Florentynka Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='ania z poznania']A ile Twój skarbuńcio waży?[/QUOTE] Około 60 kilo. Ma czym siadać na sadzonkach. Quote
ania z poznania Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='Florentynka']Około 60 kilo. Ma czym siadać na sadzonkach.[/QUOTE] A przypomnij mi jaki on jest mastif, tybetański? Quote
Florentynka Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='ania z poznania']A przypomnij mi jaki on jest mastif, tybetański?[/QUOTE] Owszem, mastif tybetański. Straszna zaraza - dumne i uparte, samowolne i mądre. Quote
ania z poznania Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 A on też z tych Puszków-Okruszków "jestem maleńki chłopczyk, weź mnie na kolanka"? Quote
Nutusia Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 Hihiiii... a my latem pod naszym płotem też znaleźliśmy tybetańskiego... ale na szczęście... spaniela! :) Waga - 5 kg! Musi jednak, że tybetańskie mają wspólne: dumę mądrość, spryt i mega samowolę! :) Quote
vanili Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [url]http://img256.imageshack.us/img256/6269/p2154196.jpg[/url] olaboga ale sajgon Quote
Florentynka Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='ania z poznania']A on też z tych Puszków-Okruszków "jestem maleńki chłopczyk, weź mnie na kolanka"?[/QUOTE] Ech, zaraz nas tu opierniczą za offtopicowanie ;). Niestety - na pytania dotyczące mojego psiunia mogę odpowiadać bez końca i bardzo wyczerpująco. Ale zobowiązuję się załączyć do odpowiedzi epizod szkodniczy, żeby nie było całkiem nie na temat. No...puszek- okruszek to to nie jest. To jest bardzo niezależna Jego Wysokość. Powściągliwy jest, na głaskanie reaguje w najlepszym wypadku łaskawym przyzwoleniem, w najgorszym ( wobec obcych osób) spojrzeniem pełnym miażdżącej pogardy. Powitanie wracającego do domu człowieka to jedno łaskawe skinięcie ogonem. I tylko w nocy, kiedy wszyscy śpią, nieprzystępny i powściągliwy tybetan zakrada się do sypialni, staje nad moim śpiącym TŻ - em, po dłuższym namyśle wbija mu łeb w żołądek, wykonuje fikołka i zwala się na łóżko i na nas całym cielskiem, domagając się drapania po klacie. Ale o tym nikt ma nie wiedzieć - te chwile emocjonalnej słabości odbywają się w zaciszu alkowy i w pełnej dyskrecji. Tybetan to w ogóle zwierz dyskretny. Ot, leży sobie i śpi słodko na podłodze. Oczy zamknięte, oddech równy, pies niewinny jak niemowlę. I wtem moje bystre i wyćwiczone oko dostrzega że z pyska coś sterczy. Odginam fafel - szczotka od odkurzacza, wyżuta na śmierć! Odbieram szczotkę, pies patrzy na mnie z mieszaniną pogardy i rozczarowania i z ciężkim westchnieniem sięga pod swoją owłosioną pierś, skąd wydobywa drugą, równie pięknie zżutą ssawkę. Ma na sumieniu 3 zestawy końcówek do odkurzacza oraz 2 zestawy końcówek do miksera. zostały mi tylko druciane trzepaczki - pianę sobie mogę bić ile wlezie. Quote
ania z poznania Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 [quote name='Florentynka']Ech, zaraz nas tu opierniczą za offtopicowanie ;). Niestety - na pytania dotyczące mojego psiunia mogę odpowiadać bez końca i bardzo wyczerpująco. Ale zobowiązuję się załączyć do odpowiedzi epizod szkodniczy, żeby nie było całkiem nie na temat. No...puszek- okruszek to to nie jest. To jest bardzo niezależna Jego Wysokość. Powściągliwy jest, na głaskanie reaguje w najlepszym wypadku łaskawym przyzwoleniem, w najgorszym ( wobec obcych