Jump to content
Dogomania

Akity - problemy, porady, pogaduszki


weihaiwej

Recommended Posts

No tak, to żywienie to może spędzać człowiekowi sen z powiek.....:roll: Chciałoby się jak najlepiej dla swojego pupilka.
Ja podaję również 2 razy dziennie, żeby tak to jakoś wypośrodkować, rano daję suchą karmę, a wieczorkiem ryż z mięskiem. Niestety kangur u nas nie występuje:lol: i muszę go zastąpić krową lub ptactwem. Alpa nie ma żadnych problemów "brzuszkowych", alergicznych i z załatwianiem się ( ja tez zawsze to kontroluję:oops:). Chyba więc jest ok.
Jest jeszcze dieta BARF, opisana na Serwisie AA.;) Wiem, że niektórzy ją stosują i są bardzo zadowoleni. Dla mnie to jednak zbyt czasochłonne i chyba zbyt ekstremalne.
[B]Shoggy, [/B]jeżeli chodzi o jarzynki, to sama nie wiem, bo na 100% koty są wyłącznie mięsożerne, ale psowate, to chyba owoce i jarzynki jedzą. (np wilki z powodzeniem żywią się jagodami i owocami leśnymi). Nie będę się jednak przy tym upeirała, ja daję marcheweczkę do ryżu od czasu do czasu.
Oczywiście mleko nie jest trawione przez dorosłe psy, ale Alpa je biały serek i uwielbia jourt, który też czasem jej daję.
Pozdrawiam, Agata&Alpa

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[B]Shoggy[/B] - dzięki za przypomnienie o [I][U]soi[/U][/I] i [I][U]cebuli[/U][/I], gdzieś mi umknęły :splat:

Ja też wiele naczytałam się na temat karm gotowych (z czego są robione - a nie powinny, konserwantach, niepożądanych dodatkach itp.) stąd moja nieufność do nich.

[quote name='Shoggy'][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Tez sie nad tym czym te kurczaki karmia nie raz zastanawialem.[/SIZE][/FONT][/quote]
Ja niestety wiem, takie wykształcenie :roll: Ja drób podaję gotowany, nie tylko kurczaki ale też mięso indycze i kacze.

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]OK, wiec jak uwazasz? Podawac w calosci gotowane czy samo zoltko na surowo?[/quote][/SIZE][/FONT]
Jaja daję gotowane w całości, od czasu do czasu surowe żółtko (bardzo rzadko tylko jeśli znam ich pochodzenie).

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]Jezeli podaje ryby to sardynki z puszki, sa tu takie tanie w samej wodzie.[/quote][/SIZE][/FONT]
U mnie ryby tylko gotowane, baaaardzo różne.

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]Ja mleka wcale nie podaje. Zauwaz ze w naturze, kiedy juz szczenie przestaje ssac pokarm matki nikt mu mleka nie podaje.[/quote][/SIZE][/FONT]
Wiem, że w naturze dorosłe psowate mleka nie piją, ale moje bardzo je lubią. Nie mają problemów żołądkowych, więc je dostają (pół szklanki na dobranoc;) ). Starsza suka wychowała się na mleku kozim (u hodowców) więc ja daję moim obu suczyskom mleko kozie i krowie - młodsza nauczyła się od starszej. :p Plus dostają ser i jogurt.

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]Wlasciwie gdzies slyszalem ze dieta ziemniaczana moze byc uzyta w celu szybkiego odchudzenia psa. Zapelnia zoladek, a nie ma zadnych wartosci odzywczych, po prostu przez psa przelatuje. (...) Wlasciwie przewod pokarmowy miesozernych nie jest w stanie wyciagnac z zieleniny zadnych korzysci, zeby cos z tego bylo to trzeba zielenine miksowac.[/quote][/SIZE][/FONT]
Faktycznie na surowo warzywa nie są trawione przez psy. Ja daje gotowane (choć wiele na tym tracą) - marchew i buraki - bardzo je lubią. Właściwie to taki dodatek dla nich, tak samo jak owoce (jabłka). Z warzywami i owocami też trzeba uważać skąd pochodzą - chłoną np: ołów.
Dietę opartą na gotowanych ziemniakach stosują też właściciele psów z niewydolnością nerek. W ten sposób starają się ograniczyć zawartość białka w pokarmie, a tym samym zapobiegają zatruwaniu organizmu nadmiarem mocznika.

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]Ja podaje, ale tylko i wylacznie [B]surowe.[/B] Wieprzowych i z dziczyzny nie daje, czasem jedynie kangurze mieso, ale SHoggy troche na to kreci nosem.[/quote][/SIZE][/FONT]
Kości wogóle nie stosuję. Jak były małe to dostawały tylko całą giczkę cielęcą (z chrząstkami, ścięgnami i mięsem). Później i im i mi się znudziły. Mięso dostają różnorodne: wołowe, cielęcinę (oba gotowane i na surowo), gotowane - drób, królika, wieprzowinę (w małych ilościach - uwaga na otyłość!!!).

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]O tym tez nie wiedzialem, jezeli daje kasze to gryczana.[/quote][/SIZE][/FONT]
Ja jako wypełniacz stosuję ryż i makaron - wolą makaron, ale ryż jest zdrowszy. Kaszy - jakiejkolwiek - nie wezmą do dzioba. :evil_lol:

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]Czy jest na ten temat (diety naturalnej) wiele materialow po polsku? Ja wszystko co mam to po angielsku. Zajrzyj na ta stronke, adres rowniez podalem Iwonie. [/quote][/SIZE][/FONT][quote]

[URL="http://www.rawmeatybones.com/"][B][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][URL]http://www.rawmeatybones.com/[/URL][/SIZE][/FONT][/B][/URL][/quote]
Po polsku nie trafiłam na książkę wyłącznie o żywieniu psów. Ja korzystam z różnych źródeł - książek, czasopism, stron internetowych - również po angielsku. Dziękuję za link, chętnie poczytam.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bety'][B]Shoggy[/B] - dzięki za przypomnienie o [I][U]soi[/U][/I] i [I][U]cebuli[/U][/I], gdzieś mi umknęły[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jakze sie ciesze ze moglem cos uzytecznego podsunac. Ile mozna sie dowiedziec z uczciwie, kulturalnie prowadzonej rozmowy, gdzie glownym celem jest osiagniecie informacji a nie pyskowka polaczona z klamstwami, wyrywaniem z kontekstu, osobistymi atakami, przekreceniami, argumentami wyssanymi z powietrza, itp. To nie do nas Bety, po prostu jestem nieco wkurzony na kilku forumowiczow (nie w dziale Akit), a wiem ze oni tez tutaj czytaja.[/SIZE][/FONT] :angryy:

[quote]Ja niestety wiem, takie wykształcenie :roll: Ja drób podaję gotowany, nie tylko kurczaki ale też mięso indycze i kacze.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jezeli tak twierdzisz to pozbede sie tych kurczakow dopoki nie znajde jakichs organicznych.[/SIZE][/FONT]

[quote]Jaja daję gotowane w całości, od czasu do czasu surowe żółtko (bardzo rzadko tylko jeśli znam ich pochodzenie).[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]OK, dziekuje, zastosuje.[/SIZE][/FONT]

