nathaniel Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='ozuzi'] Znajoma mojej mamy miała xchodowlę (bez rodowodów) i rodzce wzieli mi psa na urodziny drugi powód pisałam już:[/quote] Ja ci tylko powiem , że tak kobieta nie ma hodowli i w moich oczach nigdy na takie miano nie zasluzy , przeczytaj moze watek " Rasowy=Rodowodowy" i daj rodzicom, aby nigdy wiecej nie zrobili takiego "bledu" aczkolwiek pieknego, bo Isztar jest piekna ;) Quote
kalina. Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='Behemont']Jasne, Ozuzi powinna jeszcze udowodnić, że Isztar jest prawdziwą Polką, katoliczką, a jej ojciec nie był obrzezany :cool1: Ludzie, opanujcie się trochę, to już zahacza o paranoję.[/QUOTE] no co pytam z Ciekawosci w sumie mnie to sie chyba ze 100 razy pytano czy moja "jamniczka"ma rodowód:lol: A po za ty Isztar jest piękna i dlatego sie pytam czy ma "papiery"...:roll: :lol: Quote
ozuzi Posted June 14, 2006 Author Posted June 14, 2006 nie ma, ale dla mnie nie papiery tworzą psa, ale miłość, zachowanie i przywiązanie:p Quote
nathaniel Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='ozuzi']nie ma, ale dla mnie nie papiery tworzą psa, ale miłość, zachowanie i przywiązanie:p[/quote] Tu się zTobą zgodzę, ale papiery są potwierdzeniem pochodzenia , a więc rasowości , ale ja się już nie wypowiadam na temat rodowodu, bo na dgm i innych psich forach było to już niejednokrotnie omawiane :) Quote
ozuzi Posted June 14, 2006 Author Posted June 14, 2006 Mam już sposób na psią nadwagę Wyciągnęłam tatę na stare poniemieckie lotnisko, bo chciałam żeby nauczył mnie jeździć samochodem (jechałam już do 35km/h). Zabraliśmy psa do bagażnika i ja jeździłam a psina biegała. :cool3: Quote
Asta Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 OMG :O Psina była przyczepiona do samochodu i ty sobie swobodnie jechałaś? Dla mnie to wielki SKANDAL Quote
Loona Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Nie wydaje mi się, że Ozuzi tak napisała, wydaje mi się, że o tym bagażniku to tylko było w formie przejadu w tę i z powrotem. A na samym lotnisku każda bawiła się sama, Ozuzi samochodem, Isztar bieganiem. Mam taką nadzieję. Quote
Madzika Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='ozuzi'] Wyciągnęłam tatę na stare poniemieckie lotnisko, bo chciałam żeby nauczył mnie jeździć samochodem (jechałam już do 35km/h). Zabraliśmy psa do bagażnika i ja jeździłam a psina biegała. :cool3:[/quote] dziewczyno opanuj sie!!! Twoj pies jeszcze niedawno byl wielka kanapowa.... a ty teraz od niej wymagasz kondycji sportowca!!!!! To jest niedopuszczalne pomysl chwile jaka masa ma ten pies. Jak Ty bys sie czula jakbym, ja Ciebie teraz przyczepila do roweru pojechala na 12 km wypad do parku:shake::shake:. Mam nadzieje ze zle Cie zrozumialam w tym poscie Quote
Asta Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Kolejny przykład na to, że OZUZI POWINNA PRZYŁOZYĆ SIĘ DO OPIEKI NAD PSEM I POMYŚLAŁA ZNAIM ZROBI ZNOWU COŚ IDIOTYCZNEGO :roll: Quote
Rybc!a Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='Madzika']dziewczyno opanuj sie!!! Twoj pies jeszcze niedawno byl wielka kanapowa.... a ty teraz od niej wymagasz kondycji sportowca!!!!! To jest niedopuszczalne pomysl chwile jaka masa ma ten pies. Jak Ty bys sie czula jakbym, ja Ciebie teraz przyczepila do roweru pojechala na 12 km wypad do parku:shake::shake:. Mam nadzieje ze zle Cie zrozumialam w tym poscie[/quote] Masz rację. Quote
Mi. Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [B][I]Czekajcie, może ozuzi najpierw wszystko wyjaśni. Jeżeli to prawda....:shake: ...[/I][/B] Quote
Paulina87 Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Ja też to zrozumiałam tak, że Isztar biegała sobie po lotnisku a ozuzi uczyła sie jeździć samochodem. Quote
