Jump to content
Dogomania

Najukochańsze celinkowe Muszkieterki Atos(*),Dżekuś (*),Hektor(*).Dumka,Pirat i Fokus


Recommended Posts

Posted

Piruś na szczęście dzielnie sika,na razie śpi spokojnie.

Wszystko tak się ostatnio mi nałożyło-zmiana mojego leczenia,niesamowite bóle stawów-całego ciała.Byłam miesiąc bez leczenia biologicznego,ból się wzmocnił,nawet leki przeciwbólowe nie pomagają.Prawdopodobnie poprawa ma być po 3 dawce kroplówki-więc 3 miesiące.Góra leków zapisanych,wątroba szwankuje,kończy się renta w styczniu,więc nerwy czy przedłużą.Do tego doszło chore uszko Linki,choroba Pirka a ja tylko chciałam zrobić badania Dumci przed zabiegiem czyszczenia ząbków.Jej krew wyszła dobrze,serduszko zdrowe ale teraz muszę wszystko przesunąć.

Jak troszkę sobie pomarudzę,ponarzekam a Wy mnie jak widzę rozumiecie-zaraz jakby lżej na duszy.

Pirat w dodatku znowu zeszczuplał,jak zostaje sama w domu,mimo , iż waży mniej,ciężko mi Go po schodach znosić i wynosić.No ale co się nie robi dla ukochanego stworzonka.

Musi być dobrze....MUSI!!!!!

Posted

Ale ja miałam Celinkę na myśli. Kupuje się zmielony i dosypuje do jedzenia. No i siemię lniane zalać wrzątkiem odczekać i pić. Osłania przewód pokarmowy. Można samemu pic i dawać psom. Od lat tak robię bo mam wątrobowca.
Dla psów są dobre zastrzyki na wątrobę - ornipural
Oczywiście decyduje wet bo to ma nie kolidować z resztą leków.

Posted

Piruś chłopaku nie rób poruty, nie przystoi chorować. Stara gwardia trzymie ;) fason. Harry i Fairy , nadworni czarodzieje , przesyłają ci multum mocy jamniczych i poczynili wiele dobrych czarów na twoje dolegliwości. Również dla Selin specjalnie zrobione smarowidło na stawy w drodze, z zębem żaby, okiem smoka i pazurem Harrego :evil_lol: i kurzajką Fairy. Odejdzie ból po trzech smarowaniach i wypowiedzeniem specjalnej formuły zaklęcia. :p Zapomnisz o bólu. :loveu::multi:

Posted

Witam!

Mówią-nie chwal dnia przed zachodem słońca-ale Pirat jakby lepiej.To ja stale się budziłam ,głaskałam Pircia a On tak spokojnie spał-zero kaszlu,chrapliwego oddechu.Owszem oddech jest przyspieszony ale dziś rano żywszy,już było machanie ogonkiem,wylizanie Dumci,o i troszkę zjadł.Wczoraj po powrocie od weta-prosił o wyjście na podwórko-4 razy-co w przypadku Ksiecia-szczególnie w okresach jesienno zimowych jest strasznie dziwne.Jemu starczały dwa wyjścia.Czyli nerki dobrze zadziałały na furosemid.Oby tak dalej.

Mój Malusi Bohater :loveu::loveu:


Dziękuję za porady,dobre słowa,ciepłe myśli i wszelkie moce.

Posted

Pirat poczuł dziś,że jest gotowany rosół....no i kurczaka wcinał aż miło.Teraz już nawet w masełku nie chce leków-ale dajemy radę.Ma zwiększoną dawkę Furosemidu,Vetmedin 2,5-dwa razy dziennie i nowy antybiotyk-na razie na 3 dni...Enroxil.

Martwię się tymi guzkami na wątrobie...mogą być przerzuty-co stwierdzić będzie można jak woda zejdzie.Poprzednim razem -około rok temu nic nie wskazywało na taką chorobę,serduszko jak na wiek miał dobre-przed czyszczeniem ząbków.Czuł się dobrze....a teraz...:shake:

Jedyna pociecha to to,że dziś już jest zupełnie inny....głodny,weselszy,sprawniejszy.

Posted

Jak bardzo zmartwiłam się Celinko:(Ty czujesz się żle:( i jeszcze Piruś chorusi:( Linki uszko chorusie:(och!!!!samo życie ale my wszyscy tak często tutaj będziemy do Was zaglądać że wszystko MUSI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!się zmienić:)Dumeczka i reszta Kochanej rodzinki otuli Was ciepełkiem swojej miłości i zaraz zrobi się troszkę lepiej:)Piszesz że Pirek dzisiaj lepiej się czuje i to pocieszające:)ściskam Was Wszytkich mooooooccccnnnnooooo!i serduszkiem i myślami jestem z Wami całujemy!!!Danusia i malusim Amadeuszkiem urwiskiem:0

Posted

Niech Pircio jak najdłużej cieszy się Celinką...

