Jump to content
Dogomania

Irys w ds. Dziękujemy Pani Kasi. :)


Recommended Posts

[quote name='hop!']Myślałam, że przelewasz internetowo. To dość kłopotliwe są dla Ciebie takie przelewy. ;)

A nie lepiej przelać teraz 700zł? Kto jest za? :cool3:

Dostałam od pani Kasi maila i nie mam wątpliwości, że Irysek jest w najlepszych rękach. :loveu:[/QUOTE]
Też nie widzę w tym problemu,może będzie to rozwiązaniem bezproblemowym w kwestach finansowych.Były różne opinie i dlatego chciałam aby wszystko było tu jasne.Irysek jest na prawde w bardzo dobrych rękach.Co do finansów niech się wypowie więcej cioteczek bo z ich zdaniem trzeba się też liczyć.Moim zdaniem,nie została tu jasno przedstawiona sprawa wstępnych uzgodnień finansowych co do adopcji Iryska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bogusik']Też nie widzę w tym problemu,może będzie to rozwiązaniem bezproblemowym w kwestach finansowych.Były różne opinie i dlatego chciałam aby wszystko było tu jasne.Irysek jest na prawde w bardzo dobrych rękach.Co do finansów niech się wypowie więcej cioteczek bo z ich zdaniem trzeba się też liczyć.Moim zdaniem,nie została tu jasno przedstawiona sprawa wstępnych uzgodnień finansowych co do adopcji Iryska.[/QUOTE]

Przelanie większej kwoty, to mniejszy problem dla naszej księgowej i łatwiejsze rozliczenie. Jeżeli mamy do pani Kasi zaufanie w kwestii opieki nad Iryskiem, to powinniśmy jej także ufać w sprawach finansowych. Jedno wynika z drugiego. Najważniejsze, żeby od czasu do czasu były informacje, bo sporo osób chce wiedzieć, co u Iryska słychać i jak z jego zdrowiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilith27']skoro lilek ma problem to lepiej niech raz przeleje pieniązki

czy ma już kaskę całą na koncie czy na coś jeszcze trzeba czekać?[/QUOTE]

Jeszcze mają dotrzeć pieniądze od Ginn. To można poczekać, aż dojdą i puścić jeden przelew do pani Kasi. Jeżeli nie będzie sprzeciwu ze strony darczyńców, to tak trzeba zrobić.

Bogusik wspomniała o braniu rachunków - jeżeli pani Kasia chce formalnie rozliczyć się z powierzonej na leczenie Iryska sumy, to może przesłać skany faktur.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hop!']Jeszcze mają dotrzeć pieniądze od Ginn. To można poczekać, aż dojdą i puścić jeden przelew do pani Kasi. Jeżeli nie będzie sprzeciwu ze strony darczyńców, to tak trzeba zrobić.

Bogusik wspomniała o braniu rachunków - jeżeli pani Kasia chce formalnie rozliczyć się z powierzonej na leczenie Iryska sumy, to może przesłać skany faktur.[/QUOTE]
Zdałam sobie sprawę z tego,że nie można rozliczać się z p.Kasią "ratalnie"bo jest to niezgodne z zasadami dogo.Trzeba więc zrobić jeden przelew,żeby zakończyć tą sprawę.Będę się kontaktowała co jakiś czas z p.Kasią i informowała na wątku o stanie zdrowia i leczeniu Iryska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hop!'][B]Jeszcze mają dotrzeć pieniądze od Ginn. To można poczekać, aż dojdą i puścić jeden przelew do pani Kasi. Jeżeli nie będzie sprzeciwu ze strony darczyńców, to tak trzeba zrobić.[/B]

[/QUOTE]

słusznie
niech idzie jeden przelew
księgowej będzie wygodniej
zapewne p. Kasi też ......

[quote name='Bogusik']Trzeba więc zrobić [B]jeden przelew,żeby zakończyć tą sprawę[/B].Będę się kontaktowała co jakiś czas z p.Kasią i informowała na wątku o stanie zdrowia i leczeniu Iryska.[/QUOTE]

dokładnie
Na razie sprawa jest w zawieszeniu
kobieta czeka na pieniążki
Malwa czeka też w niepewności
trzeba załatwić sprawę na razie z tym co jest

Link to comment
Share on other sites

Dla przypomnienia...

[quote name='MALWA']Odemnie będzie kilkadziesiąt złotych dla Iryska, bo właśnie skończył się mj bazarek, który robiłam dla 3 chorych psiaków. Czekam jeszcze na 3 wpłaty. Jak tylko rozliczę do końca, to tu napiszę i przeleję pieniążki.[/QUOTE]

[quote name='lilith27']hej
zakończył się bazarek MALWY
dużo i szybko się tu działo i zmieniało
więc zagubiona zapytała o nr konta do wysyłki kaski
Irysek miał mieć swój udział w 1/3 dochodów
ja jednak mam wątpliwości, czy nie lepiej, żeby te pieniążki Malwa przekazała na psa, który obecnie nie ma nic....
zgodziłabym się z hop!, że w przypadku pojawienia sie nowej potrzeby można wesprzeć p. Kasię i Iryska nową doraźną zbiórką

proszę o opinie[/QUOTE]

[quote name='lilith27']Trudno w mniejszości podejmować takie decyzję, ale napisałam pw, że lepiej, aby Malwa oddała pieniążki na prawdę potrzebującemu psiakowi
Cioteczki milczą ..i oprócz dwóch głosów w tej sprawie nikt się nie wypowiedział
Przelew w niedzielę nie pójdzie, więc........Czy są głosy przeciwne?
Jeśli nikt się nie sprzeciwi to Malwa powinna czuć się zwolniona z deklaracji bazarkowej dla Iryska....[/QUOTE]

Uważam, że w tym momencie MALWA powinna przekazać sumę przeznaczoną dla Iryska innemu psiakowi.

