Baltimoore Posted December 22, 2019 Share Posted December 22, 2019 Dnia 22.12.2019 o 09:02, DORA1020 napisał: Zostały w Izbicy do adopcji dwie koteczki od Krystyny są to ok. 5 miesięczne koteczki Wydaje mi się ze dziewczynki to ta co ma najwięcej szarego na pyszczku i ta na pierwszym i ostatnim zdjęciu, a w grupie w środku. Ale dla pewności trzeba dopytać wetkę. Edit- jeszcze jedna z tych kotków szuka domu, dla drugiej domek znalazła pani doktor. Jutro dopytam która została. Edit 2 Zdaje się że to żadna z tych, tylko taka prawie cała biała z szarym ogonem i trochę szarego na główce. Taki klasyczny van. Sue już wie która, to potem wklei zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted December 22, 2019 Share Posted December 22, 2019 Dzisiaj do domów stałych pojechały dwa kotki od Piotrka : Lolek z domu i Tobi z lecznicy :)) A do DT u Bakusiowej pojechał czarny Popiołek :)) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 Zaktualizowałam ogłoszenia, na miejsce kotów w DS/jadących wkrótce weszli: - czarnobiała Maja - rudy FIV+ z Izbicy (Effi) - trikolorka Lusia - marmurek od Ali123 - Lunka Pozostałe będą wymagały nowych ogłoszeń, jak zrobię to też podrzucę 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 Pani, która adoptowała Tobiego, jest nim zachwycona od pierwszego spotkania, podesłała mi już fotki :) A tak jechał Lolek do swojego DS (póki co nie mam zdjęć z domku) Oba kocurki miziaste, mruczące, mam wielką nadzieję, że będzie im dobrze w domach. I trochę urosną, bo na razie to naprawdę małe kocinki. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 Napiszę trochę o Czarusiu i Maciusiu. Czarek po jednym dniu ośmielił się.Na ten moment to ciekawski,rozrabiający kot.Z jedzeniem gorzej ale nie tragicznie.Właśnie koło mnie troszeczkę zjadł. Maciuś z budki obserwuje,mniej wciska się w kąt.Nawet łepek wystawił.Przed moją ręką się cofa.Syna sobie upodobał. Namiastka mruczenia była i małe ocieranko.Wszystko w tej budce.Wychodzi nie wiadomo kiedy,wciska się w jakiś kąt.Potem wraca do budki tej w drapaku.Najgorzej z jedzeniem.Stawiałam miseczkę tam gdzie się chowa.Zmieniałam karmy i nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 3 minuty temu, guccio napisał: Napiszę trochę o Czarusiu i Maciusiu. Czarek po jednym dniu ośmielił się.Na ten moment to ciekawski,rozrabiający kot.Z jedzeniem gorzej ale nie tragicznie.Właśnie koło mnie troszeczkę zjadł. Maciuś z budki obserwuje,mniej wciska się w kąt.Nawet łepek wystawił.Przed moją ręką się cofa.Syna sobie upodobał. Namiastka mruczenia była i małe ocieranko.Wszystko w tej budce.Wychodzi nie wiadomo kiedy,wciska się w jakiś kąt.Potem wraca do budki tej w drapaku.Najgorzej z jedzeniem.Stawiałam miseczkę tam gdzie się chowa.Zmieniałam karmy i nic. Z tego co wiem, to jeszcze w czasach bezdomności Maciuś bardzo lubił gotowanego kurczaka, może i teraz mu posmakuje? Trzeba im czasu, to już koty po pewnych przejściach, ale myślę że powoli się oswoją Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 Wkrótce do domu będzie jechała też Tola, kolejna kicia od Piotrka, o ta 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 9 minut temu, sue napisał: Z tego co wiem, to jeszcze w czasach bezdomności Maciuś bardzo lubił gotowanego kurczaka, może i teraz mu posmakuje? Trzeba im czasu, to już koty po pewnych przejściach, ale myślę że powoli się oswoją Zaraz próbuję.Gotowanego innego mięska nie ruszył. