danka1234 Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 wkleje Jasie na 1 strone watklu jamników,potrzebny bedzie kontakt w jej sprawie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Jamnisia Jasia już po badaniu - KateBono, dzięki za pomoc transportową. Sunia ma około 10 lat - jest przemiła, ale widać, że była typowo kanapowa i kolankowa. Najbardziej kocha kolana - zamknięta w gabinecie wet w klateczce,. gdzie musi poczekać na Olę - popłakiwała i poszczekiwała. Siedziałąm z nią prawie do 12.00. Zabrałam na spacerek, potem w poczekalni, potem na zapleczu. Była bardzo skołowana. Dostałą troszkę sedalinu na uspokojenie - ale nawet zasnąć się wyraźnie bała. Wzięłam na kolana i usypiałam jak dziecko. Głaskanka, tulenia - lubi. Zasnęła. Teraz śpi. Wreszcie ma ciepło i czysto. Lubi mokrą karmę, suchą średnio. Jak będzie w narkozie Kasia zobaczy jeszcze ząbki. Ten wielki guz nie jest taki groxny, jest luźny. Gorsze są te przy listwie mlecznej - potrafią dawać przerzuty. Zdecydowałam jednak nie męczyć ją transportem na drugi koniec miasta na rtg i z powrotem. Tniemy sunię w czwartek od rana. Na pewno Jasia potzrebiwać będzie domu pilnie - u Oli dojdzie do siebie, ale nie powinna za długo siedzieć, to kolejny stres. Czy znajdzie się ktoś, kto pokocha tą starszą już, ale przemiłą, delikatna sunię. Proszę, błagam - pomóżcie. Zdjęcia jak TZ wróci z pracy - mój komp nie przyjmuje zdjęć z mojego aparatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Biedactwo. Jeszcze 30 min i koniec pracy. Oby wiatry mi sprzyjały jak będę śmigać na Polankę. Skoro nie lubi suchej to coś się wymyśli. Nie wiem co lepsze- kupić mokra czy coś ugotować? Co radzicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 może ugotować, bo puszki też może nie wszystkie lubi, a gotowane jedzenie lubią prawie wszystkie psiaki jak ona taka nakolankowa i potrzebuje bliskości człowieka, to być może jest spadkiem po jakiejś starszej pani, która ją kochała i rozpieszczała, a jak jej zabrakło to nikt nie chce starszej suni - uwiązać pod schroniskiem i w nogi :( żal biedactwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Jasia już jest u mnie. Obawy co do bycia niejadkiem obaliła w 2 minuty. Zaraz po wyjściu z transportera poleciała do miski Suzy i wszamała trochę chrupek. Zjadła też jedną saszetkę mokrego żarcia i jak prawdziwy jamnik zaczęła przemierzać mieszkanie w poszukiwaniu resztek.:diabloti: Dziarsko obeszła połowę mieszkania. Na współlokatorów nie szczekała i mam nadzieję nie zacznie:) Wzięłam ją na trochę na podwórko ale niczym torpeda wskoczyła po schodach i poleciała do mieszkania. Prawie zawału dostałam, bo nie spodziewałam się tego zupełnie. Będę musiała na nią uważać, żeby już więcej po schodach mi nie latała. Gdy zasiadłam do obiadu towarzyszyła mi wiernie lekko popiskując. Niestety trafiła na trudnego zawodnika i nie dostanie ze stołu. Widać, ze to rozlelana psina. Właśnie mam ją na kolanach- zwinęła się w kłębek i śpi lekko chrapiąc. Moja Suzę ignoruje, więc mam nadzieję, że będę miała z nimi spokój:P a gdyby osoba, która wyrzuciła taką psinę z domu trafiła w moje ręce, normalnie bym siedziała potem;/:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 eh jak dobrze że Jasia już bezpieczna i w takich dobrych rękach, kocyk ratujesz kolejne psie życie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Sunia lubi na kolankach. Przez małpiszona spóźniłam się znacznie do moich czynności służbowych bo musiałam ją usypiać na kolanach. Cyrk na ...łapkach. Cieszę się że ma wolę życia. To dobrze rokuje. A to sunieczka w lecznicy [URL=http://img139.imageshack.us/i/jasia1.jpg/][IMG]http://img139.imageshack.us/img139/711/jasia1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img267.imageshack.us/i/jasia2.jpg/][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/7719/jasia2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img225.imageshack.us/i/jasia3.jpg/][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/2584/jasia3.