[quote]U mnie ryby tylko gotowane, baaaardzo różne.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]U nas kilo ryby 3 krotnie drozsze od przecietnej jakosci wolowiny (tej dla ludzi), a od psiej wolowiny to gdzies szesciokrotnie. A jak te ryby podajesz? Surowe czy gotowane? Surowe to chyba mozna z osciami, ale gotowane to chyba tylko filety?[/SIZE][/FONT]

[quote]Wiem, że w naturze dorosłe psowate mleka nie piją, ale moje bardzo je lubią. Nie mają problemów żołądkowych, więc je dostają (pół szklanki na dobranoc;) ). Starsza suka wychowała się na mleku kozim (u hodowców) więc ja daję moim obu suczyskom mleko kozie i krowie - młodsza nauczyła się od starszej. :p Plus dostają ser i jogurt.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jak tylko lubia i im to nie szkodzi, to niech im na zdrowko bedzie. Sery i jogurty to dobre zrodlo calcium, moje dostaja kosci.[/SIZE][/FONT]

[quote]Faktycznie na surowo warzywa nie są trawione przez psy. Ja daje gotowane (choć wiele na tym tracą) - marchew i buraki - bardzo je lubią. Właściwie to taki dodatek dla nich, tak samo jak owoce (jabłka). Z warzywami i owocami też trzeba uważać skąd pochodzą - chłoną np: ołów.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Ponoc szczegolnie marchew. Tak, ja tez stosuje warzywa jedynie jako dodatek.[/SIZE][/FONT]

[quote]Kości wogóle nie stosuję. Jak były małe to dostawały tylko całą giczkę cielęcą (z chrząstkami, ścięgnami i mięsem). Później i im i mi się znudziły. Mięso dostają różnorodne: wołowe, cielęcinę (oba gotowane i na surowo), gotowane - drób, królika, wieprzowinę (w małych ilościach - uwaga na otyłość!!!).[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]A jak dbasz o ich zeby i dziasla? Wiem ze kazde z nas stosuje tu swoje metody, ja kosci, a Ty co? Chodzi mi tu o to zeby ktos kto to czyta mogl sobie wyrobic wlasna opinie, zeby jezeli przychyla sie do Twojej opinii wiedzial czym kosc zastapic. Ja wieprzowiny nie daje, jedynie czasem jako smakolyk np. kawalek kabanosa lub kielbasy. [B]Tutaj uwaga: Jad kielbasiany to dla psa zabojstwo, czlowiek minimalna ilosc tego jadu przetrzyma, pies umrze. Wyrob musi byc swiezy.[/B][/SIZE][/FONT]

[quote]Ja jako wypełniacz stosuję ryż i makaron - wolą makaron, ale ryż jest zdrowszy. Kaszy - jakiejkolwiek - nie wezmą do dzioba. :evil_lol: [/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]No widzisz, co pies to obyczaj. Moje wsuwaja wszystko.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Pozdrawiam[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavallo']Niestety kangur u nas nie występuje:lol: i muszę go zastąpić krową lub ptactwem. Alpa nie ma żadnych problemów "brzuszkowych", alergicznych i z załatwianiem się ( ja tez zawsze to kontroluję:oops:). Chyba więc jest ok.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]To moze Wam parke na rozplod podeslac? ;) [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jak nie ma problemow i stolec OK (maly i o odpowiedniej konsystencji) to dobrze. Glownie chodzi o to zeby mieso bylo w miare chude, ja kiedy kupuje mieso dla psow to jak najdokladniej moge to czyszcze z tluszczu. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[quote]Jest jeszcze dieta BARF, opisana na Serwisie AA.;) Wiem, że niektórzy ją stosują i są bardzo zadowoleni. Dla mnie to jednak zbyt czasochłonne i chyba zbyt ekstremalne.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czy mozesz podeslac link? Chcialbym widziec co tam pisza. BARFy sa rozne i niektorzy naprawde przesadzaja.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[B][quote]Shoggy, [/B]jeżeli chodzi o jarzynki, to sama nie wiem, bo na 100% koty są wyłącznie mięsożerne, ale psowate, to chyba owoce i jarzynki jedzą. (np wilki z powodzeniem żywią się jagodami i owocami leśnymi).[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Mysle ze stwierdzenie ze wilki z powodzeniem zywia sie jagodami jest mocno przesadne. Tez to gdzies czytalem, ale nie wiem gdzie i w jakich warunkach bylo to obserwowane. Czy ktos zauwazyl gdzies wilka podskubujacego sobie jakis krzaczek, czy tez zaobserwowal ze to zjawisko nagminnie wsrod wilkow wystepuje? To tak jakby ktos napisal ze psy jedza trawe. Jest to po czesci prawda, sam na wlasne oczy to czesto widzialem, ale w jakim celu ta trawke sobie skubia? Otoz rowniez zauwazylem ze po takim "pasieniu sie" od razu wymiotuja. Mysle ze uzywaja trawy jako srodka wymiotnego kiedy cos im zalega na zoladku i chca sie tego pozbyc. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Kiedys rowniez czytalem ze zielenina jest psu niezbedna, bo wilki jedza zawartosc zoladka upolowanej zwierzyny. Potem przeczytalem wypowiedz jakiegos weterynarza ze to kompletna bzdura, poniewaz kwasy zoladkowe (o co za tym idzie na wpol przetrawiona pasza) sa najbardziej gorzkimi substancjami w przyrodzie i ze zaden pies ani wilk by tego nie ruszyl. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jezeli chcesz wiecej wiadomosci dlaczego przewod pokarmowy psa nie moze wyciagnac zadnych korzysci z surowej zieleniny (z miksowanej tak), to napisz, podam zrodla ktorych mi sie w tej chwili nie chce szukac i szczegolowo wyjasnie ten proces. Soki trawienne miesozercy nie sa wstanie rozpuscic scianek komorek zieleniny. Zwroc uwage ze np. krowa ma 2 zoladki, niezwykle dlugi przewod pokarmowy i ciagle przezuwa. Musi swoj pokarm jak najbardziej rozdrobic. Pies nie ma do tego ani odpowiednich zebow, a jego przewod pokarmowy jest stosunkowo krotki (szesc razy dluzszy niz dlugosc jego ciala). Dla porownania przewod pokarmowy owcy jest okolo 27 razy dluzszy niz dlugosc jej ciala. Za to kwasy zoladkowe psa sa o wiele mocniejsze niz kwasy zoladkowe owcy.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Rowniez ktos obserwujacy mojego mieszanca Benji moglby dojsc do wniosku ze psy rowniec odzywiaja sie skarpetkami. Kiedys zjadl kupe trawy i bardzo sie meczyl z wymiotowaniem. Masowalem mu gardlo i brzuszek, juz myslalem ze bede musial psa w auto i do weta, a tu nagle zwrocil ogromna welniana robocza skarpete mojego syna. To byl taki pso-koza, zarl wszystko co mu sie pod pysk nawinelo, co zreszta prawdopodobnie spowodowalo jego przedwczesna smierc. Potrafil nawet jesc galezie, tak jak kosc. Tak sobie zoladek zalatwil ze od drugiego roku zycia musial byc na scislej diecie, wszystko miekkie, gotowane i surowe mieso, bron Boze kosci czy suchego. Nie bylo sily zeby go upilnowac, ani tego oduczyc. Wszystkie moje psy byly nauczone jesc na komende, a ten nie dal sie nauczyc. Taki juz byl i koniec, nie mozna go bylo tego oduczyc. Wszystko zrobil, byl przekochany i przeslodki, ale galezie wtrynial. Doszlo nawet do tego, ze kazdego ranka zanim go wypuscilem na podworko szybko sprawdzalem czy nie ma jakichs patykow. [/SIZE][/FONT]

