Jump to content
Dogomania

Okropne przepisy - zbieranie kup


Recommended Posts

Posted

[quote name='shin']Lepiej, zeby nie grzebali w moim smietniku, bo i tak g*wno z tego beda mieli :evil_lol::evil_lol:[/quote]
:lol::lol::lol::lol: no i nie moge napisac ( w tak powaznym temacie) ze to g...no prawda!

Posted

[B]sprawa kupek... ha ha![/B]
to ja wam powiem, że mieszkam, chyba, wśród strażników porządku (urok starych osiedli), bo jak mały miał 4mies i jeszcze "nie donosił" po nocy do [I]psiego parku[/I] to od sasiada dostałam opier... na pół osiedla, a sąsiadka straż miejską na mnie wzywała, gdyż raził ich widok sikającego psa. (dobrze czytacie - [B][U]sikającego[/U][/B], nie [U]koopkającego :diabloti:[/U]) ...

teraz już mały jest w stanie wytrzymać (co najwyżej lecimy sprintem) do toalety, więc mam spokój...


...a co do śmietnikowych poszukiwaczy skarbów - to ja jeszcze szukam [I]odpowiedniego[/I] śmietnika, bo ten najbardziej po drodze (+jedyny otwarty) zamieszkują bezdomni (2 fotele, materac, ława, radyjko i imprezki co wieczór [I]juhu!),[/I] a mi głupio zarówno kupencje tam podrzucać, jak i zwykłe śmieci... [B]życie! :evil_lol:[/B]

Posted

Wstawię w formie linka, bo może ktoś już ma dość takich widoków na żywo :razz:. U nas takie są realia:
[url]http://img266.imageshack.us/img266/5108/dsc0395600x402cj1.jpg[/url]
Śmietnik stoi, nawet worki się walają, a obok kupa.

Posted

[quote name='WildH']Wstawię w formie linka, bo może ktoś już ma dość takich widoków na żywo :razz:. U nas takie są realia:
[URL]http://img266.imageshack.us/img266/5108/dsc0395600x402cj1.jpg[/URL]
Śmietnik stoi, nawet worki się walają, a obok kupa.[/quote]
U mnie podobnie, tylko... kup więcej :roll: To znaczy będzie podobnie, bo teraz śnieg i mróz. O odwilży staram się nie myśleć :roll:

Posted

Parę lat temu w parku obok mnie postawiono specjalne pojemiki na psie odchody....nie wytrwały chyba nawet tygodnia to też nikt nie zbierał...problem był w tym, że nie wolno było wrzucać do zwykłych koszy na śmieci... Póżniej zaostrzono przepisy i chyba byłam jedną z pierwszych osób na osiedlu, które zbierały... trochę się ludziom poudzielało ale niestety niewielu. Najbardziej lubię komentarze innych właścieli "(...) to już nie ma Pani co robić...tylko zbierać" albo "(...)eee tam po co samo się rozłoży"...
Najgorszy jednak w tym wszystkim jest brak koszy....nie ma gdzie wyrzucić papierka po gumie a co dopiero kupy w torebce...i jak tu dbać o czystość

Posted

[quote name='owca'][B]sprawa kupek... ha ha![/B]
to ja wam powiem, że mieszkam, chyba, wśród strażników porządku (urok starych osiedli), bo jak mały miał 4mies i jeszcze "nie donosił" po nocy do [I]psiego parku[/I] to od sasiada dostałam opier... na pół osiedla, a sąsiadka straż miejską na mnie wzywała, gdyż raził ich widok sikającego psa. (dobrze czytacie - [B][U]sikającego[/U][/B], nie [U]koopkającego :diabloti:[/U]) ...

teraz już mały jest w stanie wytrzymać (co najwyżej lecimy sprintem) do toalety, więc mam spokój...


