jobu33 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 marra , to nie tak że Czaruś mi sie nie podoba, mnie chodziło o to ,że nie moge mieć psiaka w domu ale zapewniam idealne warunki na zewnątrz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='jobu33']marra , to nie tak że Czaruś mi sie nie podoba, mnie chodziło o to ,że nie moge mieć psiaka w domu ale zapewniam idealne warunki na zewnątrz[/QUOTE] Rozumię :) dlatego podrzucam inne które na zewnatrz napewno sie nadają :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Ale fajna ta sunia. Kurczę, u mnie jest problem z wychodzeniem z psami, z moimi ledwo co wychodzę bo mam dwuletnie dziecko i strasznie ciężko zabierać go razem z psem na dwór, a w domu zostawić go samego nie mogę :( Wychodzę na dłużej dopiero około 16 jak mój starszy syn wraca ze szkoły i zajmie się bratem na chwilę. Ale pierwsza połowa dnia to jest porażka, każdego dnia kombinuję jak tu wyjśc z psami - a najgorzej jak leje deszcz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majka12741 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Wątek psinki: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216384-Poszukujemy-domu-tymczasowego-dla-suczki!!!PILNE!!!?p=17842567[/URL] mamy już nagrany hotel, koszt 250 zł za miesiąc, potrzebujemy deklaracji, mamy już: Marra 20zł Paulinka10 20zł Majka12741 50zł ( mam nadzieje że sie nazbiera deklaracji żebym nie musiała reszty dopłacac bo zbankrutuję) bardzo prosimy o wsparcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majka12741 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 [quote name='ma-ja']Ale fajna ta sunia. Kurczę, u mnie jest problem z wychodzeniem z psami, z moimi ledwo co wychodzę bo mam dwuletnie dziecko i strasznie ciężko zabierać go razem z psem na dwór, a w domu zostawić go samego nie mogę :( Wychodzę na dłużej dopiero około 16 jak mój starszy syn wraca ze szkoły i zajmie się bratem na chwilę. Ale pierwsza połowa dnia to jest porażka, każdego dnia kombinuję jak tu wyjśc z psami - a najgorzej jak leje deszcz...[/QUOTE] Doskonale Cie rozumie, tez mam dzieci...a mogłabys wrzucić ją na FB? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Już wrzuciłam. Napiszcie do tej dziewczyny, która oferowała DT dla Pufka! Nie mam czasu terasz szukać, ale moze ona się zgodzi ją przyjąć... acha tak w razie czego - nie ma sensu do mnie dzwonić, nie mam telefonu do odwoiłania - mój synek utopił ostatnią komórke w kawie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='ma-ja']Już wrzuciłam. Napiszcie do tej dziewczyny, która oferowała DT dla Pufka! Nie mam czasu terasz szukać, ale moze ona się zgodzi ją przyjąć... acha tak w razie czego - nie ma sensu do mnie dzwonić, nie mam telefonu do odwoiłania - mój synek utopił ostatnią komórke w kawie :)[/QUOTE] Buhahaha jak fajnie mieć dzieci ;) Majka właśnie dzwoniła do tej dziewczyny z hoteliku dla Pufka, myślę że wszystko jest na dobrej drodze tylko potrzebujemy pieniążków ! ale już tylko 160 zł :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 Jobu zajrzyj proszę, owczarkowa psina ale bardziej do domku :): [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.241973319184216.60330.132325090149040&type=3[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 Ratujcie ! byłam dziś u ludzi od tych szczeniaczków, zostały trzy, przywitano mnie słowami " jak pani ich dzisiaj nie bierze to one jutro lądują na śmietniku" nie było dyskusji, nie zgadzają się na żadne warunki...jestem załamana. [IMG]http://i51.tinypic.com/2im0uiq.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/2a9yweq.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/m9q2i9.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/11visur.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiara Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 A co to za szczeniaczki?To te od kuzyna koleżanki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Mam pytanie,co się stało z kotką Mysią,były niedawno dwie ,tzn.ona i Pusia,to dwie chyba najstarsze kotki w Szarej Przystani? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='Gosiara']A co to za szczeniaczki?To te od kuzyna koleżanki?[/QUOTE] Tak to te :( jedyna nadzieja w Monice która pisała ze mogłaby wziąść ewentualnie 2 albo 3 ...3 już tylko zostały :( [quote name='róża35']Mam pytanie,co się stało z kotką Mysią,były niedawno dwie ,tzn.ona i Pusia,to dwie chyba najstarsze kotki w Szarej Przystani?