Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='wilczka']z regalu mozna zbic bude z plyt,nawet taka tymczasowa a co do kanapy-mozna robic z nich kanapowce pospolite i przyzwyczajac do miekkiego spanka:)[/QUOTE]

To jest oczywiste samo z siebie, ale dzięki za ten wpis - podsunęłaś mi pewien pomysł!
Jutro wdrażam w życie!
Jak się uda, to pokażę efekty:evil_lol:

  • Replies 9.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

uda sie uda,ja tez demontuje meble u brata i robie budke-jakosc pewnie kiepska ale lepsze to niz nic,nawet do czsu az nie przyjada nowe,nie chce ze schronu robic teraz zlomowiska ale uwazam ze duzo rzeczy mozna teraz wykozystac nawet na teraz,zeby byly jako produkt zastepczy zanim nie bedzie czegos nowego

Posted

piesek-szkielecik,bardzo wychudzony,kocha dzieci-ulubieniec mojej cory
[IMG]http://i53.tinypic.com/10z4the.jpg[/IMG]
[IMG]http://i53.tinypic.com/1z2oow0.jpg[/IMG]
[IMG]http://i51.tinypic.com/ab2wko.jpg[/IMG]
andziu jestes pewna ze to sunia???bo umaszczenie i te oczka identyczne,jesli jest to pies to jest to jeden z tych z konskich co to dostali po 1000zl za adopcje,potwierdziloby sie wtedy,ze kasa w kieszeni pies na ulicy-ten mialby szczescie w nieszczesciu ze trafil do schronu a nie do rzeki w worku:-(


20. Kolejne sunie, w tle mały starszy psi zębatek - niestety bojący sie i gryzący:-(

[IMG]http://img232.imageshack.us/img232/2794/manifestacja122.jpg[/IMG]

Posted

skarpetki na lapkach,krawacik,ciemniejsze skronie,siwa brodka-wszystko to samo tylko plec mi sie nie zgadza
nawet taki szczegol jak po obu stronach krawatki-na tym czarnym tle w tym samym miejscu sa jasniejsze przebarwienia...
moze jestem juz przewrazliwiona?

Posted

[quote name='wilczka']piesek-szkielecik,bardzo wychudzony,kocha dzieci-ulubieniec mojej cory
[IMG]http://i53.tinypic.com/10z4the.jpg[/IMG]


andziu jestes pewna ze to sunia???bo umaszczenie i te oczka identyczne,jesli jest to pies to jest to jeden z tych z konskich co to dostali po 1000zl za adopcje,potwierdziloby sie wtedy,ze kasa w kieszeni pies na ulicy-ten mialby szczescie w nieszczesciu ze trafil do schronu a nie do rzeki w worku:-(


20. Kolejne sunie, w tle mały starszy psi zębatek - niestety bojący sie i gryzący:-(

[IMG]http://img232.imageshack.us/img232/2794/manifestacja122.jpg[/IMG][/QUOTE]


Wilczka...faktycznie prawie identyczne:crazyeye: co prawda wydaje mi sie, ze psiak ze schronu ma bardziej siwą bródkę...no ale to może przez zdjęcie...no i nie jestem pewna na 100% czy ten psiak to sunia czy piesek:-( muszę sprawdzić...

Posted

[quote name='andzia69']Wilczka...faktycznie prawie identyczne:crazyeye: co prawda wydaje mi sie, ze psiak ze schronu ma bardziej siwą bródkę...no ale to może przez zdjęcie...no i nie jestem pewna na 100% czy ten psiak to sunia czy piesek:-( muszę sprawdzić...[/QUOTE]

jesli to pies to osobiscie sie tym zajme:mad:placili po 1000 zl wiec jakies papiery mam nadzieje maja,gdyby w dyminach byla jakas dokumentacja mozna by sprawdzic jak to datowo wyglada,ale dokumentacja w dyminach:pjasne
ale nie ma co gdybac,najpierw sprawdz prosze plec

Posted

Ratunku!!! Taki śliczny psiaczek koczuje w lesie na obrzeżach Kielc:(:(. Nie wiemy, co za płeć, bo dzisiaj nie pozwolił bliżej do siebie podejść.
Ale gdyby było gdzie go zabrać, to postaramy sie go złapać.
Psinka wyrzucona z samochodu podobno 2 tyg. temu, leży na tym śniegu, u nas okropnie zimno:(.

[URL="http://img829.imageshack.us/i/46993111.jpg/"][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/4266/46993111.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Shania']Jaka biedna śliczna niunia....kurcze, szok, nie ma gdzie tych biednych piesków umieszczać..[/QUOTE]

Shania - ponieważ zabrałaś również psiaka z Dymin...no i prawie z Dymin...podaj mi proszę nr konta. Gdyby się udało zorganizować transport karmy do Jaagi to czy dałabys radę odebrać parę worków suchej karmy od niej?

Posted

Uważam, ze tak..może będzie po drodze, a jak nie to jakoś może nie z dnia na dzień, ale jakoś sobie poradzę może...dzięki wielkie:)
Z racji wyjaśnienia raz jeszcze są w tej chwili w Gliwicach 3 psy z Kielc..jeden trafił do nowego domku:)

Posted

[quote name='NoemiInez']Mam 21 lat i mieszkam w sosnowcu wczoraj zapisalam sie na dogo nie umiem zakladac nowego watku wiec dopisuje sie do tego...[/QUOTE]

Ale , o jaką pomoc prosisz?