To chyba nie tylko urok "starych osiedli". Ja akurat mieszkam na dość nowym, a już zaraz na samym początku, jak pojawił się u nas pies to dostało mi sie za to że piesek ( nota bene sunia) sika panu na JEGO drzewo pod jego balkonem. No i mieliśmy potem "miłą" wymianę zdań :evil_lol: bo pan mieszkający na 1 piętrze twierdził że mu będzie śmierdziało. Może ma wyjątkowo czuły węch? :razz: Potem było jeszcze ciekawiej ale to już temat do innego wątku.
Na naszym osiedlu jest wielu "ciekawych" ludzi, którzy mają na trawniku pod swoim oknem tabliczki "Zakaz wprowadzania psów" ustawione na ich żądanie rękami pracowników spółdzielni (i równiez częściowo za moje pieniądze) mimo iż nigdzie w przepisach (mam na myśli regulamin wewnętrzny osiedla) nie ma podstawy prawnej dla nich.
W sumie to ja siętrochę nawet nie dziwię- kto chce mieć psią toalete pod oknem? większość właścicieli psów nie sprząta po nich, twierdząc że nie ma specjalnego kosza. A jest - ale na drugim końcu niewiekiego zresztą osiedla. A zwykłe to co krok. Do tego altanki śmietnikowe.
Co jakiś czas "ucinam" sobie "pogawędki" z administratorem osiedla na temat praw i obowiązków włścicieli czworonogów. Jest chętny powieszenia plakatów promujących sprzatanie po psach i zakupu woreczków, które można bedzie dostać w administracji osiedla. Zobaczymy o z tego wyjdzie i czy znajdą się chętni zeby przyjść po te woreczki:razz:

Posted

Ja moją sunię adoptowałam jak miała około 9 miesięcy i od początku miała taki styl, że kupkę to tylko w krzaczkach lub wysokich trawach z dala od ludzkich oczu robi. Mieszkam bardzo blisko strasznie zapsionego i "okupowanego" osiedla. Jest tam dużo rozległych trawników, ale zawsze wyprowadzam Kenię najpierw w miejsce ustronne, a potem ewentualnie na spacerek po osiedlu. Nie chcę, żeby tam załatwiała grubsze sprawy, bo rzeczywiście sama miałam niedawno małe dzieci i nie daj Boże puścić je na trawkę.....
U nas na osiedlu to ludziska wyprowadzają psy nawet na place zabaw:shake:. Nie ma to, jak piaskownica z niespodziankami:mad:

Posted

90% koszy na kupy w Warszawie postawiono w jednym miejscu :diabloti:
W Parku Saskim kosz stoi co 10 metrów!
My zbieramy od pierwszej kupy pierwszego psa.
Niestety większość tego nie robi.
Dodam, że 100 torebek śniadaniowych = 1 zł czyli 1 gr=torebka
100 torebek to zapas minimum na miesiąc, jeżeli odejmiemy te które po zjedzeniu kanapek wsadzimy do kieszeni i użyjemy na spacerze, to mamy max. 80gr/msc ... To chyba zniesie każdy budżet...
A teraz ... "magiczne sposoby zbierania kupy" bez specjalistycznego sprzętu za 100 zł z zoologu :diabloti:
- wsadzamy rękę do torebki, chwytamy kupę przez torebkę, wywijamy torebkę na 2 stronę i... MAGIA! ... kupa w torebce, a my się nie ubrudziliśmy :evil_lol:

Posted

[quote name='Genesis']"okupowanego" osiedla[/quote]Przepraszam, ale... :roflt:
[quote name='M@d']A teraz ... "magiczne sposoby zbierania kupy" bez specjalistycznego sprzętu za 100 zł z zoologu :diabloti:
- wsadzamy rękę do torebki, chwytamy kupę przez torebkę, wywijamy torebkę na 2 stronę i... MAGIA! ... kupa w torebce, a my się nie ubrudziliśmy :evil_lol:[/quote]Magia Swiat! :evil_lol:
Mnie zawsze bawi, jak ludzie robia :crazyeye: jak po psie sprzatam.
Jak ktos mnie zirytuje, bo na psiej laczce nie sprzatnie, ale jeszcze pyta, ze jak to tak mozna w reke brac, ohyda i w ogole, to z paskudnym usmieszkiem odpowiadam, ze w zime to fajnie, bo chociaz grzeje :evil_lol::evil_lol:

Posted

Cytat:
Dodam, że 100 torebek śniadaniowych = 1 zł czyli 1 gr=torebka
100 torebek to zapas minimum na miesiąc, jeżeli odejmiemy te które po zjedzeniu kanapek wsadzimy do kieszeni i użyjemy na spacerze, to mamy max. 80gr/msc ... To chyba zniesie każdy budżet...

