Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


INA

Recommended Posts

Hematokryt w normie.
Do wglądu wklejam wyniki które robiliśmy od samego początku:
14.04:
Mocznik 176 mg/dl
Kreatynina 11,3 mg/dl
23.04:
Mocznik 501
Kreatynina 11,2
Wapń 13,3 mg/dl
Fosfor 11,6 mg/dl
WBC 5,6
RBC 6,83
HGB 15,5
HCT 46,8
MCV 68,5
PLT 250
Sód 145 mmol/l
Potas 4,82 mmol/l
08.05:
Mocznik 249
Kreatynina 7,1
WBC 9,8
RBC 6,40
HGB 14,6
HCT 41,6
MCV 65,0
PLT 272
22.05:
Mocznik 251
Kreatynina 9,1
Alat 166 U/L
Asoat 32 U/L
Amylaza 1076 IU/L

Od 08.05 do 22.05 dostała 11 kroplówek po 500 ml. Trochę gorzej jadła (tylko mięso, ale nie chciała nic innego) i wnioskuję, ze stąd wyższa kreatynina.
Od dzisiaj dostaje po litrze kroplówek, na razie podskórnie, bo znowu mamy problem z wenflonem. Chcemy ją z wetem jeszcze bardziej wypłukać i zobaczyć co z tego będzie.
Od soboty je coraz więcej (pół bułki, szklankę rosołu, 3 łyżki animondy i kawałek marchewki) :) Ma też więcej energii, ładnie sika, ale też dużo śpi. Chociaż w jej wieku (12 lat) to całkiem normalne. Mój wet po raz drugi ratuje jej życie i jak na razie jestem bardzo zadowolona z tego co udało nam się uzyskać :)

Link to comment
Share on other sites

Jak narazie niekonwencjonalne metody leczenia mojego weta się sprawdzają i mam nadzieję, że jeszcze trochę uda nam się powalczyć. Oprócz jednego większego kryzysu jest całkiem dobrze :) I również mam nadzieję, że bedzie jeść coraz lepiej i kreatynina trochę spadnie. Chociaż i tak jesteśmy z wetem w szoku, że przy tak wysokiej kreatyninie Rudi czuje się dość dobrze i ma tyle energii :)

Link to comment
Share on other sites

Z racji tego, że co dwa dni widzę się z weterynarzem to kroplówki dostaję od niego.
I nasza radość nie trwała długo. Znowu nie jemy. Strasznie jej śmierdzi z pyszczka. Mam nadzieję, ze uda nam się dzisiaj założyć wenflon. Od poniedziałku daje jej polprazol, myślicie że chociaż trochę jej pomoże?

Link to comment
Share on other sites

kahulec:ja daje mojej suni bioprazol i pomaga,nie wymiotowała co prawda ale jak miała podniesione parametry nerkowe i miała też ten charakterystyczny zapaszek z pysia i całą noc mlaskała i przełykała a w niektóre dni w dzień też,jakby jej nie dobrze było,pytałam naszego dr powiedział że raczej nie pomoże a jednak pomogło i to bardzo,teraz też jej daje na noc tylko mniejszą dawkę,jak mlaskała w dzień to 2razy dziennie dawałam
asiac3:ja biorę zawsze w większej ilości kroplówki i wlewniki od veta a igły w aptece

Link to comment
Share on other sites

Nie, nie wymiotuje juz półtora tygodnia.
Mam nadzieję, że jednak polprazol coś pomoże...
Jeszcze dzisiaj nie założyliśmy wenflonu, czekamy do piątku, aż wszystko się dobrze zagoi.
I oczywiście jak nie urok to... Złamany pazur w tylnej łapie, wbijajacy się w poduszkę (na szczęście dzisiaj juz obcięty) i przyplątało się zapalenie spojowek.

Link to comment
Share on other sites

Witam, czy podajecie swoim pieskom Famogast i Alusal?.
U nas nie fajnie, jemy malutko, mlaskamy, śpimy, mamy zaburzenia percepcji (nie wiem o co chodzi), ale tak jakby nie wyczuwała wysokości, boi się schodzić po schodach, wchodzić na łóżko itp i jest bardzo smutna. Wszyscy dookoła mówią, że już czas, że bardzo dużo dla niej zrobiłam, a ja ciągle się biję z myślami i zastanawiam, czy teraz myślę o sobie, czy też o niej.