Przypominam maleńkiego psiaczka wyłapanego pod schronem, dla którego znalazłam tymczas tylko na kilka dni, potem nie ma co z nim zrobić.
Psiaczek jest podobno bardzo wystraszony, na zewnatrz nawet boi sie załatwić, robi to , jak wraca do domu.
Natomiast pod schronem, dopóki sie go nie łapało, dawał sie głaskać, nawet obskakiwał człowieka, był wesoły.
Bardzo przydałby sie dla niego jakis bardziej doświadczony tymczas domowy, żeby go szybko doprowadzic do formy.

[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/3325/manifestacja050.jpg[/IMG]

Posted

I jeszcze raz ten biedak w lesie, bo tutaj ginie, a dla niego pomoc potrzebna na cito!

W sobotę ma intensywnie padać śnieg, ma byc kilkanaście st. mrozu w nocy, on przecież tego nie wytrzyma bez żadnego schronienia .

[URL="http://img829.imageshack.us/i/46993111.jpg/"][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/4266/46993111.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Wkoncu mi sie udalo wyslac do was wiadomosc, otoz chodzi mi o suczke i jej trojke dzieci , suczka oszczenila sie pod przyczepa campingowa we wsi korytnica, byla tam samiutka i wiernie pilnowala swoich dzieci , dokarmialam je pzez caly czas gdy tam bylam. Chcialam je zabrac do sosnowca ale moj chlopak sie nie zgodzil , powiedzial ze nie bedzie wiozl nieznanzch psow 170 km do sosnowca tym bardziej ze jechali z nami jego rodzice, gdz odjezdzalismz bardzo plakalam i mialam nadzieje ze uda mi sie tam jechac na weekend i je stamtad zabrac ale moj chlopak stwierdzil ze pogoda sie zepsula i niema sensu z miasta wzjezdrzac. Nie mam prawa jazdy bo sama bez chwili zastanowienia bym po nie jechala. Nie mam pewnosci czy one tam dalej sa ale serce mi sie kraje ze moge zamarznac albo umrzec z glodu w zime. Szukam kogos z kielc, staszowa kto moglbz to sprawdzic korztnica jest tam gdzie zalew chancza , gdyby pieski bzlz chcialabzm zebyscie pomogli zorganizowac mi transport dla nich do sosnowca. Chcialabzm je wziasc do siebie , zaopiekowac sie nimi, poszczepic , wzleczyc, zebz moc im znalezc stale domki. Co wieczor modle sie by jeszcze zyly, bym mogla w przyszlym roku spotkac sie z nimi ponownie, ale ponad to wszystko chcialabym znalezc im wlasny kat w zyciu aby juz nie musialy bac sie ludzi, mieszkac pod golym niebem i czekac jak ktos sie zlituje i da im cos do jedzenia, tzm bardziej ze ludzie tam na wsi swoich psow nie karmia, co gorsza jeden pan faszerowa pasztetke trutka i podawal ja psom bo ktorzs pies zagryzal mu bojlery...wierze w ludzka dobroc, wierze w wasze serca bo to co robicie jest naprawde piekne, jestescie tak naprawde moja ostatnia nadzieja...kocham pieski i chce im pomoc z calego serca. Prosze pomozcie!!! Moje gg 12093368. Cyekam na odpowiedz...

Posted

Ja napisze tak...coś za cichutka jesteś...i skąd takiego idiotę wzięłaś????sorki za bezczelność, ale szczerze to mi sią nasuwa na myśl...co to p[otwór jakiś????Nie ma sensu???Niech sam idzie do budy na zimno, może wtedy poczuje..,,sens,,

Posted

On tam ma domek i niechce zadzierac z ludzmi z tamtejszej wsi bo boi sie o niego, gdyz bzwa tam tzlko dwa, trzy razy w roku te szczeniaki maja moze 3,4 miesiace, gdzby nie bzlo jego rodzicow to pewnie bz sie zgodzil ale oni sie wpieprzaja we wszystko, zreszta malo jest ludzi ktorzy potrafia docenic psa...mysle i mysle ale czy cos wymysle...

Posted

[quote name='ANETTTA']korytnica to woj mazowieckie tak

tam działa mase Fundacji[/QUOTE]

[B]tak to korytnica w świetokrzyskim jest
mam fotki tych malców

pomózcie (wspólpraca )ciotki kolezance nowej !!!!

[URL="http://img222.imageshack.us/my.php?image=kkkkkkkkq.jpg"][IMG]http://img222.imageshack.us/img222/8422/kkkkkkkkq.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://img259.imageshack.us/my.php?image=llllllllllllll.jpg"][IMG]http://img259.imageshack.us/img259/3579/llllllllllllll.jpg[/IMG][/URL]




[/B]

Posted

W świetokrzyskim nawet dwie Korytnice są, ta jest koło zalewu Chańcza, najbliżej Staszów.

Nie ma szans na pomoc u nas, to jest spory kawał od Kielc, ale w tej sytuacji jaka jest u nas w tej chwili nie możemy sobie poradzić z tym co jest w Kielcach i jesteśmy już na skraju wyczerpania nerwowego.

Noemi, a kiedy tam byłaś?
Możesz oczywiście zawiadomić gminę, ale wiadomo czym to sie skończy dla psów, jeżeli wogole sie tym zajmą. Gdy mieli podpisana umowe z Dyminami, to wiadomo ,ze juz nie mają, a jeżeli wynajmowali hycla, to tez wiadomo, w jaki sposób załatwiał sprawę.

Najlepiej bedzie, jak tam pojedziesz i weźmiesz psy . Nie zamy nikogo w Staszowie, a zresztą kto by znalazł psiaki pod jakąś przyczepą, o ile jeszcze wogóle żyją na takim zimnie i bez jedzenia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...