Jump to content
Dogomania

jovana

Members
  • Posts

    234
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by jovana

  1. Święta właściwie już na półmetku ale ja również dołączam się i życzę wszystkim dużo zdrowia i szczęścia oraz wspaniałych nowych domków dla psiaków z Nowego Targu i wszystkich innych w potrzebie! Elu, gdyby nie te klapnięte uszyska to byłabym pewna że na ostatniej bombce to moje Szczęście :-)
  2. Ja sobie wszystko wyobrażam....no może prawie...wyobraźnię mam bujną i ciągle pracuję nad jej rozwojem ;-) Myślę że nie chodzi o to żeby łapy pływały w tłuszczu, jak frytki w oleju, ale żeby futerko było lekko nasmarowane - część tego pewnie wytrze się w śnieg na spacerze. Moje też siedzą na kanapie :-) a łapy tłuste. Poduszki łap na spacery w krk trzeba smarować, bo to, co sypią w zimie na ulice i chodniki to masakra- po paru krokach moje psy kuleją (a życzę powodzenia w noszeniu Prady na rękach, choćby przez ulicę ;-)) więc na kanapie u mnie obowiązkowo jakieś nakrycie. Parę razy próbowałam Pikowi posmarować lekko, oliwą chyba, i wydaje mi się że było lepiej. Z Misią i Pradą nie mam takich problemów. Myślałam też żeby spróbować jedwabiu w płynie - takiego do włosów, ale boję sie że po wylizaniu mogłoby zaszkodzić psu
  3. [quote name='eliza_sk']ja tylko chciałam nieśmiało nadmienić, że niejaka Nesteaaa też ma swój wątek na dogo. Ja wyręczam tu nieobecnych, a obecni się obijają widzę ;) PS poprosiłam, że jak znajdą patent na kule, to niech sprzedadzą :)[/QUOTE] A patent na śniegowe kule to jaki sobie Pani życzy - żeby robiły sie większe czy żeby się nie robiły? ;-) Bo jak to drugie to podobno należy natłuścić sierść na łapach. Tylko nie doszłam czym to natłuszczać. Próbował może ktoś czegoś takiego?
  4. Pikusia to proszę łapki zostawic Pikusiowi, a Majutowe - Majutowi ;-) ale zdjecia superowe i żywot Malty też - widać że aktywności jej nie brakuje. A my czekamy na zdjęcia Mimki po spa, bo dziewczyna już niedlugo w nowej odsłonie, po wizycie u fryzjera i chyba juz nie będzie taka "rozczochrana" :-)
  5. A gdzież bym śmiała, zwłaszcza znając NesManów ;-) To wcale nie było nabijanie, tylko autentyczny zachwyt - Piku też ma takie same, tyllko że tego nie widać, bo jest puchaty, dopiero w kąpieli i uwielbiam te jego krzywusy, może właśnie dlatego to pierwsze rzuciło mi się w oczy u Bezi, a CUDNA jest bezsprzecznie. A mnie że też się trafiło takie wredotowate, kiedy tu taka chodzącą słodycz....Chętnie zamienię na taką drugą parę króciutkich, krzywych łapczynek. I po schodach będę nosić żeby nie musiała ich męczyć ;-)
  6. [quote name='eliza_sk']Nie wierzę, że ta oaza spokoju - bo nie ciszy - zrobiłaby krzywdę małemu, słodkiemu pieseczkowi :evil_lol:[/QUOTE] Na wszelki wypadek postanowiłyśmy nie sprawdzać jakie są zamiary Mańka wobec Miniaturowego Niedźwiedzia Polarnego:cool3:. Na razie poszukujemy śmiałka, który odważy się iść z nią na zawodach, jako że ja nie mogę. Beksowa wysnuła podejrzenie że trzeba będzie temu komuś nieźle zapłacić żeby sie podjął tego wyzwania i proponowała zorientować się czy SOZ dysponuje jakimiś funduszami na ten cel;). A tak szczerze mówiąc przy takiej ilości psów będzie to dość karkołomne przedsięwzięcie więc nie wiem czy zdecyduję się wziąc ją na zawody. Nie chciałabym żeby spotkało ją coś niemiłego, a psów będzie większa ilość i boję się że ktoś może nie dopilnować swojego. Zdecydowanie wolałabym wydać ją do domu w jednym kawałku:eviltong: Co do sterylki to byłyśmy w sobotę u weta, u którego planujemy sterylkę i "negocjowaliśmy" termin strerylki. Pan doktor rozważał wcześniejszy zabieg jednak po badaniu zdecydował że lepiej jednak odczekać jeszcze po cieczce i na zabieg jesteśmy umówieni 15 listopada.
