Murka Posted January 6, 2021 Posted January 6, 2021 Kociaki to chłopak i dziewczynka. Chłopak to ten z czarną plamką na nosku, on jest ciut drobniejszy i ma lekkie wyłysienia na poopce i tylnych łapkach zapewne od odparzeń przy długotrwałej biegunce:( Na szczęście teraz jest już wszystko ok. Nazwaliśmy ich Cherry (Wisienka) i Berry (Jagoda), bo są przesłodkie, a kocurek ma dodatkowo białą plamkę na końcu ogonka i to jest taka wisienka na torcie;) zwłaszcza, że ten ogonek zadziera do góry i wygląda jakby chodził z latareczką:) Koteczki są super, miziaste i mruczące. Cherry: 4 Quote
Murka Posted January 6, 2021 Posted January 6, 2021 Kociaków jeszcze nie szczepiliśmy ze względu na chorobę tamtej czwórki. Wg zaleceń weta podaję im jeszcze Lakcid. Musiałam dokupić, koszt to 26,80 zł: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/ad45c8fde8f03b60 A tutaj jeszcze zaległa faktura za odrobaczenie drugie odrobaczenie 4 kotków, koszt 17 zł (na fakturze jest 77 zł, 60 zł to wizyta psiej rodzinki). https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/26095b6a9b95203f Quote
Isabel Posted January 6, 2021 Posted January 6, 2021 9 godzin temu, DORA1020 napisał: Szukamy kogoś do wizyty pa dla Wafelka i Aurory,w dwupaku w miejscowości Czerniec...to jest prawdopodobnie koło Nowego Sącza,ale jola&tina nie zna takiej wsi pisała,ze może w pobliżu miejscowości Lącko i tam trzeba kogoś szukać do wizyty..........na fb Już nieaktualne, potencjalny dom wziął innego kotka, nie od nas...:( Quote
DORA1020 Posted January 6, 2021 Author Posted January 6, 2021 3 godziny temu, jola&tina napisał: Tobi Dziekuję ,jola&tina za wstawienie fotek Tobiego:) już tak długo czeka na dom:( Quote
DORA1020 Posted January 6, 2021 Author Posted January 6, 2021 2 godziny temu, Murka napisał: Kociaki to chłopak i dziewczynka. Chłopak to ten z czarną plamką na nosku, on jest ciut drobniejszy i ma lekkie wyłysienia na poopce i tylnych łapkach zapewne od odparzeń przy długotrwałej biegunce:( Na szczęście teraz jest już wszystko ok. Nazwaliśmy ich Cherry (Wisienka) i Berry (Jagoda), bo są przesłodkie, a kocurek ma dodatkowo białą plamkę na końcu ogonka i to jest taka wisienka na torcie;) zwłaszcza, że ten ogonek zadziera do góry i wygląda jakby chodził z latareczką:) Koteczki są super, miziaste i mruczące. Cherry: Sliczne te maluszki Murkowe:) i na całe szczęście zdrowe:) Quote
DORA1020 Posted January 6, 2021 Author Posted January 6, 2021 Jest szansa dla Dropsika na dt w Krakowie Isabel sprawdzi ten dom, a 15 stycznia byłby transport z blablacar dziewczyna sponsoruje karmę i żwirek niestety nic więcej...a i ten dt do maja,jeśli do tego czasu nie znajdzie domu będę miała problem a kocurek będzie wymagał odpchlenia,odrobaczenia,kastracji...koszty:( koszty:( to kotek u starszej kobiety,pcha sie do domu,ale nie jest wpuszczany ma przekrzywiona główkę,nie wiem czy po jakimś udarze,czy to coś innego poprosiłam córkę tej kobiety o zrobienie fotki kocurkowi niestety te koszty pomocowe mnie przerażają może zrobić zrzutkę? ale nie wiem czy to coś pomoże Quote
DORA1020 Posted January 7, 2021 Author Posted January 7, 2021 Czarnego dzikuska rano złapałam jest bardzo chory:( zagluciony,nawet jeść nie może,chore oczy:( ale złapany,połowa sukcesu niestety mam kłopot z transportem:( tak jak pisałam wcześniej,że będzie z tym problem jak do tej pory nie znalazłam nikogo kto by się podjął:( zawieżć chorego kotka do Izbicy Quote
wiolhelm170 Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Kiedy ten transport dzisiaj? O ktorej godzinie? 1 Quote
DORA1020 Posted January 7, 2021 Author Posted January 7, 2021 Dzisiaj najlepiej już....kotek czeka,lecznica czynna od 9tej ale gdyby transport był pózniej to przecież kotek poczeka godzinę czy dwie ,,najważniejsze jest dla niego w lecznicy miejsce ale transport w łapaku,to dzikusek Quote
wiolhelm170 Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Teraz maz zajety a do ktorej lecznica czynna ? Jakby kwestia tego ze dzisiaj to popytam.Jest tam dla niego miejsce? Quote
DORA1020 Posted January 7, 2021 Author Posted January 7, 2021 Lecznica czynna do 16tej jest dla niego miejsce Quote
wiolhelm170 Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Ok, to zawiezie ale narazie nie wiem o ktorej. 1 Quote
