Jump to content
Dogomania

Czy twój pies tarzał się w odchodach?  

176 members have voted

  1. 1. Czy twój pies tarzał się w odchodach?

    • Tak, w odchodach zwierzęcych
    • Tak, w ludzkich odchodach
    • Tak, w ludzkich i zwierzęcych odchodach
    • Nie tarzał się w odchodach
    • Nie pamiętam


Recommended Posts

Posted

Wesoła ankieta (wesoła dla psa, mniej wesoła dla właścicieli) :D
Mój pies ostatnio dwa razy wytarzał się w ludzkiej kupie. Ludzkiej, bo papier toaletowy leżał obok. Cóż to może znaczyć?

  • Replies 68
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mój taza sie tylko w zwierzecych odchodac(ale nie psich, kocich, tylko np. konskich) Co do ludzkich to kiedys bardzo mu smakowały, ale juz mu przeszło, naszczescie :roll: ;)

Posted

[FONT=Georgia]To masz szczęście, gdyż końskie odchody trudniej spotkać (chyba, nie wiem, gdzie mieszkasz). Ostatnio na wczasach Ares znalazł sobie coś, w czym wytarzał się dokumentnie i smierdzi do dziś choć był myty już 3 razy. Podejrzewam ściek, bo nie udało mi się stwierdzić, w czym się wytarzał, a w tej miejscowości i okolicach, w których mieszkaliśmy ciągle były problemy z kanalizacją[/FONT]:mad:

Posted

Co prawda Lassie nie tarza się w kupach, ale w... padlinie :mad: . Gdy byliśmy nad zalewem, byla na brzegu zdechla ryba (i to nieźle cuchnąca) a Lassie z zadowoleniem wytarzala sie w niej :evil_lol: . A później na piechotke siuu do domu (po drodze wycierala mi sie o spodnie :shake: ).

Kiedyś byla milosniczką wycierania pyszczka w kurzej koopie :diabloti: .

Guest Kamcia_14
Posted

Moja na szczęście nie tarza sie w odchodach żadnych ani w padlince. JESZCZE NIE :) Znaczy mam nadzieję że potem też nie będzie ale nic nie wiadomo ona ma dopiero 4 miesiące :)

Posted

moja sunia przerabiała juz kilka wariantów... M.in. odchody, zdechly szczur i nad morzem, to chyba byly resztki ryb, błeee....(to byla taka dziora, ze nie dalo sie kupic szamponu dla psa i w tej sytuacji trzeba bylo ja wykapac w takim dla ludzi, co niewiele zmienilo sytuacje)

Posted

Tarza się...przynajmniej raz w miesiącu:mad: nie tylko w koopach tagże w innych "pachnących "substancjach.A później zadowolony (i śmierdzący)przybiega do mnie i chce żebym go drapała za uszkami:evil_lol: :lol: :evil_lol:

Posted

moja najczęsciej w zdechłych dżdżownicach u nas na ogrodzie, ale kiedyś na plazy(!!) w ludzkim, no i czasem psim...
wyobraźcie sobie białego kudłacza "po" kąpieli "błotnej"... eh.

Posted

[quote name='Tofik1']Tarza się...przynajmniej raz w miesiącu:mad: nie tylko w koopach tagże w innych "pachnących "substancjach.A później zadowolony (i śmierdzący)przybiega do mnie i chce żebym go drapała za uszkami:evil_lol: :lol: :evil_lol:[/quote]
:lol: :lol: :lol:
Skąd ja to znam... Piesio wybiera chyba najbardziej śmierdzącą kupę z całego lasku i choć wie, że potem czeka go kąpiel, której nie lubi, jakoś nie czuje się zrażony...

  • 6 months later...
Posted

mój pies dziś wytarzał się w jakimś gównie. straszna sprawa. a pamiętam jeszcze kiedyś jak w jakimś bagienku się wytarzał, calutki brudny był xD a ostatnio też lubiał sobie w takiej błotnistej kałuży poskakać :D czytałem wiele opinii że psu tarzanie się w odchodach przechodzi z wiekiem. choć mój Ares ma już 2 lata to mam nadzieję że i mu to przejdzie ;)

Posted

Neska jak była mała lubiała się tarzać w ziemi, ale na szczęście jej przeszło...do tarzania się w kupach jakoś ją nie ciągnie co mnie bardzo cieszy bo śpimy razem i wtedy musiałabym ją codziennie kąpać albo spać w masce przeciwgazowej:laugh2_2: żadnych bliższych kontaktów z padliną nie miała ale jak coś to już wiem że mam być czujna:diabloti:

Posted

Zaznaczyłam opcję "Nie tarzał się", bo nie było opcji "Raz się wytarzał" :eviltong:
Kiedyś Sonia wytarzała się w jakimś zwierzęcym trupie (chyba śniętej rybie), trzy dni nie moglam jej doczyścić :diabloti:

Posted

Boooożeee... Ludzka kupa to prawdziwa uczta dla mojego psiura. Jak tylko słyszę, że mlaska ze smakiem, to już wiem, że czeka mnie śmierdzący powrót do domu, śmierdzące czyszczenie mu pyska i kagańca i śmierdzące pranie spodni, do których się po drodze wyprzytulał. A zanim wejdę na 3 piętro i otworzę drzwi to mur-beton zaśmierdzi się cała klatka! :shake: Doszło do tego, że jak coś tylko zaczyna śmierdzieć na spacerku to od razu wołam psa i obwą****ę mu kaganiec... najpierw z daleka oczywiście- nie chciałabym całusa przez kupę :mad: Słyszałam że żwacze pomagają ;) Pewnie spróbujemy w okresie wysypu kup.

Posted

[COLOR=darkslateblue]Mój Bastek nie tarza się w odchodach, omija te miejsca, niczego nie zjada na dworze, kałuże przeskakuje... Ktoś go tak wychował.:) [/COLOR]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...