Jump to content
Dogomania

Akity - problemy, porady, pogaduszki


weihaiwej

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='bety']Ineczka - tak mi teraz przyszło do głowy - czy Ty po całej "operacji" dajesz swojej suni jakąś nagrodę (szczególnie lubiany smakołyk)? Może to ją pozytywnie nastawi na ten syropek i będzie się jej dobrze kojarzyć?
Pozdrawiam[/quote]

he,he jasne ze tak...na poprawę smaku na spodeczku zawsze czeka na nią omegan lub elfa oil to preparaty na sierściucha... to akurat lubi i to bardzo.. tłuste konsystencji oleju.. wówczas idealnie oblepia cały ryjek od wewnątrz.. skutecznie zabijając, mam nadzieje niedobry smak arthoflexu :evil_lol::evil_lol:

hm... Aiko to jedyny pies w swoim rodzaju.. jest tak specyficzna, że podczas szkolen żaden smakołyk do niczego jej nie mógł nakłonić.. odwracała się na pięcie i z fochem wędrowała pod naszą bramę.. tak więc jak się jej coś nie spodoba to nici z dalszych treningów.. kończyliśmy zajęcia i nasza trenerka odpuszczała zostawiając obrażalską do następnej jej wizyty... czyt. następny dzień... tak więc.. hm. dużo by pisać o jej dziwnych zachowania.. niestety na siłe niczego nie można zmieniać a tym bardziej u szpicy.. i mądrośc naszej trenerki doporowadziła do tego ze po misięcznym indywidualnym szkoleniu.. bez nadmiernego nacisku i odpuszczaniu wtedy, gdy jej się już znudziło... Aiko jest bardzo posłuszną suczką.. no i nadal została Aiktą a nie wyszkolonym owczarkiem, który wykonuje każde polecenie.. btw absolutnie nie mam nic przeciwko owczarkom.. uważam je za piękne i bardzo mądre psiaki:loveu::loveu:ale chciałam tylko podkreślić różnice pomiędzy tymi rasami..
pozdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ineczka']no niestety taki jej urok:roll:[/quote]
Nie tylko "jej urok". Ani Bimbo ani Koisia (która zjada wszystko co znajdzie na swojej drodze) też nie lubią arthoflexu. Nie było siły aby zmusić Bimbonka do wypicia syropu. Koi na widok butelki znika natychmiast z pola widzenia. Dałam sobie spokój. Stosujemy Caniviton do jedzenia i nie ma problemu - tzn Koi dostaje a Bimbo dostawał jak był młodszy. No ale kupiłaś większy zapas to nie ma rady. Czytałam ostatnio, że Arthoflex produkują już w postaci tabletek - pomyśl o tym. Tabletkę jednak łatwiej wcisnąć do gardła. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ineczka']
hm... Aiko to jedyny pies w swoim rodzaju.. jest tak specyficzna, że podczas szkolen żaden smakołyk do niczego jej nie mógł nakłonić..
......
hm. dużo by pisać o jej dziwnych zachowania.. niestety na siłe niczego nie można zmieniać a tym bardziej u szpicy..
.....
Aiko jest bardzo posłuszną suczką.. no i nadal została Aiktą a nie wyszkolonym owczarkiem, który wykonuje każde polecenie.. btw absolutnie nie mam nic przeciwko owczarkom.. uważam je za piękne i bardzo mądre psiaki:loveu::loveu:ale chciałam tylko podkreślić różnice pomiędzy tymi rasami..
pozdr[/quote]

No właśnie ze szpicami nic na siłę :cool3: tylko cierpliwość, pewna doza sprytu i pomysłowości :evil_lol: Ja właśnie za ten ich upór i niezależność najbardziej je kocham :loveu: :loveu: :loveu: - a te zachowania o których piszesz wcale nie są dziwne - taka jest natura akitek. W niczym nie przypominają o. niemieckich (wiem co mówię bo miałam jednego) i powiem wam jedno nigdy w życiu już nie będę miała owczarka. Zdecydowanie wolę moje uparciuchy niż bezgranicznie posłusznego owczarka. Taka to już z kolei moja natura - cenię sobie psy, które zmuszają mnie do myślenia. Wreszcie znalazłam rasę dla siebie. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i życzę tysiąca uciech z posiadania akitki ;) :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='donya']Nie tylko "jej urok". Ani Bimbo ani Koisia (która zjada wszystko co znajdzie na swojej drodze) też nie lubią arthoflexu. Nie było siły aby zmusić Bimbonka do wypicia syropu. Koi na widok butelki znika natychmiast z pola widzenia. Dałam sobie spokój. Stosujemy Caniviton do jedzenia i nie ma problemu - tzn Koi dostaje a Bimbo dostawał jak był młodszy. No ale kupiłaś większy zapas to nie ma rady. Czytałam ostatnio, że Arthoflex produkują już w postaci tabletek - pomyśl o tym. Tabletkę jednak łatwiej wcisnąć do gardła. :lol:[/quote]