  7. No tak - Mimka nie ma u nas łatwego życia: przecieranie szlaków na dogtrekking oraz planowany debiut na zawodach- oj, nie jest lekko:evil_lol:.Na dodatek, ku jej rozpaczy, cały czas jest pilnowana żeby nie zjadła któregoś ze współtowarzyszy na szlaku:cool3: I jak tu wędrować o "suchym" pysku"?:cool3: Pewnie nieraz z żalem wspomina czas, gdy mogła sobie spokojnie siedzieć w kurniko-klateczce, delektować się pysznymi kurkami -zielono(nie tylko)nóżkami i nikt nie kazał jej męczyć tych króciutkich łapeczek:diabloti:
  8. Ok, to czekam. A tymczasem hop do góry Potisku - oby ktoś Cię wypatrzył!
  9. [quote name='Noelle']edit.: a jeszcze mam pytanie - czy alergia tej Pani bardzo się nasiliła? nie jest w stanie żyć z psem? pytam tylko dlatego, że niedawno u mnie również pojawiła się alergia na psy... :([/QUOTE] A jakie masz objawy tej alergii? Pytam, bo mam pewne doświadczenie w alergiach (dwóch synów alergików, astmatyków żyjących w domu z trzema psami) więc może mogłabym w czymś pomóc?
  10. [quote name='Panczenka']Tu domek który "walczy" o Mimi. Na Dogomanii jestem od dwóch lat, kiedy to szukalam siostrzyczki dla mojego Westa, Frodo. Udało się, przygarnelam suczke, Lunę. To ta druga suczka na spacerze. Dwa lata miałam dwa pieski, do 8 sierpnia tego roku, kiedy to odszedł Frodo, po czterodniowej chorobie. I znowu wrocilam na Dogomanie, szukajac westika do przygarniecia. I tak trafilam na Mimi.[/QUOTE] [quote name='ewelinka_m']ze szczeniakami to kłopot...weź czekaj aż to to zacznie cieczkować.. ile to będzie musiało jeść do tego czasu :crazyeye: A tak poważniej, to proszę coś więcej o domku napisać...ciekawa jestem bardzo :) sierść i skóra już chyba w dużo lepszym stanie? Jovanko golicie Mimkę? u niektórych westów też świąd może być spowodowany obumarłymi włosami..one siedzą wbitę w skórę, nowy włos nie ma jak rosnąć noooo i właśnie mogą dawać taki swędzący efekt +zapalenie skóry[/QUOTE] Domek już się zdążył trochę przedstawić ;-) [B]Panczenka, [/B]mam nadzieje że skoro wróciłaś na dogo to zostaniesz tu na dłużej i nie tylko jeśli przyszloby Ci kiedyś szukać kolejnego psiaka, bo westów w potrzebie chyba nie brakuje, a każda pomoc cenna :-) [B]ewelinka_m [/B]rozumiem że pytając czy o golenie Mimi masz na myśli strzyżenie maszynką? Tak, na razie włos był raz skracany maszynką, choć wiem że prawidłowo powinien być trymowany. Ale nie wydaje mi się (choć mogę się mylić, bo nie jestem znawcą westów i ich przypadłości)żeby było to wskazane przy jej stanie skóry i dużej tkliwości - nawet staraliśmy się nie głaskać jej za bardzo po grzbiecie, bo to nasilało świąd. Ale myślę że wkrótce można będzie ją wytrymować
  11. [quote name='Panczenka']Tu domek który "walczy" o Mimi. Na Dogomanii jestem od dwóch lat, kiedy to szukalam siostrzyczki dla mojego Westa, Frodo. Udało się, przygarnelam suczke, Lunę. To ta druga suczka na spacerze. Dwa lata miałam dwa pieski, do 8 sierpnia tego roku, kiedy to odszedł Frodo, po czterodniowej chorobie. I znowu wrocilam na Dogomanie, szukajac westika do przygarniecia. I tak trafilam na Mimi.[/QUOTE] Ooo! No proszę...! witamy tutaj :-)
  12. Nie ma czasu na udostępnienie psa na sesję foto - ciekawe w takim razie czy ma w ogóle czas dla niego, a jeśli tak bardzo jej tego czasu brakuje, to po co był jej pies? Przecież można by się umówić i zrobić zdjęcia na spacerze kiedy z nim wychodzi.