[quote]Oczywiście mleko nie jest trawione przez dorosłe psy, ale Alpa je biały serek i uwielbia jourt, który też czasem jej daję.
Pozdrawiam, Agata&Alpa[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jogurt i ser to swietne zrodlo calcium. Ja uzywam kosci, sa nie tylko zrodlem calcium, ale rowniez sluza jako szczoteczka do zebow. Szerzej na ten temat piszemy w wymianie doswiadczen pomiedzy mna a Bety.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Pozdrawiam[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shoggy'][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jakze sie ciesze ze moglem cos uzytecznego podsunac.[/SIZE][/FONT][/quote]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][SIZE=2]Niestety pamięć czasem płata figle i dobrze, że ktoś czasem o czymś przypomni. :lol: [/SIZE][/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]Jezeli tak twierdzisz to pozbede sie tych kurczakow dopoki nie znajde jakichs organicznych.[/quote][/SIZE][/FONT]
Po prostu na razie ogranicz ich podawanie, zanim znajdziesz lepsze źródło - skoro nie jesteś pewny obecnego.

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]A jak te ryby podajesz? Surowe czy gotowane? Surowe to chyba mozna z osciami, ale gotowane to chyba tylko filety?[/quote][/SIZE][/FONT]
Ryby tylko gotowane. Co do tych ości to gdzieś wyczytałam, że nie powinno się dawać - ale nie znalazłam dlaczego. Może chodzi o te duże twarde ości, które mogą kaleczyć przewód pokarmowy? Staram się im właśnie te usuwać z ryb, ale jak jakaś mniejsza zostanie to nie robię afery. ;)

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]A jak dbasz o ich zeby i dziasla?[/quote][/SIZE][/FONT]
Młodsza suka ma gryzaki - takie kości zrobione ze skóry i ścięgien - ja się śmieję, że działają na nią jak smoczek na małe dzieci - po prostu ją usypiają :evil_lol: Po każdym posiłku łapie za taką kość, 5 minut ją pogryzie i nad nią usypia. :lol: Starsza nie lubi takich przekąsek, więc muszę jej zęby sama czyścić - specjalną pastą. Młodszej też raz na jakiś czas w ten sposób czyszczę zęby. Zawsze kontroluję kamień na zębach - cienka warstwa schodzi nawet pod naciskiem paznokcia. Moje psy już się przyzwyczaiły do tych zabiegów i nie mam z tym problemu.

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][quote]Ja wieprzowiny nie daje, jedynie czasem jako smakolyk np. kawalek kabanosa lub kielbasy. [B]Tutaj uwaga: Jad kielbasiany to dla psa zabojstwo, czlowiek minimalna ilosc tego jadu przetrzyma, pies umrze. Wyrob musi byc swiezy.[/B][/quote][/SIZE][/FONT]
U mnie wędlinki są zabronione.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Link do serwisu AA [URL="http://www.americanakita.net"]www.americanakita.net[/URL]

Mała korekta - mówi się, że krowa ma cztery żołądki - tak naprawdę to jeden ale składający się z czterech części (czepiec, księgi, żwacz i trawieniec). W każdej z nich pokarm jest poddawany innemu procesowi trawienia.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shoggy']

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Mysle ze stwierdzenie ze wilki z powodzeniem zywia sie jagodami jest mocno przesadne. Tez to gdzies czytalem, ale nie wiem gdzie i w jakich warunkach bylo to obserwowane. Czy ktos zauwazyl gdzies wilka podskubujacego sobie jakis krzaczek, czy tez zaobserwowal ze to zjawisko nagminnie wsrod wilkow wystepuje? To tak jakby ktos napisal ze psy jedza trawe. Jest to po czesci prawda, sam na wlasne oczy to czesto widzialem, ale w jakim celu ta trawke sobie skubia? Otoz rowniez zauwazylem ze po takim "pasieniu sie" od razu wymiotuja. Mysle ze uzywaja trawy jako srodka wymiotnego kiedy cos im zalega na zoladku i chca sie tego pozbyc. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Kiedys rowniez czytalem ze zielenina jest psu niezbedna, bo wilki jedza zawartosc zoladka upolowanej zwierzyny. Potem przeczytalem wypowiedz jakiegos weterynarza ze to kompletna bzdura, poniewaz kwasy zoladkowe (o co za tym idzie na wpol przetrawiona pasza) sa najbardziej gorzkimi substancjami w przyrodzie i ze zaden pies ani wilk by tego nie ruszyl. [/SIZE][/FONT]
[/quote]

To, że wilki w naturze, konsumują jagody czy też inne owoce, było obserwowane m.in w trakcie badań J. Snellera na Alasce, czy też w trakcie badań rosyjskich biologów m.in. Zieniewina, podobnie zresztą jak w stadzie husky one też czesto jedzą jagody, czy też nawet w zimie tzw. mech reniferowy, czy też chrobotek reniferowy. Ale nie jest to podstawowe, źródło witamin u nich. I co najważniejsze nie robią tego by wywoływać wymioty.

Faktycznie, głównym źródłem witamin i włókien dla wilków jest zawartość żołądków upolowanych roślinożerców. Co do gorzkości, hmm psy mają kilkakrotnie mniej kubków smakowych niż człowiek, więc mogą tego po prostu nie zauważać to raz, a dwa potrzeba potrafi przezwyciężyć niechęć:) (eskimosi w trakcie nocy polarnej, zjadają zawartości żołądków fok by uniknąć szkorbutu). Psowate jedzą też odchody innych zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

A wracając jeszcze na chwilę do ryb i soji. Należy przyjąć, że na ukształtowanie się psich ras miały wpływ nie tylko czynniki genetyczne ale też i środowiskowe. Psy japońskie od stuleci były hodowane na karmie złożonej w większości przypadków z ryb, odpadów rybich, wodorostów, ryżu i soji. Jeszcze teraz japońscy hodowcy wymieniają się radami w jaki sposób przyrządzić karmę dla psa tak by zwierała odpowiednią ilość ryb, warzyw i miso (czyli sfermentowane ziarna sojowe).

Oto parę przykładów przygotowywanego posiłku dla psa japońskiego (w tym przypadku hokkaido).

[IMG]http://www.rasyjaponskie.pl/images/banners/posilek1.jpg[/IMG]

Tutaj jakieś rybie grzbiety i płetwy + kabocha (japonska dynia)

[IMG]http://www.rasyjaponskie.pl/images/banners/posilek2.jpg[/IMG]

A tutaj suszone a właściwie mrożone wypatroszone rybie korpusy.

Nasze dwa japończyku, mają straszliwe problemy przy serwowaniu im kości (gigantyczne zatwardzenie lub czasem monstrualne rozwolnienia), to samo ma miejsce gdy serwujemy im surowe skrzydełka, szyje itp. Surowa ryba jest natomist przyswajana wzorcowo (uwielbiają mrożone filety i całe ryby morskie).

