Jump to content
Dogomania

sabusia

Deleted
  • Posts

    1011
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by sabusia

  1. prosze o usuniecie mojego konta z portalu dogomania

  2. dlaczego sie denerwuje? cooronaj napisala że znecam sie nad zwierzami i mam zaniedbane-dzieki wielkie naprawde! nigdy w zyciu nie skrzywdzilabym zwierzaka ot co. prosze bardzo jak ktos chce niech wzywa do mnie TOZ. niech wezma 10 letnia sabe i 10 letnia kotke do schronu gdzie umra bo nikt ich nie wezmie........albo inne zwierzaki je zagryza............. prosze bardzo, 130 zl na diagnostyke w krk na pewno nie wystarczy, nie chce tych pieniedzy za samo wejscie do lecznicy buli sie 50 na wstepie. nie chce ciagnąc tego watki i klotni. chce zakonczyc watek.. prosze o zmkniecie wtataro masz moj numer zawsze mozesz zadzwonic.
  3. cooronaj jakie 130zl? przez kogo zostaly przeslane? nic o tym nie wiem........(czy to bylo za te szampony?) martka wyslala jakas kase to poszlo na weta wtedy no i ona robila badania w labie po pierwsze to zwierzaki sa leczone..................nie zycze sobie rzeby ktos zarzucal mi ze ich nie lecze zabuliłam za kota w bielsku 750 zl w wad 900 zl gdybym nie chciala ich leczyc to bym tego nie robila,jak mozecie pisac ze znecam sie nad zwierzakami? jestescie wredne napprawde:(
  4. no bo jak kiedys do mnie powiedziala jednaosoba jak poprosilam o pomoc dla kotow i mialam inne zdanie niz inni:że wadowice nie sa pępkiem swiata......... wiec dostosowuje sie do tego i wiecej pomocy od nikogo nie chce jesli wiec bede miec hcore zwierzaki zwroce sie o pomoc do moich wetow, jesli znajde jakiegos rannego chorego kota/psa jako ze u nas nie ma tozu itp zaniose go do lecznicy i uspie, ratowac i pograzac sie dlugiem zeby potem mnie zgnoili i dupe obrobili nie bede.
  5. pamietam podobna sytuacje, no może nie zbyt podobna. Moj sąsiad miał malamuta, niestey pewnego razu uciekł z ogródka...... Szukali go wszędzie.niestey bez efektu,psiak zniknął Po koilku dniach jak już stracili nadzieję zadzwoniła do nich ciotka,okazalo sie że psa kupiła na targu w czwartek, bo go poznala od miejscowego,,bezdomnego,pijaka,, Poies byl duzy i silny, jednak Ktos9moze sam pijak?) strasznie go skatowal, byl przypalany, bal sie reki............. na szczescie psiak wrocil do wlasciela, niestey juz jest rok za teczowym mostem mial raka z przerzutami, ale dlugo żyl......... tak wiec ze pies jest duzy nie znaczy ze nikt go nie skatuje niestety
  6. [quote name='motyleqq']nie sądzę, by tak było, że Ty masz mandat, a tamten właściciel nie. dużo zależy od przepisów w Twoim mieście, w każdym są inne. w Wawie nie dostałabyś mandatu, bo nie ma obowiązku kagańca. za to ktoś, kto puścił luzem i bez kagańca, mandat powinien dostać.[/QUOTE] Ech........po prostu masakra, przez tego glupiego kundla nadrabiam 45 minut drogi z domu do miasta bo boje sie ze znow mnie poszarpie rozmowy z wlascicielami nie przynosza efektu , bo twierdza ze to moja wina bo ja mam suki Zenada
  7. okno zycia juz zamkniete z powodu braku miejsc, cos slyszalam w tv:/
  8. [quote name='wtatara']i co dalej?[/QUOTE] nie wiem,ale wiem jedno- nikogo juz nigdy nie poproszę o pomoc Sluchac bede od dzis juz tylko moich wetow bo suma sumarum oni mieli racje we wszystkim [B]na tym zakoncze wątek prosze o zamkniecie[/B]