Pushli Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Jej, ale sie nagle wszyscy zaczeliscie czepiac Ozuzi... Mysle, ze , ani ona , ani jej tata nie sa tak nierozsadni, zeby przyczepic psa do samochodu i kazac jej za nim biegac... Quote
Evelina Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='Pushli']Jej, ale sie nagle wszyscy zaczeliscie czepiac Ozuzi... Mysle, ze , [B]ani ona , ani jej tata nie sa tak nierozsadni[/B], zeby przyczepic psa do samochodu i kazac jej za nim biegac...[/QUOTE]Otoz to ! Ludzie opanujcie sie :lol: Tam byl dorosly mezczyzna i to jemu dajcie popalic, jesli juz tak bardzo musicie, a nie dziecku bedacemu pod jego nadzorem. Normalnie potraciliscie umiar :cool3: Quote
aśka-od-dagona Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Potracili, potracili... ja wszytsko rozumiem, ale poczekajcie na sprecyzowanie wypowiedi przez Ozuzi. robcie wielką tragedie nic nie wiedząc...nawet jeśli-stało się, mozna spokojnie wytłumaczyć a nie naskakiwac...czy Wy macie w tym jakas sadystyczną przyjemność?:evil_lol: Quote
Medorowa Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='aśka-od-dagona']czy Wy macie w tym jakas sadystyczną przyjemność?:evil_lol:[/quote]] :hmmmm: :hmmmm: ... :sweetCyb: :evil_lol: :evil_lol: Ja też uważam, że tuchodziło o to, że Ozuzi jeżdziła sobe samochodem, a Isztar sobie swobodnie biegała:roll: :roll: No Ozuzi, pisz, bom sie ludziska denerwują:roll: ;) Quote
ozuzi Posted June 14, 2006 Author Posted June 14, 2006 [quote name='Paulinka18']Ja też to zrozumiałam tak, że Isztar biegała sobie po lotnisku a ozuzi uczyła sie jeździć samochodem.[/quote] :crazyeye: :crazyeye: No bo tak było. Przecież ne jestem taką sadystką żeby psa przywiązać do samochodu i go ciągać :roll: . Pieska wysadziliśmy żeby biegał, a ja zaczęłam jeździć.[COLOR=red] [B]Ona sama chciała za nami biegać.[/B][/COLOR] [COLOR=black][B]Nikt jej nie kazał.[/B][/COLOR] Nie zostawialiśmy jej i cały czas byliśmy na lotnisku (50m x 20m). Jak się zmęczyła to zaczęła kółka skracać, a później się pochodziła, wysikała się i w trawe klapnęła poleżeć. Nic na przymus.:eviltong: Quote
Asta Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Ha, to dobrze, że psa nie rozjechałaś :lol: No to już wszystko wiadomo Quote
Medorowa Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 No i ok:multi: A tu już ludzi do palpitacji serca prawie doprowadziłaś;) :evil_lol: :evil_lol: Quote
Loona Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Widzisz Ozuzi, tutaj trzeba od razu pisac jak krowie na granicy, bo lincz gotowy :evil_lol: Quote
MoniŚ Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Gratuluje zmian ;) . I widzisz, jednak nie chce przesiadywac w domu ;) moze nie miala okazji sie wyszalec :) . Leniwa nie jest napewno Masz śliczną sunię :) . Czekamy na kolejne relacje ze zmian :) . Powodzenia :cool3: Quote
Paulina87 Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Tylu tu ludzi walczy z ortografia, pisownią a niektórzy nawet nie potrafią czytać ze zrozumieniem :diabloti: . Zauważyłam, że jak jedna osoba coś krytycznego napisze na temat ozuzi to za nią lecą nastepne nie do końca wiedząc o co chodzi. Co się z nami dzieje? Ja rozumiem, że upał, Polska gra z Niemcami :lol: ludziom udzielają się emocje, ale ozuzi to jeszcze dziecko (bez obrazy oczywiscie bo ja jestem w glebi cały czas dzieckiem i dobrze mi z tym). Mi też czasami puszczaja nerwy, ale dopiero wtedy gdy mam do tego powody i jestem pewna, że jest jak jest. Quote
Medorowa Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Nie wszyscy, nie wszyscy:cool3: :evil_lol: Ja tym razem nie najeżdżałam:evil_lol: A poza tym dogomaniacy chcą dobrze, tylko nie potrafią tego, mhhmhh, delikatnie wytłumaczyć:evil_lol: Quote
aśka-od-dagona Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 Bo Dogomaniacy to(stwierdzajac za Frotka;)) CHMAMY Z (duzymi;))PSAMI:p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.