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img816.imageshack.us/i/jasia4.jpg/][IMG]http://img816.imageshack.us/img816/6596/jasia4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img251.imageshack.us/i/jasia5.jpg/][IMG]http://img251.imageshack.us/img251/9683/jasia5.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 bidula z ryjka wygląda jak mój Maks Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Wole życia ma niesamowitą. Wzięłam ją na spacer na Arenę. Leciała jako pierwsza. Na tych swoich krótkich łapkach leciała jak by miała motorek:P Teraz śpi - na łóżku, psie legowisko jest fajne ale łóżko fajniejsze:P z Suzą się unikają. Cieszy mnie to, ponieważ nie chciałabym aby mi na siebie warczały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Pewnie,że łóżko fajniejsze:evil_lol:.Guzior paskudny.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 taki wielki guz, przecież to trochę czasu potrzeba, żeby takie coś urosło zamiast iść do weta, to pod schroniskiem uwiązali wściekłość mnie ogarnia jak o tym pomyślę :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 12, 2010 Share Posted October 12, 2010 Cieszy mnie jej wola życia - musi być dobrze. W czwartek od rana - bardzo prosimy o mocne kciuki i ciepłe mysli oraz same dobre fluidy. Jasia będzie walczyła o życie na operacyjnym stole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 wstrzymam oddech a moje jamniki zacisną łapki i ogonki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 ciocie możecie pomóc 14 letni jamnik marznie w schronie przez nikogo nie chciany [url]http://www.dogomania.pl/threads/193265-Jamni%C5%9B-14-letni-staruszek-w-schronie!-I-inne-czekaj%C4%85ce-na-pomoc[/url]! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 Dziś Jasia przywitała nas kupą w pokoju. Na spacerze psociła. Wyszukiwała wszędzie resztek jedzenia. Chwyciła coś i stoczyłyśmy ostrą walkę o ten kawałek śmiecia;/ Tak bardzo szuka czegoś do wszamania, że wylizuje nawet szczotkę od odkurzacza i papierki po krówkach:shake: Schody ją ciągną strasznie. Ciągle włazi mi na piętro (mieszkam na parterze) Po za tym jest grzeczna- nie szczeka, i nadal z Suzą się olewają. Fotele i łóżka to były pewnie jej chlebem powszednim, ponieważ ciągle próbuje wskakiwać. Ale najfajniej jej na kolanach:) Boję się trochę co to będzie jak dziś po moim powrocie z pracy dostanie ostatnie jedzonko;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caromina Posted October 13, 2010 Author Share Posted October 13, 2010 bazarek dla jamisi [url]http://www.dogomania.pl/threads/194501-Na-operacj%C4%99-chorej-jamniczki-do-23.10-22h-Calvin-Klein-Intimissimi-kappahl[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 Bardzo dziękujemy za bazarek dla Jasi. Sunia głodna chodzi - biedna, ale trudno - jutro rano zaczyna się operacja a nie będzie łatwa. Bardzo się denerwuję - oby sie udało wszystko. Musi!!! I Jasia musi poszukać sobie własnego domku na resztę życia - no i mam nadzieję, że koopka była tylko przypadkowo!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 :thumbs:Jasieńko trzymamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 Trzymam mocno kciuki :kciuki: za dzisiejszy dzień. Jasienko bądż dzielna. Czekam z niecierpliwością na relacje po operacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 Jasia właśnie pojechała. Matko ale się stresuję:( Biedna nie była zadowolona z podróży w transporterze. Taka smutna była, że aż mi serce ścisnęło:( Nie wiem jak ja wysiedzę dziś w pracy, byle do 15.30;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 trzymamy kciuki tzn.ja i moje jamole Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 i coś już wiadomo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 podpinam się pod pytanie, bo jakoś tu cicho, aż strach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kocyk Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 Jasia właśnie śpi. Wstała aby zrobić siusiu i zasnęła. Popiskuje lekko. Niestety podróż do domu od wet znosiła nienajlepiej. Piszczała bardzo i walczyła by nie zasnąć. Niestety nie mam autka i jechałyśmy tramwajem. Jutro jedziemy na kontrole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.