Link to comment
Share on other sites

hm, przyznam, że wygląda to mało apetycznie, :crazyeye:ale co kto lubi....
No, widzę, że wilki + jagódki wywołało wiele kontrowersji. No cóż, "wilkologiem":evil_lol: to nie jestem i nie będę się wcale spierała z Wami. :diabloti:
Pozdrawiam, Agata&Alpa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ktrebor']To, że wilki w naturze, konsumują jagody czy też inne owoce, było obserwowane m.in w trakcie badań J. Snellera na Alasce, czy też w trakcie badań rosyjskich biologów m.in. Zieniewina, podobnie zresztą jak w stadzie husky one też czesto jedzą jagody, czy też nawet w zimie tzw. mech reniferowy, czy też chrobotek reniferowy. Ale nie jest to podstawowe, źródło witamin u nich. I co najważniejsze nie robią tego by wywoływać wymioty.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Nie zaprzeczalem ze wilki konsumuja od czasu do czasu jekies rosliny, zaprzeczalem stwierdzeniu "wilki z powodzeniem zywia sie jagodami", ktore to stwierdzenie sugeruje iz jagody stanowia znaczna (lub znaczaca) czesc ich diety. Jedzenie przez psy trawy w celu wywolania wymiotow jest swietnie znanym faktem. Zreszta potwierdza to obserwacja moich wlasnych psiakow na przestrzeni wielu lat.[/SIZE][/FONT]

[quote]Faktycznie, głównym źródłem witamin i włókien dla wilków jest zawartość żołądków upolowanych roślinożerców. Co do gorzkości, hmm psy mają kilkakrotnie mniej kubków smakowych niż człowiek, więc mogą tego po prostu nie zauważać to raz, a dwa potrzeba potrafi przezwyciężyć niechęć:) (eskimosi w trakcie nocy polarnej, zjadają zawartości żołądków fok by uniknąć szkorbutu). Psowate jedzą też odchody innych zwierząt.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Co do tych zoladkow to jedni twierdza tak, a drudzy inaczej. Wiem ze lubisz wypowiedzi poparte zrodlami, co zreszta pochwalam, sam tak wole, chyba ze kogos (nawet korespondencyjnie) znam i wzbudza we mnie ta osoba zaufanie.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Domyslam sie ze znasz angielski, to nie tlumacze:[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[URL="http://www.rawlearning.com/responsetopeck.html"][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]http://www.rawlearning.com/responsetopeck.html[/SIZE][/FONT][/URL]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Dogs tend not to eat the stomach contents of any animal because the contents are [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]highly acidic and bitter. [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]They will, however, shake out the stomach contents, and eat the stomach itself - but [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]not the content. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]====================================================[/SIZE][/FONT]
[URL="http://www.urbancarnivore.com/uc_online/pages.cfm?ID=18"][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]http://www.urbancarnivore.com/uc_online/pages.cfm?ID=18[/SIZE][/FONT][/URL]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Wild canids generally tear into the body cavity of large prey, pulling out and [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]consuming the large internal organs, such as lungs, liver and heart. The large rumen [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]is usually punctured during removal and its content spilled. The plant material in the [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]intestinal tract is of little interest to wolves, but the stomach lining and intestinal [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]wall are consumed. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]===========================================[/SIZE][/FONT]
[URL="http://www.timberwolforganics.com/s.nl/it.I/id.7/.f;jsessionid=ac112b1e1f43b8d5"][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]http://www.timberwolforganics.com/s.nl/it.I/id.7/.f;jsessionid=ac112b1e1f43b8d5[/SIZE][/FONT][/URL]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]519b050c42449c5ece8f7c7fc607.e3eTaxaQbxmTe34LbheKc3yMaO1ynknvrkLOlQz[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Np65In0[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Contrary to popular belief the stomach and its contents are among the last of the [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]organs consumed and in fact the intestines and stomach contents are rarely eaten [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]at all, only the fat surrounding the intestines. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]===============================================[/SIZE][/FONT]
[URL="http://www.alaska.net/~wolfsong/wolf_id.html"][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]http://www.alaska.net/~wolfsong/wolf_id.html[/SIZE][/FONT][/URL]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Prefers visera and hind limbs, preferential feeding not obvious in packs. Except for [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]stomach contents, carcass may be entirely consumed. Especially true of young or [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]small animals.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]=======================================[/SIZE][/FONT]
[URL="http://www.primalvetdiets.com/feeding.html#wolf"][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]http://www.primalvetdiets.com/feeding.html#wolf[/SIZE][/FONT][/URL]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Wolf Observation: The packs consume entire prey animalˆ¢s bodies. Wolves [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]consume virtually 100% of any prey animal. I have observed wolf packs consume the [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]entire body of a 1000 lb beef steer in one night leaving a few specks of blood, some [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]hair and hide and some stomach contents behind.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]========================================[/SIZE][/FONT]
[URL="http://wolves.wordpress.com/2006/09/19/yellowstone-wolf-watching-update/"][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]http://wolves.wordpress.com/2006/09/19/yellowstone-wolf-watching-update/[/SIZE][/FONT][/URL]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]In a hunted area outside the Park, the wolves suddenly find wounded elk and deer [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]from bad shots and gut piles from successful shots. Wolves like the internal organs. [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]They eat the lungs, brain, heart, liver first. They avoid the intestinal tract. Then they [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]start on the meat which would, of course, be what humans would eat. If the wolves [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]find gut piles alone, they are very well fed. The same is true of the bears.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]====================================[/SIZE][/FONT]