Ja osobiście preferuję woreczki przeznaczone do tego celu akupione w Ikea- czarne, nieco grubsze i przez to bardziej "komfortowe", a cena też nie powala, choć trochę droższe od śniadaniowych ;)

Cytat:
A teraz ... "magiczne sposoby zbierania kupy" bez specjalistycznego sprzętu za 100 zł z zoologu :diabloti:
- wsadzamy rękę do torebki, chwytamy kupę przez torebkę, wywijamy torebkę na 2 stronę i... MAGIA! ... kupa w torebce, a my się nie ubrudziliśmy :evil_lol:

No czary! po prostu czary! Szkoda że nie wszyscy właściciele psów są takimi magikami, chyba trzeba ich posłać do jakiejś szkoły magii :evil_lol:

Posted

Wiesz czasem też prowadzę takie "kupowe" rozmowy i chyba sporo szkody wyrządziły programy pokazujące jak zbierać kupy "specjalistycznym" sprzętem z zoologu ...
Ja o zbieraniu, a ktoś ... "panie, ja widziałem, jest taka szufelka z długą rączką, ale to trzeba nosić, pamiętać etc i drogie!".
No fakt! Koło stówy :crazyeye: i na dodatek to sprzęt dla kogoś w gipsie, albo ze zwyrodnieniem kręgosłupa ... :lol:
A jak mówię, że zbieram do torebki, to patrzą jak na wariata i pytają : "ręką??"
A jak pokazuję jak zbieram, to ... :crazyeye:
Prosta rzecz, a jakoś ludzie "zatrzasnęli się" na specjalistycznych szufelkach i inny sposób po prostu nie przychodzi im do głowy ... :eviltong:

Posted

no własnie -ręka- dla niektórych FUJ! Pewnie częścć z nich nie chciałaby mi podać ręki na przywitanie :evil_lol: ciekawe że najprostsze rozwiązania są czasem najtrudniejsze. A "kupowe" rozmowy to mnie czasem do rozpaczy doprowadzają, jak ktoś dorosły, który ma dzieci (a przecież kiedyś one też były małae i biegały po trawce) wykręca się brakiem specjalnych koszy. Przecież w altankach śmietnikowych lądują pampersy z kupkami maluchów i jakoś imto nie przeszkadza a kupa w zawiązanym woreczku to już nie może się tam znaleźć? Pewnie lepsze miejsce dla niej to trawniczek a ja potem czyszczę młodemu buty:angryy: bo on nie chce zrozumieć że psu po trawce wolno, a jemu nie

Posted

eh wszystkim i tak się nie dogodzi - ktoś nie sprząta źle bo kupy, ja sprzątam i tak dostaję po łbie - bo wrzucam przez dziury w ścianach śmietnikowej altanki (zamknięta jest), albo przez kratki bo jak tak można bla bla bla a wystarczyłoby kurde nie zamykać altanek to ludzie by wywalali normalnie:angryy:

Zgroza jak pomyślę o roztopach:shake:

Posted

Ja tak trochę OT ale nie do końca. Wspomniano tu wyżej o papierowych torebkach - ktoś ma może jakieś sprawdzone i stałe źródło typu sklep internetowy? Mnie jakoś nie do końca przekonuje taka ekologia, że jedna psia kupa to jeden foliowy woreczek więcej w śmietniku. Jeszcze rok temu można było kupić takie papierowe torebki z tekturowymi jakby "łopatkami". Drogo to trochę wychodziło, bo torebeczki były - ha ha - niemieckie, ale były a teraz zniknęły - widać popytu nie było. Może ktoś ma jakieś ogólnie dostępne źródło takich bardziej przyjaznych naturze i w rozsądnej cenie wynalazków?

Posted

Fakt- z ekologią woreczki nie mają nic wspólnego (chyba żeby to były woreczki biodegradowalne) zdecydowanie bardziej ekologiczne byłoby zostawiać na trawniku i poczekać aż same się rozłożą. Ale z dwojga złego: kupy w woreczku lub na trawie wolę w woreczku. Swoją drogą fajnie byłoby połączyć jedno z drugim za rozsądna cenę.

Posted

[quote name='jovana']Fakt- z ekologią woreczki nie mają nic wspólnego (chyba żeby to były woreczki biodegradowalne)[/quote]Z tego co mi wiadomo, to te woreczki biodegradowalne tez takie super ekstra nie sa, bo jesli sie ich nie kompostuje w odpowiednich warunkach, to tez sie nie rozkladaja.
Z kolei torby 'ekologiczne' ze skrobii tez sa super - 60% wiecej syfu sie z nich robi przy rozkladzie niz ze zwyklych foliowek. Zyc nie umierac :shake:

Posted

ciężko być "ekologicznym", trzeba mieć niezłą wiedzę żeby się w tym wyznać, a nie tylko dać nabrać na modę na to słowo :shake:, bo ostatnio jest dodawane do nazw różnych produktów, byle się lepiej sprzedawały.

