Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Pupil tak jak z opisu, strasznie dobry i przyjacielski Psiak:loveu:
Jechaliśmy pięknie, raz Pupil z tyłu raz z przodu, z przodu było ciekawiej, obserwował wszystko, i dawał dziubki, łapę, dawał się głaskać.
Dziś na pewno miał duzo wrażeń, długa droga do Wieliczki i potem gdzieś z godzinę do Domku do Pani Moniki.
Po przyjeździe pod domek poszliśmy jeszcze na krótki spacer... i okazało się że na smyczy wcale nie ciągnie, poznaje teren, pochłania nowe zapachy, zrobił ze trzy razy siku, pociągnięty za smycz grzecznie idzie tam gdzie mu się pokaże.

Jest wesoły, radosny, grzecznie daje ubrać obróżkę, zapiąć smycz....
i we wszystkim strasznie się cieszy, podchodzi po mizianki... i niesamowite ...w ogóle bez żadnej agresji.. taki kochany, dobry Psiak.

Potrzeba mu czasu na adaptację, że to jego Domek, że na spacery chodzi się na smyczy i robi wszystko na polu, a Domek to do mieszkania, ale myślę że niedługo wszystko załapie:)

Mówiłem Pani Monice, że tak jak moja Wika, przez pare dni będzie co chwilę chciał iść na pole, ale to tylko dlatego że Psiaki, które nigdy nie miały Domku tak się zachowują, ale to minie.

Wierzę w Panią Monikę i Pupila, że obydwoje się zrozumieją:)

Dałem Pani Monice zaświadczenie Pupila o szczepieniu przeciw wściekliźnie,
mówiłem o wyrobieniu książeczki zdrowia i dalszych spraw już u Weterynarza, odrobaczanie, szczepienie na wirusówki,

Obiecałem że się od Was dowiem czy Pupil był odrobaczany- jeśli tak to kiedy.

Pozdrawiam pięknie;);)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wojtuś']Pupil tak jak z opisu, strasznie dobry i przyjacielski Psiak:loveu:
Jechaliśmy pięknie, raz Pupil z tyłu raz z przodu, z przodu było ciekawiej, obserwował wszystko, i dawał dziubki, łapę, dawał się głaskać.
Dziś na pewno miał duzo wrażeń, długa droga do Wieliczki i potem gdzieś z godzinę do Domku do Pani Moniki.
Po przyjeździe pod domek poszliśmy jeszcze na krótki spacer... i okazało się że na smyczy wcale nie ciągnie, poznaje teren, pochłania nowe zapachy, zrobił ze trzy razy siku, pociągnięty za smycz grzecznie idzie tam gdzie mu się pokaże.

Jest wesoły, radosny, grzecznie daje ubrać obróżkę, zapiąć smycz....
i we wszystkim strasznie się cieszy, podchodzi po mizianki... i niesamowite ...w ogóle bez żadnej agresji.. taki kochany, dobry Psiak.

Potrzeba mu czasu na adaptację, że to jego Domek, że na spacery chodzi się na smyczy i robi wszystko na polu, a Domek to do mieszkania, ale myślę że niedługo wszystko załapie:)

Mówiłem Pani Monice, że tak jak moja Wika, przez pare dni będzie co chwilę chciał iść na pole, ale to tylko dlatego że Psiaki, które nigdy nie miały Domku tak się zachowują, ale to minie.

Wierzę w Panią Monikę i Pupila, że obydwoje się zrozumieją:)

Dałem Pani Monice zaświadczenie Pupila o szczepieniu przeciw wściekliźnie,
mówiłem o wyrobieniu książeczki zdrowia i dalszych spraw już u Weterynarza, odrobaczanie, szczepienie na wirusówki,

Obiecałem że się od Was dowiem czy Pupil był odrobaczany- jeśli tak to kiedy.

