Jump to content
Dogomania

TOLA i ANILKA mają domy :)


Jaaga

Recommended Posts

No to gospodarnosc u tych debili za taka kase naprawde porażająca. Na 150 psow chca jedzenie trzymac w zamrazarce? Przeciez to trzeba by miec chlodnie, a nie zamrazarke. Nie pojmuje ogromu glupoty tego 'kierownictwa' :no-no-no: Jestem ciekawa ile oni tam zarabiaja na tych stolkach, zeby im tak sie myslenie wylaczylo calkowicie. Ze tez tak trudno ich wywalic z tych stolkow. Moze cos po dzisiejszym dniu ruszy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 389
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Andziu69, na wątku schroniskowym, gdzie była własnie dyskusja o sterylizacji Toli była obecna eneda, która ma kontakt także z TOZ-em, i ewab, która wyraźnie napisała, że Śtoz dopłaci do aborcji jamniczkowatej suni. Gdyby dała radę, to pewnie opłaciłaby i tą sterylkę, widocznie nie ma za co.

Trochę głupia sytuacja, zebym wypraszała pieniądze po organizacjach. Przeciez nie chodzilo o mojego prywatnego psa, tylko wyciągniętego z Dymin. Nie chcę nic żebrac od stowarzyszeń, dlatego załozyłam wątek Toli i szukam dla niej sama pomocy.
Nie znam oprócz ewab nikogo z kieleckich stowarzyszeń, a jakoś nikt nie kwapił się do pomocy w tej kwestii.

Dzisiejsza akcja wyciągania suczki, która okazała się psem była też bez sensu. Wystarczyło do mnie zadzwonić, że to chłopak, czy go brać. Dzwoniłam dwa razy do enedy i dwa razy do Shani, nie odbierały telefonu. Podobno był tam młyn i stąd cała sytuacja.
Jednak mnie całkiem wykończyła. Dzis zadecydowałam, że jednak już więcej nie dam rady pomóc. Zajmę się tymi, które są u mnie. I tak poświęcam rodzinie, dzieciom i swoim zwierzetom o wiele za mało czasu. Psychicznie się wypalam tym wszystkim. Staram się pomóc, ile mogę. Gdyby była jakas zorganizowana współpraca, to byłoby łatwiej. Np. stowarzyszenie opłaciloby sterylkę, ja dałabym dom tymczasowy, tu mozna by nazbierac na karmę, ktoś ogłaszałby psy.
Trudno wszystko samemu organizować.

Może o głodujacych psach napisać na forum, tym kretynom, którzy tak bardzo popierają swojego prezydenta miasta.

Link to comment
Share on other sites

W moim też, dlatego tak mi utkwiła w głowie.

Otrzymałam 140 zł na Tolę od Anuli. Pieknie dziękuję. Zaraz robie rozliczenie na pierwszej stronie.
!00 zł wpłaciła także nasza kochana jkp na paliwo dla Shani. jak tylko dostanę konto Shani, to przekażę jej pieniądze.

Mysle, że z tych pieniędzy przekażę mamie 100 zł na jedzenie dl Toli, a resztę na zbiórkę na sterylkę. Czy tak może być?

Link to comment
Share on other sites

Za sterylke zazwyczaj płace 214 zł, więc nie ma problemu, tylko że przyjedzie jeszcze ta druga, jamniczkowata. Szczepienie Toli zasponsoruje fundacja Pro Animals, czyli resztę wykorzystam na ta drugą.
Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie.
Czy ktoś dałby radę ogłosić Tolę za tydzień? Jakby było zainteresowanie i potencjalny opiekun zaczekałby na nią, to do nowego domu mogłaby trafic kilka dni po sterylce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Za sterylke zazwyczaj płace 214 zł, więc nie ma problemu, tylko że przyjedzie jeszcze ta druga, jamniczkowata. Szczepienie Toli zasponsoruje fundacja Pro Animals, czyli resztę wykorzystam na ta drugą.
Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie.
Czy ktoś dałby radę ogłosić Tolę za tydzień? Jakby było zainteresowanie i potencjalny opiekun zaczekałby na nią, to do nowego domu mogłaby trafic kilka dni po sterylce.[/QUOTE]


Super,że ludzie tak bardzo pomogli...

Link to comment
Share on other sites

Lara, zrobiłabyś? Jasne, że dam zdjęcia, ale musze je najpierw zrobić. Nie chodzi mi o ogloszenie na dzis, ale za ok. tydzień, tylko pytam, żeby potem poszło to sprawnie, jakby ktoś się zadeklarował. O charakterze nic nie moge powiedzieć, oprócz tego, że jest łagodna i lękliwa.

Dzis ją mama wykąpała, było rodeo, najwieksze przy suszeniu. Na jeden dzień miała więc dość stresu. Mama zastanawia się, co takiego trzeba robić z psem, żeby doprowadzić go do takiego stanu? Naprawdę trudno to sobie spróbować wyobrazić.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję. Dam wiec znać, jak będą potrzebne ogłoszenia.
Na dzień dzisiejszy dzięki pomocy Was wszystkich Tola ma wszystko, co potrzebne zapewnione.
Jutro postaramy się z nią podjhechać do lekarza, żeby zaszczepic ją.
Tylko nie moge się doczekac na informacje od Enedy na temat tego, co miała podawane na robaki. Lekarz na pewno będzie chciał wiedzieć, bo jak coś to trzeba byłoby ją najpierw odrobaczyć.

Link to comment
Share on other sites

Z Tolą jest kiepsko. Leży w domu wciśnięta w najdalszy kąt. Nie tknęła jedzenia i picia. Rano mama wyprowadziła ją do ogrodu do pomieszczenia, gdzie była wcześniej. Jak została sama, to od razu zjadła i załatwiła się. Po pół godzinie wzięła ją z powrotem do domu i bez zmian. Leży wkomponowana w podłogę w kącie.

Wydaje mi się, że trzeba będzie jechać z nią do lekarza i podawać jakieś środki farmakologiczne. Tola jest w totalnym stresie. Skrajnie boi się człowieka. Dalej jej skóra reaguje drganiem na dotyk. Przeciąga się jej po ciele ręką, a skora cała podskakuje, bo takie odruchy mają jej nerwy.
To już nie jest reakcja czysto psychiczna, ale reaguje całe ciało. Naprawdę nie chcę sobie wyobrażać, jak długo tam musiała być katowana.
Tola w obecności człowieka nawet nie stanie na nogach, to trwa siódmy dzień.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...