Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

J równiez czekam na Czarodziejkowe info o Sabci.. teraz będe od Was się uczyc;).. U mnie(znaczy u psiura) są nieduże placki, ale nie wygryza-czyli nie jest tak źle.. Na początek dostałam prikaz odstawienia wszelkiego innego żarełka-tylko suche podaje-znaczy prawdopodobnie alergia, nie ma żadnych zyjątek na skórze..

Posted

rozmawiałm kilka dni temu telefonicznie z Czarodziejką-Sabę obejrzał weterynarz-przepisał antybiotyk w spray'u-nazwy już nie pamiętam-dostał go teń jej drugi pies-ma podobną ranę-było to kilka dni temu. Czarodziejka jest w trakcie zmiany netu-czy jakoś tak.

Posted

Rzeczywiscie pisala mi, że ją to czeka, ale chyba pierwotnie mialo to być w lutym, pewnie coś sie opozniło.
Dzieki za wiesci. Drugi pies Czarodziejki to dość duży wybór, bo ma ich razem z Sabiną 4 :) Ale widac to jakieś paskudztwo zaraliwe, skoro dwa dostaly takich samych objawów :( No nic, czekamy na wiadomosci bezposrednio od Di.

Posted

[quote name='loozerka'] Drugi pies Czarodziejki to dość duży wybór, bo ma ich razem z Sabiną 4 :) Ale widac to jakieś paskudztwo zaraliwe, skoro dwa dostaly takich samych objawów :( No nic, czekamy na wiadomosci bezposrednio od Di.[/quote]
Oktawia mi mowila,ze czarodziejka stosuje obroze preventic ale one przeciez nie sa p/pchelne i wogole nie rozumiem dlaczego psy maja tez kleszcze skro uzywa obrozy preventic.

No a pchly sa jak najbardzieje zarazliwe;)

Posted

[quote name='ARKA']Oktawia mi mowila,ze czarodziejka stosuje obroze preventic ale one przeciez nie sa p/pchelne i wogole nie rozumiem dlaczego psy maja tez kleszcze skro uzywa obrozy preventic.

No a pchly sa jak najbardzieje zarazliwe;)[/quote]

Bo kleszcze to takie sq, że i z obrożą sobie poradzą, niestety.

Posted

Moi weci przestali np stosowac frontline, bo stwierdzli, że kleszcze w większości uodporniły się już na ten środek. Stosują teraz jakiś inny ale nie pamiętam nazwy.

Posted

to w koncu te rany odkleszczowe, czy odpchelne...? Bo zrozumialam, ze to jakies zapalenie skory...
Kurcze, kiepska jestem w tych dermatologicznych sprawach...moze jednak lepiej na Czarodziejkę poczekac...
A preventic nie są p/pchelne? Wydawało mi sie, ze na wszystkie insekty sa? Doświadczenia nie mam, bo sama uzywam spotów tylko, przez okrągły rok...

Pewnie nie wiecie, ze dzisiaj odeszła Gajeczka [*], ta Gajeczka, ktora zawsze w opowiesciach o Sabinie sie pojawiala......która Juleczka na równi z Sabina w księzniczkę przebierała i Poeme Czarodziejki spryskiwała...echhh, przykro :(

Posted

[quote name='loozerka']A preventic nie są p/pchelne? Wydawało mi sie, ze na wszystkie insekty sa? Doświadczenia nie mam, bo sama uzywam spotów tylko, przez okrągły rok...
[/quote]

Niestety tylko jest p/ kleszczom-dziala 4 m-c a obroza kiltix dziala przez 7 m-c p/pchlom i kleszczom.

I jesli chodzi o jej skutecznosc-preventic-co moge powiedziec, ze jest bardzo skuteczna. Dwa razy kleszcz z psa przeszedl na mnie, serio, juz w domu po spacerze z psami :roll: A bylo tak, ze pies lezal na kanapie a ja siedzialam przy nim.
Na psach nie znalazlam zadnego kleszcza a mam obszar zakleszczony, niezle. U kotow stosuje spoty itp i jak jest szczyt sezonu kleszczowego to mimo stosowania spotow u kotow prawie codziennie jeden kot(on chodzi na łaki) przynosi pare kleszczy na sobie i juz sa wkrecone w niego. Fakt sa w 99% martw ale sie wkrecaja, jednak.

preventic jest tez zalecana przy nuzycy i dyskusyjnie przy swierzbowcu(zawiera amitrazę)-wiec dlatego glownie ją,ostatnio stosowalam.