osób) spojrzeniem pełnym miażdżącej pogardy. Powitanie wracającego do domu człowieka to jedno łaskawe skinięcie ogonem. I tylko w nocy, kiedy wszyscy śpią, nieprzystępny i powściągliwy tybetan zakrada się do sypialni, staje nad moim śpiącym TŻ - em, po dłuższym namyśle wbija mu łeb w żołądek, wykonuje fikołka i zwala się na łóżko i na nas całym cielskiem, domagając się drapania po klacie. Ale o tym nikt ma nie wiedzieć - te chwile emocjonalnej słabości odbywają się w zaciszu alkowy i w pełnej dyskrecji. Tybetan to w ogóle zwierz dyskretny. Ot, leży sobie i śpi słodko na podłodze. Oczy zamknięte, oddech równy, pies niewinny jak niemowlę. I wtem moje bystre i wyćwiczone oko dostrzega że z pyska coś sterczy. Odginam fafel - szczotka od odkurzacza, wyżuta na śmierć! Odbieram szczotkę, pies patrzy na mnie z mieszaniną pogardy i rozczarowania i z ciężkim westchnieniem sięga pod swoją owłosioną pierś, skąd wydobywa drugą, równie pięknie zżutą ssawkę. Ma na sumieniu 3 zestawy końcówek do odkurzacza oraz 2 zestawy końcówek do miksera. zostały mi tylko druciane trzepaczki - pianę sobie mogę bić ile wlezie.[/QUOTE] Niesamowity jest :)! Florentynko, a ma swoją galerię? Quote
ludwa Posted February 26, 2011 Posted February 26, 2011 Zapraszam Cioteczki na bazarek na spłatę długu za Filipka [URL]http://www.dogomania.pl/threads/203060-Ciuchy-dla-Esek-i-Emek-na-dług-Filipka.-Do-6.03[/URL]. Quote
Gosia9712P Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 Mój malutki, 5 kilowy pies zgryza wszystko co się da. Wszystkie gumowe piszczałki, piłki wszelkiego rodzaju. Jakie właściciele dużych psów kupują zabawki, które przetrwają więcej niż godzinę? :roll: Mój kot nie może mieć żadnych kocich zabawek, bo Jaskier wszystko rozwali. Mam zdjęcie tylko takich troszkę uszkodzonych zabawek, które zostawiłam do zabawy z psem pod nadzorem ;) Szkoda, że te bardziej pogryzione wywaliłam :eviltong: [url]http://img52.imageshack.us/i/p1020460g.jpg/[/url] Quote
Kasi i Lena Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 A ja myślałam że zabawki w takim stanie to normalne u psów:lol: Przynajmniej puki Fifki nie miałam Lena miała wszystkie w stanie idealnym. Teraz większość właśnie tak wygląda niestety:roll: No może poza gumowym hamburgerem bo coś jej do gustu nie przypadł. Quote
Asiaczek Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 [quote name='ania z poznania']Niesamowity jest :)! Florentynko, a ma swoją galerię?[/QUOTE]Podpinam się pod pytanie, bo sama z wielką ciekawością popatrzyłabym sobie na Puszka-Okruszka inaczej;) Pzdr. Quote
baster i lusi Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 Zapraszam Cię na bazarek cegiełkowy będę wdzięczna również za podnoszenie wątku [url]http://www.dogomania.pl/threads/203362-Zr%C3%B3b-sobie-prezent-na-dzie%C5%84-kobiet[/url]! Dziękuję i pozdrawiam Quote
Florentynka Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 [quote name='Asiaczek']Podpinam się pod pytanie, bo sama z wielką ciekawością popatrzyłabym sobie na Puszka-Okruszka inaczej;) Pzdr.[/QUOTE] Niniejszym informuję wszystkich zainteresowanych że rozpoczęłam właśnie wrzucanie zdjęć Jego Wysokości do galerii. Quote
Agmarek Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 [quote name='Florentynka']Niniejszym informuję wszystkich zainteresowanych że rozpoczęłam właśnie wrzucanie zdjęć Jego Wysokości do galerii.[/QUOTE] No ja nie mogę się już doczekać :megagrin: Quote