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 Musimy poczekać, na pewno zacznie jeść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 Nie umiem teraz wstawiać zdjęć :(( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 6 godzin temu, guccio napisał: Napiszę trochę o Czarusiu i Maciusiu. Czarek po jednym dniu ośmielił się.Na ten moment to ciekawski,rozrabiający kot.Z jedzeniem gorzej ale nie tragicznie.Właśnie koło mnie troszeczkę zjadł. Maciuś z budki obserwuje,mniej wciska się w kąt.Nawet łepek wystawił.Przed moją ręką się cofa.Syna sobie upodobał. Namiastka mruczenia była i małe ocieranko.Wszystko w tej budce.Wychodzi nie wiadomo kiedy,wciska się w jakiś kąt.Potem wraca do budki tej w drapaku.Najgorzej z jedzeniem.Stawiałam miseczkę tam gdzie się chowa.Zmieniałam karmy i nic. Miałam dziką kotunię (po chlamydiach i LSP, może źle piszę, to taka infekcja/przetoka jakaś z uszu, co uszkadza mózg), która ileś czasu żyła przedtem w klateczce. Wszystko robiła w kontenerku, załatwiała się też, nie umiała wyjść, bo miała główkę przekrzywioną prawie 180 stopni, wszystko widziała odwrotnie. Robiliśmy dwie rzeczy. Po pierwsze u mnie dzikusy (też ptaki) oswajało się zawsze przez spanie, czyli kontener z kotką stał na łóżku w nocy, to wiele daje, taki wspólny sen. Po drugie wyciągaliśmy ją, mimo rozpaczliwych protestów, pokazując inne miejsca, choćby na chwilę. Długo jeszcze, chcąc wyjść, wychodziła do góry nogami, chwytając łapkami górę kontenera, czy innego miejsca/pudełka, w którym spała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 3 godziny temu, rozi napisał: Miałam dziką kotunię (po chlamydiach i LSP, może źle piszę, to taka infekcja/przetoka jakaś z uszu, co uszkadza mózg), która ileś czasu żyła przedtem w klateczce. Wszystko robiła w kontenerku, załatwiała się też, nie umiała wyjść, bo miała główkę przekrzywioną prawie 180 stopni, wszystko widziała odwrotnie. Jej, jak ona biedna żyła z tak przekrzywioną główką;/ Przeszło jej to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 Jeszcze kilka ogłoszeń Dzikuska z Izbicy (Esmeralda) https://www.olx.pl/oferta/esmeralda-czy-jestem-zbyt-zwykla-by-miec-domek-CID103-IDCYq4M.html Rudolf ponownie https://www.olx.pl/oferta/rudolf-daj-mu-dom-nie-pozalujesz-CID103-IDCmkgX.html Ismena https://www.olx.pl/oferta/wesola-ismena-daj-jej-domek-CID103-IDCYqlL.html 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 1 godzinę temu, sue napisał: Jej, jak ona biedna żyła z tak przekrzywioną główką;/ Przeszło jej to? Wycałowaliśmy ją z tego. Miała potem przekrzywioną sporo, ale nie aż tak. I nauczyła się patrzeć normalnie. Edytowałam post, bo chcę dodać, że to niesamowite było, ta jej walka o normalność. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 5 godzin temu, rozi napisał: Miałam dziką kotunię (po chlamydiach i LSP, może źle piszę, to taka infekcja/przetoka jakaś z uszu, co uszkadza mózg), która ileś czasu żyła przedtem w klateczce. Wszystko robiła w kontenerku, załatwiała się też, nie umiała wyjść, bo miała główkę przekrzywioną prawie 180 stopni, wszystko widziała odwrotnie. Robiliśmy dwie rzeczy. Po pierwsze u mnie dzikusy (też ptaki) oswajało się zawsze przez spanie, czyli kontener z kotką stał na łóżku w nocy, to wiele daje, taki wspólny sen. Po drugie wyciągaliśmy ją, mimo rozpaczliwych protestów, pokazując inne miejsca, choćby na chwilę. Długo jeszcze, chcąc wyjść, wychodziła do góry nogami, chwytając łapkami górę kontenera, czy innego