak jakbyś napisał, że rtg lub mri nie przyczynia się do lepszej diagnozy złamanej ręki:D. kiedyś też składano rękę po złamaniu. i tak samo jest z biologicznymi podstawami psychologii. wiedząc, że dany hormon jest odpowiedzialny za dane zachowanie mamy znacznie większe możliwości działania. nie oznacza to rozwiązanie wszystkich problemów ale zamykanie się na nowinki naukowe jest bezsensu. choć jasne można żyć jak amisze i może nawet można być szczęśliwszym :)
  14. haha oj ludzie więcej luzu i dystansu do sobie, o otwartość na inne poglądy nawet nie proszę;D ofiary z siebie nie robię, przyszedłem tu popytać o różne rzeczy i się dowiedziałem ciekawych rzeczy. jesteś śmieszny twierdząc, że najlepszym sposobem kozakowania jest mówienie o sobie np laik i proszenie o pomoc w wyborze książki no chyba, że mamy inne definicje kozakowania:) pewnie jak ktoś się Ciebie zapyta na ulicy która godzina to mu powiesz: "nie kozakuj" hahah
  15. możesz sobie filozofować a ja dalej Cie zapewniam, że są sytuacje życiowe, które pewne rzeczy uniemożliwiają. Nie widzę powodu Ci podawać szczegółów bo nie potrzebuje Ciebie przekonywać do niczego.
  16. widzisz, nie zawsze jak się chce to można praktycznie popracować. zapewniam Cie, że jak będę mógł to będę się starał praktyki nabrać, i mam nadzieje, że uda się to również z kilku pkt, póki co mogę jedynie teorie sobie poczytać.
  17. pewnie tak jak sobie dawali bez przeszczepów nerek, leczenie ślepoty, raka, bez jedzenia kebabów, bez jeżdżenia tramwajem, autem i pociągiem, bez ubierania trampek itp ot ludzkość idzie do przodu jak się pojawia wiedza na temat roli neuroprzekaźników w samopoczuciu ssaków to czemu tego nie wykorzystać? :P
  18. dorplant masz racje:) znajomi mi mówią, że mam amstaffa łajzę zupełnie jak ja heh :P
  19. jeżeli na tym możemy zakończyć ten temat to super;) niczego mi nie zabrakło ot tak to właśnie jest, że net to nie real. i ode mnie zależy jak i co piszę:) Ja się nie pytam Ciebie jaką szkołę skończyłaś a pytam o zdanie forumowiczów. bywam na wielu forach i różne rzeczy czytam i powtarzam takiego podejścia jak tu nie spotkałem:) [B]powtarzam jeszcze raz jakbym chciał coś ukryć to bym nie pisał postu o swojej firmie [/B]ale rozumiem zostaniesz przy swoim zdaniu podobnie prawdziwym jak Twoje dwa poprzednie "minięcia się z prawdą" bo jeżeli ja mam pomroczność bo nie pamiętam co przeczytałem parę miesięcy temu to co powiedzieć o Tobie, która nie pamięta co napisała post wyżej hehe:) jeszcze raz dziękuję za informacje dotyczące literatury w temacie. oraz za miłe rozmowy z moderatorką;) mam nadzieje się dokształcić również może znów o coś zapytam licząc na równie miłe przyjęcie:)
  20. napisałaś tak: Bo te kursy to sa korespondencyjne "TE KURSY" w języku polskim TE KURSY znaczy tyle co obydwa kursy a więc kłamstwo bo jeden jest a drugi nie:D hehe widzisz Twój problem polega na tym, ze sprytnie przeinaczasz na swoje różne fakty :P np. nie szukam po kryjomu jako anonim tylko konwencja forum jest taka, że każdy ma nik a nie imię i nazwisko. Ty również !! a jakbym chciał się ukryć to bym nie dał posta o własnej firmie... no ale to może dla Ciebie zbyt skomplikowana logika. i dalej nie jesteś zadowolony z kursu pytasz? rozumiem, że retorycznie ale oczywistym absurdem jest twierdzenie, że skoro ktoś szuka alternatywnej wiedzy do tego co się uczy to znaczy, że nie jest zadowolony z tego co robi. jakbym ja był na Twoim miejscu to osobę, która z COAPE szuka innej wiedzy raczej poparł a nie szydził z niej ale cóż widocznie jesteśmy innymi ludźmi:D ale nie powiem lubie z Tobą rozmawiać, tyle masz logicznych błędów w tym co piszesz, że choćbym nie miał 1% (a nie wiem czy mam bo dopiero się uczę) racji mógłbym smiało rozmawiać wytykając Ci logiczne nieścisłości w tym co mówisz... tylko, że mi nie chodzi o to by pokazywać jakie średnio dobre jest Twoje argumentowanie tylko szukam wiedzy. mam nadzieję, że choć trochę znalazłem;p
