fridaoo Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 strasznie...strasznie mi przykro:bigcry::bigcry: a tak chciałam tu teraz napisać....pocieszyć,że wszystko będzie dobrze....:placz::placz: bo wiem, co to jest i moja sunia z tego cholerstwa wyszła, a tu taka wiadomość..................:placz::placz: Quote
fridaoo Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 [B]tatankas :glaszcze:[/B] współczuję Ci bardzo.....trzymaj się.... Quote
andzia69 Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 o boshe...napisałam to po niewczasie:(:( malutki [*] [*] [*] Quote
Kapsel Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Andziu69, malutki juz nie żyje :-(:-(:-(:-( Quote
Rudamania Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Wiem ,że może to nie na miejscu ale mam nadzieje i będę się o to bardzo mocno modlić żeby "byli" właściciele tego bidulka też tak cierpieli i przepraszali ,że żyją.. Może to mało ludzkie ale w tym momencie nic innego mi nie przyszło do łba!! Dziewczyny spisałyście się na medal!!!!!!! Wiem ,że to okrutnie przykre ale trzeba zbierać siły by pomagać nastepnym bidom.. Quote
Marzycielka Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Strasznie mi przykro....:(:( [*] [*] Quote
magdola Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 :placz::placz::placz:(').....lec malenki aniołku do psiego nieba:(:(:(:(:(:shake: Quote
ania10512 Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 a tak trzymałam za młodego kciuki :-( Quote
LAZY Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Nosz cholera jasna....nie tak miało być! Boże jaki żal....(') A tyle serca wszyscy włożyli...wczoraj jak niosłam tą surowicę to mocno ją ściskałm jak największy skarb i tak sobie myślałam, ze dawana jest z miłości, z dobroci i że to musi pomóc. Wterynarz, który ją dwała pytał czy nie za późno...Boże...:( Quote
andegawenka Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 :glaszcze:[quote name='tatankas'][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]odszedł,napiszę więcej,jak dojdę do siebie,bo teraz nie jestem w stanie[/FONT][/COLOR][/QUOTE] - to straszna choroba:shake: Maleństwo... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/360/723b37b34882b420.gif[/IMG][/URL] Quote
Kajusza Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 strasznie mi przykro, jedyne co moge powiedziec, że odszedł w domu, a nie sam ... w schronisku :-( Quote
wykrywka Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 :-(:-(:-( brakuje mi słów ... nie ma takich słów ... :shake: Quote
monikab Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 strasznie mi przykro.Biegaj szczęśliwy po zielonych łąkach za Tęczowym Mostem.....Najważniejsze że nie odchodził sam w zimnej,schroniskowej klatce,bez człowieka,umarł w humanitarnych warunkach,w cieple u boku człowieka,który robił wszystko żeby mu pomóc Quote
Faro Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Tatankas - jesli masz surowicę - podaj ją Swojej suni . (możesz jeszcze porozmawiac z lekarzem , ale surowica na pewno jej nie zaszkodzi, a zabezpieczy dodatkowo). Wirus parwo ma żywotnośc do 6 m-cy.... Bytuje nawet w śladowych ilościach kału . Warto więc zdezynfekować mieszkanie (ja używałam do dezynfekcji przy parwo Aerodezin (płyn w sprayu)- można go zamówic w aptece lub kupić w sklepach zaopatrujących szpitale - używany jest w medycynie do dezynfekcji narzędzi chirurgicznych , ścian , małych powierzchni .... ( jest też srodek w proszku stosowany do dezynfekcji w weterynarii - rozpuszcza się i jest taki różowy płyn, nie pamietam nazwy, ale przy zwierzaku i dzieciach to raczej zbyt ryzykowne ) Niestesty , ta choroba naprawdę zbiera śmiertelne żniwo - zrobiłaś wszystko co było mozliwe dla tej kruszynki. Tak przykro...... Quote
Agnezia Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Straszny żal :( Nie tak miało być, biedactwo [*] [*] [*] Quote
Alicja Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 :( ...tak bardzo mi przykru :( [*] [*] [*] Quote
ageralion Posted November 9, 2010 Author Posted November 9, 2010 Wciaz naplywaja pieniazki na konto Ady. Jak wszystko dojdzie, trzeba bedzie pomyslec co z nimi zrobic... Quote