[/QUOTE] Zdaje się że Mysia została adoptowana ale Ma-ja będzie bardziej zorientowana :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Marta, w ten sposób to oni nie moga z Tobą rozmawiać. to jest szantaż, a dobrze wiedzą komu coś takiego powiedzieć. Co to znaczy ze nie zgadzają się na warunki - ich suka, ich szczeniaki, mają obowiązek się nimi zająć, do cholery. Powiedziałaś im o sterylce suki? Inaczej nie ma w ogóle dyskusji. Co zrobili z pozostałą dwójką szczeniaków? Wycinek z Ustawy: Art. 6 6.1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione. 6.2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: 11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, i dalej: Art. 35 35.1 (11) Kto zabija zwierzę z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 albo znęca się nad nim w sposób określony w art. 6 ust. 2, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Kotka Mysia nie żyje, nie doczekała swojego domku, odeszła na serce w kociarni ['] Ja szczeniaki mogę wziąć, ale dopiero jak oni zaczną inaczej podchodzić do sprawy. Nie robią nam żadnej łaski, [B]to my im chcemy pomóc[/B]. Co za gnidy. Na Twoim miejscu przeszłabym się tam z dzielnicowym, niech ich poinformuje o obowiązku opieki nad psami. Poza tym szykujemy się do łapanki kotów w Zabrzu i miejsce na DT będzie mi potrzebne - mam nadzieję że z tymi szczeniakami się coś wyjaśni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 21, 2011 Author Share Posted October 21, 2011 [quote name='ma-ja']Marta, w ten sposób to oni nie moga z Tobą rozmawiać. to jest szantaż, a dobrze wiedzą komu coś takiego powiedzieć. Co to znaczy ze nie zgadzają się na warunki - ich suka, ich szczeniaki, mają obowiązek się nimi zająć, do cholery. Powiedziałaś im o sterylce suki? Inaczej nie ma w ogóle dyskusji. Co zrobili z pozostałą dwójką szczeniaków? Wycinek z Ustawy: Art. 6 6.1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione. 6.2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: 11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, i dalej: Art. 35 35.1 (11) Kto zabija zwierzę z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 albo znęca się nad nim w sposób określony w art. 6 ust. 2, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Kotka Mysia nie żyje, nie doczekała swojego domku, odeszła na serce w kociarni ['] Ja szczeniaki mogę wziąć, ale dopiero jak oni zaczną inaczej podchodzić do sprawy. Nie robią nam żadnej łaski, [B]to my im chcemy pomóc[/B]. Co za gnidy. Na Twoim miejscu przeszłabym się tam z dzielnicowym, niech ich poinformuje o obowiązku opieki nad psami. Poza tym szykujemy się do łapanki kotów w Zabrzu i miejsce na DT będzie mi potrzebne - mam nadzieję że z tymi szczeniakami się coś wyjaśni.[/QUOTE] Ja nie chciałam na nich naskakiwać bo to jeszcze gorzej, próbowałam jakoś się z nimi dogadać dla dobra tych maluchów. Oni się nie boją naszego prawa, to pijacy, patologia totalna, pełno dzieci, syf w mieszkaniu taki że jak ściągłam buty to brzydziłam się chodzić po podłodze. Piszesz że mają obowiązek się nimi zająć no i uważają że tak się też stało, odchowali maluchy do 6 tygodni i wyjazd z domu. Ten koleś zarzekał się że komuś je odda ale jakim ludziom może oddać taki człowiek ? dokładnie takim samym z kolei jego siostra naskoczyła na mnie na "dzień dobry" z tym śmietnikiem. Tamta dwójka też została komuś oddana...pewnie skończą w schornie albo gdzieś w lesie... O sterylce mówiłam, proponowałam za pół ceny, usłyszałam że ich nie stać...no to jak innaczej rozmawiać? Ta suka wygląda dobrze, jest chudziutka ale to po porodzie, czyściutka i grzeczna. Prawdę mowiąc nie ma po co isć tam z dzielnicowym bo powiedzą mu że szczeniaki oddajdzą do "dobrych" rąk i na tym się skończy, mają prawo do tego. Na inne podchodzenie do sprawy nie ma co liczyć, koleś był wypity jak ze mną rozmawiał, ta dziewucha się na mnie wydzierała i tyle było. Pozostaje nam wierzyć że pójdą w miarę do normalnych ludzi. Podobno na dziś już ma kogoś na jednego z nich... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiara Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Znam takie sytuacje...Można takich straszyć prawem mają to głęboko a w między czasie pozbedą się bez skrupułów maluchów w takich sytuacjach trzeba działac nie ma co gadac z takimi nawet.