visNK

Zapraszam do polubienia naszej nowej facebookowej stronki :) [URL]https://www.facebook.com/OzzyILena[/URL]

Tu jest sklep forza10 [url]http://forza10.com.pl/sklep/[/url] Karmy nie próbowałam ale smakołyki pierwsza klasa - tak śmierdzą rybą, że nie mam wątpliwości co do autentyczności składu.

Piękny ten Twój białas :) z przyjemnością się ogląda ten roześmiany pysk :)

tak to ten :) nasze dzieciaki jeszcze za młode na dłuższe eskapady (szaleli z Dianą jeszcze przed wycieczką), dlatego wróciliśmy wcześniej, ale i tak było super :) Ozzy padł i śpi - coś czuję, że będziemy go musieli obudzić na spacer :) pozdrawiamy i my i czekamy na zdjęcia :)

Kilka zdjęć z dzisiejszego porannego spaceru: niuchacz niuchalski [IMG]http://img198.imageshack.us/img198/4008/dsc0870i.jpg[/IMG] siedzę i co dalej? [IMG]http://img853.imageshack.us/img853/6505/dsc0878vn.jpg[/IMG] to ja zrobię "waruj" a ty dawaj co tam masz w tej saszetce [IMG]http://img521.imageshack.us/img521/2213/kopiadsc0879.jpg[/IMG] Ozzy czekaj [IMG]http://img193.imageshack.us/img193/9647/dsc0890c.jpg[/IMG] Ozzy do mnie! [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/7571/dsc0893g.jpg[/IMG] Idziesz mama? [IMG]http://img535.imageshack.us/img535/7781/dsc0900u.jpg[/IMG] równam równam, smaka poproszę [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/5353/dsc0903q.jpg[/IMG]

Oto jak Ozzy przewala się na łóżku: [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/6923/ozzy2h.jpg[/IMG] [IMG]http://img39.imageshack.us/img39/1827/ozzy1c.jpg[/IMG] ps. miał niedawno prześwietlane stawy i są idealne :) kamień z serca a miły weterynarz zajrzał mu przy okazji pod trzecią powiekę i okazało się, że ma grudkowe zapalenie, które ogarnął gratis

[quote name='Sybel']Generalnie jak człowiek źle się wobec nas zachowa, też dajemy w mordę - nie ma to jak porządnie dać w skórę, to się nauczy :)[/QUOTE] To jest moja życiowa zagwozdka - dlaczego ludzie uderzą dziecko i psa a nie szefa czy rodzica? :)

[quote name='aajk']byłam z nim u weterynarza, który stwierdził żeby mu nie pozwalać - łatwo powiedzieć.[/QUOTE] a jeszcze łatwiej zrobić :) jak się za bardzo rozkręci ze skakaniem każ mu usiąść - jeśli wyćwiczysz dobry "siad" nie powinno być problemu :) a jak pies siedzi to nie skacze ;)

[quote name='yamayka']A co to za różnica jakich słów używamy...?[/QUOTE] Różnica jest pomiędzy dwoma komendami: noga - pies "przykleja się" do lewej nogi do nogi - pies okrąża przewodnika i siada (też przyklejony) przy lewej nodze niech się jakiś zawodnik obedience najlepiej wypowie :) Mam wrażenie, że dla ordinary girl, której zależy na ładnym przyklejeniu się do nogi zależy również na rozróżnieniu tych dwóch komend.

[quote name='visNK'] proszę - czytaj uważniej, zanim zaczniesz mi wykładać czym jest kara ;P [/QUOTE] Jak w takim razie proponujecie umiejętnie użyć kary w zaistniałej sytuacji? Przypomnę, że to jeszcze szczeniak nieczuły na moje nastroje, bardzo niezależny. Przypowieść o kurze znałam ale w innej wersji trochę :) Już nie pamiętam czemu się oberwało w mojej. Wracając do tematu - doprecyzuję, że Ozzy jako bonus dostaje zdrowsze smakołyki od chleba. Przy nauce "zostaw" też przedkłada pomidor i twarożek nad chleb, który musi zostawić, więc nie muszę go karmić chlebem jako czymś ekstra. Pytam, czy ktoś miał podobny przypadek i czy podziałało karmienie chlebem bądź też nie.