Dobrze to słyszeć [B]Donya,[/B] że w biedzie nie jestem sama :eviltong:
no niestety myślałam ze z syropem będzie prościej.. bo od małego jadła tabletki, Caniagil.. równie dobry preparat, które w hodowli były jej smakołykiem.. jednak gdy przyjechała do domu i zbarakło konkurencji, królewna hulajnóżka czyt. Aiko zaczęła grymasić :angryy:
jak już wspominałam.. nawet dodawanie do jedzenia znaczy kruszenie.. bo te tabletki były prawie wielkości małego spodeczka.. nie do końca zdawało egz. gdyż większośc zostawała na dnie lub ściankach miski...

Stąd też pomysł na syrop eh..... no nic pożyjemy zobaczymy jak to dalej pójdzie... na razie wstrzykując to w polik he,he za radą [B]Bety, [/B]nie jest jeszcze tak źle.. zobaczymy kiedy będzie zwiewać na mój widok zaprzestanę tego procederu... he,he..

[B]Donya[/B].. jeśli nie dla Lali to może w niedługiej przyszłości innemu gałaganowi się to przyda, w końcu ważnaośc prawie do końca 2008 :eviltong::eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bety']No właśnie ze szpicami nic na siłę :cool3: tylko cierpliwość, pewna doza sprytu i pomysłowości :evil_lol: Ja właśnie za ten ich upór i niezależność najbardziej je kocham :loveu: :loveu: :loveu: - a te zachowania o których piszesz wcale nie są dziwne - taka jest natura akitek. W niczym nie przypominają o. niemieckich (wiem co mówię bo miałam jednego) i powiem wam jedno nigdy w życiu już nie będę miała owczarka. Zdecydowanie wolę moje uparciuchy niż bezgranicznie posłusznego owczarka. Taka to już z kolei moja natura - cenię sobie psy, które zmuszają mnie do myślenia. Wreszcie znalazłam rasę dla siebie. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i życzę tysiąca uciech z posiadania akitki ;) :lol:[/quote]