Pozdrawiam pięknie;);)[/QUOTE]
dziękujemy Wojtuś za dobre wiadomości i czekamy na równie dobre z dzisiejszego dnia.
Dziekuję Ci przede wszystkim bardzo za zaangażowanie w pomoc Pupilowi,nie wiem co by było bez Ciebie;za wczorajszy transport z Wieliczki i w ogóle - dziękuję serdecznie:lol:

Pupil był odrobaczony gdzieś pod koniec sierpnia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ala123']dziękujemy Wojtuś za dobre wiadomości i czekamy na równie dobre z dzisiejszego dnia.
Dziekuję Ci przede wszystkim bardzo za zaangażowanie w pomoc Pupilowi,nie wiem co by było bez Ciebie;za wczorajszy transport z Wieliczki i w ogóle - dziękuję serdecznie:lol:

Pupil był odrobaczony gdzieś pod koniec sierpnia.[/QUOTE]
Cieszyliśmy się Kochani ale niestety domek nie wypalił, Pani Monika nie chce poczekac na adaptację Pupila. Pupil chce cały czas na pole i drapie drzwi.
Dzwoniłem już do Aliny, szkoda mi Pupila, biorę się ostro za szukanie miejsca tutaj dla Niego, nawet na jakiś czas w hoteliku koło Krakowa, mamy dwa, Przebieczany i Lednica Górna k.Wieliczki
Pozdrawiam:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wojtuś']Cieszyliśmy się Kochani ale niestety domek nie wypalił, Pani Monika nie chce poczekac na adaptację Pupila. Pupil chce cały czas na pole i drapie drzwi.
Dzwoniłem już do Aliny, szkoda mi Pupila, biorę się ostro za szukanie miejsca tutaj dla Niego, nawet na jakiś czas w hoteliku koło Krakowa, mamy dwa, Przebieczany i Lednica Górna k.Wieliczki
Pozdrawiam:)[/QUOTE]

Jestem Ci bardzo wdzięczna,że zająłeś się Pupilem.
przykre,że kobieta tak szybko wymiękła...Rozumiem,że dzisiejszą noc pozwoli Pupilowi spędzić u siebie?
Biedne, kochane psisko dalej szuka domu:-(

Link to comment
Share on other sites

Kurde...gotuje się we mnie :angryy:
Od początku było dużo wątpliwości co do tej Pani i niestety obawy się sprawdziły, szkoda mi tego biednego psiaka, taki kawał drogi przejechał, żeby Pani po jednym dniu powiedziała że go dnie chce :mad: przecież to nie jest rzecz, którą można wyrzucić i wziąć inną, zakładam się że wystarczyłoby trochę dobrej woli kobiety i Pupil by się nauczył...durna baba :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj zabieram Pupila do dobrego hoteliku u Pana Tomka w Lednicy Górnej k.Wieliczki:
[URL]http://www.hotel-dla-psow.pl/glowna_pl.htm[/URL]

Cena u Pana Tomka dla bezdomniakow to 15 zł/doba,
Rozmawiałem już z Karusiap, razem z Jagienką mają tam "Swoje Psiaki", do których jeżdżą, robią zdjęcia, ogłoszenia i szukają domków.

Karusiap założy nowy wątek Pupilowi i pomoże z ogłoszeniami.

Dzisiaj po pracy zabieram Pupila i jedziemy do Wieliczki na szczepienie p.wirusowkom u Weta, który ma pod opieką hotelik,
a potem gdzieś po 18.00 do hoteliku.
Pupil ma na razie miejsce w kojcu zewnętrznym. Pan Tomek ma jeszcze kojce w zadaszonej i ogrzewanej części hoteliku.

Dzwoniła jeszcze do mnie Pani Monika prawie z płaczem że ten weekend to razem z bratem by przetrzymali jeszcze Pupila, ale od poniedziałku.......
Stwierdziłem że to bez sensu, zabieram go dzisiaj bo miejsce już umówione w hoteliku i Pan Tomek czeka.

