Jump to content
Dogomania

Matka dobcio-onków MA WSPANIAŁY DOM!!!!


andzia69

Recommended Posts

AnkaG, tak bardzo mi przykro. Jestem z Tobą myślami, trzymaj się ciepło.
Dziś mijają dwa miesiące od kiedy pożegnaliśmy najukochańszą Saruśkę. Bardzo mi jej brakuje. A jeszcze zbliżają się Święta i nie będzie tej psiej niecierpliwości przy rozpakowywaniu prezentów, zaglądania do każdej paczki:(

Edited by Radek
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Erko za życzenia.
Ze swej strony chciałbym życzyć wszystkim, którzy odwiedzali kochaną Saruśkę na jej wątku, a w szczególności tym, dzięki którym kochany małpiszonek trafił do nas, [B][COLOR=#ff0000]Spokojnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.[/COLOR][/B]
AnkaG, mam nadzieję że pomimo cierpienia i smutku uda się Tobie znaleźć choć trochę atmosfery Świąt.

[IMG]http://img62.imageshack.us/img62/5761/4f78.jpg[/IMG]

Wiem, że w Święta nie będzie łatwo, wspomnienia są zbyt świeże...

Link to comment
Share on other sites

Ciężko w takich sytuacjach coś sensownego napisać. Trzymajcie się ciepło. Wiem dobrze, co możecie czuć teraz...
A mi w ostatnich dniach tak często wracają wspomnienia. Wspomnienia tych szczęśliwych chwil, gdy mogliśmy cieszyć się swą obecnością:shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę się powstrzymać żeby nie zajrzeć na wątek kochanej Saruśki, brakuje nam bardzo tej wyjątkowej suni. Właściwie nie ma dnia żeby nie pojawiały się wspomnienia. Gdy tu zaglądam czytam stare wpisy...
Dobrze, że mam choć wspomnienia i zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

Pierwszy raz jest z nami psiak nie owczarkowaty. Trochę dziwne to, bo i gabaryty zupełnie inne i charakter zupełnie inny. Już pokochałem naszą Gaję, ale wciąż nie mogę przestać tęsknić za Saruśką. Zbyt szybko od nas odeszła:(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Andzia, dziękuję za dobre słowa. Nikt nie sądził że tak się to skończy:( Nawet lekarze, których odwiedzaliśmy (a były to dwie kliniki i lecznica na osiedlu).
Cały czas ciężko mi pisać o chorobie Saruśki, na pewno napiszę tu wszystko dzień po dniu, ale dziś jeszcze wiem że nie dam rady:shake:
Gaja pomaga nam w trudnych chwilach, dniach, co nie zawsze może pomóc w tęsknocie za kochanym małpiszonkiem:-( Chociaż oczywiście dobrze gdy w domu są psie łapki, szczególnie gdy są tak absorbujące:).
Jeśli możesz, to mam prośbę o przeniesienie wątku na "za TM", bardzo chciałbym żeby wątek Saruśki był obecny na Dogo bo to była naprawdę wyjątkowa sunia.
AnkaG, tak dobrze rozumiem Wasz ból... Trudno się pozbierać gdy odchodzi Przyjaciel.

Edited by Radek
dopisek
Link to comment
Share on other sites

Kolejne dni, tygodnie mijają i coraz bardziej widzę jak wspaniałym psiakiem była Saruśka. Zawsze to wiedziałem, ale teraz gdy jej brak, czuję to jeszcze bardziej:shake:
Trochę pociesza mnie że daliśmy Saruśce najlepsze życie jakie byliśmy w stanie dać. Zawsze z nami, każdy dzień planowany tak żeby małpiszonek nie musiał czekać...
Za szybko musieliśmy się pożegnać:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...