[quote name='evel']Można też kształtować obchodzenie przewodnika[/QUOTE] a to nie jest już komenda "do nogi"?

[quote name='Vutz'] Dobrze byłoby, aby został złapany na gorącym uczynku i mocno skarcony -w sensie, że ma go spotkać jakaś nieprzyjmna bardzo sytuacja, którą zapamięta.[/QUOTE] Evel - pisałam o karceniu i ruszaniu głową w kontekście tej "porady", napisałam też, że kar się uniknąć nie da. Więc proszę - czytaj uważniej, zanim zaczniesz mi wykładać czym jest kara ;P Nie mam żadnej pozycji P. Mrzewińskiej - więc chętnie posłucham o zabitej kurze - jeśli możesz w skrócie :)

Postanowiłam nie karmić trolla i odpowiem na pierwszego posta. Jeśli wykluczone zostały przyczyny zdrowotne wystarczy, że zaopatrzysz się w garść super smacznych smakołyków (najlepiej wiesz za co Twój pies da się pokroić) i za każde załatwienie się na dworze dasz mu takie trzy chwaląc pod niebiosa. Jeśli psa to nie rozproszy (musisz wyczuć), do podczas niuchania i siusiania dodaj komendę (siusiu, siku, dajesz - wymyśl) - przyda się w przyszłości. Siusianie w domu zwyczajnie ignoruj. Psy się bardzo szybko uczą, że sikanie na dworze się opłaca - bo pani szczęśliwa a siusiu zamienia się w trzy pyszne smakołyki. Jeśli wciąż masz w domu maty to je schowaj. A - i użyj jakiegoś środka, żeby usunąć zapach starego moczu - psy lubią sikać w to samo miejsce. Nie poddawaj się - jak będziesz konsekwentna to się uda :) A rodzicom podrzuć do przeczytania "Szkolenie pozytywne dla żółtodziobów" Pameli Dennison - bardzo fajnie odpowiada na pytanie dlaczego pozytywnie a nie tradycyjnie.

[quote name='evel']Uważasz, że ludzie stosujący kary w wychowaniu (razem z nagrodami, rzecz jasna) są niemyślący?[/QUOTE] Nie to napisałam - ale - w dużym skrócie - najłatwiej jest kopnąć psa. I nie napisałam o karach (bo tych nie unikniemy) a o fizycznym karceniu. Ale nie o tym temat. Evodish - jasne, że nie ma 100% odwołania - najlepsze psy pasterskie mają dziewięćdziesiąt coś :) Dzięki wielkie za odpowiedź - wreszcie coś w temacie :) Ćwiczymy, ćwiczymy - ale retriever przecież wszystko musi wziąć do pyska :) I nie uśmiecha mu się puścić.

Tak, jestem pewna, że to kundelek - taka typowa jamnikowata znajda:) Cięzko odczytać, ale jeszcze sprawdzę przy najbliższej okazji, bo sunia została znaleziona już wysterylizowana.

Przysięgłabym, że u znajomej, zgarniętej z ulicy suczki znalazłam w uchu tatuaż. Czy gdziekolwiek tatuuje się kundelki? W schronisku? Czy może właściciel zrobić to w jakiejś klinice? Tatuaż jest praktycznie nie do odczytania - o ile to w ogóle jest tatuaż. Nie jestem pewna, bo kolor siny a nie zielony.

Szkolę pozytywnie, nie karcę psa - wolę ruszyć głową. Pytam jedynie o opinie odnośnie podawania psu chleba, na który tak usilnie próbuje zapolować na dworze, zanim dojdziemy do perfekcji z komendą "zostaw" na odległość. Ponieważ mam dylemat - czy podawanie psu chleba nie zrobi z niego super przysmaku, albo czy nie podawanie podziała właśnie w ten sposób. yamayka - o bezpieczeństwo mojego psa jestem spokojna. Tam gdzie mu jakiekolwiek grozi jest prowadzony na smyczy. Odwołanie mamy 100% w każdym innym niż chleb przypadku - bez względu na rozproszenia (zając, zabawa z innym psem, bieg za piłką). Z chlebem w zębach bywa niestety różnie - 50 / 50 - w końcu przybiegnie, ale niestety nie zawsze natychmiast.