DORA1020 Posted January 7, 2021 Author Posted January 7, 2021 10 minut temu, wiolhelm170 napisał: Ok, to zawiezie ale narazie nie wiem o ktorej. Dziękuję:) To czekamy Quote
DORA1020 Posted January 7, 2021 Author Posted January 7, 2021 2 godziny temu, wiolhelm170 napisał: Ok, to zawiezie ale narazie nie wiem o ktorej. Bardzo dziekuję za pomoc:) Kotek juz pojechał dziękuję również Agacie,mojej sąsiadce:) że mi pomogła zanieść łapak z kotkiem,ze śmietnika do mnie,na 4 piętro,sama nie dałbym rady bardzo dziękuję:) kotek naprawdę potrzebował pomocy,i dobrze,że zlapał sie rano,teraz nie było by to możliwe,bo leje jola&tina wstawi fotkę bardzo dziękuję za pomoc biednemu kotkowi:):):) 1 Quote
bakusiowa Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Jeszcze Felek jest do złapania? Będzie miał kto pomóc? Nasza sue jest miejscowa ze Szczebrzeszyna, nie może pomóc przy łapaniu? Quote
sue Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Przyjdę kiedy trzeba proszę tylko o informację 2 Quote
Murka Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 4 kotki w lecznicy już całkiem dobrze. Dzisiaj będą mieć podawany Selehold na nicienie płucne. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok po podaniu leku, bo różnie może być:( 1 Quote
jola&tina Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 6 godzin temu, DORA1020 napisał: Czarnego dzikuska rano złapałam jest bardzo chory:( zagluciony,nawet jeść nie może,chore oczy:( ale złapany,połowa sukcesu niestety mam kłopot z transportem:( tak jak pisałam wcześniej,że będzie z tym problem jak do tej pory nie znalazłam nikogo kto by się podjął:( zawieżć chorego kotka do Izbicy Jeszcze przed wyjazdem do lecznicy Tutaj lepiej widać jakie to biedactwo :( 1 Quote
Tyśka) Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Edytowałam ogłoszenie Aurorki, dodałam zdjęcia Wafelka: https://www.olx.pl/oferta/kocia-dama-do-pokochania-spokojna-i-kociolubna-CID103-IDHlFPB.html W wolnej chwili dorobię im wspólne na Kraków. 1 Quote
Tyśka) Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Pozwolę sobie na małą prywatę, ale tutaj doświadczone kociary. Macie pomysł na znalezienie domu dla sikającej poza kuwetą kotki z fiv? Koteczka cudowna, ale to sikanie praktycznie skreśla szanse na adopcję, czeka u mamy shoto od prawie 2lat na domek. Uratowana przed śmiercią na ulicy jako małe kocię. Kotka jest szalona, jak dzieciak, a opiekunka starsza i już zmęczona opieką. Były juz różne fiki miki próbowane (więcej kuwet, zmiana żwirku itd + wykluczono problemy zdrowotne), aby nie siusiała, niestety bez rezultatu. Siusia nadal poza kuwetą. Ogłaszam ją, ale domu nie wróżę, zwłaszcza że kotka z fiv :( A koniecznie potrzebny dom, jak najszybciej to możliwe. Ja na kocich adopcjach się nie znam, nie wiem gdzie szukać pomocy i jak skutecznie szukać domku... Ogłoszenie kici 1. i 2. Quote
sue Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 Niemożliwe, że kotka z FIP żyje 2 lata, to jest choroba zabijająca w ciągu dni/tygodni/miesięcy - może chodzi o FIV lub FELV, ewentualnie nosicielstwo koronawirusa. Czy ona jest w DT sama? Może sikanie poza kuwetą spowodowane jest obecnością innych kotów. Zaobserwowane na moich tymczasach, czasami gdy jeden chce do kuwety, drugi mu w tym przeszkadza, bo akurat chce się bawić. Może musiałaby być samotniczką. Rodzaj kuwety? Niektóre koty chcą kryte, inne do krytej w życiu nie zrobią. Kupę robi do kuwety? Może też jest to kicia, która załatwiała się na zewnątrz i żwirek jej nie odpowiada, potrzebuje piachu, ziemi, peletu cokolwiek. I gdzie trafiają te siuśki? Na podłogę czy na meble? Quote
Tyśka) Posted January 7, 2021 Posted January 7, 2021 W DT nie ma kotów. Jest tylko ona i 12letni spokojny psiak. To mieszkanie w bloku, u samotnej, starszej osoby. Były próbowane różne rodzaje żwirków, piasek, kuweta zamykana i otwierana, izolacja, ograniczenie przestrzeni, leki wyciszające, feromony. Sika na meble, na łóżko. Kupa do kuwety ląduje. Znaleziona była jako małe kocię, nie pamiętam jak małe, chyba około 5-6tygodniowe. Sprawdziłam, chyba była literówka w ostatniej wiadomości, oczywiście chodzi o fiv, dziękuję za czujność. Sika odkąd bywała często w lecznicy, shoto określiła to jako "trauma po leczeniu fiv", przez moment siku lądowało ładnie do kuwety. Teraz jest zdrowa, brak oznak choroby, ale posikuje nadal. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.