pollypolly Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Słuchajcie, ja ma teraz już więcej czasu, tymczasowego gada mi zabrali :-) W tym tygodniu będę się kontaktować z dwoma osobami, które może mi podpowiedzą, jak gościa można spróbować sprowadzić na ziemię, żeby spokorniał i zaczął słuchać dobrych rad. A Wy zbierajcie dowody partaczenia, żeby można było się nimi posłużyć ewentualnie w uderzeniu gdzieś wyżej, poza Kielce. Jakiś album trzeba stworzyć, albo coś. Ja na przykład mogę świadczyć o bałaganie administracyjnym i zupełnym braku kontroli nad tym, komu się zwierzę wydaje... Nie mazać się, trzeba działać!!! Pozdrawiam. P. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Ja chyba potrzebuję kopa w d... :( bo przez to wszystko dopadła mnie jakaś deprecha...:-( Tęsknię za psiakami i tak po prostu czuje sie mega skrzywdzona :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agasz Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 [quote name='Mortes']Ja chyba potrzebuję kopa w d... :( bo przez to wszystko dopadła mnie jakaś deprecha...:-( Tęsknię za psiakami i tak po prostu czuje sie mega skrzywdzona :-(:-(:-([/QUOTE] NIE PŁACZ! trzeba coś wymyśleć, bo Twój Izek zmienił sie nie do poznania. nawet nie mogłam go pogłaskać, bo szczekał i uciekł do budy. jak nigdy wcześniej... wystarczający 'kopniak'? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 [quote name='agasz']NIE PŁACZ! trzeba coś wymyśleć, bo Twój Izek zmienił sie nie do poznania. nawet nie mogłam go pogłaskać, bo szczekał i uciekł do budy. jak nigdy wcześniej... wystarczający 'kopniak'?[/QUOTE] Niestety Izek już wyadoptowany _ nie wiadomo gdzie !!! :-( Aż boję sie myśleć czy nie podzielił losu Kacpra ...:-( Bardzo się o niego martwię ... mam nadzieję że ktoś bardziej kompetentny pojedzie do niego na wizytę po adopcyjna niz ta grupa co była u Kacpra. Przykro bardzo jak najpierw uratuje sie psa z takim wysiłkiem a potem nie wiadomo co sie z nim dzieje . To nieludzkie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agasz Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 [quote name='Mortes']Niestety Izek już wyadoptowany _ nie wiadomo gdzie !!! :-( Aż boję sie myśleć czy nie podzielił losu Kacpra ...:-( Bardzo się o niego martwię ... mam nadzieję że ktoś bardziej kompetentny pojedzie do niego na wizytę po adopcyjna niz ta grupa co była u Kacpra. Przykro bardzo jak najpierw uratuje sie psa z takim wysiłkiem a potem nie wiadomo co sie z nim dzieje . To nieludzkie...[/QUOTE] O RANY,KIEDY TO SIĘ STAŁO?!!! widzę,że działają błyskawicznie:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 [quote name='agasz']O RANY,KIEDY TO SIĘ STAŁO?!!! widzę,że działają błyskawicznie:angryy:[/QUOTE] Dokładnie nie wiem , bo o każda wiadomośc muszę wręcz żebrać. Podobno niedawno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
divia_gg Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 (edited) Słuchajcie czy wiecie cokolwiek o sytuacji, ze ktos wziął psiaka , trzymal go na podworku, gdzie mial jedzenie i ocieploną budę, a w sobote przyjechal rzekomo kierownik schroniska i psa zabral bo pies mial byc w domu? Sytuacja dotyczy mojego znajomego i nie wiem co o tym myslec..Jak cos wiecie to piszcie. Jakby ktos skojarzyl o jakiego psa idzie to wstawcie zdjecie zobaczymy czy o tego psiaka chodzi... Dziwna sytuacja bardzo... Edited February 25, 2013 by divia_gg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Divia_gg w tej sytuacji chyba najlepiej zapytać znajomego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
divia_gg Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Wow, Ewa ale mi poradzilas;) On nie wie dokladnie bo to jego ojciec zalatwial. Ma sie dowiedziec szczegolow, a ja chcialam wczesniej cos wiedziec. Ojciec wzial psa ze schroniska, a w sobote psiaka zabrano. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Divia_gg praktycznie dostęp do informacji biurowej w schronisku chyba mamy taki sam:cool3:. Chyba jedynie na prawo do informacji publicznej możemy się powoływać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
