Jump to content
Dogomania

[W-wa] KOSZYCZEK NIECHCIANYCH STARUSZKÓW ; spis str 1 i 2


Koszyczek

Recommended Posts

Pepe jest rzeczywiscie sliczniutki (plus rasowy) dlatego szukamy domku. Joki tez fajny mlodszy tyle , ze slepy i bedzie trudniej z domkiem.
Jak byscie kogos mialy sensownego to dajcie znac. Ja ze swojej strony bede miala na uwadze wasze staruszki...dzieki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Pepe jest prześliczny :)

... dziuniek, ja się nie tylko nie zgadzam z Twoim zdaniem dotyczacym DT ale jakoś tak przykro mi się zrobiło. Mam trzy psy swoje i trzy tymczasowe, kotów 3/6 i nigdy mi do głowy nie przyszło żeby inaczej traktować swoje osobiste zwierzaki, a inaczej te, które szukają domu. Zresztą granica jest płynna, bo Kra i Pi to rezydentki, które były tymczasami - i przecież nie ma tak, że pewnego dnia mówię- "od dziś ciebie traktuję inaczej".... :(

Poza tym, to mit i legenda, ze "kolejna zmiana domu się odbije na psychice"- wyjąwszy bardzo szczególne przypadki, np psy skrajnie lękowe w odniesieniu do ludzi, zwierzęta mają zadziwiającą zdolność sybkiej adaptacji do nowych warunków - o ile są one dobre. Wiele razy odwiedzałam swoich byłych podopiecznych i owszem, pies sie wesoło przywitał, ale widac było ze dla niego jego dom i stado jest "tam".[/QUOTE]
Boże broń, żebym miała krytykować DT, przepraszam, jeśli Cię uraziłam. Bardziej mi chodziło o te pseudo-hoteliki, które właściciele nazywają domem tymczasowym. Przecież są ludzie i ludzie. Jedni spełniają to, czego się podjęli, należycie i z sercem, inni różnie. Moje psy, wzięte ze schroniska, adaptowały się i nabierały pełnej ufności po miesiącu, ale jeden z nich, dla którego jestem bóstwem, bogiem i wyrocznią, cóż by zrobił, gdyby był u mnie tylko na tymczasie? Oczywiście, jest to być może odosobniony przypadek. Właściwie chodzi mi o to, że pies powinien po prostu jak najszybciej trafić do "swojego" pana lub pani.
No a w ogóle to chylę przed tobą czoło. Ja mam "tylko" trzy psy i pięć kotów (własnych), a obawiam się, że tymczasa bym po jakimś czasie już nie oddała;), więc ich nie biorę.

Link to comment
Share on other sites

zmiana dt wręcz jest czasem wskazana. tak było np przy ciaputce- w schronie totalnie dzika i przerazona, u w mizantropii odzyła, ale po dłuższym czasie z pewnych przyczyn postanowilismy zmienić dt i była to okazja do pokazania suni, ze nie tylko jeden zestaw ludzki jest ok. zadziałało naprawdę, kwestia nowych przeżyć (też pozytywnych) nowych bodźców.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puch555']Byłam w piątek w schronisku i okazało się, że sala nr 6 oprócz w weekandy wychodzi jeszcze 2 razy w tygodniu z Agnieszką S.
My wyprowadzamy 10,11,12,13 i salę za gabinetem, jednak dwie osoby się wykruszyły i nie dajemy rady. Może Mapet weźmiesz coś od nas?[/QUOTE]

w takim razie wezmę 11.

Dropek siedzi w zbiorczej sali maluchów - w 2 po prawej stronie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mapet']odszedł dzisiaj u mnie w domu za TM Pixel/Ogryzek/Burek :( :( :([/QUOTE]
Biedaczek :)
dziękuję, że dałaś mu dom na te ostatnie miesiące. W schronisku na pewno odszedłby dużo wcześniej.