blacky. Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Dziewczyny, tak mi przykro ! :placz: siedze i ryczę :( trzymałam kciuki do końca, szkoda że się nie udało :( Tatankas jesteś wielka ! Trzymaj się ! Rocky [*] :( Quote
andzia69 Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 [quote name='ageralion']Wciaz naplywaja pieniazki na konto Ady. Jak wszystko dojdzie, trzeba bedzie pomyslec co z nimi zrobic...[/QUOTE] jeżeli nikt nie będzie miał za złe to można przekazać je innym boksiowym bidom...choćby tej rodzince: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/195753"][IMG]http://lh3.ggpht.com/_1pBGizGCSbk/TNM8vvhtvVI/AAAAAAAAFjQ/fCcZRkqBwkk/lusi.jpg[/IMG][/URL] Quote
Alicja Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 [quote name='andzia69']jeżeli nikt nie będzie miał za złe to można przekazać je innym boksiowym bidom...choćby tej rodzince: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/195753"][IMG]http://lh3.ggpht.com/_1pBGizGCSbk/TNM8vvhtvVI/AAAAAAAAFjQ/fCcZRkqBwkk/lusi.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] też tak myślę .....boxiow w potrzebie dostatek ...niestety :( Nadal nie mogę się otrzasnąć ..... Rokuś był taki podobny do mojego Harleya :( Quote
Canaveral-staff Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 bardzo smutną wiadomośc przeczytałam jako pierwszą wchodząc na dogo :(:( przyszłam najpierw do Rokiego żeby sprawdzić jak się czuje a Jego już nie ma na świecie - ŚPIJ SPOKOJNIE ANIOŁKU dziewczyny czapki z głów za wszystko co dla Niego zrobiłyście Quote
tatankas Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Te dogo doprowadzi mnie do szewskiej pasji,opisałam wszystko i przesłałam i coś się zacięło.Muszę od początku to przeżywać. Przepraszam wszystkich,że nie napisałam wcześniej,ale swoją złość,bezradność zużyłam do posprzątania i zdezynfekowania mieszkania,bo teraz na pierwszym miejscu znów jest moja żyjąca ruda.A zresztą i tak ledwo widziałam ekran,zresztą teraz też.Już raz to przechodziłam ze swoją staruszką,która odeszła rok temu na białaczkę.Białaczka jest u psów wirusowa też,więc chcąc do domu sprowadzić psa też musiałam zdezynfekować mieszkanie.Mieszkanie zdezynfekowane tym proszkiem,o którym pisała bodajże [b]Faro[/b],że robi się z niego różowy płyn.Sterylnie i pusto teraz jak w szpitalu. Zaczęło mnie coś niepokoić już rano,obudził mnie mały o 7.30 popiskując,czego wcześniej nie robił,zmieniłam mu kocyk na czysty,wysprzątałam klatkę,ale on dalej siedział skulony i co chciał się ułożyć to piszczał.Przygotowałam mu termosik i wsadziłam ciepły pod kocyk,ułożyłam go na kocyku,jeszcze trochę popiskiwał,ale około 9.00 się uspokoił i zasnął.Pomyślałam,że nie będę go teraz budzić,jak dostanie kroplówki godzinę,dwie później to się nic nie stanie,szczególnie że dostał o 2.00 nad ranem jeszcze,spał spokojnie do godziny około 11.30 .Nagle usłyszałam charknięcie,tylko jedno,podbiegłam,myśląc,że wymiotuje,podniosłam go,nie chciałam,żeby się zadławił,a on narobił pod siebie,przelewając mi się przez ręce.Wzięłam nowy koc,owinęłam go szczelnie,zadzwoniłam do weta,żeby przyjechał i tuliłam w kocyku i bujałam,jak niemowlaczka.Wet powiedział,że będzie za max 30 minut,niestety po 10 minutach już nie wyczuwałam ani ruchu klatki,ani pulsu.Czekałam tak z maluszkiem do 12.10,kiedy to przyjechał wet i stwierdził zgon,mały był już praktycznie sztywny.Zawinęłam w kocyk i oddałam do utylizacji,potworne chorubsko,przegrałam z nim. To chyba tyle,jak ktoś by miał jeszcze jakieś pytania,to piszcie,na wszystkie odpowiem. A teraz sprawy bardziej przyziemne,które też trzeba załatwić. Ostatni wydatek,którego wolałabym nie mieć-utylizacja-50zł Na moje konto przyszły też jeszcze dwa przelewy dla Rokiego: od [b]MAJAFE[/B]-80zł od[b]Kajuszy[/b]-45zł Piszcie,czy chcecie,aby pieniążki przesłać wam z powrotem,czy przekazać innej bidzie,jak tak to jakiej? Quote
tatankas Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 [b]Moje maleństwo odeszło.Śpi bez bólu.Bądź szczęśliwy za TM.[/b] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/368/fee216674c4b6ddfmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.