magdyska25 Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 Pamiętacie sławny galop Buby? Teraz na wybiegu mam podobny widok ale za to galop z samcem w roli głównej. W schronie "tylko" 3 lata jest... Quote
Diegula Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 Zachipowany nie był bo strażnik przy mnie sprawdzał potem zapakował go do klatki i pojechali Quote
magdyska25 Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 widzę, że już pojawiają się psy z dzisiaj na kwarantannie. Gdzie mógł pojechać jeszcze jak nie na paluch? Quote
APSA Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 To nie ten? [IMG]http://napaluchu.pl/foto/011103624_mini.jpg[/IMG][FONT=verdana][SIZE=1][B] ID[/B]: 3051/11/P [B]Gatunek[/B]: PIES [ MIESZANIEC ] [ samiec ] [B]Opis[/B]: pop 2090/11 [B]Masc[/B]: czarno biały [B]Waga[/B]: 16,000[/SIZE][/FONT]Nie ma inf., skąd jest. Ślepowron adoptowany :multi: Quote
magdyska25 Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 Asia- nie męcz....podaj więcej szczegółów :) [I]Powtarzam się już na wątkach... [/I] Quote
magdyska25 Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 [FONT=verdana][SIZE=1][B]Opis[/B]: pop 2090/11 [SIZE=2]A to nie zwrot z adopcji?[/SIZE] [/SIZE][/FONT] Quote
magdyska25 Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 [quote name='APSA'] Ślepowron adoptowany :multi:[/QUOTE] Ja tu chciałam w tej sprawie napisać PV ale Asia specjalnie ma zapchaną skrzynkę:cool1: Quote
kajak Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s12/th_PICT9230.jpg[/IMG] Dziewczyny a wiecie coś o tym psiaku z pierwszego postu chyba Pimpuś jest w schronisku? Quote
Diegula Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Apsa to nie ten pies :(. Ten ,,mój" miał koło noska więcej białego i pod spodem czyli przed przednimi łapami też miał dużo białego sierść bardziej gładka i uszy stojące ( jak u wilka). Sprawdzałam przed chwila na stronie Palucha i też go nie ma :( chyba że ten ostatni z Mickiewicza bez zdjęcia ( ale ja go znalazłam przy metrze słodowiiec między Marymoncką a Żeromskiego. Możliwe zeby znalazł się właściciel przed dojazdem na Paluch mimo że nie miał adresówki i chipa? Moja siostra w lato znalazła husky ze smyczą w lasku bielańskim i też go odebrała straż i też się nie pojawił na stronie . Quote
APSA Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Zadzwoń do straży i zapytaj, co się z nim stało. Sir Winston za TM :( Piksel / Ogryzek / Burek adoptowany przez Mapet :) O tym ogolonym kudłaczu nie wiem, straciłam go z oczu, jak został przeniesiony z geriatrii do pawilonu. Quote
Diegula Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 próbowałam dzwonić ale dodzwaniam się do Straży Miejskiej ale w Legionowie ( tu jestem aktualnie) a psa znalazłam w Warszawie i straż miejska też wzięła z Wawy. Dlatego dopiero jutro będę mogła zadzwonić jak będę w Wawie Husky znaleziony przez siostrę też jak się okazało ze nie miał chipa bo przy niej sprawdzali i miał się pojawić w nocy na stronie Palucha ale się nie pojawił jak mój :( Quote
APSA Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 Udało nam się dzisiaj wyprowadzić Omena - ONka dość agresywnego do innych psów. Nie wygląda staro, jest dużym, silnym psem, wygląda na zadbanego. I nie widzi. [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/AmONki/PICT9731.jpg[/IMG] A to benkopodobna staruszka Lenka z pawilonu, z licznymi guzami i chorym sercem uniemożliwiającym operację. Kochana spokojna niunia, bardzo grzeczna, próbowała tylko trochę biernego oporu przy powrocie do schroniska. [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Magda/geriatria/PICT9720.jpg[/IMG] Dla zainteresowanych losami Amona/Leona i Fistaszka :) [url]http://img864.imageshack.us/img864/2506/fist.jpg[/url] I pozdrowienia od Żubrzyka :) [url]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/sodalis/PICT0592.jpg[/url] Quote
puch555 Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Piksel / Ogryzek / Burek adoptowany przez Mapet :) A już byłam przekonana, że nieżyje. Quote
magdyska25 Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Porobiłam trochę zdjęć Kasztanowi i nowym kolegom z sali- muszę czekać aż w domu znowu będę miała dobre łącze tak aby móc wstawić tu zdjęcia. Quote