[URL="http://72.14.253.104/search?q=cache:vi5QIeoEpXQJ:nature.berkeley.edu/~cwilme"][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]http://72.14.253.104/search?q=cache:vi5QIeoEpXQJ:nature.berkeley.edu/~cwilme[/SIZE][/FONT][/URL]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]rs/newsclips/California%2520Wild.pdf+wolf+eating+gut&hl=en&ct=clnk&cd=36&g[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]l=au[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]The park’s many scavengers have benefited directly from wolf largesse. Ecologist [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Christopher Wilmers of the University of California, Berkeley, and colleagues have [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]found that wolf kills supply food to a whole constellation of animal scavengers much [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]more effectively than do human hunters. Over three winters, the scientists observed [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]202 wolf kills and tracked which scavenger species fed from the carcasses. They [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]also counted the scavengers that visited 28 elk gut piles left by winter hunters just [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]north of the park[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]=============================[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]A co jedza foki? Prawda jest ze psy jedza odchody innych zwierzat, jednakze jest to przewaznie objawem braku bakterii gnilnych. Niektorzy zalecaja podanie w jedzeniu malenkiej ilosci suszonych drozdzy, inni nieco "zlezalego" miesa. Zauwazylem ze moje psy czasem zakopuja kawalek miesa lub kosci aby to po pewnym czasie (zwykle mniej wiecej doba) odkopac i ze smakiem zjesc. NIgdy nie ruszaja odchodow. [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ktrebor']A wracając jeszcze na chwilę do ryb i soji. Należy przyjąć, że na ukształtowanie się psich ras miały wpływ nie tylko czynniki genetyczne ale też i środowiskowe. Psy japońskie od stuleci były hodowane na karmie złożonej w większości przypadków z ryb, odpadów rybich, wodorostów, ryżu i soji. Jeszcze teraz japońscy hodowcy wymieniają się radami w jaki sposób przyrządzić karmę dla psa tak by zwierała odpowiednią ilość ryb, warzyw i miso (czyli sfermentowane ziarna sojowe).[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Ze ryby (szczegolnie morskie) sa korzystne w diecie psa, temu nie zaprzeczam.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Natomiast co do uwarunkowan srodowiskowych mam pewne obiekcje.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Po pierwsze jakikolwiek zwiazek moich psow z japonska dieta mial miejsce prawdopodobnie 50 lat temu. Byc moze na przestrzeni tych 50 lat mialy jakas domieszke krwi psow (lub nasienia) importowanego z Japonii (w Stanach byl krotki okres kiedy to hodowcy amerykanscy mieszali JA z AA (wtedy jeszcze byla to jedna rasa, chyba zdarzalo sie to w latach 70tych), a tutejsi hodowcy czesto importuja nasienie lub psy z USA. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Po drugie az mi sie wlos jezy kiedy pomysle ze rasy wywodzace sie z Niemiec nalezaloby rowniez karmic opierajac sie na diecie samych Niemcow, natomiast nasze Owczarki Podhalanskie rowniez karmic "grulami z kwasnym mlikiem". [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Natomiast stanowcze veto stawiam soi i jej pochodnym. Jest zbyt wiele zrodel wskazujacych na to, ze jest ona szkodliwa dla psow.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][URL]http://www.phouka.com/dogs/dog_kind.html[/URL][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]There is some concern, too, about soy products in dog food. Many premium foods [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]have switched from a soy-based formula because of tentative links to bloat and [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]thyroid problems in some dogs. Akitas are quite sensitive to this, and as a result, we [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]avoid any food with soy products in it. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]=====================================[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][URL]http://www.akitalove.com/feeding.html[/URL][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]If you feed processed food for convenience sake, then at least steer away from soy [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]based foods as they can trigger thyroid reactions. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]====================================[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][URL]http://washingtonakitagroup.com/Facts.htm[/URL][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Feed only a good all natural food that contains no ethoxyquin or soy and is low in [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]protein.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]==========================================[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][URL]http://akitarescuewny.com/Applications/applicat.htm[/URL][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3] To maintain this Akita for the rest of its natural life on a high-quality food, preferably [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]all natural and soy-free, or as otherwise directed by a veterinarian. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]============================================[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][URL]http://www.canine-epilepsy.com/healthydiet.html[/URL][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]4. For canines, it is well documented that three of the most common food allergens [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]are wheat, corn and soy, primary ingredients in many commercial dog foods. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3](Allergies are a cause of some seizures.)
[/SIZE][/FONT]
[quote]Nasze dwa japończyku, mają straszliwe problemy przy serwowaniu im kości (gigantyczne zatwardzenie lub czasem monstrualne rozwolnienia), to samo ma miejsce gdy serwujemy im surowe skrzydełka, szyje itp. Surowa ryba jest natomist przyswajana wzorcowo (uwielbiają mrożone filety i całe ryby morskie).[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jezeli im to sluzy to dobrze, moje psy nie maja zadnych problemow z jedzeniem miesnych kosci. Natomiast takie rzeczy jak wszelki drob (szkielety, skrzydelka czy szyjki) sa ich przysmakiem. Wola to od najlepszej jakosci wolowiny. Mysle ze nalezy tu stosowac sie do indywidualnego smaku psa. NP. Sai bez zadnych problemow zjada mieso kangura czy baranine, natomiast Shoggy je to niezbyt chetnie. [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Właśnie jeżeli chodzi o ditę, to jest wiele różnych opracowań naukowych nt. Jedni kategorycznie zabraniają kości drobiowych, wołowych, inni twierdzą wręcz odwrotnie i dlatego zgadzam się z Tobą [B]Shoggy, [/B]dietę należy dobrać indywidualnie do danego osobnika psiego:eviltong:
A z tymi kangurkami, to chętnie przygarnę parkę:evil_lol: .
Pozdrawiam, Agata&Alpa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavallo']A z tymi kangurkami, to chętnie przygarnę parkę:evil_lol: .
Pozdrawiam, Agata&Alpa[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]To chyba w tym celu zeby Alpa miala na co polowac? :evil_lol: [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]No moze juz az do tego stopnia nie przesadzajmy z ta naturalnoscia psiej diety. :lol: [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Chociaz z drugiej strony bylaby okazja zeby samemu zaobserwowac czy zjadalaby te kangurze zoladki czy nie. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Pozdrawiam[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shoggy']
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3] Zauwazylem ze moje psy czasem zakopuja kawalek miesa lub kosci aby to po pewnym czasie (zwykle mniej wiecej doba) odkopac i ze smakiem zjesc. [/SIZE][/FONT][/quote]
Ech... moja Wiki miałaby z tym problem - czwarte piętro w bloku:-(.
Dlatego dostaje żwacza wołowego. Śmierdoli okrutnie, ale jak powiedział mój wet to taki psi jogurt, więc pijamy:roll::lol:!

