Jump to content
Dogomania

Nero- mój kochany synuś :( (*) żegnaj kochanie :(


Aleksandrossa

Recommended Posts

  • Replies 613
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziękujemy za wsparcie ;(
Nic nie jest jednak w stanie zagłuszyć tej pustki...
Mam wyrzuty sumienia, uczyłam go tylu sztuczek, czemu nie mogłam nauczyć go nie wychodzenia za bramę :(?
Tak mi go brakuje :(
Czasami będąc u babci przez 2 dni już za nim tęskniłam, teraz muszę się z nim rozstać na zawsze...
Nie wiem jak dam radę...
Jedynie pocieszam się tym, że był u nas szczęśliwy...
Teraz trafił do psiego nieba...
Mam nadzieję, że kiedyś się z nim spotam tam po drugiej stronie ;(

Nerciu, szynusiu mój :*
[IMG]http://oi47.tinypic.com/wvputg.jpg[/IMG]

[B]Przyjacielu - Ty zawsze przy mnie byłeś
Przyjacielu - krok w krok za mną chodziłeś
Dzień w dzień budząc mnie Swym mokrym noskiem
Sprawiałeś, że nawet najgorsze dni stawały się radosne

Pamiętasz nasze spacery?
Pamiętasz nasze łąki, lasy, szlaki zdobyte?
Pamiętasz te widoki oglądane z zachwytem?

Pamiętasz...
Pamiętam i ja, choć Ciebie już nie ma
Pamiętam Twe oczy, Twe pełne miłości spojrzenia
Oczy, które błyszczały aż do końca Twego istnienia
Oczy, w których zgasło życie w oku mgnienia

Chce wierzyć, że gdy nadejdzie mój kres
Zamknę oczy, a my znowu spotkamy się
Wśród zieleni traw i woni kwiatów
Położymy się jak dawniej, jak za dawnych czasów

Teraz tylko jedno powiedzieć chcę
Nigdy Cię nie zapomnę
Piesku, kocham Cię.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Nowy dzien, a ja dalej nie moge sie z tym pogodzic...
Tak mi go brakuje :(
nie obudzil mnie jak zwykle rano, nie mialam z kim wyjsc na spacer, nikt nie lezy wiernie pod lozkiem i nie nasluchuje czy sie obudzilam...
Jest nieznosna cisza, cisza ktorej nie wypelni juz stukanie lapek i to cudowne chrapanie :(

Link to comment
Share on other sites

Dziś jest już lepiej,dużo lepiej...
Wiem, że czasu nie cofnę.

Nerciu, kochanie [IMG]http://yorkforum.eu/images/smiles/015.gif[/IMG]
Z dnia na dzien jest mi latwiej, staram sie tak o tym nie myslec...
Pocieszam sie tym ze byles u nas szczesliwy.
Dziekuje Ci za to ze sam dales nam tyle szczescia.
Za te wspolne spacery, za gryzienie po nogach, za tak mile pobudki...
Za to ze dzieki Tobie moglam choc troche poznac psie sporty, poznac tyle ciekawych, nowych osob.
Za to ze zawsze przy mnie byles.

Teraz staram sie wspominajac nasze wspolne chwile, wspominac je z usmiechem.
Wiem ze placz niczego nie zmieni...
Chce Cie pamietac takim jakim byles, wesolym, szalonym psiakiem.
Pysiu :*

Link to comment
Share on other sites

Zatkało mnie jak zobaczyłam banner.. Tyle razy oglądałam go na zdjęciach :(
Po przeczytaniu tego ostatniego wiersza wspomnienia po mojej Toriczce wróciły. Wszystkie. Nagle.
Naprawdę wiem, co czujesz. Wiem też, że nic nie może pomóc.. Bardzo Ci współczuję..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandrossa']Już jest lepiej, dziękuję...
Wczoraj minął tydzień bez Nerka :(
Nadal mi go brakuje ale staram się cieszyć tym co było :)

Tak, kolejny psiak pojawi się u nas pewnie w wakacje. Na razie szukamy hodowli :)[/QUOTE]Moo

Może lepiej schronisko?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...