Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


INA

Recommended Posts

[quote name='Grzalka']Nie ma już mojej Tosi, mojego małego Słoneczka :-(:-(:-(, żyła z nami niecałe trzy lata, ale w sercach zostanie na zawsze.
Śpij spokojnie mój kwiatuszku.[/QUOTE]

[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Grzałka – tak mi przykro <3 <3 <3 Trzymaj się – Tosia miała wspaniałe życie u Ciebie. [/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

czy ktoś z was odstawiał może azodyl na jakiś czas?mnie właśnie kończą się tabletki i przesyłka w drodze z USA niby ma być za kilka dni ale zaczynam się okropnie martwić bo wiem na ile takie terminy prognozowane są naprawdę do3ymywane:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grzalka']Nie ma już mojej Tosi, mojego małego Słoneczka :-(:-(:-(, żyła z nami niecałe trzy lata, ale w sercach zostanie na zawsze.
Śpij spokojnie mój kwiatuszku.[/QUOTE]
Dopiero teraz dojrzałam:oops:
Grzalka ,żadne słowa nie są w stanie Cię pocieszyć,wiem o tym...
Jeszcze 16 szukałaś Azodylu....
Wiem ,że nadzieję ma się do końca,przerabiałam to pół roku temu.
Tosiaczek miał krótkie ,ale w miarę szczęśliwe życie,do końca był otoczony miłością,a teraz hasa za Tęczowym Mostem razem z moją Bambinką,Tosiem,Diunką i Antkiem....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Diuna B.']Dopiero teraz dojrzałam:oops:
Grzalka ,żadne słowa nie są w stanie Cię pocieszyć,wiem o tym...
Jeszcze 16 szukałaś Azodylu....
Wiem ,że nadzieję ma się do końca,przerabiałam to pół roku temu.
Tosiaczek miał krótkie ,ale w miarę szczęśliwe życie,do końca był otoczony miłością,a teraz hasa za Tęczowym Mostem razem z moją Bambinką,Tosiem,Diunką i Antkiem....[/QUOTE]

i moją Maszką, Nunią oraz kotem Florianem....

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy, napiszę coś więcej za parę dni.

Link to comment
Share on other sites

Moja Briksulka odeszła w poniedziałek. Okropny ból i strata. Bardzo za nią tęsknimy, ale wiemy że nie cierpi.
Byłam z nią do końca i wiem, że się nie bała. Życzę Wam wielu wspaniałych chwil z psiakami, cieszcie się każdą chwilą spędzoną z nimi. Ja już nigdy nie będę miała takiego przyjaciela. Moja Myszka była moim największym skarbem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='poma3']Moja Briksulka odeszła w poniedziałek. Okropny ból i strata. Bardzo za nią tęsknimy, ale wiemy że nie cierpi.
Byłam z nią do końca i wiem, że się nie bała. Życzę Wam wielu wspaniałych chwil z psiakami, cieszcie się każdą chwilą spędzoną z nimi. Ja już nigdy nie będę miała takiego przyjaciela. Moja Myszka była moim największym skarbem.[/QUOTE]
Bardzo mi przykro poma 3 z powodu śmierci Twojej Myszki.Będzie teraz biegać z naszymi psiakami,szczęśliwa za TM,już jej nic nie będzie boleć...
Niestety ,wszystkie historie choroby nerek kończą się za TM

Link to comment
Share on other sites

Witam, chciałam podziękować wszystkim za dobre słowo i wsparcie w trudnych chwilach, szczególnie DiunieB, gryf80 i oczywiście [B]Miachasi[/B] - dla niej szczególne podziękowania za ogromne wsparcie, którego nam udzielała.

Mam do oddania troszkę różności, NACL, karma mokra Royal Renal i Purina Renal, karma sucha Animonda Renal, niepełne opakowania Kwasu foliowego, witaminy B comp., Renalvet, Famogast. Zainteresowanych proszę o kontakt na pw.

Link to comment
Share on other sites

Grzalka-Kochana nie ma za co dziekowac.Nie wiem jak mam Cie pocieszyc:-(((.Tak bardzo,bardzo Ci wspolczuje,wiem jakie to ciezkie:-(.Do tej pory nie pogodzilam sie z odejsciem Pakitula:-(.Trzymkaj sie .Jesli chcesz pogadac to pisz na priv ,lub @.Bo pamietam jak mi pomagaly wiadomosci od Ciebie.Buziakiii****