... dlatego i ja mam Akitę.. i myślę już na zawsze moje psy będą akitami :loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[FONT=Arial]Dorosłe akity rodowodowe w potrzebie.[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Na razie piszę tutaj bo chcę się poradzić pierw wśród miłośników akit.[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Otóż zdeklarowałem się pomóc w znalezieniu nowych opiekunów dla dwóch dorosłych akit z rodowodem.[/FONT]
[FONT=Arial]Proszę nie pytajcie jak trafiłem na ślad takich akit – nie to jest istotą. Nie czas chyba też na rozważania jak do tego doszło, co to za ludzie którzy pozbywają się dorosłych psów z którymi spędzili kilka lat itp. – bo mi już brak jest zrozumienia dla takich sytuacji i chyba nie zostaje nic innego jak spróbować pomóc tym psom.[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Na razie nie rozgłaszam tego jeszcze w PWP itp. bo ludzie niby nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji – ale mi coś się widzi, że postanowili tylko tak zwodzą albo się wahają (zwłaszcza, że zdeklarowali się, że po Nowym Roku podeślą mi zdjęcia psiaków i więcej szczegółów).[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Nie potrafię nic powiedzieć o tych ludziach pewnego ani o psach – ale to też nie jest istotą mojego postu – nawet ich nigdy nie widziałem osobiście – kontakt tylko korespondencyjny,[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Głównie chodzi mi o Wasze zdanie – czy jest w ogóle szansa na znalezienie domu dla dwóch dorosłych akit (para) z rodowodem – w ostateczności dwóch domów – ale to będzie dla psów które tracą opiekunów a same się wychowały razem od szczeniaka wielka tragedia, więc dom który przyjmie oba byłby chociaż częściowym zmniejszeniem tragedii.[/FONT]
[FONT=Arial]Oba psy są z dość znanej hodowli a rodziły się w 2002 i 2003 roku. Być może są nawet całkiem przyzwoitego exterieru i może nawet byłby w stanie zdobyć uprawnienia hodowlane ale … no właśnie łza się w oku kręci [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]L[/FONT][/FONT][FONT=Arial][/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Żal mnie zbiera, że ten smutny los powoli zacznie spotykać również Akity.[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Jest coś jeszcze gorszego – nie upilnowali tych psiaków i w tej chwili jest pięć - przepraszam już tylko 4 – szczeniaki do oddania (sprzedania). W to, że chyba faktycznie tylko nie upilnowali a nie zrobili tego specjalnie to jestem nawet skłonny uwierzyć (chcą za nie po 150 zł na pokrycie kosztów szczepień [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]L[/FONT][/FONT][FONT=Arial]) ale tak oto właśnie zaczyna nam się tworzyć podłoże do pojawienia się „miotów” akitopodobnych a za chwilę te psiaki zaczna zajmowac kojce w schroniskach. Chociaż sam nie wiem na ile im wierzyć w to nieupilnowanie. Trudno tego się już nigdy nie dowiem.[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Tak mi się żal tych szczeniaków zrobiło, że nawet sam chciałem jednego z nich wziąć – lepiej, żebym ja go wziął i wykastrował niż ma wziąć ktoś zupełnie nie odpowiedzialny i potem rozmnażać. Bo jak inaczej mogę im pomóc. [/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Jak sądzicie co najlepiej zrobić w tej sytuacji, jeśli już nie uda się odwieść właścicieli od wydania psów – może jednak lepiej spróbować pomóc znaleźć im nowy dom niż narażać że ewentualnie za jakiś czas znajda się na ulicy?[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]A co z tymi szczeniaczkami ?? kurcze jakby tu zapobiec ich dalszemu rozmnażaniu ??[/FONT]
[FONT=Arial] [/FONT]
[FONT=Arial]Poradźcie mi co z tym fantem robić?[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Hmmm... Przykra sprawa. Bardzo przykra:angryy::shake:

Wydaje mi się, że o sytuacji piesów jak najszybciej powinien dowiedzieć się ich hodowca. Wiem, ze często zastrzegają sobie oni prawo pierwokupu - tak jest np. w przypadku mojej Wiki.

Wydaje mi się, ze nikt nie weźmie dorosłej akity tylko dlatego, że ma rodowód - a jesli weźmie, to chyba nie o to Ci chodziło. Potrzeba więcej informacji o samych psach.

Jeśli zas chodzi o szczeniaczki - nie mam pomysłu:shake: Ja nie pomogę - ostatnio przygarnęłam bezdomną kotkę.
A co do rozmnażania? Wiem, ze to stereotyp - ale dla mnie jedynym tzn. akceptowanym sposobem jest sterylizacja.

Link to comment
Share on other sites

Witam.
przeczytałam Twój post,smutna sprawa z tymi pieskami....niestety nie potrafię Ci poradzić ,ale chętnie szczeniaczka bym przygarnęła,ja też mam akitę i od jakiegoś już czasu myślałam o nowym kompanie dla mojego psiaka.Jak się czegoś więcej dowiesz to proszę o kontakt na gg-mój numer
2988401.

Link to comment
Share on other sites

Iwona&Wiki ....

Nie pisałem o rodowodzie w nadzieji, że ktoś weźmie psiaki tylko dlatego, że mają rodowód - ale pisząc o rodowodzie chciałem niejako podkreslić, że mamy doczynienia z akitami a nie z psami o niepewnej przeszłości. Poza tym w ogóle uiważam, ze jeśli ktos bierze (kupuje) psa TYLKO DLATEGO, że pies ma rodowód to chyba dobrym opiekunem on nie będzie.