Bardzo ciekawy wątek się zrobił - czytuję z zainteresowaniem, bo jak mówiłam doświadczenie żadne:shake:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bety']Link do serwisu AA [URL="http://www.americanakita.net"]www.americanakita.net[/URL]

Mała korekta - mówi się, że krowa ma cztery żołądki - tak naprawdę to jeden ale składający się z czterech części (czepiec, księgi, żwacz i trawieniec). W każdej z nich pokarm jest poddawany innemu procesowi trawienia.

Pozdrawiam[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Bardzo dziekuje za link. Bardzo podoba mi sie BARF pani Glowackiej.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Na widzisz, wiedzial ze gdzies dzwonia, tylko nie wiedzial w ktorym kosciele. :([/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']Ech... moja Wiki miałaby z tym problem - czwarte piętro w bloku:-(.
Dlatego dostaje żwacza wołowego. Śmierdoli okrutnie, ale jak powiedział mój wet to taki psi jogurt, więc pijamy:roll::lol:![/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]O rany, Iwonka, to Ty tego zwacza tez??? A Wiki sie temu nie dziwi? Mam nadzieje ze chociaz sobie to jakos musztarda doprawiasz?[/SIZE][/FONT]

[quote]Bardzo ciekawy wątek się zrobił - czytuję z zainteresowaniem, bo jak mówiłam doświadczenie żadne:shake:.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Problemem jest to, ze zrodla czasem sie ze soba nie zgadzaja, wlasciwie mozna powiedziec ze co wet to inna opinia i czesto trzeba "na zdrowy, chlopski rozum" wybierac.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Pozdrawiam[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Czytam i czytam, z przyjemnością, bo kiedyś, jeszcze przed przybyciem Iru planowałam karmić ją jak najbardziej naturalnie - po lekturze artykułów na temat tego, co naprawdę w karmie się znajduje, a także z wrodzonego sceptycyzmu do tego, co piszą na etykietach (także ludzkiego jedzenia). Skoro nam zaleca się spożywanie jak najmniej przetworzonych produktów, to jak może być zdrowe to coś, co zostało poddane totalnej obróbce - a w środku jest nie wiadomo co.
No ale życie zweryfikowało moje plany negatywnie :( Początkowo karmiłam Iru surowizną (mięso wołowe, ryby w całości, skrzydełka z kurczaka, szyje indycze - wprowadzane stopniowo) i gotowanym - różne mięso z ryżem i warzywami.
Ale w okresie wymiany zębów Iru odmówiła jedzenia czegokolwiek, nie tylko BARF-owych składników i przez dwa miesiące jadła szczątkowe ilości gotowanego. Potem zaczęła jeść trochę lepiej, choć cały czas jest niejadkiem i je bardzo mało. Surowego mięsa nie lubi, chyba że od czasu do czasu, np. cielęce serca, filet z kury. A surowych kości nie je w ogóle, jak dostanie to chodzi po całym mieszkaniu popiskując i szukając tylko miejsca, żeby 'to' ukryć. Stąd mój wniosek, że muszą jej jednak nie służyć, niestety.
Teraz, jak już raczy w ogóle jeść, to gotowane mięso z makaronem, od czasu do czasu surowe żółtko, jogurt, orzechy w ramach przekąski (bardzo lubi), czasami puszkę Belcando - bo zjada, a to już sukces, garść suchego. Większość z tego co ugotuję, wyrzucam. I dlatego już się poddaję, spróbuję suchej karmy... To chyba lepsze niż takie mieszane żywienie. Choć cały czas próbuję jej od czasu do czasu podrzucić coś barfowego :D Ostatnio mielone skrzydełka z kurczaka zjadła z ogromnym apetytem :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='weihaiwej']Czytam i czytam, z przyjemnością, bo kiedyś, jeszcze przed przybyciem Iru planowałam karmić ją jak najbardziej naturalnie - po lekturze artykułów na temat tego, co naprawdę w karmie się znajduje, a także z wrodzonego sceptycyzmu do tego, co piszą na etykietach (także ludzkiego jedzenia). Skoro nam zaleca się spożywanie jak najmniej przetworzonych produktów, to jak może być zdrowe to coś, co zostało poddane totalnej obróbce - a w środku jest nie wiadomo co.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]100%, chociaz musze przyznac ze chyba moje psiaki odzywiam lepiej niz samego siebie, tzn. zdrowiej.[/SIZE][/FONT]


[quote]No ale życie zweryfikowało moje plany negatywnie :( Początkowo karmiłam Iru surowizną (mięso wołowe, ryby w całości, skrzydełka z kurczaka, szyje indycze - wprowadzane stopniowo) i gotowanym - różne mięso z ryżem i warzywami.
Ale w okresie wymiany zębów Iru odmówiła jedzenia czegokolwiek, nie tylko BARF-owych składników i przez dwa miesiące jadła szczątkowe ilości gotowanego.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Dla wielu psow jest to trudny okres, tak samo jak wyrastanie pierwszych zabkow u niemowlecia. Jedna przechodza to lzej, drugie gorzej. U swoich to nawet tego nie zauwazalem, czasem tylko znalazlem jakiegos zeba na podlodze. [/SIZE][/FONT]

[quote]Potem zaczęła jeść trochę lepiej, choć cały czas jest niejadkiem i je bardzo mało.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Akitki z reguly sa niejadkami. Wziawszy pod uwage ich rozmiary (szczegolnie AA) to jedza doprawdy bardzo malo. No, chyba ze w poblizu pojawi sie konkurencja pod postacia drugiego psiaka. Akity to raczej leniwe psiaki i nie mozna od nich oczekiwac ze beda zjadac tyle co psy aktywne, ktore szybko spalaja kalorie. To zupelnie jak z ludzmi. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Wiesz, w mojej opinii mniej wazne jest ile pies dziennie zjada, ale wazniejsza jest jakosc pozywienia i [B]wyglad [/B]psa. Jak wyglada Twoja sunia? Zaglodzona czy ma nieco nadwagi? Ty swojego psa powinnas najlepiej znac. Zadaj sobie pare podstawowych pytan: [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jak wyglada jej futro? Czy jest lsniace i geste, przyjemne w dotyku, czy tez matowe, latwo lamliwe, przetluszczone czy zbyt suche? [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czy wydaje nieprzyjemny zapach? Akita powinna byc bez odoru. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Ile ona ma lat (miesiecy)? Czy jej zeby sa biale i zdrowe, czy tez pokryte kamieniem? (chodzi tu glownie o psy powyzej jednego roku)[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czy dziasla, kiedy nacisniesz je palcem zbieleja, ale po ustaniu nacisku natychmiast powracaja do naturalnego im koloru? [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Oczy? Czy nie sa zaropiale? Czy spojrzenie psa jest bystre, oczy jasne (nie wznaczeniu koloru, Akity z niebieskimi oczami jeszcze nie widzialem)? [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Zachowanie? Czy pies jest letargiczny, ospaly, nie chce robic tego co dotychczas z checia robil? [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Muskulatura? Czy jest dobrze umiesniona i czy miesnie sa twarde czy sflaczale?[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czy stercza jej zebra? Nie powinny sterczec, ale przy lekkim nacisku powinny byc latwo wyczuwalne pod dlonia. Akity maja dosyc duzo skory i grube futro, wez to pod uwage. W mojej opinii dla psa jest lepiej kiedy jest nieco chudszy niz zbyt gruby. Przy wielkosci Akit waga jest niezwykle wazna ze wzgledu na obciazenie stawow.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jezeli masz jakies watpliwosci to wez pieska do weterynarza, niech go sprawdzi. Moje psy przy kazdej wizycie maja te powyzsze rzeczy sprawdzane, tzn. wet zaglada w oczy (po powieki), uszy, oglada zeby, obmacuje psa. Po prostu zaprowadz psa i spytaj czy jest on w dobrej kondycji. Rowniez moze ktos inny tutaj moglby Ci udzielic jakichs rad, wiem ze bywa tu wielu doswiadczonych psiarzy. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Jeszcze nigdy nie slyszalem aby [B][U]zdrowy[/U][/B] pies przy pelnej misce padl z glodu. Je tyle ile potrzebuje, czasem psy z wlasnej woli robia sobie jednodniowa glodowke. [/SIZE][/FONT]

