Atomowka Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 A kiedy ta wizyta wiadomo? Mocno kciukasy zaciśnięte Quote
rita60 Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 Czekam na info od tej Pani,mysle,ze przeprowadzi jeszcze w tym tygodniu. Quote
ewatonieja Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 rozmawiałam dzisiaj z Panią Krysią od Filuta, on nie jest taki niedostępny jak to się nam wydaje, mimo obaw wobec psów Panie zajmujące sie kotami nawiązały z nim kontakt i nawet pozwalają mu paradowac po kociarni, Filut nie reaguje na koty, tylko lepiej żeby innych psów tam nie było, z kolei dobrze dogaduje się z tym kudłatym kolegą z budy obok, wylizuje mu jogurty z pojemników :) Quote
rita60 Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 Już po wizycie:razz: Wrażenie ogólnie pozytywne, pan mieszka sam w domku jednorodzinnym/syn dorosły,mieszka osobno/duży ogród,nie dał sie niczym zniechecił,choc nie powiem próbowałam:evil_lol:jutro przyjeżdza do schronu na zapoznanie sie,jak go Filutek nie zje;)to zabiera go do siebie. To tak pokrótce....... Quote
Energy Posted January 6, 2011 Author Posted January 6, 2011 Już zmieniłam tytuł wątku, bo chyba na obecną chwilkę to jest najbardziej potrzebne;) Mam nadzieję, że tak od razu nie zje:razz:Filutek psiaku, tak strasznie bym chciała żeby się udało... Quote
Atomowka Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 O kurde nie sądziłam,że to wszystko się tak potoczy. Filutku grzeczny bądź proszę, w końcu masz szansę na lepsze życie Quote
Equus Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 no to trzymamy kciuki za pozytywne zapoznanie!!! Quote
zuzka Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 Zaglądam do ciebie Filutku i coraz mocniej zaciskam kciukasy. Pamiętaj nie połknij Pana na przywitanie bo stracisz szanse na domek . Quote
Poker Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 To ja tez użyczam moich kciuków za pozytywne wrażenia. Quote
ona03 Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 [B]Filutku :loveu:[/B] zlituj się nad ciotkami i bądź aniołkiem ;) dla nowego pana. Quote
rita60 Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 Panu cos dzisiaj wypadło,bedzie jutro w schronie miedzy 10.00-14.00. Quote
ewatonieja Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 o to dobrze, jak mi gorączka zejdzie to i ja będę może wtedy da się jakoś pokazać Filuta z tej dobrej strony najważniejsze, żeby nie gryzł, żeby dał się przetransportować do domu, a tam powoli oswoi się z warunkami domowymi i podziekuje za uratowanie życia -dobrym zachowaniem tak to widzę :) Quote
Equus Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 Ewatonieja mi się ta Twoja wizja bardzo podoba! :) Quote
sabusia Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 nie chce krakać ale żeby tylko ten pan nie dał go do budy na łancuch aby pilnował tego wielkiego ogrodu jak oddacie tam psa to trzrba od czasu do czasu miec oko na niego Quote
ewatonieja Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 nie ma innej opcji, choćbym się tam musiała busem dotaszczyć to pojadę i sprawdzę za jakiś czas, myślę, że Pani Zosia tez nas poratuje i zerknie. Żeby tylko on chciał iśc do tego domu Quote
Equus Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 nawet jakby tak było to i tak lepsze od tego co ma teraz (teraz siedzi na króciutkim łańcuchu a w koło kupa psów w tej samej sytuacji, tam to przynajmniej miałby swój ogród...) :( ale mam nadzieję, że jednak będzie o wiele lepiej, byle się psina pokazała z dobrej strony, bo nie watpię że potrafi! Quote
Evelka Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 Mocno zaciskam kciuki za jutrzejsze zapoznanie! Oby wszystko poszło dobrze i Filutek w końcu trafił do swojego domu! Quote
__Lara Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 [quote name='rita60']Już po wizycie:razz: Wrażenie ogólnie pozytywne, pan mieszka sam w domku jednorodzinnym/syn dorosły,mieszka osobno/duży ogród,nie dał sie niczym zniechecił,choc nie powiem próbowałam:evil_lol:jutro przyjeżdza do schronu na zapoznanie sie,jak go Filutek nie zje;)to zabiera go do siebie. To tak pokrótce.......[/QUOTE] Filutku, nie zjedz swojego nowego pana ;) Quote
rita60 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 Narazie cisza,czekam na telefon........ Dzwoniła ewatonieja pan nie przyjechał jeszcze do schronu:shake:może przyjedzie...... Quote
Equus Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 właśnie aż się boję tu zaglądać... może jednak pan dał się wystraszyć... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.