miejsca/pudełka, w którym spała. Dzięki Rozi za odzew i przekazanie swoich doświadczeń.Niesamowita historia z koteczką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted December 23, 2019 Share Posted December 23, 2019 3 godziny temu, sue napisał: Jeszcze kilka ogłoszeń Dzikuska z Izbicy (Esmeralda) https://www.olx.pl/oferta/esmeralda-czy-jestem-zbyt-zwykla-by-miec-domek-CID103-IDCYq4M.html Rudolf ponownie https://www.olx.pl/oferta/rudolf-daj-mu-dom-nie-pozalujesz-CID103-IDCmkgX.html Ismena https://www.olx.pl/oferta/wesola-ismena-daj-jej-domek-CID103-IDCYqlL.html Esmeralda i Ismena, świetne imiona, powinny przynieść im szczęście :)) Prosimy o pomoc z wyróżnianiem ogłoszeń. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted December 24, 2019 Share Posted December 24, 2019 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted December 24, 2019 Share Posted December 24, 2019 Wszystkiego najlepszego na Święta dla Wszystkich Pomagających bezdomnym Szczebrzeszyniakom i innym okolicznym Bezdomniakom :)) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted December 24, 2019 Share Posted December 24, 2019 Pozwolę sobie napisać, że Popiołek w dt u Bakusiowej ma się świetnie i zadomowił się od pierwszych chwil :)) Jest rozkoszny i milusi, uwielbia noszenie na rękach :)) Hi hi 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 24, 2019 Share Posted December 24, 2019 Spokojnych Świąt dla Was 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted December 25, 2019 Share Posted December 25, 2019 Ja również życzę zdrowych, radosnych, mile spędzonych Świąt ! :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted December 25, 2019 Author Share Posted December 25, 2019 Spokojnych,dobrych Swiat Kochani 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted December 25, 2019 Share Posted December 25, 2019 Zakładając, że ma się do dyspozycji pomieszczenie (jedno średniej wielkości + łazienka) z przeznaczeniem na tzw. kociarnię, jakie wyposażenie musi a jakie ewentualnie może się tam znaleźć? Elementarne wydają mi się: - klatka lub klatki typu kennel - i tu może ktoś mógłby mi wskazać, jaka to konkretnie klatka powinna być, jakie wymiary, może link do takiej w jakimś sklepie. Jak ją ustawić - czy na podłodze, czy może jak w lecznicach na jakimś podwyższeniu? - kuwety - no to wiadomo - legowiska - też wiadomo - drapaki, zabawki - jak wysokie drapaki? widywałam nieraz bardzo wysokie aż pod sufit, ale w pomieszczeniu i tak znajdują się szafy, skakania byłoby co niemiara Czy coś pomijam? Problem ogrzewania - nie ma centralnego, jest starego typu piec kaflowy, wymagający naprawy czy chociaż przeglądu, nie był używany kupę czasu. Nie wiem, na ile to bezpieczne. Kiedyś działał. Jeśli nie piec, to co? Grzejniki elektryczne póki co sprawdzają się ale średnia temperatura to 17 stopni, więcej nie wychodzi. Pokrycie podłogi - jest drewniana, obecnie z wykładziną z jakiegoś materiału, przy spokojnych ogarniętych kotach daje radę, przy srających gdzie popadnie podejrzewam byłoby ciężko. Coś jeszcze? Zastanawiam się póki co czysto hipotetycznie, chcę przeliczyć koszty itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted December 26, 2019 Share Posted December 26, 2019 Dziękuję BALTIMORE i BAKUSIOWA za wyprawkę dla Maciusia i Czarusia. W ferworze przygotowań przedświątecznych i ponownego odkażania domu zapomniłam. Bardzo dziękuję. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.