Fundacja bardzo szlachetnie postępuje proponując pomoc,ale ja i tak uważam,że ten kto ma kontakt do Beaty powinien do niej napisać o dołożenie sie do kosztów leczenia. łaski nie zrobi,to jej obowiązek.

jamniczo Rodzino,to ostropest może pogorszyc psu prace wątroby?...a po czym poznaliście?

Posted

Wiolu, my dawaliśmy Amikowi ostropest 3 dni pod rząd i zauważyliśmy , że Amik jest osowiały. Zaczął wymiotować żółcią, stracił apetyt. Ostropest nasila wydzielanie żółci, u niego musiało być jej sporo bo podrażniła mu żołądek. Odstawiliśmy ostropest i wszystko wróciło do normy. Teraz dajemy ludzki lek regenerujący wątrobę (na receptę) i czekamy na efekty, bo dzisiaj jest dopiero 2 dzień podawania.

Posted

Jamnicza Rodzino, u nas jest zawsze hepatil w apteczce.
Psy chętnie jedzą , oczywiście wszystkie leki są polecane przez wetów .
Ja eksperymentuję wyłącznie ze sobą.
Ze zwierzakami to bym się bała. A ostropest je moja Mama.

Posted

Pirat dziś zdecydowanie lepiej-zero kaszlu,charczenia,apetyt dopisuje.Tylko mamy cyrk z podawaniem leków,już zajumał,że masełko-to leki i sprytnie ciamcia masełko a szczególnie Vetmedin wypluwa.Robię Mu teraz podjazdy z kurczakiem,muszę sprytnie zawijać mięsko tak aby wciągnął z lekiem.Jak tak dalej pójdzie to jeden kurczak an dzień zejdzie...:diabloti:,bo nim zje leki-naje się do syta samym gotowanym ptactwem :evil_lol:

We wtorek lub środę jedziemy na ponowny, gruntowny przegląd.Cały czas myślę czy nie zrobić jednak, od razu Dumiś zabiegu czyszczenia ząbków skoro ma już wszystkie badania.

Linuś stale przy Pirciu a On Ją liże i liże.....

Taki był jeszcze w środę-słaby,biedny

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images54.fotosik.pl/164/c3a2d5c5e379d907med.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images54.fotosik.pl/164/f124c286b473bd00med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/164/6d514301ec848955med.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Celinko ja Maksiowi Vetmedin podaję zawinięty w cukierek czekoladowy byle był miękki i plastyczny i nie mam problemu Pikuś leki dostawał prosto do gardełka bo wszystkie wypluwał

Posted

[quote name='Celina12']Pirat dziś zdecydowanie lepiej-zero kaszlu,charczenia,apetyt dopisuje.Tylko mamy cyrk z podawaniem leków,już zajumał,że masełko-to leki i sprytnie ciamcia masełko a szczególnie Vetmedin wypluwa.Robię Mu teraz podjazdy z kurczakiem,muszę sprytnie zawijać mięsko tak aby wciągnął z lekiem.Jak tak dalej pójdzie to jeden kurczak an dzień zejdzie...:diabloti:,bo nim zje leki-naje się do syta samym gotowanym ptactwem :evil_lol:

We wtorek lub środę jedziemy na ponowny, gruntowny przegląd.Cały czas myślę czy nie zrobić jednak, od razu Dumiś zabiegu czyszczenia ząbków skoro ma już wszystkie badania.

[COLOR=#ff0000][B]Linuś stale przy Pirciu a On Ją liże i liże.....[/B][/COLOR]

Taki był jeszcze w środę-słaby,biedny


[/QUOTE]

Ja podaję leki Rambiemu w serku tostowym (doskonale kleja się kuleczki) lub pasztecie takim z tych malutkich puszek. Świńst3wo wiem ale nie doprzebicia zapach leków przez to. A i tak przy większym sprzątaniu, gdy trzeba szafy przesunąć znajdę kilka tabletek luminalu.

Lineczka mnie wzruszyła. Kochana jest.
Z Dumisią to rzewczywiście może warto za jednym pociągnieciem.


[quote name='Mika31']Celinko ja Maksiowi Vetmedin podaję zawinięty w cukierek czekoladowy byle był miękki i plastyczny i nie mam problemu Pikuś leki dostawał prosto do gardełka bo wszystkie wypluwał[/QUOTE]

Z czekoladą nie ryzykowałabym, 50 razy się uda a 51 może być gorzej. Kwestia skłądu i zawartości teobrominy.

[h=1][FONT=arial black][SIZE=3][COLOR=#FF0000]Zatrucie czekoladą u psa[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=arial black][SIZE=3][COLOR=#FF0000]:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h][h=1][URL="http://www.vetopedia.pl/article286-1-Zatrucie_czekolada_u_psa.html"][SIZE=3]http://www.vetopedia.pl/article286-1-Zatrucie_czekolada_u_psa.html[/SIZE][/URL][/h]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...