divia_gg Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Nie, mnie nie chodzi o jakies tam dochodzenie. Jest kilku wolontariuszy tu chyba wiec bardziej liczylam, ze moze oni cos kojarza. Tak po prostu z ciekawosci. Ten znajomy nie bedzie dochodzil sie ze schroniskiem, tylko zle to chyba na nie rzutuje, bo przyjechali, psa zabrali, bez ewentualnego upomnienia, a dziecko placze... No ja tez nie znam dokladnie sytuacji. Jedyne co to ze pies podobno mial isc do domu, a byl na podworku i to byla podstawa zabrania psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 To chyba chodzi o Vinciego. [IMG]https://ud.interia.pl/html/getattach,mid,14632,mpid,6,uid,12629f836a831070?f=DSCN2937.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaSja Hera Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 [quote name='Mortes']To chyba chodzi o Vinciego. [IMG]https://ud.interia.pl/html/getattach,mid,14632,mpid,6,uid,12629f836a831070?f=DSCN2937.jpg[/IMG][/QUOTE] Słyszałam,ze Vinciego zabrali w sobotę,ale nie wiem czy to prawdziwe informacje. [url]http://schronisko-dyminy.eadopcje.org/psiak/919[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
divia_gg Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 To ten. A jakie byly powody zabrania? Cos wiecie. Zle warunki, jakie problemy? Bo ten znajomy pewnie sie nie przyzna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Dziewczyny czy mogłabym poprosić o zdjęcia moich białogonków ....szczególnie Stiviego i Siusiaczkowej-Diny. Doszły mnie słuchy od jednej z odwiedzających ,że są bardzo wychudzone:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 25, 2013 Author Share Posted February 25, 2013 zdjęcia z ...02.2013 r - specjalnie nie piszę z jakiego dnia, żeby wodzu nie doszedł kto robił! boks Kiełka z godz. 12... [IMG]http://imageshack.us/a/img11/3985/p1160315q.jpg[/IMG] pewnie znowu jakieś KTOSIE przyniosły coś niedobrego do jedzenia, bo sraczki wg wodza to tylko z winy ludzi som!!! pewnnie tak, bo jak psy nie dostaną jedzenia to sraczek ni ma! Bo to wygląda tak - jak pies ma sraczkę to pojawia się karteczka "nie karmić"! a jak kuleje - "nie wyprowadzać z boksu" - to takie nowoczesne metody lecznicze gdyby kto nie wiedział! :) a to Madox - przeniesiony ze swojego narożnego boksu do kwarantanny, gdzie.... Madoks leżał na przemoczonych szmatach w zasranym boksie i ma zamarzniętą wodę. Nikt do niego nie wchodzi, bo się boją!!! Oczywiście na spacerze też nie był - tak jak większość psów z resztą... [IMG]http://imageshack.us/a/img856/4653/p1160322a.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img145/1037/p1160320.jpg[/IMG] [img]http://imageshack.us/a/img197/6491/p1160319.jpg[/img] [IMG]http://imageshack.us/a/img145/3120/p1160318.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaSja Hera Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Ciekawe czy Madox dostaje jakieś leki na stawy,bo on naprawdę ma spory problem z tylnymi nóżkami:(.... Ja byłam w sobotę,wiec to pewnie ja podrzuciłam Kiełkowi te kupy;),szkoda gadać. Na kwarantannie jest kilka psiaków ,które powinny wychodzić na spacer,ale nie są wyprowadzane:(. Od stycznia jest psiak o imieniu bodajże Rudi,jest mocno zestresowany i nie da do siebie podejść. Jedyna osoba która z nim pracowała i wyprowadzała na czas sprzątania z boksu to Mortes,ale niestety już jej nie można wejść do schroniska:( [IMG]http://img9.imageshack.us/img9/1192/rudib.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Bardzo dziękuje pani Aldonie i Pani Ewelinie za słowa wsparcia i za pomoc dla PSIAKÓW :loveu: Panie zorganizowały w pracy zbiórke kocy i kołder które przekażę zaufanym pracownikom schroniska . Dały też 100 zł na puszki które zakupię i też przekażę odpowiednim osobom :) [B][SIZE=5]Bardzo dziękuje w imieniu psiaków za pomoc [/SIZE][/B]:loveu::loveu::loveu:[B][SIZE=5] [/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Szkoda, że tych fotek nie widział powiatowy wet./a może widział?