Nie prowadzamy go na lince odkąd nauczyliśmy szczeniaka przybiegać na komendę. Zwykle biega luzem. Nie chodzimy też wkoło bloków, gdzie jest chleb. Zdarza się jednak, że okazja się przytrafi. Nie pytam jak zapobiec, bo już to robię - pytam jak problem rozwiązać - bo chciałabym, żeby szczeniak nie zjadał śmieci z ziemi. Jedyny dylemat jaki mam, to czy dawać mu chleb czy nie :P

Jeśli naprowadzasz go smakiem to problem z głowy - naprowadzaj tak, żeby się przykleił :) Jeśli pies już umie komendę ale się nie przykleja to spróbuj powtórzyć komendę i naprowadzić go bliżej nogi. Jeśli pies czasami się przykleja a czasami nie to nagradzaj jedynie/bardziej wtedy, kiedy się przykleja :) (mój szczeniak tak ma z komendą "ukłon" - czasami kłania się na odwal się i wtedy muszę powtórzyć 2-3 razy, żeby zrobił to ładnie i dopiero wtedy nagradzam - natomiast zawsze chwalę, nawet za byle jak - dla niego jest to sygnał, że wykonał komendę)

Mój 5 miesieczny golden retriever jest boski. Chętny do pracy, posłuszny, szybko łapie nowe komendy, 99% przywołanie. No właśnie - ten 1% kiedy nie przychodzi - to wtedy kiedy je chleb. Moi sprytni sąsiedzi wyrzucają z okien chleb dla ptaków (bez komentarza) i Ozzy kiedy tylko ma okazję pędzi pod okna, odgania gołębie i im ten chleb wyżera. W domu je suchą karmę, smaki przy szkoleniu, ekstra smaki na przywołanie (kurczak, twarożek, żółty ser), jako gryzaki dostaje żwacze, uszy wołowe i prasowane kości. Zaczęliśmy mocniej pracować nad komendą "zostaw" oczywiście z chlebem. W domu jest coraz lepiej, ale nie jest jeszcze gotowy, żeby spróbować na dworze. Moje pytanie jest następujące, bo nie mogę się zdecydować jaką taktykę obrać: Czy karmić go w domu chlebem - może przestanie uważać go za największą atrakcję dnia czy raczej traktować chleb jako danie zakazane - może się nauczy, że chleba nie tykamy?

[quote name='understandme']Witamy się :) Piekny psiak. Nie ma on trochę krzywych łapek? Moze to tylko wrażenie na zdjęciach, bo ja jestem strasznie wyczulona na tym punkcie bo my to przerabiamy własnie ;)[/QUOTE] Ma szeroką klatkę, więc przednie łapki są tak skątowane, że mogą wyglądać na krzywe. Nie zauważyłam niczego niepokojącego.

[quote name='kavala']Ależ z niego pocieszny chłopiec! Ile już waży?[/QUOTE] 19kg :) Duży się robi. Mamy porównanie do koleżanki Ashy - cudnej suczki, która wygląda jak miniatura ONka - kiedyś jej do kolan sięgał ;) a teraz już prawie dogonił wzrostem :)

Kilka zdjęć z zabawy Ozziego ze jego ulubionym kolegą - czteromiesięcznym Leo - w typie labradora: Ozzy jeszcze w windzie [IMG]http://img98.imageshack.us/img98/6952/dsc0736k.jpg[/IMG] Goldenowo - labradorowe dzikie szaleństwa [IMG]http://img835.imageshack.us/img835/3154/dsc0755d.jpg[/IMG] [IMG]http://img845.imageshack.us/img845/492/dsc0763i.jpg[/IMG] Daj mi daj mi [IMG]http://img89.imageshack.us/img89/6651/dsc0776r.jpg[/IMG] Sobie biegamy i głupio wyglądamy [IMG]http://img12.imageshack.us/img12/654/dsc0795vr.jpg[/IMG]

[quote name='motyleqq']gazeta, Mój Pies ;)[/QUOTE] też dziś widziałam :) pedigree się chwali, że kavala wzięła udział w ich akcji.

[quote name='kavala']tu filmik, na którym widać, że Frodo tak naprawdę to nie pies tylko koza. [/QUOTE] a ja się łudziłam, że one z tego wyrastają ;)