Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11362zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Posted

Kudłaty nie złapany :( Nie przyszedł. 

Jutrzejszy transport tylko do Lublina, wiec i tak by nic z tego nie było. 

Nadal potrzebne kciuki za złapanie Kudlatka i coś innego trzeba pomyśleć jak go dowieźć do Plaskatego Azylu :)

Posted
10 godzin temu, Madie napisał:

Trzymam kciuki za psie sprawy. Poszło też ode mnie 70zł na Szczebrzeszyniaki. Niech Dora wykorzysta wedle uznania.

Dziekuje bardzo:)

Niedlugo wpisze rozliczenie wpłaconych pieniążków.

Posted
10 godzin temu, Baltimoore napisał:

Kudłaty nie złapany :( Nie przyszedł. 

Jutrzejszy transport tylko do Lublina, wiec i tak by nic z tego nie było. 

Nadal potrzebne kciuki za złapanie Kudlatka i coś innego trzeba pomyśleć jak go dowieźć do Plaskatego Azylu :)

Niestety nie przyszedł....

rudy,jego kompan był,natomiast kudlatego nie bylo

tak to jest z bezdomniakami,zaplanujemy sobie,a psiak nie przyjdzie

 

Posted

Nasza koteczka szareńka Miłka dała się pogłaskać, ba, jak cofałam rękę, podchodziła wyprężona i zaczęła muczeć :)

Lilusi jeszcze ani razu  nie udało mi się dotknąć :(

  • Like 1
  • Upvote 2
Posted

Wiadomości z lecznicy

Kajtuś dobrze, zdrowy, odrobaczony, będzie zaszczepiony, piątek -sobota jedzie do kochającego domu, który na niego czeka.

 

Gorzej z rudym trójłapkiem Leonkiem,byłreoperowany w piątek:( W ranę wdało się zakażenie. Dostaje mocne antybiotyki, pobrany posiew.

Trzymajcie kciuki najmocniej jak umiecie za biednego Leonka.

Tyle kotek już wycierpiał,  musi mu się udać.

Posted
22 minuty temu, Baltimoore napisał:

Zrobiłam dzisiaj przelew do lecznicy 350 zł za operację amputacji łapki Leonka.

Baltimoore Ty to aniol nie czlowiek jestes! Czuj sie mocno usciskana:-)

Posted
34 minuty temu, Baltimoore napisał:

Wiadomości z lecznicy

Gorzej z rudym trójłapkiem Leonkiem,byłreoperowany w piątek:( W ranę wdało się zakażenie. Dostaje mocne antybiotyki, pobrany posiew.

Trzymajcie kciuki najmocniej jak umiecie za biednego Leonka.

Tyle kotek już wycierpiał,  musi mu się udać.

oj biedactwo trzymamy mocno

Posted

Rambuś doprowadza wszystkich do szału. Nie da się go zmęczyć. Pies przed nim ucieka. wchodzi na Sadzę, gryzie ją po głowie, uszach, bawi sie ogonem, miauczy, nie reaguje na żadne "psiiiiiK" ani nic w sumie. Apetyt ma za 4. Koniecznie potrzeba mu 2 młodego kota do zabawy inaczej będzie demolował :)

Trzymam kciuki za rudaska, musi być dobrze. I super, że Kajtuś jedzie. 

Posted
42 minuty temu, Baltimoore napisał:

Jak to :))))

Troje dorosłych i pies nie może wybawić z nadmiaru energii jednego niedowidzącego kotka z chorą łapką??? :)))))

Mój brat chowa przed kotami. Mój TŻ dziś uciekł bo Rambo go gryzł po głowie, a że jest niewychowany i rozpuszczony koszmarnie to nic sobie nie robi z psikania, chuchania na niego, syczenia itd. Mój pies jest święty ale w końcu też zwiała. Rambo próbował za nią iść ale na szczęscie w połowie schodów wymiękł. Kolega z którym siedzi w pokoju chyba go liże ale nie bawi się wcale i co dziwne Rambo jakby wiedząc że się tamten źle czuje, zupełnie mu nie dokucza. 

Muszę mu wiecej zabawek kupić, bo bawi się wszystkim już łącznie z kapciami i turlaniem misek po pokoju...