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Ma-ja,możesz coś więcej napisać co do łapanki kotów w Zabrzu? w jakich miejscach konkretnie i w jaki sposób?,czy brane są pod uwagę zgłoszenia ludzi,że im przeszkadzają(te koty)?czy łapaka jest po to ,aby kicie sterelizować i kastrować?:wolfie: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Tutaj są wszystkie informacje i zdjęcia : [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=134628[/url] Potrzebujemy gównie DT dla kociąt, bo jest ich tam sporo, wymagają leczenia. Zgłoszeń o ile mi wiadomo nie ma, ale to bez znaczenia, to stadko trzeba opanować ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majka12741 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='marra']Ja nie chciałam na nich naskakiwać bo to jeszcze gorzej, próbowałam jakoś się z nimi dogadać dla dobra tych maluchów. Oni się nie boją naszego prawa, to pijacy, patologia totalna, pełno dzieci, syf w mieszkaniu taki że jak ściągłam buty to brzydziłam się chodzić po podłodze. Piszesz że mają obowiązek się nimi zająć no i uważają że tak się też stało, odchowali maluchy do 6 tygodni i wyjazd z domu. Ten koleś zarzekał się że komuś je odda ale jakim ludziom może oddać taki człowiek ? dokładnie takim samym z kolei jego siostra naskoczyła na mnie na "dzień dobry" z tym śmietnikiem. Tamta dwójka też została komuś oddana...pewnie skończą w schornie albo gdzieś w lesie... O sterylce mówiłam, proponowałam za pół ceny, usłyszałam że ich nie stać...no to jak innaczej rozmawiać? Ta suka wygląda dobrze, jest chudziutka ale to po porodzie, czyściutka i grzeczna. Prawdę mowiąc nie ma po co isć tam z dzielnicowym bo powiedzą mu że szczeniaki oddajdzą do "dobrych" rąk i na tym się skończy, mają prawo do tego. Na inne podchodzenie do sprawy nie ma co liczyć, koleś był wypity jak ze mną rozmawiał, ta dziewucha się na mnie wydzierała i tyle było. Pozostaje nam wierzyć że pójdą w miarę do normalnych ludzi. Podobno na dziś już ma kogoś na jednego z nich...[/QUOTE] Marta strasznie mi przykro ze coś takiego wogóle musiałaś przeżyć, poszłaś tam żeby tym dupkom pomóc a potraktowali Cię tak jakby to była Twoja wina że wogóle te psy mają:( To straszne, co za ludzie:( Nawet nie mam jak pomóc, jak zwykle psów potrzebujących przybywa a miejsca dla nich wiecznie brak:( Biedne maleństwa:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annika Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Kubuś - pies Pani Teresy Borcz - uciekł z ds (w Jaworznie): [url]http://www.dogomania.pl/threads/208464-Kubu%C5%9B-uciek%C5%82-z-ds!dogomaniacy-z-jaworzna-pom%C3%B3%C5%BCcie!!-B%C5%82agam!!?p=17852924#post17852924[/url] gdyby ktoś widział, słyszał.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 24, 2011 Author Share Posted October 24, 2011 [quote name='majka12741']Marta strasznie mi przykro ze coś takiego wogóle musiałaś przeżyć, poszłaś tam żeby tym dupkom pomóc a potraktowali Cię tak jakby to była Twoja wina że wogóle te psy mają:( To straszne, co za ludzie:( Nawet nie mam jak pomóc, jak zwykle psów potrzebujących przybywa a miejsca dla nich wiecznie brak:( Biedne maleństwa:([/QUOTE] To jest bardzo rpzykre. Jeszcze trzeba być miłym dla takich ludzi żeby się nie zemścili na zwierzakach...a człowiek w środku się gotuje. źle mi z tym że nie podołałam temu zadaniu i że nie potrafiłam pomóc...postaram się dowiedzieć co z psami się stało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 [url]http://www.dogomania.pl/threads/216550-Bazarek-na-rzecz-psiak%C3%B3w-z-przytuliska-do-13.11.2011[/url] witam wszystkich i zapraszam serdecznie na bazarek dla naszych psów, idzie zima a jedzenia coraz mniej :(do kupienia wspaniałe markowe buty, ciuszki, będą też akcesoria dla psów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 Marta, ja muszę trzymać miejsce dla kotów, bo mamy teraz te 30- kotów od nauczycielki które trzeba wyadoptować, plus stadko z Biedronki. Po namyśle na trzeźwo mogę wziąć jednego szczeniaka, oby szybko znalazł domek... i tak ścieram non stop siki, bo moje dziecko przechodzi trening nocnikowy :) ale więcej bym raczej nie ogarnęła, nie mam pralki i wanna jest praktycznie bez użytku - same awarie, a przy takim stadku to dwie podstawowe rzeczy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 24, 2011 Author Share Posted October 24, 2011 [quote name='ma-ja']Marta, ja muszę trzymać miejsce dla kotów, bo mamy teraz te 30- kotów od nauczycielki które trzeba wyadoptować, plus stadko z Biedronki. Po namyśle na trzeźwo mogę wziąć jednego szczeniaka, oby szybko znalazł domek... i tak ścieram non stop siki, bo moje dziecko przechodzi trening nocnikowy :) ale więcej bym raczej nie ogarnęła, nie mam pralki i wanna jest praktycznie bez użytku - same awarie, a przy takim stadku to dwie podstawowe rzeczy ;)[/QUOTE] Absolutnie nie mam do Ciebie żadnych pretensji, jak się dowiem co z maluchami dam znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 24, 2011 Author Share Posted October 24, 2011 Pozostały dwa szczeniaki...więc decydujemy się pomóc jednemu ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 Ale pytanie zadałaś.... to nie fair ;) A możesz je do mnie przywieźć? Byle nie jutro w ciągu dnia - będę w domu koło 20:00 dopiero. Piszę Ci maila ze szczegółami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.