  21. kolejny raz kłamiesz:) ale widzę lubisz to:) no i wlasnie szukam tej wiedzy u osób które szkolą a moje myślenie może błędne polega na tym, że szukam na necie a nie w realu. ot nie sądziłem, że dla jaśnie pani moderatorki taką przykrość lub trudność sprawia napisanie głupiego postu przeczytaj książkę xxx, potem yyy i po sprawie. zresztą bez napinki napisałem już dawno temu że to co chciałem to dostałem za co serdecznie dziękuję. dziwne tu podejście. zamiast niedoświadczonej osobie takiej jak ja pomóc podpowiedzieć to się ją wyśmiewa ruga itp, a cała moja wina polega na tym, że nie ograniczam się do jednego spojrzenia na temat i szukam różnych opinii. Laluna nie musisz być napastliwa, ja bez Twojego wywyższania się wiem, że jesteś znacznie bardziej bogata w wiedzę teoretyczną i praktyczną niż ja... i nie mówię tego z ironią. szukam wiedzy w różnych miejscach, nigdy nie spotykałem się z taką reakcją. i zdaję sobie sprawę ze swoich braków, no ale jakże inaczej mam się ich pozbyć jak nie próbą dowiedzenia się czegoś więcej:) zdaje się, że temat się powoli kończy i nie ma co się napinac:)
  22. ps a jak już takaś dokładna to nie kłam. wspomniany kurs dyplomowy nie jest korespondencyjny:D i nie nie prowadzę żadnych porad, no chyba że w kwestii groomingu bo jak piszę poraz 10 (może w końcu uda Ci się zrozumieć) dopiero się uczę i zbieram info:P
  23. wynajęłaś detektywa czy weszłaś na moja stronę? hmm pewnie jestem kiepskim spiskowcem hahaha:) od początku piszę, że się uczę, dość jednostronnej wersji i chciałem sprawdzić jaki jest drugi pkt widzenia:) ot straszne no nie? w sumie to co chciałem uzyskałem. dostałem tytuły publikacji które opisują temat z innej nieznanej mi strony... i co więcej niemal w każdym poście podkreślałem, że nie mam dość wiedzy by oceniać rzeczy które czytam, pisałem x razy, że nie jestem ekspertem i szukam info:) Przemęcza mnie znacznie więcej rzeczy niż taki czy inny kurs ale nie będę się tu żalił przecież:D pogrywaniem nazywasz pytanie o literaturę fachową albo o prośbę o recenzję jednej czy drugiej książki. ranny rzeczywiście przegiąłem przepraszam pokornie hehe:D
  24. mi Twoje teksty też mogą nie odpowiadać takie jak np absurdalne spiskowe podejrzenia rodem z kiepskiego kryminału a nie narzekam heh:D W moim rozumowaniu nie ma luki bo nie jesteśmy na medycynie tylko na forum. od tego są fora żeby wymieniać informacje i nie trzeba najpierw pokazywać na nich świadectwa maturalnego, zaświadczenia o szczepieniu czy prawa jazdy:D widocznie trafiłem na takie forum na którym nie można pytać a jak się ma inne zdanie to na pewno spisek:D Mam taką sąsiadkę też wietrzy wszędzie spiski i słuch pewnego radia z Torunia:D jak już jesteś taka uważna to zauważ, że sam zauważyłem, że walenie dziecka kolczatką to "kwiatek" i poprosiłem się o ustosunkowanie. Jeżeli nie rozumiesz, że to nie moje zdanie a tylko cytat i w związku z tym nie chcesz ze mną dyskutować to ok. gratuluje wykrętu łatwiej się śmiać z laika takiego jak ja niż z poważna publikacją polemizować. :P hah ja widziałem kilkanaście psów szkolonych pozytywnie i nigdy żaden z nich nie był znudzony, więc albo trafiłem na przekabacone psy albo teorie o znudzeniu psów pozytywnymi metodami nie są do końca prawdziwe hehe:D teraz poczytam lektury polecone przez użytkownika Berek. i dziękuję jemu (jej) za dyskusje bez napinki;)
  25. jak ja podchodzę poważnie to co powiedzieć o Lalunie co ironicznych żartów nie wyłapuje;) może miałem podświadomie tezę bo najpierw przeczytałem jedno i wydało mi się logiczne. podobnie jak czytając okiem psa wydawało mi się logiczne co pisze Fisher o dominacji póki nie przeczytałem czego innego... nie polemizuje a pytam. to raz a dwa to być może mam odjechanie spojrzenie ale widziałem paru właścicieli psów po takim szkoleniu, widziałem też niezbyt miłe filmiki pokazujące to szkolenie i dlatego pytam. to co piszecie otwiera mi oczy bo rzeczywiście przerysowany miałem obraz pewnych rzeczy. ale właśnie po to pytam by się dowiedzieć:) nie pamiętam niestety. skąd ten fragment bo za dużo ostatnio przeczytałem i chyba mi się miesza:D ale jak znajdę to obiecuje wkleić:)
×
×
  • Create New...