Link to comment
Share on other sites

witam:)
moja malutka ma się dobrze,azodyl dotarł na czas,kroplówki daję jej co 4dni w niewielkiej ilości tak żeby wspomóc nereczki i mimo stwierdzenia jednej z osób że wszyscy nerkowcy lądują za tęczowym mostem oraz mimo tego że bardzo współczuję osobom które straciły swoich małych przyjaciół to jednak nie zapominajmy że zaglądają tutaj również osoby których psiaczki nadal żyją i dzielnie walczą a tego typu stwierdzenia im w tym nie pomogą co najwyżej zdołują już całkowicie.Jestem przepełniona nadzieją że jeszcze malutka ze mną długo pobędzie i że damy radę ale nie wszyscy tą nadzieję mają,szczególnie jak pieski w kryzysie albo tak wiele ich odchodzi....
mnie bardzo pomogliście jak było z nami zle i za to wszystkim bardzo dziękuję bo bez Was ciężko by było:buzi:

Link to comment
Share on other sites

agatkowa 1,rozumiem ,że ten post krytykujący słowa prawdy ad niewydolności nerek był skierowany do mnie.Na tym wątku jestem od smierci Bambiny, czyli od września 2011 r. Od tego czasu ,było tu mnóstwo wpisów,wiele osób walczyło o życie swoich ukochanych przyjaciół.
Ja w zeszłym roku walczyłam o życie Antka i Diuny przez 10 miesięcy,nie żałowałam pieniędzy na leczenie,mając jeszcze śmiertelnie chorego na osteosarcomę brata Antka - Tośka.
Swoim wpisem,nie miałam zamiaru nikogo dołować,bo ja mając nawet śmiertelną diagnozę,wypierałam ją ze swojej świadomości.
Jeżeli kogoś uraziłam - przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

Diuna B.mnie ten post nie zdołował ale może zdołuje kogoś kto tu wstąpi jak kiedyś ja szukając ratunku dla swojego przyjaciela,mnie też odeszło kilka piesków na różne choroby akurat nie na pnn stąd to forum dla mnie było i jest ważne i chętnie tu do Was zaglądam i może to o tęczowym moście było skierowane do osób które już tą walkę przeszły i przegrały ale jakoś mnie to ubodło bo wiem jak ważna jest nadzieja mimo diagnozy i postanowiłam jednak o tym napisać,nie uraziłaś myślę nikogo,po prostu każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania:roll:które jednym pasuje innym nie
a słowa prawdy myślę że też 3eba ważyć,no chyba że mamy tu Pana Boga a ja nic o tym nie wiem;)
ja nikomu nie wróżę tragicznego końca mimo jakiejś wiedzy jaką już mam na temat pnn,więc walczcie ciężko dalej i głowa do góry

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, poradźcie: od jakichś 2 miesięcy Szaman dostaje tylko RC Renal, czasem z jakąś wkładką, przeważnie kurczakiem.
Gdy jadł 1 opakowanie - nic się nie działo, przy drugim koopalony ciągle jakieś ciapowate, czasem biegunkowe. Nie mam pojęcia skąd taka reakcja... przypuszczam, że w tym tyg będziemy u weta na zastrzyku z testosteronu, ale wolałabym już mieć jakieś rozeznanie w temacie... macie jakieś pomysły?

Link to comment
Share on other sites

Poszperałam trochę w sieci i chyba znalazłam możliwą przyczynę: karma RC Renal zawiera lektyny, które z czasem mogą powodować zaburzenia żołądkowo jelitowe u psów. Lektyny znajdują się m.in. w zbożach, kurczaku. Możliwe, że właśnie dlatego te dolegliwości wystąpiły dopiero po pewnym czasie.

Czy mogłabyś przepisać skład karmy lub wrzucić zdjęcie? Skład podany w sieci trochę się różni zazwyczaj od tego na worku, więc chciałabym zobaczyć fotkę, jeśli to dla Ciebie nie problem ;)

Link to comment
Share on other sites

maghda przepisuję z ksiązki produktów royala,może to cos szqmance pomoże:skłądniki pokarmu suchego(zakładam że takowe je): ryż,mąka kukurydziana,tłuszcze zwierzęce,izolat białka sojowego,gluten kukurydziany,hydrolizowane białak zwierzęce,pulpa burzcana,sole min,proszek jajeczny,tran,fos,włokna roślinne,olej sojowy,,l-arginina,cytrynian potasu,tauryna,wyciag z herbaty zileonej,wyciag z aksamitki wzniesionej,l-tryptofan

Link to comment
Share on other sites

Dzięki, Szamanka na pewno zna skład skoro podaje psu tą karmę, a ja chciałam się dowiedzieć, czy na worku może bardziej szczegółowo jest wypisane? Bo w sieci czasem nie podają wszystkiego. Chciałabym po prostu z ciekawości wiedzieć dokładnie co w tym royalu siedzi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...