  13. [quote name='ewelinka_m']ee po co mi 1 szczenioczek.. chcę sukę, zrobię własną produkcję :evil_lol: trzymiem kciuki :)[/QUOTE] No to Ci przecież proponowałam "parkę", na co Ci ta wredotka, co wszystko chce zeżreć? Nawet amanta by zjadła. Pikusia chciała, jak tylko się próbował do niej zbliżyć, za to "zakochała" się w Misi ;-)
  14. [quote name='eliza_sk']Biało mi w oczach, aż nie wiem who is who :)[/QUOTE] No jak to "who is who"? Jasne ze to ładniejsze i wredniejsze to Mimka:eviltong:
  15. W tej chwili Mimi jest na połówce encortonu i jest ok, mam nadzeję że w końcu uda się odstawić to świństwo. A kciuki to już mam nadzieję że można puścić ;-) Zarosła, a była dość krótko przystrzyżona przez koleżankę jak byłam na urlopie. I zamierzamy ją znów trochę podciąć ze względu na leczenie skóry.
  16. Trochę zdjęć z wczorajszego spaceru, na który wybraliśmy się z rodzinką, która chce adoptować Mimi [IMG]http://imageshack.us/a/img32/6013/qe6s.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img51/8354/bxgf.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img707/2677/nmv0.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img5/5743/u7bd.jpg[/IMG] a tu z przyszłą (mam nadzieję) przybraną siostrzyczką ;-) [IMG]http://imageshack.us/a/img713/4038/53eh.jpg[/IMG]
  17. [quote name='ewelinka_m']biereee :multi: chce sceniacki :diabloti: jednego oddałam i mi smutno ...to se dorobie :p uważajcie na winogrona mogą byc cholernie niebezpieczne-zawierają substancję toksyczną,która może nawet uszkodzić nerki[/QUOTE] Ok. Zapisuję sobie: ewelinka_m - jeden (jeden czy więcej - może weżmiesz parkę?) szczeniaczek. Komu jeszcze?:diabloti: Co do winogron to nie mogłam sobie przypomnieć co z nimi nie tak, ale gdzieś mi chodziło po głowie że psy nie powinny ich jeść (wytłumaczcie to mojej Pradzie - jest pierwsza przy winorośli jak tylko wpadnie na działkę:roll:) dlatego po szybkim strzeleniu fotki goniłam i zebrałam winogrona, ale cwaniara ukradła z miski, a jak zabierałam jej skradzioną kisć to mnie dziabnęła i to dość mocno:angryy:. Niewdzięcznica - ja jej życie ratuje :cool3: żeby się nie otruła, a ta do mnie z zębami. Jeśli chodzi o leczenie to od wtorku Mimi jest na Encortonie w tabletkach i jutro kupujemy karmę -skłaniamy się ku Trovet VPD polecanej przez [B]mal3na, [/B]skład faktycznie ograniczony do kilku składników, bez tłuszczu drobiowego, jedno źródło białka i węglowodanów. Mam nadzieję że będzie poprawa.
  18. Hmm..to nie jest tak, że wet nie ma juz pomysłu na nią. Na razie kontynuowaliśmy leczenie wg obranego planu. Gdy byłam na wizycie Mimi nie drapała się, więc nie było potrzeby podawać sterydu, więc nie podawaliśmy. Ale widocznie działał jeszcze ten z poprzedniego tygodnia(z moich obserwacji wynika że przeważnie działa trochę dłużej niz tydzień -ale nie zawsze, była sytuacja, że silny świąd powrocił przed upływem tygodnia) Mam wrażenie że może to mieć związek z dietą - tym co Mimi zje poza karmą i myślę że wymagałoby to bardzo rygorystycznego przestrzegania diety - żadnego dojadania, smakołyków itp. Tak czy inaczej trzeba zmodyfikować leczenie, bo nie wyobrażam sobie zeby nadał leczyć ją cotygodniowymi zastrzykami ze sterydu. [B]mal3na -[/B]tak z ciekawości jak długo podawaliście waszemu psu steryd w zastrzykach? Jeśli chodzi o karmę, to sunia jest teraz na Brit Care salmon & potatoe - możliwe że nie jest wystarczająco "hypo" i jak dla mnie nie ma problemu żeby ją przestwić na Trovet lub odpowiedniego Hillsa, zwłaszcza że akurat karma się kończy i trzeba myślec o zakupie. Do te pory założenie było że stan zapalny skóry jest wynikiem reakcji na jad po ukąszeniach pcheł, a nie uczulenia pokarmowego lub na inny czynnik, ale możliwe że diagnozę trzeba będzie zweryfikować.