[quote]Surowego mięsa nie lubi, chyba że od czasu do czasu, np. cielęce serca, filet z kury. A surowych kości nie je w ogóle, jak dostanie to chodzi po całym mieszkaniu popiskując i szukając tylko miejsca, żeby 'to' ukryć. [/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]A czy dajesz jej zwacza? Moze potrzebuje jakichs bakterii w organizmie i dlatego szuka gdzie ta kostke sobie zagrzebac zeby "dojrzala". Moje czasem zakopuja kosc lub kawalek miesa, po pewnym czasie to odkopuja i zjadaja. Juz widzialem Shoggiego ktory wtrynial odkopane mieso w takim stanie ze az mi sie niedobrze zrobilo. Zagrozilem mu ze jak nadal bedzie jadl takie swinstwa to juz nigdy "buzi" nie dostanie. :crazyeye: [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]A tak na wszelki wypadek moze sprawdz jej zeby? Czy ona wogole cokolwiek gryzie? Juz jak nie kosci to jakies zabawki, czy tez nic nie gryzie (zuje). Z tego co piszesz to wnioskuje ze lubi raczej papki. Np. te zmielone skrzydelka. Moje jedza cale kurze szkielety tylko im w zebach trzeszcza. Kiedys z ciekawosci dalem Shoggiemu calego 2 kilogramowego kurczaka i przeciagu kilku minut nawet okruszka nie zostala. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czy Ty przypadkiem swojej Iru zbytnio nie rozpiescilas? Moze nauczylas ja jesc "z reki"? [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]OK, co ja bym zrobil, tylko zeby tu sie na moja glowe znowu pioruny nie posypaly ze w stosunku do psa jakies drakonskie metody stosuje.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Po pierwsze sprawdz czy pies ma zdrowe zeby. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Daj jej te skrzydelka (nie mielone) ile tam ich na raz dajesz, nie wiem. W porze posilku wloz je do miski i odejdz. Wroc po 10 min. i sprawdz. Jak nie zjedzone to do lodowki i podaj na nastepny posilek. Jezeli karmisz raz dziennie, to na nastepny dzien. Tak ja po prostu przetrzymaj. Jezeli pies jest zdrowy, to nic jej nie bedzie, jak porzadnie sie przeglodzi to i zacznie jesc.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Zaznaczam ze ja bym tak postapil, a Ty oczywiscie zrob jak zechcesz. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Piszesz ze suche tez je nieszczegolnie. Moim zdaniem lepiej ja przelamac do naturalnego niz do suchego. Do sztucznego jedzenia producenci dodaja sztuczne srodki smakowe i zapachowe, zeby je uczynic bardziej dla psa atrakcyjnymi, dlatego wiele psow woli sztuczne. Nie koniecznie dlatego ze im to lepiej sluzy.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Pozdrawiam[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

A czy Wasze Akitki przychodzą Wam podziękować po jedzonku? Ja to uwielbiam jak Alpa przychodzi do mnie, oblizuje się, macha ogoneczkem i daje mi buziaka:loveu::loveu::loveu:
Kiedy wieczorkiem jestem zajęta w przybliżonej porze karmienia, to suńka przychodzi po mnie i zaciąga mnie do kuchni:razz:
Pozdrawiam, Agata&Alpa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shoggy'][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]O rany, Iwonka, to Ty tego zwacza tez??? A Wiki sie temu nie dziwi? Mam nadzieje ze chociaz sobie to jakos musztarda doprawiasz?[/SIZE][/FONT][/quote]
Jeszcze się nie przydarzyło:lol:!
I dlatego, że Wiki na pewno byłaby niepocieszona:p! To przecież jej najlepszy przysmak!
I dlatego, że musztarda, tak naprawde, na niewiele by się zdała:evil_lol:!
Ale gdybym miała wybierać miedzy żwaczem a tym, co odkopie Shoggy, to...:evil_lol:

W wolnych chwilach zaczęłam przegladać tę Twoją ksiązkę "Raw meaty bones". Ciekawe. A tak na marginesie to chyba jakiś wielki ruch zwolenników tej diety:roll::lol: - widziałam zdjęcia! Jest kilka fajnych:lol:!
Gotowane kości Wiki nie służyły - miała może nie biegunkę, ale rozwolnienie. Dlatego nie dostaje. A surową, to Wiki hmm... nawet nie mozna powiedzieć, że próbowała - raz kiedyś raczej oglądała, bo podobnie jak Iru nie bardzo wiedziała co z nią zrobić:shake:!
Pewnie masz rację mówiąc, ze rozpusciłyśmy te nasze domowe pieszczochy:roll:! No cóż...
...zostanę na razie przy chrupkach. Tylko dodam, że nigdy nie kupowałam supermarketowej karmy.

Ale spróbujędać Wiki kości. Co najlepiej na początek:roll:?
Poszukam czegoś cielecego:roll:. Napiszę jak nam (tzn. Wiki;):evil_lol:) poszło!
Co do naszych kurczaków, to myślę, że koniecznie najpierw trzeba przemrozić:shake:.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze zdjęcia - te są fajne:
Pocieszny mały alaskan ze swoim pierwszym skrzydełkiem:lol:. Widok rzeczywiście piękny i żeby tylko nikt mi się nie popłakał:razz:!
[FONT=Verdana][IMG]http://img115.imageshack.us/img115/6759/chickenwings4weekssm6.jpg[/IMG][/FONT]

Następne:
[FONT=Verdana][IMG]http://img115.imageshack.us/img115/3451/amknochenjz6.jpg[/IMG][/FONT]
[B][COLOR=seagreen]Za duże zdjęcie :p[/COLOR][/B]
[COLOR=seagreen][B]Mod[/B][/COLOR]

No i oczywiście ten p[COLOR=black][FONT=Verdana]ochód Psów dla zdrowia:lol::lol::lol:! Też za duży:p:[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][FONT=Verdana][IMG]http://img115.imageshack.us/img115/3674/0007sd5.jpg[/IMG][/FONT][/FONT][/COLOR]
Źródło: [URL="http://www.rawmeatybones.com/readers_pics/chickenwings4weeks.jpg"]http://www.rawmeatybones.com[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavallo']A czy Wasze Akitki przychodzą Wam podziękować po jedzonku? Ja to uwielbiam jak Alpa przychodzi do mnie, oblizuje się, macha ogoneczkem i daje mi buziaka:loveu::loveu::loveu:
Kiedy wieczorkiem jestem zajęta w przybliżonej porze karmienia, to suńka przychodzi po mnie i zaciąga mnie do kuchni:razz:
Pozdrawiam, Agata&Alpa[/quote]
No to pięknie, bo u mnie zazwyczaj [SIZE=1]to raczej ja dziękowałam Wiki, ze zjadła:roll::oops:![/SIZE]

[SIZE=1][SIZE=2]Ale w ciąganiu do kuchni, to jest mistrzynią świata:evil_lol:! [/SIZE][/SIZE]
[SIZE=1][SIZE=2]Własnie przed chwilą to zdobiła - przychodzi, staje przy mnie i z rozkosznym wyczekującym uśmiechem gapi się, jeśli nie zwracam uwagi to to mówi: no popatrz - jestem! Często, żeby mnie mnie ponaglić trąca nochalem i liże! Pomiziam, ale dalej to samo, czyli jest jakas potrzeba! I ustalamy, o co chodzi:lol:. [/SIZE][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Nasz mod działa jak błyskawica - tylko jedno zdjątko. Jutro jak będę swój komp, to pozmniejszam i wstawię te zdjęcia.

Ale nie o tym, ostanio przesiaduję też na kocim miau i tam spodobała mi się strona porad żywieniowych dla nowych utworzona na podstawie praktyk forumowców: [URL]http://www.wsinf.edu.pl/~klimek/rokcafe/karmy_polecane/[/URL]
Co o tym myślicie?