KWL Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Lenka na kwarantannie była przerażona, leżała cały czas na wybiegu i się trzęsła. Podjadała tylko po nocy. Po przeniesieniu na R4 się uspokoiła i je już regularnie puszki (odmawia konsumpcji suchego). Nie wchodzi do środka boksu. Guzy są do operacji natychmiast, jednak na rtg wyszło powiększone serce które jest poważnym przeciwwskazaniem do narkozy. Na tym samym rtg nie było widać przerzutów do płuc. Dziś miała USG i nie wypadło dobrze. Lenka jest wychudzona, ma zaniki mięśni. Psychicznie jest już trochę lepiej, ale widać że jest to pies bardzo przerażony schroniskiem. Jest bardzo miła, mieszka w tej chwili w boksie z psem. Strasznie mi jej żal, sprawia wrażenie psa który całe życie miał swoje miejsce i ludzi, a teraz na starość w chorobie, kiedy potrzebuje ich najbardziej, został wyrzucony jak zużyta niepotrzebna rzecz... Świat się jej zawalił... Quote
ulvhedinn Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Czyli psy toleruje... A jak Lenka do kotów? I mniej wiecej jakiej jest wielkości (a właściwie wagi)? Quote
magdyska25 Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Chyba to Lenka- jeszcze na kwarantannie? [IMG]http://foto.paluch.org.pl/011103260_mini.jpg[/IMG] Do kotów- myślę, że da się sprawdzić- wczoraj sunię widziałam z Apsą na spacerze no ale niech napisze osoba, która bardziej ją zna. Quote
APSA Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Do kotów w razie potrzeby sprawdzimy, na tę chwilę nic nie powiem. Ona jest wielkości drobnego i chudego bernardyna, czyli zgaduję że między 30 i 40 kg. Quote
morisowa Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Lena całe życie miała dom, trafiła do schroniska po śmierci właściciela. Przyjmowana na "dwóch pętlach" :roll: - biedny, stary, schorowany i przerażony pies. Psychicznie jest o niebo lepiej niż za czasów kwarantanny. Choć nadal cały czas leży na wybiegu. Do środka wchodzi tylko się napić. Ma dużego guza na listwie mlecznej oraz dużego guza na boku. Oba są już "dojrzałe", sączą się. Serce na rtg i usg :shake: dokładnie to nie powtórzę, ale niedomykanie zastawek, całe powiększone, jeden przedsionek mocno powiększony, nieregularnie pracuje. Narkoza odpada (nie wiem, może po lekach jakaś wziewna, ale w warunkach schroniska na pewno nie). Do tego cysta na jajniku, która jest "bombą zegarową" - w każdej chwili może pęknąć. No i ona może zaburzać hormonalnie i powodować rozwój guzów na listwie. Do natychmiastowej operacji (której nie można wykonać). Lena jest spokojna, poczciwa, łagodna (ale zagrożona - broni się). Przy badaniach zero problemów. Czekając do lekarza miała kontakt z psami i sukami, małym i dużymi - nie wykazywała agresji. Myślę że jest taka łagodna, ale jeszcze bym ją na spacerze sprawdziła. Do kotów mogę jutro sprawdzić. Waga między 30 a 40 kg. A czemu pytasz..? :cool3: Quote
KWL Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 [CENTER]Lenka dziś: [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Lena/Lenka13x6.jpg[/IMG] [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Lena/Lenka11x6.jpg[/IMG] [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Lena/Lenka08x6.jpg[/IMG] [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Lena/Lenka07x6.jpg[/IMG] [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Lena/Lenka02x6.jpg[/IMG] [URL="http://s1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Lena/"][B]Wszystkie Leny zdjęcia z dziś[/B][/URL][/CENTER] Quote
ulvhedinn Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 ...oranyboskie, ale ona ma spojrzenie..... :placz: Quote
morisowa Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 [quote name='ulvhedinn']...oranyboskie, ale ona ma spojrzenie..... :placz:[/QUOTE] poczciwina bez szans Quote
KWL Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 Chciałbym wam przedstawić też kolejnego staruszka, który dziś przeprowadził się na rejon czwarty. Albert jest mieszańcem owczarka kaukaskiego, ale generalnie to poczciwe psisko. Lubi głaskanie i kontakt z ludźmi. Trochę mniej lubi inne psy, ale też bez jakiejś wielkiej agresji, ot takie "napyszczę mu żeby sobie niemyślał, a co !". Albi jest staruszkiem i już dość poważnie dolegają mu tylne łapy, kiepsko chodzi i potrafi się potknąć. W tej chwili nie jest leczony. Albert dziś. [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Albert/Albert11x6.jpg[/IMG] Zdjęcia z końca września - pierwszy spacer. [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Albert/Albert1x6.jpg[/IMG] [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Albert/Albert4x6.jpg[/IMG] [IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Albert/Albert3x6.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.