Doczytałam dyskusje o tym, jakich domów szukać dla psich staruszków - czy u osób starszych, młodszych, samotnych?
Przede wszystkim myślę, że należy rozdzielić dwa pojęcia. Są psy uważane za staruszki, np. mały 12-letni, pełen życia i w dobrej formie ogólnej. Takiego psa można polecić praktycznie każdemu.
Co innego staruszek nastoletni ze stwierdzonym nowotworem i koniecznością badań czy leczenia już teraz. Takiego psa musi wziąć osoba świadoma tego, na co się pisze.
Ostatnio jestem coraz bardziej przeciwna adopcjom zwierząt przez osoby samotne, tzn. takie, które nie mają nikogo, kto zająłby się zwierzakiem w czasie np. choroby. Wszystko jedno, czy tą osobą awaryjną byłoby dorosłe dziecko, sąsiadka czy uzgodniony z góry pensjonat dla zwierząt, byle była jakaś określona opcja dla zwierzaka.

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj zmieniłam posłania w 6 i 11. Błagam was dziewczyny jak wyprowadzacie psy to i zerknijcie na posłania - te które dzisiaj zmieniałam nie były zmieniane od 3 tygodni - czyli od mojej ostatniej wizyty, niektóre w 11 były aż spleśniałe. Skutkuje to tym, że psy maja poprzeziębiane nerki (jak mój Burek). W gabinecie odchodzi - duzy kudłaty czarny pies - nie wiem czy to nie ten, którego Gosia przydzieliła mi do wychodzenia, kulejący, był wcześniej na korytarzu. Na geriatrycznym wybiegu był dzisiaj nowy przeogromny bernardyn. W gabinecie przybył pies/suka biało-czarny podobny do Buby i drugi malutki szorstkowłosy.

Wyszłam z niektórymi psami z 11, pozostałe z 11 tez były. Wedle umowy nie brałam dzisiaj 6. Olcia była na wybiegu więc tez z nia nie byłam.
Czy któras z was wie kto ustalił godziny wychodzenia psów z geriatrii 14.30-15.30? Dyrektorka czy opiekunowie? Zdecydowanie trzeba by to zmienic. Dzisiaj był lekki problem - bo opiekun sobie poszedł i zamknął geriatrię - sprawa doszła do dyrektorki.

Zdecydowanie zgadzam się z APSĄ - w sprawie adopcji. Nie zawsze wiek jest kryterium geriatrycznym - psy sa w bardzo różnej kondycji. Np KUDŁATEK - zdjęcia powyżej jest super energicznym psem, byłam z nim dzisiaj i latał jak opętany. Nie wiem ile ma lat i co robi na geriatrii - ma jakies problemy skórne? ale energie 2 latka.

Link to comment
Share on other sites

i jeszcze jedno (dzisiaj nie było z kim tego załatwic -był ulubiony opiekun), w 11 boks 3 i 4 - mały szczupły beżowy pies i jego sąsiad a'la doberman - bez przerwy sie na siebie rzucaja - rozmawiałam 3 tygodnie temu z opiekunką ale trzeba JESZCZE RAZ poprosic. Może onka z 6 puścic luzem a tam przelożyc Dobcia, albo tego beżowego do sali zbiorczej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mapet']odszedł dzisiaj u mnie w domu za TM Pixel/Ogryzek/Burek :( :( :([/QUOTE]

dzięki Apsa i Wiosenka.
Burek był u mnie 3 miesiące (od 17 grudnia) i choc wiedziałam, że ten dzien odejscia nastąpi w niedalekiej przyszłości to .... nie jest łatwo. Pociesza mnie mysl, ze przynajmniej te ostatnie dni spędził w domu, czysty, czesany i na suchym posłaniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Pokażcie tego bernardyna ;)[/QUOTE]
[IMG]http://napaluchu.pl/foto/011200726_mini.jpg[/IMG][FONT=verdana][SIZE=1][B]
ID[/B]: 0594/12
[B]Gatunek[/B]: PIES [ BERNARDYN ] [ samiec ]
[B]Masc[/B]: tricolor z przewagą brązu
[B]Skad[/B]: z UL. Na Skraju[/SIZE][/FONT]

Ponoć maleństwo nie chodzi na smyczy - na każdy nacisk na szyję reaguje zdecydowanym leżeniem a la żaba.


Zenit... Jak znaleźć dom dla starego sporego mocno kulejęcego kundla???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Ja wiem, że to nie koszyczkowy, ale piesek z Palucha- kojarzycie go?

Demon, na Paluchu 4 lata.

Coś więcej o nim ktoś wie?[/QUOTE]
Znam z widzenia. Napisz do [URL="http://www.dogomania.pl/members/96145-sambo_os1"]sambo_os1[/URL], to jego była wolontariuszka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...