Poza tym, skontaktowałem się już z właścicielem hodowli z której psy pochodzą i zdeklarował się, że wspólnie z żoną sprawę przemyślą i podejmoą decyzję, czy skorzystają z prawa (w umowie) "pierwokupu". Poza tym podobno on te psy zna bo mieszkają blisko niego i często koło nich przejeżdża ale dziwi się bo o ile pamięta właścicieli to wydawało się, że decyzja o psach była przemyślana.

Będę informował jak się sprawa rozwija ......

Pozostaje jeszcze kwestia szczeniaków - ja ciągle myśle o jednym i pozostaje mi tylko wątpliwość co do tego jak Shojo przyjmie szczeniaka - nie chciałbym wziąć pieska a potem się zastanawiać co zrobić jesli Shojo go nie zaakceptuje.

Link to comment
Share on other sites

Spokojnie, po prostu w takich przypadkach zawsze jest obawa - przynajmniej u mnie, żeby psy nie trafiły do jakiejś rozmnażalni:angryy:!!!

Jeśli myślisz o wzięciu drugiej akity, to po prostu poznaj ją na jakimś neutralnym gruncie ze swoją Shojo. Popatrz jak będa na siebie reagowały. Inaczej chyba tego nie sprawdzisz. Jesli to ma być szczeniaczek, to tzreba z tym poczekać, aż będa miały 8 tygodni.
Można by też poprosić o radę kogoś doświadczonego lub kogoś, kto się dobrze wyznaje na psim zachowaniu. Nie wiem, może tego znajomego hodowcę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwekw']
Pozostaje jeszcze kwestia szczeniaków - ja ciągle myśle o jednym i pozostaje mi tylko wątpliwość co do tego jak Shojo przyjmie szczeniaka - nie chciałbym wziąć pieska a potem się zastanawiać co zrobić jesli Shojo go nie zaakceptuje.[/quote]

Jeżeli to będzie szczeniak i w dodatku płci przeciwnej to Twoja Shojo powinna go przyjąć i zaakceptować. Przy pierwszych kontaktach musisz psy uważnie obserwować. Bimbo też strasznie burczał na 8-tygodniową Koisię. A ona jak to maluch specjalnie sie tym nie przejmowała, jak czuła się zagrozona to się przewracała na plecy. Urobiła go bardzo szybko. Ja się raczej nie wtrącałam w ich spory ale obserwowałam z boku.

Co do dorosłych akit to niestety trudna sprawa. Akita jest specyficznym psem i obawiam się, że chętnyh do adopcji będzie niewielu. Dobrze, że hodowcy zareagowali - jestm ciekawa jak to dalej sie potoczy.
Ja niestety nie moge pomóc - jutro przyjeżdżają do nas dwa małe bezdomne kocurki.

Link to comment
Share on other sites

Szczeniaki mają teraz po 9 tygodni .... to, że pierwsze spotkanie musi się odbyć na neutralnym gruncie i pod bacznym naszym okiem to dobrze sobie zdaję sprawę.

Na takie wcześniejsze zapoznawanie ich to raczej małe szanse bo ja mieszkam pod Warszawą a szczeniaki są w Poznaniu :-).

Ale ciągle o tym myslę i jak podejmę ostateczną decyzję to zrobię wszystko aby Shojo i nowy malec sie zaprzyjaźniły jak najszybciej.

O postępach ustaleń w sprawie dorosłych akit będe informował - na razie tylko powiem, że właściciele nie za bardzo chcieliby oddać psy spowrotem do hodowli o powodach to może już tutaj nie będę wspominał.

Co najważniejsze, to na szczęście Pani stwierdziła, że nie zalezy im na tym, żeby nowy dom znaleźc szybko ale, żeby znaleźc "dobry dom" i moga nawet szukać rok albo i półtora ale nie oddadzą psów dopóki nie będą mieli przekonania, że psy trafiają w "dobre ręce".

Link to comment
Share on other sites

Hmmm to jest pierwsza zima Shojo i nas z nią a co za tym idzie, jeszcze nigdy nie mieliśmy okazji przeżywać wiosennego linienia.

No i właśnie ostatnio sierść wychodzi jej "garściami" (no nie tak całkiem ale gdy ją czeszę to mnóstwo podszerstka się wyczesuje bardzo lekko) i zastanawiam się czy to ta pogoda "zimowa" w tym roku tak na nasze akitki podziałała czy może powininem się martwić i udać do weterynarza.