O znalazłam doświadczenia rozpoczynającego BARFową dietę: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=3173146#post3173146[/URL]. To może z tą kostką poczekam do piątku

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']Jeszcze się nie przydarzyło:lol:!
I dlatego, że Wiki na pewno byłaby niepocieszona:p! To przecież jej najlepszy przysmak!
I dlatego, że musztarda, tak naprawde, na niewiele by się zdała:evil_lol:!
Ale gdybym miała wybierać miedzy żwaczem a tym, co odkopie Shoggy, to...:evil_lol:[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Z cala pewnoscia tez wolalbym tego zwacza. Moje psy to zakopywanie "cwicza" niezwykle rzadko, Shoggy robil to czesto kiedy byl jeszcze mlody, no powiedzmy tak do roku. Ostatni raz widzialem go zakopujacego kawalek serca chyba ze 2 miesiace temu.[/SIZE][/FONT]

[quote]W wolnych chwilach zaczęłam przegladać tę Twoją ksiązkę "Raw meaty bones". Ciekawe. A tak na marginesie to chyba jakiś wielki ruch zwolenników tej diety:roll::lol: - widziałam zdjęcia! Jest kilka fajnych:lol:![/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Nie jest to jakis wielki ruch, ale coraz wiecej ludzi sie do tego przekonuje. Przeciez nawet logicznie na to patrzac nie da sie ukryc ze podstawa pozywienie miesozernych w naturze jest surowe mieso i kosci. A tego co natura tworzyla przez tak dlugi okres czasu chyba nie ma co poprawiac. Przynajmniej ja tak mysle.[/SIZE][/FONT]

[quote]Gotowane kości Wiki nie służyły - miała może nie biegunkę, ale rozwolnienie. Dlatego nie dostaje.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Iwona, pod zadnym, ale to zadnym pozorem [B]gotowanych kosci.[/B] [/SIZE][/FONT][FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Mozesz tym powaznie psu zaszkodzic. Wygotowana kosc staje sie krucha i lamliwa. Juz o wiele lepiej zadnych kosci. [/SIZE][/FONT]

[quote]A surową, to Wiki hmm... nawet nie mozna powiedzieć, że próbowała - raz kiedyś raczej oglądała, bo podobnie jak Iru nie bardzo wiedziała co z nią zrobić:shake:![/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czesto zdarza sie ze pieski wychowane na sztucznym jedzeniu nie wiedza co zrobic z naturalnym. Jak juz pisalem, do sztucznego dodawane sa rozne srodki zapachowe i smakowe bardzo dla psow (kotow) atrakcyjne. Nie wiem czy palisz, ja na nieszczescie tak, a wiec takie porownanie: prawdopodobnie gdyby wytwornie papierosow nie dodawaly do tytoniu roznych srodkow chemicznych, "uprzyjemniajacych" smak i zapach to niewiele osob byloby palaczami, a co za tym idzie ich zarobki znacznie by spadly. Wytwornie papierosow sa rowniez coraz czesciej oskarzane o dodawanie do tytoniu srodkow chemicznych powodujacych silniejsze uzaleznienie.[/SIZE][/FONT]

[quote]Pewnie masz rację mówiąc, ze rozpusciłyśmy te nasze domowe pieszczochy:roll:! No cóż...[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Moje tez rozpuszczone jak dziadowskie baty, i tez domowe. Jak sama wiesz Akita lubi (a wlasciwie powinna dla swojego psychicznego dobra) przebywac w bliskiej odleglosci do swojego stadka. Mam jedynie o tyle dobrze, ze mieszkam w domku i mam ogrod. Psy w drzwiach do ogrodu maja zamocowana specjalna klapke, ktora jezeli chca wyjsc na pole same sobie odsuwaja. Jednakze do ogrodu same wychodza jedynie za potrzeba, a tak to gdzie my tam i one. Ja w domu to i one w domu, ja w ogrodzie to i one. Tzn. Shoggy, bo Sai to tam gdzie syn. Jak on idzie do pracy albo gdzies wychodzi to najczesciej lezy pod frontowymi drzwiami i na niego czeka. Taka to juz akicia wiernosc. Co wcale nie oznacza ze nie bierze udzialu rowniez w naszym zyciu. Jednym slowem milosc jest obopolna. [/SIZE][/FONT]

[quote]...zostanę na razie przy chrupkach. Tylko dodam, że nigdy nie kupowałam supermarketowej karmy.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]No i bardzo dobrze. Jedynie sprawdzaj dokladnie skladniki po katem soi i tej karmy ktora ja zawiera raczej sie wystrzegaj.[/SIZE][/FONT]

[quote]Ale spróbujędać Wiki kości. Co najlepiej na początek:roll:?[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Ja na poczatek zaczalbym wlasnie od skrzydelek i szyjek. Tylko jedna uwaga: Obserwuj jak Wiki to bedzie jadla. Czy bedzie to dobrze gryzla czy tez bedzie usilowala polykac w calosci. Akity to duze psy i taka szyjka to z reguly jeden kasek. Ja nie mam z tym problemow poniewaz moje sa nauczone dobrego gryzienia. Z reguly podaje duze kawalki, tak zeby na to jedzenie musialy sie "ciezko" napracowac, wyrabiajac sobie przy tym szczeki oraz miesnie glowy i szyi. Jezeli Wiki bedzie probowala polykac w calosci to przejdz do wiekszych kawalkow, np. cala cwiartka lub polowa kurczaka. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Rowniez moge polecic cielece lub baranie zeberka poniewaz kosci sa stosunkowo miekkie. Wazne aby na kosci rowniez bylo mieso, wowczas balansuje sie naplyw calcium i fosforu. [/SIZE][/FONT]

[quote]Poszukam czegoś cielecego:roll:. Napiszę jak nam (tzn. Wiki;):evil_lol:) poszło![/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czekam z ciekawoscia na pierwsza relacje.[/SIZE][/FONT]

[quote]Co do naszych kurczaków, to myślę, że koniecznie najpierw trzeba przemrozić:shake:.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Ja tych problemow nie mam i przyznam sie ze zapomnialem o tej ptasiej grypie. Tutaj juz nic nie moge poradzic, ale jako czlowiek ktory na "zimne dmucha", to moze nie podawaj drobiu? Z drugiej strony mad cow, w sumie nie wiem jak sie sytuacja przedstawia pod tym wzgledem w Europie. [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Pozdrawiam[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavallo']A czy Wasze Akitki przychodzą Wam podziękować po jedzonku? Ja to uwielbiam jak Alpa przychodzi do mnie, oblizuje się, macha ogoneczkem i daje mi buziaka:loveu::loveu::loveu:
Kiedy wieczorkiem jestem zajęta w przybliżonej porze karmienia, to suńka przychodzi po mnie i zaciąga mnie do kuchni:razz:
Pozdrawiam, Agata&Alpa[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Az sie czlowiekowi cieplej kolo serca robi od takich opisow. Tylko prosze nie pomyslec ze ja jestem jakis tam SNAG! :evil_lol: [/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Shoggy rowniez po wiekszosc posilkow myje sie w wiadrze z woda. Najpierw wklada do niej pyszczek, po same oczy, az mu banki z nosa leca i energicznie nim porusza. Nastepnie zostaje dokladnie wyplukana jedna, a potem druga przednia lapka.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Poniezej Klapouch (jeszcze wtedy nim byl) w wieku okolo 6 miesiecy zalatwiajacy kure:[/SIZE][/FONT]

[IMG]http://i118.photobucket.com/albums/o83/KJ011/Shoggy/Shoggyeating7.jpg[/IMG]

[IMG]http://i118.photobucket.com/albums/o83/KJ011/Shoggy/Shoggyeating6.jpg[/IMG]

[IMG]http://i118.photobucket.com/albums/o83/KJ011/Shoggy/Shoggyeating5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...