ulvhedinn Posted March 3, 2011 Posted March 3, 2011 Kraksa i jej rzeźby abstrakcyjne: [img]http://img810.imageshack.us/img810/6857/dsc1466b.jpg[/img] [img]http://img580.imageshack.us/img580/4686/dsc1468l.jpg[/img] [img]http://img402.imageshack.us/img402/6425/dsc1469x.jpg[/img] [img]http://img651.imageshack.us/img651/3195/dsc1472r.jpg[/img] Quote
Koreksonowa Posted March 3, 2011 Posted March 3, 2011 Ha haaaa! Korek kiedyś upolował Żubra. Mały alkoholik^^ Quote
terierfanka Posted March 3, 2011 Posted March 3, 2011 A Kra ma jeszcze po takiej zabawie jakieś zęby? :evil_lol: Quote
Agmarek Posted March 4, 2011 Posted March 4, 2011 [quote name='ulvhedinn']Wszystkie (niestety?) ;)[/QUOTE] Bestia :diabloti: Nie pisz "niestety", bo moja sucyna ma powybijane zęby z przodu, a widziałaś co potrafi zrobić :evil_lol: zęby nie mają tu nic do rzeczy. To kwestia dobrych chęci Twojej panny :diabloti: Quote
Nutusia Posted March 4, 2011 Posted March 4, 2011 Przepraszam za offa, ale chciałabym poinformować, że w Puszczy Kampinoskiej są... WILKI! Sami zobaczcie: [url]http://www.dogomania.pl/threads/203523-Czy-w-Kampinosie-s%C4%85-wilki-S%C4%85!-I-to-jakie-pi%C4%99kne!-potrzebne-deklaracje!!!!?p=16432248#top[/url] Quote
Koreksonowa Posted March 5, 2011 Posted March 5, 2011 Dokonaliśmy makabrycznego odkrycia... nasz kochany, dobrze wychowany spaniel, który wie, że fotele i kanapy nie są miejscem dla niego... SYPIA NA FOTELU CO NOC!!! Skubaniec mały, w dzień nawet nie spojrzy w tę stronę. Wieczorem grzeczniutko idzie na swoje posłanko w "dziupli" pod schodami na strych, a jak wszyscy pójdą spać cichutko zbiega sobie na parter. Myśleliśmy, że to w celach napicia się wody, ale wczoraj psisko najwyraźniej zaspało nieco i moja mama nakryła go chrapiącego słodko na fotelu. Zastawiliśmy pułapkę z taśmy klejącej (klejem do góry) i rzeczywiście rano taśma znalazła się na schodach. Co za dziad, aż się musiałam wyżalić, wybaczcie:P Quote
Nutusia Posted March 5, 2011 Posted March 5, 2011 No jaki dziad?!??!? Przecież każdy szanujący się pies tak robi! :) Quote
Koreksonowa Posted March 5, 2011 Posted March 5, 2011 Wieeeem;( Ale łudziłam się, że Korczysław jest inny. Dino też tak robił, ale był na tyle bezczelny, że ewakuował się dopiero kiedy usłyszał babcię, bo babcia potrafiła zwinąć ze ścierki po zadzie... Quote
Florentynka Posted March 5, 2011 Posted March 5, 2011 Dawno temu miałam sukę, która była popułczyną po spanielu. Wykazywała ogromną determinację jeśli chodzi o sypianie w łóżku i na kanapie. Wtedy podobne praktyki wydawały się nam gorszące, i próbowano je udaremniać na wszystkie sposoby. Zapora z krzeseł ułożonych na kanapie nogami do góry nie była skuteczna - suka jakoś potrafiła pozrzucać te krzesła. Kiedy suka musiała zostać sama w domu, zamykaliśmy ją w przedpokoju. Miała dostęp do kuchni i mojego pokoju, ale resztę mieszkania odciętą. Nie do końca, niestety. To było takie kretyńskie blokowe M3 z oknem z kuchni do pokoju. Żeby przeleźć tym oknem suka musiała wspiąć się na blat kuchenny - przeskakiwała stamtąd do pokoju i już była na kanapie! Kiedy urodziła się moja siostra w pokoju, pod tym kuchennym oknem, stanęło dziecinne łóżeczko - takie głębokie, z kratką. Zamknięta na czas nieobecności ludzi w przedpokoju, suka pokonała blat kuchenny, wykonała skok do pokoju i wylądowała w łóżeczku. Nie umiała stamtąd wyskoczyć i do mojego powrotu kiblowała za kratkami. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.