  19. Andzik, ja też rozważałam konsultację w innej lecznicy , u lekarki, którą polecała mi znajoma dziewczyna. Bardzo fajnie prowadzi jej westa - alergika. Widziałam go w pewnych odstępach czasu i różnica była bardzo duża. Ale jestem otwarta na inne propozycje. Dziś mała wyszalała się na działce i na razie jest spokojniejsza - nie wygryza sie tak i nie wylizuje łapek, ale zobaczymy jak będzie w nocy - często właśnie wtedy jest najgorzej :-(
  20. Z powodu zaawansowanej sklerozy zbierając się na działkę zapomniałam aparatu, więc dziś zdjęcia tylko z telefonu. Na dodatek sesję przerwała nam nasza mała sąsiadka - wielbicielka psów i nie zdążyłam zrobić dokładanych fotek w jakim stanie jest skóra (ale w tej chwili szału nie ma:shake: ) Mimi chodzi w ubranku żeby nie rozdrapywać skóry. Jak się przekonaliśmy - uwielbia winogrona - poszła sobie do winorośli i sama zrywała, a gdy obrałam owoce(chyba nie są wskazane dla psów) to ukradła całą kiść z miski, którą zostawiłam w nieopatrznie w zasięgu jej pyszczka. Lubi również maliny i porzeczki:lol: I ma też zadatki na ogrodniczkę - kopiąc za nornicami wykopała mi dziś z ziemi yukę:diabloti: "Buszująca w winorośli" [IMG]http://imageshack.us/a/img11/8866/ntxp.jpg[/IMG] No ale dlaczego nie wolno? [IMG]http://imageshack.us/a/img708/3896/4nfm.jpg[/IMG] Nie lubię niebieskiego [IMG]http://imageshack.us/a/img209/5927/hgwc.jpg[/IMG] No tak znacznie lepiej [IMG]http://imageshack.us/a/img854/6786/g37e.jpg[/IMG] Można się czymś swobodnie zająć [IMG]http://imageshack.us/a/img17/2663/gfjm.jpg[/IMG]
  21. Dziewczyna postanowiła przedłużyć sobie pobyt:cool3: - czyżby się jej aż tak u nas spodobało? No to ja jej teraz pokażę:diabloti: Humorki ma okropne - burczy na Pradę, wczoraj na spacerku odstraszyła fajny potencjalny dom, który stwierdził że za bardzo zadziorna jest do rezydentki. Ja chyba jej nie będę zabierać z chętnymi do jej adopcji na spacerki, tylko w domku będę ją prezentować, bo wszyscy uciekną:angryy: Andzik, super że mnie wyręczyłaś w poszukiwaniu "narzeczonego" - mam tu na osiedlu dwóch chłopaków rasy west, ale jeden głupi, a drugi brzydki:diabloti:Tyle że ten "twój" kandydat to nie west, ale...w sumie to może byc. A kto się wyzna?:eviltong: A tak serio to próbujemy jeszcze walczyć bez sterydu, ale mała ma takie napady świądu i drapania, że żal patrzeć. Skóra wygląda o wiele gorzej gdy ustąpiło działanie sterydu. Na razie Mimi chodzi w kafataniku dziecięcym żeby nie robić sobie ran, ale na dłuższą metę to nie wystarczy, więc Pan doktor znów nas zobaczy po niedzieli:shake:
  22. [quote name='Yuki_']Wiesz co? na moich zawodach gold-dogtrekking była chihuahua i psina na wózku.:) zajęli trzecie miejsce na 30 km[/QUOTE] A zdarza się że ten duet( razem z ich pańcią)zajmuje i pierwsze miejsca. Zajęli zdaje się [SIZE=2]1-sze miejsce w klasyfkacji generalnej Pucharu Kujawsko-Pomorskiego w kategorii LONG kobiet w 2012[/SIZE] ;-) Sama temu dowierzałam dopóki się nie poznaliśmy osobiście. Żubi zmienił moją opinię na temat tej rasy :-). York też da radę - teren w Tychach jest naprawdę bardzo przyjemny i przyjazny dla początkujących. Gorąco polecam wszystim którzy się wahają naprawdę super impreza!
  23. Tak szybciutko zerknęłam i widzę że ktoś odpowiedział w temacie. Patrę dokładnie -kto? a to Wy! Tylko awatar zmieniony. Bardzo dziękuję bo za każdym razem patrząc na poprzedni miałam obawy że nie zobacze już mojej ślicznotki, bo kawałek po kawałku Maniek ją zje i w końcu nic nie zostanie:cool3:
×
×
  • Create New...