Juz sa pierwsze przypadki babeszjozy-wetka mi w sobote mowila-juz przyszedl do niej pies z objawami:-( Boje sie jak ognia tego swinstwa. w okresach nasilenia kleszczy stosuje tez dodatkow spray czy tez spoty-losow-co mi w reke wpadnie. Mam nadziej,ze psy nie zatruje tymi srodkami az tak bardzo, no bo co robic?:-(

Posted

Moim zdaniem trzeba natychmiast slac Czarodziejce obroze p/kleszczowe i spoty, dla psow. Koty nie zapadaja na babeszjoze, jedyne co jest nieprzyjemne to ewentulane rany po kleszczach. :shake: Fiprex-to polski odpowiednik frontline.

Posted

Wklejam z watku Gajeczki:


"Przed kilkunastoma minutami biedna (ale bardzo kochana) Gajeczka zakończyła swoje życie......

Umarła szybko, nie cierpiała.....
Odeszła radosna podczas zabawy z innym psiakiem"

Wiec moze, ARKO, wykasuj powyzsze...

Posted

Witajcie...
Zmieniłam Neostradę na Netię. Miało to trwać 36 godzin, trwało 3 tygodnie. W międzyczasie umarła Gaja...
Saba zdążyła wyzdrowieć. To było zapalenie skóry, częste u psów i pojawiające się nagle z różnych przyczyn. Lekarz przepisał jej antybiotyk w sprayu - DEXAPOLCORT N. To lek ludzki, kosztował 28 zł za 2 pojemniczki po 30 ml. Rana przyschła po pierwszym psiknięciu. Saba tego nie oblizywała, więc po kilku dniach skóra była czysta. Obyło się bez kołnierza. Teraz czekamy na pierwsze kłaczki.
Jeśli chodzi o kleszce i inne sprawy, o których pisałyście wcześniej - wetem nie jestem, powtarzam tylko jego domysły i jego diagnozy. Obrożę Preventex mają Saba i Rex. Gaja i Miś zwykłe obróżki przeciwpchłowe. Kleszcz to tylko jedna z ewentualności.
Ktoś coś gdzieś usłyszy kątem ucha, nagdyba na forum, a potem zaczynacie snuć różne będne domysły.
"Drugi pies z tym samym", to Rex :roll:
Podczas narkozy przy kastracji wet go dokładnie obejrzał i znalazł podobne gniazdko zapalne, ale nie w tak tragicznym stanie, jak u Saby. To było miejsce, które wyszarpał mu Misiek podczas walki. Rex wygryzał sobie dalej, zapaprało się i trzeba było psiknąć, żeby się nie powiększyło. Po dwóch dawkach przyschło.
Odnośnie snucia się psów po wsi... chodzą po moich łąkach, moich lasach i moich polach.

Posted

Cieszę sie ogromnie, że Sabina juz zdrowa. No i Rex również, tak podejrzewałam, ze o niego pewnie chodzi- przy tym drugim psie.
Chcialam zauwazyc, ze ja nie wdawałam sie w pokleszczowe, czy popchelne rozwazania, bo tak mi sie wydawało, ze to raczej nie to- na podstawie pierwszych opowieści :)
Czarodziejko- moze to glupie, ale jakos nie mogę myslec o Sabie bez skierowania myśli ku Gajce. A jeszcze Twoja opowiesc :(((..............strasznie mnie rozkleiła. Taka wyrwa powstala. Gdyby to jeszcze było serce- to wiadomo byłoby, że to rzecz niespodziewana, ale nieuchronna, a tak.....zabiła ją jej zywiołowość, radośc życia............:(

Posted

Gaja była motorkiem tej gromadki...
Loozy...mi tu się zaczynasz tłoomaczyć:mad:
ARKO - jeżeli masz potrzebę wsparcia mojej tymczasowej gromadki, to chętnie przyjmę wszystko, co zaoferujesz - kołnierze, leki, obroże - te lepsze itp. Wiesz, my tu cienko przędziemy i na rarytasy nas nie stać. Wet na początku zaproponował Sabie lek psi - za ok 70 zł, musiałam niestety odmówić i wyżebrać tańszy odpowiednik. Na szczęście Sabi ma się dobrze :diabloti:

Posted

Sabi się bardzo rozbrykała, teraz jak niosę parujący gar do podziału, to galopuje z przytupami. :evil_lol: Żarta jest niesamowicie, Rex też, więc zdarza się, że w tym samym czasie nagle ich pyski zderzą się w jednej misce. I Rex bynajmniej nie wykazuje wtedy cech gentelmena - gryzą się w mordy :mad:
Di Julci przychodzi koleżanka...Kiedy tylko Saba ją wypatrzy zaraz uroczyście idzie przywitać z jęzorem. A że dziewczynka jest prawie na wysokości jej pyska...:loveu: Teraz ma dwie czułe adoratorki.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...