Ada-jeje Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Nie wszystkie osoby musialy wiedziec o warunkach panujacych u Aliny. Ja osobiscie nie wierze ze ktorakolwiek dogomaniaczka oddala by psa do tego miejsca wiedzac o panujacych tam warunkach. Wiemy jak wygladaja transporty, to sa transakcje wiazane, opiekun przekazuje psa, kierowca wiezie go do miejsca docelowego, wierzac ze wszystko juz dograne i sprawdzone, przekazuje wiec psa opiekunowi hotelu i wraca. Poniewaz Alina brala kase z gory, dlatego byla dla mnie osobiscie osoba podejrzana. Nigdy nie zdarzylo mi sie zebym placila za hotelik z gory, nawet w hotelu w ktorym bylam z psem po raz pierwszy. Skupmy sie zatem na przekazaniu Aliny S jak najszybciej w rece Temidy. Quote
czerda Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 jestem zaskoczona , ale też zmarwiona zimą był u aliny Frodo , ślepawy staruszek wyrzucony pod Wwą-dziewczyny ze schroniska bywały u niego ale on był w ∆aktorowiei nie miały żadnych zastrzeżeń , za pieska płąciłąm sama z góry , poszedł do adopcjiii ....mam nadzieję , że na pewno , ale postaram się sprawdzićtorowie ja mam wielu znajomych w Jaktorowie , oni mówili , że osobiście nie znają hoteliku , ale widzą , że ona ma psy którymi się opiekuje jak wygląda teraz jej kontakt z wami , czy go macie , czy coś wyjaśniała? mogę jakby była potrzeba prosić znajomych o wizytę u niej o sprawdzenie jak jet w Jak Quote
ocelot Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Może mnie zaraz zakrzyczycie, ale... do pewnego momentu było dobrze, przynajmniej w Jaktorowie. Przecież bywały tam dziewczyny z wizytami. Może coś się wydarzyło w życiu Aliny? coś z czym ie umiała/umie sobie poradzić? Tylko czemu nie uprzedziła wcześniej? Nie wiem może ja naiwna jestem i sądzę, że ludzie nie tacy źli? Quote
Awit Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 A to skąd się wziął domek dla niego? Alina załatwiła? Quote
czerda Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 siekowa stworzyła wątek Frodo i mam nadzieję , że to ona znalazłą mu dom na pewno kilka miesięcy temu była dobrze z alina ja z nią na pv rozmawiałam , może naprawdę niedorze u niej , wiem , że spotkała ją straszna życiowa tragedia i pomoc psom trochę ją podniosło , ale jak jest teraz? Quote
Ada-jeje Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 czerda tragedia piszesz ? Tragedie to przechodzily psy ktore sie u niej znalazly :angryy: Quote
ocelot Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Ja myślę, że mój post i post czerdy nie ma a celu bronienie Aliny tylko próbę wytłumaczenia właśie tej tragedii psiej. Powodów i przyczyn. Quote
czerda Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 oki , ale co robic -złożyć doniesienie do prokuratury ? o czym , o znęcaniu nad zwierzętami? obawiam się , że taki zarzut padnie o nierealizowaniu warunków umowy hotelowania? a kto podpisywał taką umowe? Quote
malibo57 Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 A co tu tłumaczyć? I po co? Przyczyny są bez znaczenia- liczy się efekt dla psów. Tego NIC nie tłumaczy. A tragedia jest starej daty, o ile wiem. Quote
ocelot Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 [quote name='malibo57']A co tu tłumaczyć? I po co? Przyczyny są bez znaczenia- liczy się efekt dla psów. Tego NIC nie tłumaczy. A tragedia jest starej daty, o ile wiem.[/QUOTE] Bo nie mieści się to w moich kategoriach rozumowania i postępowania. ale macie rację, najważiejsze, żeby wszystkie zabrać. Quote