/, szkoda ,że nie wysłaliście ich gdzies do mediów, bo dzisiaj w kieleckiej tv poszła informacja o wynikach kontroli powiatowego weta w schronisku i w zasadzie wg niego nie ma większych uchybień, a psy są w dobrym stanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 25, 2013 Author Share Posted February 25, 2013 [quote name='erka']Szkoda, że tych fotek nie widział powiatowy wet./a może widział?/, szkoda ,że nie wysłaliście ich gdzies do mediów, bo dzisiaj w kieleckiej tv poszła informacja o wynikach kontroli powiatowego weta w schronisku i w zasadzie wg niego nie ma większych uchybień, a psy są w dobrym stanie.[/QUOTE] Powiatowy widział nie tylko te fotki, media również co nieco widziały...tylko co z tego:shake::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 No ślepi są, czy co?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tysiaaa.21 Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 [quote name='Mortes'][SIZE=5][B]błagam ratujmy kacpra :( mnie serce pęka jak widzę tego smutnego psiaka :([/B][/SIZE][/QUOTE] Ja już nie wytrzymuję, cały zarząd siedzi i umywa ręce, bo domek zaje***** jak wszyscy mogą zauważyć -.- Ja to już w ogóle bym rzuciła to wszystko, ale jak widzę te oczy zza krat jak patrzą jak czekają to nie mogę, tak je kocham, że nie mogłabym ich zostawić na pastwę losu z takim mądrym szefem na czele.:angryy: Ja już sama nie wiem co się ze mną dzieje jak patrzę na te zdjęcia Kacpra na łańcuchu to normalnie ryczę. W szkole myślę, po szkole też i tak dzień za dniem, a psiak jak był tak jest. Najgorsze jest to że nawet choćbym nie wiem jak chciała to 13- latka na pewno dużo może :-( Po 2 p. Moskwa nie przyjmuje do siebie krytyki, więc gdyby tylko cokolwiek w moim zachowaniu by się mu nie podobało, najprawdopodobniej skończyłabym jak Filip z zakazem, albo całkowicie by mnie wywalił. Ja już ogólnie tej presji tez nie wytrzymam, coś trzeba zrobić - najgorsze co ? :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tysiaaa.21 Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 [quote name='Mortes']Niestety Izek już wyadoptowany _ nie wiadomo gdzie !!! :-( Aż boję sie myśleć czy nie podzielił losu Kacpra ...:-( Bardzo się o niego martwię ... mam nadzieję że ktoś bardziej kompetentny pojedzie do niego na wizytę po adopcyjna niz ta grupa co była u Kacpra. Przykro bardzo jak najpierw uratuje sie psa z takim wysiłkiem a potem nie wiadomo co sie z nim dzieje . To nieludzkie...[/QUOTE] Jejku boje się o niego strasznie :placz: Dzwoniłam zaraz po tym jak to przeczytałam żeby się dowiedzieć chociaż czy w Kielcach czy coś, powiedziano mi że w sobotę jak bd to mi powiedzą coś dokładniej, bo teraz trudno znaleźć jego kartę, więc jak przyjdę to się dowiem. Wątpię czy mi udzielą jakiegoś kontaktu z właścicielami... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 26, 2013 Author Share Posted February 26, 2013 [quote name='malagos']No ślepi są, czy co??[/QUOTE] ano...a my jestesmy nawiedzenie, nienormalni its itp... wolontariuszy też już podobno nie potrzebują - bo za dużo! jak psu ktoś przyniesie puszkę to pies już nie je niczego innego! Karo nie będzie miał operacji - chyba, że ktoś uzbiera na nią 700 zł Madox nie dostal wody przez 2 dni - bo jak nie ma Moniki to już nikt nie wejdzie!!! mają "super" stronę - ze zdjęciami i opisami jak za PUKU! tylko góra się rożni - bo się rusza:) sielsko i anielsko jest po prostu!!! [url]http://schronisko-dyminy.pl/category/aktualnosci/[/url] Dzisiaj pani dzwoniła o Zołzika...no i co jej mam powiedzieć???? że co- że ma przyjechać? a jak nie może to co? kto zawiezie? i za co? da na paliwo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaSja Hera Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 Dzisiaj pani dzwoniła o Zołzika...no i co jej mam powiedzieć???? że co- że ma przyjechać? a jak nie może to co? kto zawiezie? i za co? da na paliwo?[/QUOTE] Moze podaj numer do Elizki,albo do schronu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.