Na pewno nikt nie będzie miał nic przeciwko temu. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771'][B]Cioteczki wiec tak Irysek ma na koncie 738zł+240zł od Ginn=978zł-85zł do oddaniaTuli ktora jeszcze nie podała mi konta wiec do przesłania-893zł.
Wiec mysle zeby poczekac, az wpłyna pieniadze od Ginn i wysłac wszystko razem[/B][/QUOTE]
Myślę,że tak,bo przecież nie ma sensu robić 2 przelewów.Przelej jednorazowo całą kwotę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hop!']
Uważam, że w tym momencie MALWA powinna przekazać sumę przeznaczoną dla Iryska innemu psiakowi.

Na pewno nikt nie będzie miał nic przeciwko temu. ;)[/QUOTE]

Dziękuję za tę decyzję!

Pieniądze z bazarku - tę część, która była dla Iryska przekażę na konto Rity - 3 cel bazarku.

Rita jest po kolejnej operacji usunięcia nowotworu, przy okazji wyszło, ze miała przepuklinę, też jej to usunieto oraz została przy ostatniej operacji wysterylizowana.

I po wykonaniu badań okazało się, że to był nowotwór złośliwy...

Dziewczyny mają koszmarny dług, na razie jeszcze nie zaaktualizowały wydatków, ale jeszcze wczoraj na 1 stronie wątku Rity była kwota blisko 600 zł do spłaty, teraz po operacji, kóra była w piątek zapewne będzie więcej.

Jeszcze raz dziękuje.

I trzymam kciuki za zdrowie małego Iryska. W razie potrzeby zrzuty coś dołożę, albo zrobię kolejny bazarek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Dziękuję za tę decyzję!

Pieniądze z bazarku - tę część, która była dla Iryska przekażę na konto Rity - 3 cel bazarku.

Rita jest po kolejnej operacji usunięcia nowotworu, przy okazji wyszło, ze miała przepuklinę, też jej to usunieto oraz została przy ostatniej operacji wysterylizowana.

I po wykonaniu badań okazało się, że to był nowotwór złośliwy...

Dziewczyny mają koszmarny dług, na razie jeszcze nie zaaktualizowały wydatków, ale jeszcze wczoraj na 1 stronie wątku Rity była kwota blisko 600 zł do spłaty, teraz po operacji, kóra była w piątek zapewne będzie więcej.

Jeszcze raz dziękuje.



I trzymam kciuki za zdrowie małego Iryska. W razie potrzeby zrzuty coś dołożę, albo zrobię kolejny bazarek.[/QUOTE]



trzymam kciuki za Rotę w takim razie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ginn']Bardzo proszę o danie znaku na wątku, że pieniądze przyszły.[/QUOTE]
Dziewczyny,nie ma nadal odpowiedzi.To znaczy,że jeszcze nie dotarły?i przelew dla p.Kasi nie zrobiony?Proszę o info.Jutro będę już w domu i wieczorkiem zadzwonię do p.Kasi tak jak się z nią umawiałam.Chciałabym więc wiedzieć jak wygląda sprawa finansów?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771']Wczoraj patrzyłam i jeszcze nie było wpłaty od Ginn pozniej sprawdze jeszcze raz.
Jak było wpłacone na poczcie to przelew moze isc kilka dni.[/QUOTE]
O matko - ale dzisiaj to już tydzień. Wysłałam w piątek rano i w piątek z całą pewnością poszło do Kielc. Dobrze, że mam potwierdzenie z pieczątką i datą to wyślę do Was abyście wiedziały, że tak było. Gdyby nie doszło do soboty to w poniedziałek będę interweniować u siebie.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie w tej chwili rozmawiałam z p.Kasią.Irysek co drugi dzień dostaje nadal zastrzyki,które robi mu zaprzyjaźniona z p.Kasią p.weterynarz.Irysek zaczął machać ogonkiem,czego do tej pory nie robił!I jeszcze jedna super wiadomość...od dwóch dni już nie robi koopy na tarasie przed drzwiami,co do tej pory czynił, tylko gdzieś w ogrodzie, tak jak inne pieseczki.Więc cudowne wiadomości!Co do siu to np. u weta,czekanie+wizyta trwały ok 3 godzin i Irysek nigdzie nie zrobił ani kropelki a dopiero po wyjściu ale nie jest to takie"siad"i siu tylko raczej takie gubienie.Jednak ważne jest to,że Irysek potrafi jednak trzymać przez jakiś czas mocz.Córka p.Kasi widzi Iryska co 2 tygodnie i sama mówi, że to nie ten sam piesek:roześmiany,rozbiegany a co najważniejsze,to takie zaciąganie tylną łapką,zdarza się dużo rzadziej,niż na początku.Jak widać,leczenie stymulujące komórki nerwowe,przynosi pożądane efekty!Pani Kasia zrobiła wiele zdjęć,które ma obrobić syn i wyśle na maila do cioteczek,które są z nią w ciągłym kontakcie.Nasz Irysek ma na prawdę wielkie szczęście,że trafił do p.Kasi...bo ma wszystko o czym nie jeden psiak mógłby marzyć!Dostałam zaproszenie do odwiedzin i zapewniłam,że jeżeli tylko będę w tych okolicach,to na pewno zaglądnę do naszego Iryska.Pani Kasia na to...jaki Wasz,przecież on jest mój!...To takie wzruszające,aż mi się łezka w oku kręci...Na koniec,obie zgodnie stwierdziłyśmy,że tak na prawdę...IRYSEK JEST NASZ:cioteczek i p.Kasi!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...