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 [quote name='czerda']oki , ale co robic -złożyć doniesienie do prokuratury ? o czym , o znęcaniu nad zwierzętami? obawiam się , że taki zarzut padnie o nierealizowaniu warunków umowy hotelowania? a kto podpisywał taką umowe?[/QUOTE] I to jest właśnie sendo sprawy - czy ktoś podpisywał umowy? Nie. Kiedy szukałam hoteliku dla Topika - ludzie ostrzegali mnie przed tym hotelikiem, ale tylko na pw (dziękuję Wam za te ostrzeżenia)... Wspomnę dwa pieski z Zamościa, które umarły w hoteliku AlinyS. - [B]Zuzia i Korek[/B]. :(:(:( Jak mogę Wam pomóc? Quote
malibo57 Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Próbuje nawiązać jakikolwoiek kontakt z ludźmi z watku Korka. Cisza. Czy pies jest juz na Zaginionych na Dogo? Sa chetni, zeby tam jutro jechać? Jeśli to Popielarnia, to trzeba przelecieć całą wieś. Kiedy dokładnie pies uciekł? Skąd? Odezwie sie ktoś? Quote
Basia1968 Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Melduję, że Mozart dotarł cały do hoteliku u Asi do Brzyścia. Jest to niesamowity psiak /pary ma za 10 piesków zważając na moją wagę 44 kg/ wyciągał mnie na smyczy:evil_lol::evil_lol: Bardzo kocha ludzi, ale niekoniecznie kocha inne piesyyy oj niekoniecznie. Mam zdjęcia, ale wstawię jutro. Mozart jest chyba ok -aczkolwiek ma łupież, co ponoć świadczy o złym odżywianiu. Quote
Ada-jeje Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Zdecydowanie swiadczy to o zlym odzywianiu, asty sa wyjatkowo wrazliwe na karme. Quote
andzia69 Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 [quote name='Ada-jeje']Zdecydowanie swiadczy to o zlym odzywianiu, asty sa wyjatkowo wrazliwe na karme.[/QUOTE] Adus - ale Mozart z asta ma tylko kolor:):) Quote
kkanarekk Posted May 29, 2010 Author Posted May 29, 2010 jutro uaktualnię 1szy post (gdzie są psiaki zabrane) bo dziś już nie mam czasu. Quote
ocelot Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Wątek Korka znalazłam. A co się Zuzi stało? Jestem zdołowana, psiak przeżył zimę między wózkami, żeby trafić do pseudoschroniska. Dziewczyny trzeba wyznaczyć nagrodę dla znalazcy-wysoką. Dobre serca dobrymi sercami, a pieniądze zmobilizują. Quote
czerda Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 a jak alinas to wszystko tłumaczy? jak się zachowuje? Quote
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 [quote name='ocelot']Wątek Korka znalazłam. A co się Zuzi stało? Jestem zdołowana, psiak przeżył zimę między wózkami, żeby trafić do pseudoschroniska. Dziewczyny trzeba wyznaczyć nagrodę dla znalazcy-wysoką. Dobre serca dobrymi sercami, a pieniądze zmobilizują.[/QUOTE] Zuzia umarła na zator po sterylizacji. Tak powiedziano odpowiedzialnym za Nią osobom. Quote
andzia69 Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 [quote name='ocelot']Wątek Korka znalazłam. A co się Zuzi stało? Jestem zdołowana, psiak przeżył zimę między wózkami, żeby trafić do pseudoschroniska. Dziewczyny trzeba wyznaczyć nagrodę dla znalazcy-wysoką. Dobre serca dobrymi sercami, a pieniądze zmobilizują.[/QUOTE] Monika z Katowic na tym drugim wątku napisała, ze Korek nie żyje.... Quote
kkanarekk Posted May 29, 2010 Author Posted May 29, 2010 Korek żyje czy nie wiadomo na razie? Co się kurcze dzieję ??!!! Quote
ocelot Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Ja myślę, że to są niepotwierdzone do końca informacje. Był ktoś widział, że nie żyje? AlinaS powiedziała? Ja już w nic jej nie wierzę. A może trzeba sprawdzić schronisko, w którym pracowała czy nie ma tam "wyadoptowaych", zaginionych psów? Quote
Monika z Katowic Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 Myślę, że ta sprawa się wyjaśni. Napiszcie, jak można pomóc poszkodowanym psom. Czy jest wspólne konto, czy pomogać indywidualnie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.