Link to comment
Share on other sites

Grzalko wiem jakie to ciezkie ja do dzis nie moge pogodzic sie ze smiercia Leona i nie wiem czy decyzja byla sluszna i nikt mi tego nie powie wiem ze nie moglam zniesc jego cierpienia. A dzis jesli bylaby taka mozliwosc oddalabym mu tyle lat ze swojego zycia ile tylko by chcial...bardzo go kocham i pomimo tego ze przygarnelam ostatnio sunie ktora jakis debil przywiazal do drzewa w lesie nigdy nic nie wypelni pustki w moim sercu!!!!! Trzymaj sie Grzalko zaden wybor nie jest dobry.....

Link to comment
Share on other sites

Mojej Ashantii tez juz nie ma ostatni tydzień jej życia był straszny pojawiła się padaczka i straszna anemia po transfuzji krwi dostała niestety wylewu oslepła i straciła całkowicie świiadomość
Jest nam bardzo ciężko ale wiem że ona już nie cierpi

Link to comment
Share on other sites

Robiłam dzisiaj Tosi badania krwi i są zaskakująco dobre mocznik 175, kreatynina 5,70 :multi:. Nie wiem o co chodzi, ale jej samopoczucie kompletnie temu zaprzecza, jest apaptyczna, w zasadzie prawie cały czas śpi, marudzi z jedzeniem. Zaczęłam jej gotować rosołek z kurczaka, tzn. puszkę mieszam z makaronem, warzywami i wszystko zalewam tym rosołkiem, a ona w zasadzie wypija wodę, a to co najpożywniejsze w większości zostawia, nic innego jeść nie chce. Zgłupiałam i nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grzalka']Robiłam dzisiaj Tosi badania krwi i są zaskakująco dobre mocznik 175, kreatynina 5,70 :multi:. Nie wiem o co chodzi, ale jej samopoczucie kompletnie temu zaprzecza, jest apaptyczna, w zasadzie prawie cały czas śpi, marudzi z jedzeniem. Zaczęłam jej gotować rosołek z kurczaka, tzn. puszkę mieszam z makaronem, warzywami i wszystko zalewam tym rosołkiem, a ona w zasadzie wypija wodę, a to co najpożywniejsze w większości zostawia, nic innego jeść nie chce. Zgłupiałam i nie wiem co o tym wszystkim myśleć.[/QUOTE]
I tym się trzeba cieszyć,bo co ma być ,to i tak będzie.A jak morfologia?

Link to comment
Share on other sites

Grzalka:ważne że wyniki dobre,sama się przekonałam że nie zawsze idą one w parze z samopoczuciem naszych psiaków,moja miała nieco ponad 2 kreatyninę i ledwie szła,najważniejsze żeby Tosiaczek się zbierał do kupy i wracała do zdrowia i tego wam z całego serca życzę:kiss_2:

Link to comment
Share on other sites

Grzalka:no takie z tych nerkowców niejadki są że ja tego pojąć nie mogę jak z psinki która pałaszowała 5razy dziennie pełną michę+co tam wpadło dodatkowo to teraz je z ręki łaskawie i jak mam szczęście to z raz dziennie z miski sama zje ale i to mnie cieszy...nie narzekam:)a najchętniej to mięcho by jadła a w ogóle to najpyszniejsze jedzenie jest teraz z miski po kocie,więc jak marudzi to dam kotu troszkę zjeść i przekładam gościa miskę dalej a ona kończy:)
a jakby tak odrobinką nawet tej kaszanki coś innego na smaczek zaprawić może dziewczyna da się namówić

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grzalka']Dziękuję Wam za wsparcie, dzisiaj jest prawie cały dzień na dworku, troszkę chodzi, dużo odpoczywa, ale jeść nie chce, tzn. kaszankę z grilla a i owszem, ale tego akurat jeść nie może.[/QUOTE]
Ja bym jej dała i tą kaszankę z grilla.
Nie wiem ,czy my tu nie przywiązujemy zbyt dużej wagi do tego co pies może jeść ,a co nie może:niewiem:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...