Jump to content
Dogomania

Psy z Bielska Podlaskiego - wątek zbiorczy psów w potrzebie


ifka

Recommended Posts

ciesze sie, ze dzwonią ludzie. Jak zobaczylam ze z Otwocka, to skojarzylo mi sie z czarnymi kwiatkami, kopiuje z ck:"Otwock
[email][email protected][/email]
napisala mi, ze pies do sterylizacji jest dla niej "bezwartosciowy" bo ona chce psa do HODOWLI
-GAMEBOY" - strona 1 na CzK. Moze ktos sprawdzic, czy nie ta sama pani?
Madi jest taka troche ratlerkowata, to zeby ja na rozmnazaczke nie wzieli. Przepraszam, ze o tym piszę, ale troche sie martwie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='pati-c']Dzięki za ostrzeżenie!
A przed chwilą dostałam tel.od zainteresowanych Dyzią -jesteśmy wstępnie umówieni na jutro. Co ciekawe okazało się,że państwo mają znajomych w Michałowie,czyli tam, gdzie aktualnie mieszkam :)[/QUOTE]

Pati dostałam na maila taką wiadomość

[email][email protected][/email] :dzien dobry dzwonilam do pani w sprawie pieska mozemy umowic sie na piatek jak najbardziejzdecydowalam sie na dyzie jesli nie problem

Link to comment
Share on other sites

buniaaga- kurcze,chyba nastąpiło tu jakieś zamieszanie..To chyba ta pani ,co do mnie dzwoniła wczoraj wieczorem i ma się kontaktować jutro ok.południa. Rozmawiałyśmy i powiedziałam jej ,że są już zainteresowani i w pt.będę już wiedziała jak wygląda syt. Nie była do końca zdecydowana którego psiaka chce. To chyba ona.. Napiszę do niej. I dobrze byłoby w ogłoszeniu napisać mój adres mailowy [email][email protected][/email]
A Dyzia ma już nowy domek. Państwo mieszkają w W-wie, mają 17-letniego syna i 7-letnią córkę. B.sympatyczni.
Zostały więc Madi i Zyzia. Pani z Otwocka chyba zrezygnowała,bo się nie odzywa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pati-c']buniaaga- kurcze,chyba nastąpiło tu jakieś zamieszanie..To chyba ta pani ,co do mnie dzwoniła wczoraj wieczorem i ma się kontaktować jutro ok.południa. Rozmawiałyśmy i powiedziałam jej ,że są już zainteresowani i w pt.będę już wiedziała jak wygląda syt. Nie była do końca zdecydowana którego psiaka chce. To chyba ona.. Napiszę do niej. I dobrze byłoby w ogłoszeniu napisać mój adres mailowy [email][email protected][/email]
A Dyzia ma już nowy domek. Państwo mieszkają w W-wie, mają 17-letniego syna i 7-letnią córkę. B.sympatyczni.
Zostały więc Madi i Zyzia. Pani z Otwocka chyba zrezygnowała,bo się nie odzywa.[/QUOTE]

Tak może i to ta Pani.
Ja podaję Twojego maila w treści ogłoszeń ale mail do aktywacji jest mój bo nie chcę Ciebie obciążać aktywacją poza tym ja ma wtedy dostęp do ogłoszenia i mogę je odświeżać,edytować.Sytuacja jest głównie związana z tablica.pl bo tam są takie ustawienia że jak ktoś robi wyślij wiadomość to ona dociera na adres do aktywacji.
damy radę ja odsyłam po prostu na Twój nr tel i jak dotąd widzę że ludzie oddzwaniają:)

[B]Super że Dyzia już w nowym domku !!!!!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

Napisałam maila, zobaczymy co odpisze. A na marginesie- wczoraj wieczorem telefony dzwoniły jeden za drugim, malutkie wzbudziły zainteresowanie..nie dziwie się- są słodkie!
A Madi musiała mieć kiepski start w życiu- Dyzia i Zyzia są bardzo otwarte w stos.do ludzi, a Madi widać ,że ma opory- przełamuje się szybko,ale musi najpierw poczuć ,że nic jej nie grozi.. na szczęście całe stado jest proludzkie,więc jej też się udziela ;)

Link to comment
Share on other sites

Madi pojechała wczoraj do nowego domku. Okazało się,że osobą ,która napisała tego maila była pani z W-wy ,która dzwoniła jako jedna z pierwszych i szukała małego psiaka do kochania. I właśnie ta pani adoptowała Madi.
Poza tym cisza, 2 osoby,które miały się kontaktować już się nie odezwały.
Tak więc Zyzia została rodzynkiem w stadzie wielkopsów ;) i radzi sobie świetnie :)
Straszna z niej przylepka- chodzi za człowiekiem krok w krok. Parę dni temu nauczyła się wskakiwać na łóżko i z braku małych koleżanek przespała dzisiejszą nockę nam na głowach ;)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwila rozmawiałam z panią zainteresowaną Zyzią. Wrażenie fatalne! Pani szuka psiaka dla dzieci i nie chce podpisywać umowy adopcyjnej- adoptowała ostatnio jakiegoś szczeniaka i został jej odebrany,bo dzieci się nad nim pastwiły. Ogólnie pani bardzo nieprzyjemna w kontakcie. Odradzam wszystkim. Nr tel.510...064

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda7k']fajnie, że psy już bezpieczne, martwi mnie że krew się leje z pazura.
Sonia wygląda na zadowoloną, a przede wszystkim czas jej potrzebny i jak najmniej stresu na początek.
Ja dziś byłam w Bielsku, moja siostra mówi, że od czasu jak byłyśmy z Monia3a i jaanna019 nie ma Miśka...nie wiadomo co z nim, był tam zawsze od 3-4 lat na tym osiedlu, a tu po sesji zdjęciowej zniknął.
[IMG]http://i54.tinypic.com/344xcif.jpg[/IMG]

jestem nowa na forum,ale tego psa znam, zimą często go widywałam na osiedlu na Białowieskiej, wiadomo co się z nim stało?

Link to comment
Share on other sites

ale :diabloti:
W listopadzie kandydata wybierali użytkownicy Dogomanii.
Wspólnym kandydatem wybrano [COLOR=#BF0040][B]Przytulisko w Rachowie Starym[/B][/COLOR].
Wątek z ankietą wewnętrzną Dogomanii
[IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_arrow.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/217481-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-listopad"]http://www.dogomania.pl/threads/217481- ... a-listopad[/URL]!

Wątek pomocowy Przytuliska w Rachowie Starym (województwo lubelskie)
[IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_arrow.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/204601-Jedna-kobieta-i-150-ps%C3%B3w-potrzebni-wolontariusze"]http://www.dogomania.pl/threads/204601- ... ontariusze[/URL].

Link to comment
Share on other sites

Troszkę na inny temat- Zyzia nadal siedzi nam nockami na głowach ;) a w dzień na kolankach - czekamy,a telefon milczy..
Mała jest mega nakolankowa i b.grzeczna- nic nie niszczy jak zostaje w domu, rozumie jak się mówi fuj, zaczyna piszczeć ,gdy chce jej się koopę lub siku.. Wyjątkowo rezolutna istotka. I tylko super domku brak..

Link to comment
Share on other sites

Super, dzięki :)
Miałam dziś jeden telefon, ale jak państwo zaczęli rozwodzić się nad ewentualnym uczuleniem dzieci na psa ,to jakoś mi ręce opadły. Czy te dzieci nie miały do tej pory kontaktu z żadnym psem? No i co będzie jeśli to uczulenie wyjdzie po tygodniu/miesiącu od adopcji psiaka..?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...