Czy macie coś podobnego z Waszymi akitami w obecnym czasie??

Link to comment
Share on other sites

heh nie wiem czy to nie normalne ale po mojej podłodze codziennie fruwają kłębki sierści Ambrowej, mimo iż sukcesywnie wyczesuje ją. :] Ale póki co nie wygląda na jakąś szczególnie łysiejącą, wię chyba bać się nie muszę... :cool3: zresztą hehe jak wyłysieje będzie spokój, kanapa wreszcie nie będzie oblepiona kłakami... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwekw']No i właśnie ostatnio sierść wychodzi jej "garściami" (no nie tak całkiem ale gdy ją czeszę to mnóstwo podszerstka się wyczesuje bardzo lekko) i zastanawiam się czy to ta pogoda "zimowa" w tym roku tak na nasze akitki podziałała czy może powininem się martwić i udać do weterynarza.

Czy macie coś podobnego z Waszymi akitami w obecnym czasie??[/quote]Sabra (nie akitka, ale tyż futrzok :eviltong:) linieje mi już od listopada. Obecnie jest praktycznie łysa :nonono2:, bo jeszcze do tego wszystkiego cieczka doszła w grudniu...
W każdym razie ludziom staramy się na razie nie pokazywać na oczy...

pozdrawiam,
Monika

Link to comment
Share on other sites

No to chyba troche mnie uspokoiliście - a z tym wetem to mi chodziło nie o sprawdzenie, czy nie za bardzo linieje tylko czy to przypadkiem nie jest wypadanie siersci od czegoś innego niż linienie.

Dzięki a szybkie odpowiedzi.

Eurasierka ..... nie musiałas mi tłumaczyć, ze Twój Eurasier to też futrzak, przecież go widziałem :-)

Link to comment
Share on other sites

nas też lnienie nie ominęło w tej zimowo wiosnnej porze...
"wata cukrowa" :eviltong: wychodzi jej z tyłka, obu boczków ogólnie Aiko sypie się cała :placz::placz::placz: ma juz niezłe dziury w róznych miejscach. czyt tzw zagłębienie gdzie brakuje podszerstka eh...
nie wiem czy dotrwamy do 18.02, do tego czasu pewnie będzie łysa jak kolano
no coz ale taki ich urok :razz:
pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Sylwek,
jeśli bradzo się tym przejmujesz to zawsze można suczkę czyms wspomóc...
są różne preparaty na naszym rynku jeśli chodzi o sierść
nawet karmy jak specjalistyczna royala Skin support, co mogę sama polecić
Jeśli chodzi o inne suplementy diety to np omegan, Cani Derm... ale niestety 2 razy do roku trzeba się do tego przyzwyczaić, bo i tak natury nie da się przechytrzyć..
tak więc życzę miłego skubania Shojo, nawet fajnie tak czasami poskubać jak kurkę, ale niestey to syzyfowa praca.. coś wyskubiesz to w innym miejscu następne nierówności i tak można do łysego, he,he,he
albo zeby przyspieszyć wylinke zawsze można jeszcze ją wykąpać.. przeciez kąpiele wspomagają szybszą wymiane włosa :eviltong::eviltong:

pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Ech... ja z mojej dziewczyny też już od miesiąca (a może ciut dłużej:roll:) wyczesuję wielkie puchate góry szarego podszerstka:shake:!
Na szczęście moja mi nie wyłysieje:lol:!

A co do kąpieli, [B]to w czym pierzecie swoje Akitki?[/B]
Własnie zamierzam kupić jakiś nowy szampon. Macie coś super?
Może IV SAN BERNARD Szampon bananowy dla podszerstkowców? Ale bananowy:crazyeye:?

[B]Bety, Eurasierko[/B]! Macie coś specjalnego dla swoich puchatków?

Link to comment
Share on other sites

co do prania to ten szmpon tez został mi polecony :)
firmy HERY intense abricot dla rudzielców, jest suuper do tego jak to długowłosa dziewczynka można tez dobrać odpowiednią odżywkę
polecam wejśc na ich stronę, maja tam mnóstwo trafnych rad dla wielu ras w tym i dla Akity :)
[url]http://www.hery.pl/[/url]
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...