 

Jest cudownie, wspaniale mrucząco kochanym armagedonem <3

 

Dajwajcie mi jeszcze jednego, młodego kota :P

Posted

Już. Byliśmy w sumie z Rambo w 2 lecznicach. Pierwszy przystanek u dr. Garncarza. Pierwszy raz miałam przyjemność do niego trafić i od razu jestem zachwycona podejściem i wiedzą. 

Rambuś pokazał się z najgorszej strony, płakał, drapał, wyrywał się, był mocno wkurzony (a nie działa na niego trzymanie za kark), ale tak wymanewrowaliśmy z Panem doktorem że w sumie badania poszło szybko i skutecznie. Wieści są dwojakie. Na prawe oko kotek nie widzi wcale. Przypadłość ta nazywa się symblefaron. Doktor dość jasno mi to wyjaśniał, ale na wszelki wypadek wklejam z wikipedii.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Symblepharon

Lewe oko także jest tym zaatakowane, ale nie całe. Dlatego kot dobrze widzi różnice między ciemnością a światłem, rejestruje ruch, itd. Pan doktor napisał, że to jest tak jakby patrzeć przez zaparowaną szybę. 

Żadne medykamenty ani krople nie będą w stanie pomóc kotu w jego stanie. Natomiast można spróbować podjąć się operacji prawego (niewidzącego oka). Dr Garncarz kilkukrotnie podkreślał, że jest 50% szans na to, że Rambuś będzie widział na to prawe oko całkiem nieźle (chociaż nie będzie ono wyglądało pięknie). Będzie to widzenie rzecz jasne trochę słabsze i gorsze niż normalnie. Takie "przez firankę" ale to nadal szansa sprawnego oka. 

Dlaczego tylko 50%? Bo skutkiem nieudanej operacji jest zarośnięcie całkowite oka znów. I teraz Rambusiowi to nic nie przeszkadza, to oko i tak teraz jest totalnie niewidzące. Więc gorzej nie będzie. Natomiast lewego doktor operować się nie podejmuje, bo kotek mógłby nic już nie widzieć. 

Koszt operacji to 800-900 zł. Rozmawiałam już z Baltimore i obie uważamy, że powinniśmy się podjąć tego zabiegu. Niezależnie od naszej decyzji Rambuś dostał zestaw kropli do wpuszczania do obu oczek, bo jest delikatny stan zapalny. Jeśli zdecydujemy się na operację to za około 3 tygodnie regularnego wpuszczania kropli możemy się umawiać już teraz na zabieg. Potem też krople i kontrole no i 10 dni w kołnierzu żeby nie naruszyć oka. 

Koszt w lecznicy już z lekami to 197 zł. Biorę go na siebie. 

Oprócz powyższego Rambo trafił jeszcze na badania do Multivetu. Został odrobaczony (był tylko raz) i mamy powtórzyć po 2 tygodniach oraz dostał zestaw zębowo -  odpornościowy. Rambo ma delikatne zapalenie dziąseł, dostał płyn do odświeżania jamy ustnej oraz VetoMune (tabletki na odporność z betaglucanem). Do kontroli z zębami za około półtora miesiąca. Jeśli się nie poprawi to wymaga to konsultacji dobrego stomatologa, bo może to być początek plazmocytarnego zapalenia dziąseł. Przynajmniej wyjaśniło się czemu mu śmierdzi z pyszczka ;) Koszt 143 zł (z płynem, odrobaczaniem i tabletkami) - to także stawiam. 

Uważam, że należy się umawiać na operację nie patrząc na razie na $. Należy mu się coś od życia. 

Zaraz wkleję opis wizyty i leki. 

07b65749b45fe20emed.jpg

28abd74361160f4cmed.jpg

04aaf586d585bb8bmed.jpg

  • Like 1
Posted

Wow, jakie miał szczęście, że trafił do Ciebie :) Skąd Ty się wzięłaś, Madie? :D

wiem, że finansowo nie pomagam, ale jeśli mogę... to też uważam, że warto podjąć się operacji... skoro jest jakakolwiek szansa, że może pomóc...

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...