Posted

[quote name='WŁADCZYNI']:evil_lol: chyba znalazłam temat na pracę semestralną z sozologii 'wpływ sprzątania po zwierzętach domowych na środowisko naturalne' ksiądz profesor padnie z wrażenia:evil_lol:[/quote]
Nie ma śmiechu ;) Ktoś w którymś z wątków (wybacznie, nie pamiętam którym) podał statystykę, z której wynikało, że w Polsce jest 6 milionów psów. Wyobraźmy sobie teraz, że za dotknięciem czarodziejskiej różczki właściciele tych 6 milionów psów z dnia na dzień zaczynają konsekwentnie sprzątać używając foliowych woreczków. Straszna wizja, nie? ;)
Nie zrozumcie mnie źle - jestem za sprzątaniem, tylko że te papierowe woreczki, które udało mi się upolować w necie kosztowały 8,40 zł za 10 sztuk. Cena wynika rzecz jasna z transportu (z Niemiec) i marży wszystkich pośredników. Może jest luka na rynku, nie wiem? :) Jakby ktoś miał namiary na tańsze i papierowe torebki, to bardzo poproszę.

Posted

Sprzątanie sprzątaniem, a co powiecie na to?

Byłam z seterem i TŻ na spacerze. Wracając poszłam z psiakiem na górę, TŻ jeszcze zaszedł do piwnicy więc czekaliśmy pod drzwiami. Seter jak zwykle siedział na wycieraczce, ja korzystałam z okazji i otrząsałam sobie nogawki spodni z skostniałego śniegu... Za chwilę przyszedł TŻ i weszliśmy na mieszkanie.

Minęło 20 minut, dzwonek do drzwi. Sąsiadka z naprzeciwka z pretensjami, że mamy wziąść łopatkę i piasek bo nasz pies nasikał na klatce. My oczy jak spodki: "Gdzie nasikał?", a ona, triumfalnie wskazując na małą kałużę wody po stopionym śniegu: "Tu!"

Odpowiedzieliśmy, że to po śniegu, a nasz pies na klatce schodowej nie robi. Ale chyba nie dala wiary i odmaszerowała do siebie nie mówiąc nawet "do widzenia".

Nosz kurczak, nie dość że jako jedyni sprzątamy na osiedlu po swoim psie, to jeszcze nam próbują wcisnąć kałuże po śniegu jako psie siuśki na korytarzu... Koło mojej własnej wycieraczki...

Ręce opadają...

Posted

Papierowe były przez jakis czas w kioskach/urzędach gminy(?) czy jakiś innych urzędach w Warszawie do wzięcia. Trzeba pytać bo zainteresowanie małe więc stoi i się kurzy - sprawdź czy w Twojej okolicy jest jakaś akcja.

Jest z czego się śmiać bo moja płodna wyobraźnia podpowiada mi minę księdza profesora:evil_lol:
ale myślałam nad tematem 'wpływ hodowli zwierząt domowych na środowisko' - bardziej ogólne, tak żeby nie pisać tylko o kupach:evil_lol:

Posted

[quote name='filodendron']papierowe woreczki, które udało mi się upolować w necie kosztowały 8,40 zł za 10 sztuk[/quote]A jakie to byly woreczki? Bo papierowe to mi sie kojarza tylko z takimi jak jajka sprzedawali kiedys - nie wyobrazam sobie sprzatania kupy czyms takim, twarde to to, gietkie i plastyczne jak tektura, a jesli kupa konsystencja troche nie teges, to pewnie by sie rozpadlo zaraz...
Ale moze jakies papierowe woreczki sniadaniowe? Chyba z serii Jan Niezbedny byly kiedys papierowe?

Posted

ja też znalazłam tylko te po 8.40 zł za 10 sztuk i z moich wyliczeń wyszło że zbieranie kup do nich wyszło by mnie dużo drożej niz miesięczne wyżywienie psa (a nie karmię karmą typu "made for Biedronka")

Posted

[quote name='jovana']ja też znalazłam tylko te po 8.40 zł za 10 sztuk i z moich wyliczeń wyszło że zbieranie kup do nich wyszło by mnie dużo drożej niz miesięczne wyżywienie psa (a nie karmię karmą typu "made for Biedronka")[/quote]


O czym Ty piszesz?

Nie bardzo rozumiem.

Chodzi Ci, o cene worków, ile u Was kosztuja?

U nas UM, daje za darmo, wystarczy, isc i po prosic...:razz:


Pozdrawiam.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...