  9. [quote name='sacred PIRANHA']nie wiem czy czytałyście mojego posta z ostatniej strony: prawo stoi po waszej stronie pod warunkiem ze trzymacie sie WSZYSTKICH zasad a nie tylko tych wygodnych;-) jeśli wasz pies jest na smyczy i w kagańcu i podczas całej sytuacji nie wyrwie wam się (bedziecie trzymac go na smyczy) i nie jestescie 15latkami, to prawo jest po waszej stronie. Oczywiscie sądy, nerwy, obserwacja psa pod kątem wscieklizny, ale ogolnie to nie bedzie wasza wina wtedy ...no chyba ze wasz pies dociągnie was do kogos, ale mowimy tu o sytuacji ze do was cos podbiegnie luzem. Ja miałam taka sytuacje juz dawno temu, ale moj pies był na smyczy, w kagancu, ze mną i psiak podbiegł do nas i zaatakował mojego. Mimo tego ze właściciele podbiegacza założyli mi cywilną sprawe sądową nic nie uzyskali, ale co ja sie nerwow najadłam to moje...[/QUOTE] Pies jest na smyczy bez kaganca, lagodny do innych psow i ludzi, odwolywalny. Jezeli do niej doskoczyl by inny mniejszy agresywny pies i moj by ja pogryzl, to ja mam przesr*** bo mam wiekszego psa..... moj pies nigdy nie doskoczuyl sam z siebie do obcego psa zawsze jest pod moja kontrola no chyba ze na spacerze spotykamy znajome psy to wiem ze moge sobie pozwolic zeby Sara pobiegla sie przywitac.............. prawo jest powalone, bo jesli normalny pies w obronie wlasnej pogryzie /zagryzie(chociaz na to bym nie dopuscila) mniejszego agresywnego psa to ja mam mandat,a nie wlasciciel durnego agresora ktorego puszcza samopas a jak jest w praktyce? ide z zakupami i z psem na smyczy, z otwartej bramy wyskakuje podkolanowa suka i od razu z zębami na moją sarę.ktora ja musze bronic..... efekt? pies sie szarpie, ja wymachuje siatkami, agresywny kundel atakuje moje nogi, a moje jajka w siatce trafił szlag......... dodam tylko że ten pies juz mnie raz poszarpał po spodniach, ale fige moge bo gosc jest adwokatem i jego pies wszystko moze-a to moja wina bo ja mam suki i dlatego jego pies mnie atakuje no bez jaj.......jakos w lecznicy inne psy nie rzucają mi sie do gardła bo ja mam suki
  10. apropo agresji psów. Zapytałam kiedys na strazy miejskiej kto miał by problemy gdyby moj pies prowadzony na smyczy zagryzl,ugryzl podbiegajacego agresywnego psa oczywiscie mialabym problemy ja anie wlasciciel agresywnego puszczanego luzem kundla....... niestey takie glupie prawo. ludzie puszczajacy luzem agresywne psy maja wiecej prawa niz ci ktorzy wyprowadzaja psy na smyczy
  11. rewelacji nie ma, antybiotyki skonczylam juz dawac. pies dalej smierdzi,nie wygryza sie juz.
  12. mam wyniki hormonow sa w porzadku , 1,3 a norma os 1,2 do 1,4
  13. odczytalam tylko jedno to streptococus .no o tym gronkowcu reszty nie odczytam........... rozmawialam z martka ten grzyb to microsporum canis ogolno bytujacy na skorze-tak mi sie wydaje
  14. wyslalam do jumanjina moze ona odczyta? najgorsze to ze dzis musze wziasc tego kota z lecznicy a moje jeszcze nie szczepione to on je zarazi wszystkie i bedzie jeszcze gorzej................
  15. dostalam maila z wynikami innych badan na grzyba podobno pies ma tez grzybice ale nie dam rady otworzyc pliku bo jest w innym formacie otworze tylko w wordzie:((((((nie wiem co teraz?
  16. to cud ze mufasa zyje.......przeciez niewydolnosc nerek to smierc z mocznika masakra
  17. antybiotyk cos na c jestem u znajomych i nie pamietam.zaplacilam 10 zl to jest ten antybiotyk z antybiogramu............ reszta zwierzakow na razie ok koty za 3 tyg beda szczepione tricatem. bleki dzis mial pobranie krwi na badanie chormonow, nie wiem kiedy wyniki beda jak by co dam znac
  18. antybiogram juz dostalam nie pamietam nazw na teraz ale bylam u weta i wzielam antybiotyki na paleczke i gronkowca te co antybiogram wykazal jutro.badanie hormonow .nie mialam czasu.........nawet weci sie przypomonaja czemu nie przychodze.................
  19. koteczki w kochajacym domku nawet chore moga przezyc kilka lat w milosci:lol:
  20. jezu,,,,,,,,,,,, jak ten burmistrz moze patrzec na cos takiego? biedne zmarzniete glodne chore psiaki!!!!!!!! a tam jakies koty jeszcze byly? co z nimi? umarly?
  21. ciekawe co z druga suczka? miejmy nadzieje ze jeszcze żyje i jest w miare bezpieczna..............................
×
×
  • Create New...