Pani Monika na dzisiejsze szczepienie ma mi dać 50 zł, a potem .... może dołozy coś do hoteliku.

A to wątek Psiaków Karusi i Jagienki:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/120874-KRAKÓW-wątek-zbiorczy-psiaków-pod-opieką-karusiap-i-Jagienki[/URL]

Pozdrawiam pieknie:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='as_ko']Kurde...gotuje się we mnie :angryy:
Od początku było dużo wątpliwości co do tej Pani i niestety obawy się sprawdziły, szkoda mi tego biednego psiaka, taki kawał drogi przejechał, żeby Pani po jednym dniu powiedziała że go dnie chce :mad: przecież to nie jest rzecz, którą można wyrzucić i wziąć inną, zakładam się że wystarczyłoby trochę dobrej woli kobiety i Pupil by się nauczył...durna baba :angryy:[/QUOTE]
tak, cierpliwości i poczucia odpowiedzialności za swoje decyzje i czyny zdecydowanie tutaj nie widać, juz nie mówiąc o szacunku dla zaangażowania w całą akcję innych ludzi .
Rozmawiałam z Wojtusiem, załatwił hotelik koło Wieliczki,koszt to zdaje się 15zł za dobę. Pupil będzie też mieć swój wątek,który założa mu cioteczki i wujkowie z Krakowa. Dzięki jeszcze raz Wojtuś za wszystko!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DORA1020']Dzieki Wojtus za wszystko:lol:jednak Pupil ma troche szczescia,bo Ty pojawiles sie na jego drodze:lol:moze bedzie dobrze i Pupil znajdzie kogos,kto pokocha go calym sercem.[/QUOTE]
Musi być dobrze:)
Karusia założyła wątek Pupilowi, to pięknie zapraszam:loveu:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/197501-Piękny-młody-Pupil-stracił-szanse-na-dom-w-ostatniej-chwili-Prosimy-o-ogloszenia[/URL]!

Dziś wieczorkiem opisze kolejna naszą podróż i wizytę u Weta:)

Link to comment
Share on other sites

czyli kolejna sprawa sié potwierdzila - jesli domek nie oplaca podrozy do siebie to znaczy ze jest nieodpowiedzialny i niepewny adopcji. I juz.
Jaka to 'Pani' Monika? To okropne podle babsko, miala racje Dogomanka, ktora z nia rozmiawiala. Ja tez mialam zle przeczucia zwiazane z tym milczeniem co do kosztow podrozy. Kazdy odpowiedzialny czlowiek rozumie, ze to kosztuje. Ja tego twora nie zamierzam nazywac Pania. Moze niech teraz placi za hotelik? Pewnie tez nie zrozumie sugestii.

Przepraszam, ale po prostu tak samo jak Wy jestem rozgoryczona.
Jak bedzie z oplatami za hotel? Kto bedzie go pokrywal? :( Moze sprobowac na allegro aukcje cegielkowa bazaujaca na jego przypaleniu oraz na facebooku?

Link to comment
Share on other sites

Przekleję mój post z wątku Pupila:

"""Dzisiaj były złe warunki, wiec zadzwoniłem do Pani Moniki że przyjadę po Pupila jutro, znowu długo pomówiliśmy,
zostało na tym że Pupil pozostanie u Niej do czasu znalezienia nowego domku.
Dzięki Karusia[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]
Zadzwoniłem do Pana Tomka że nie przyjadę z Psiakiem, bo na razie zostaje tam gdzie jest.
Pan Tomek "trzyma" miejsce u siebie, gdyby coś wypadło.

Rozmawiałem tez z Aliną o Pani Monice, kobieta ma dobre serce ale brak jej chyba cierpliwości do adaptacji Pupila,
na razie stwierdza też po jego zachowaniu że najlepszym domkiem byłby domek z ogródkiem.

Rozpuszczam już wici gdzie moge o nowym domku dla Pupila[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

Pozdrawiam pięknie[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] """

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...