Jump to content
Dogomania

Toś z ewakuowanego krakowskiego schroniska ZOSTAJE NA ZAWSZE u ewaal1982


sugarr

Recommended Posts

  • Replies 180
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Podpisałam papiery.Maleństwo zostaje u nas na stałe.Toś jest był znany pani weterynarz, bywał często w ambulatorium.W książeczce ma wpisane poza tymi znanymi już choróbskami, anoreksję -nie jadła dziecinka:( Bardzo proszę o zmianę tytulu wątku :) i przeniesienie tematu.Bede informować co u nas nowego :) a chętnych zapraszamy na kawę :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewaal1982']Podpisałam papiery.Maleństwo zostaje u nas na stałe.Toś jest był znany pani weterynarz, bywał często w ambulatorium.W książeczce ma wpisane poza tymi znanymi już choróbskami, anoreksję -nie jadła dziecinka:( Bardzo proszę o zmianę tytulu wątku :) i przeniesienie tematu.Bede informować co u nas nowego :) a chętnych zapraszamy na kawę :-)[/QUOTE]

Ewo... Brak mi słów. To jest piękne... wszystko, co dla Antosia robisz... i że jesteś już Jego na zawsze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewaal1982']Podpisałam papiery.Maleństwo zostaje u nas na stałe.Toś jest był znany pani weterynarz, bywał często w ambulatorium.W książeczce ma wpisane poza tymi znanymi już choróbskami, anoreksję -nie jadła dziecinka:( Bardzo proszę o zmianę tytulu wątku :) i przeniesienie tematu.Bede informować co u nas nowego :) a chętnych zapraszamy na kawę :-)[/QUOTE]

:multi::multi::multi::multi: :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

:sweetCyb::iloveyou::bigcool::Cool!::smilecol::BIG::drink1::cunao::knajpa:

od początku po cichu miałam taką nadzieję, chyba jak każdy z tutaj obecnych :loveu:
tak wspaniale się nim opiekujecie, tyle ciepła nawet w tym wątku da się wyczuć, więc maluszek trafił do swojego małego raju i zapewne jest szczęśliwy i zaopiekowany, jak nigdy wcześniej w życiu...
GRATULACJE!!!!!!
:multi:


[SIZE=1]kocham powódź.[/SIZE]:oops:

Link to comment
Share on other sites

:multi: fantastyczna wiadomosc!!! Teraz mozna o Tosiu powiedziec Fart, bo przedtem jego imie brzmialo bardzo ironicznie :eviltong:
Bardzo sie ciesze i mam andzieje, ze w koncu dotre do Krakowa i osobiscie go poznam :multi:

Link to comment
Share on other sites

Jak zaczną jeździć autobusy bezpośrednio z Prądnika Czerwonego na Kurdwanów to przyjadę pod warunkiem, że dostanę jeszcze mapkę z dokładnym opisem bo ja mam potworne problemy z orientacją w terenie ;-) A poważnie przyjadę tylko muszę mieć trochę wolnego bo ostatnio z niczym nie mogę zdążyć :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lidan']Jak zaczną jeździć autobusy bezpośrednio z Prądnika Czerwonego na Kurdwanów to przyjadę...[/QUOTE]
184 jeździ do nas z prądnika:D a mapka zbędna, wyjdziemy po Ciebie na przystanek ;) Zwlekanie grozi co najwyżej tym,że Toś nabierze tyle sił ,ze Cie obszczeka z góry na doł :D

Link to comment
Share on other sites

:cunao::Cool!::bigcool::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb:Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!
CUDOWNIE!!!! To jest najwspanialszy dom na świecie!!! Tylko pozazdrościć chłopakowi takiego szcześcia, a ten mały niepozorny, zahukany, wyglądający na dziadzia psiak miał nikłe szanse na dom... a na taki to już wcale...
Bardzo mocno Was ściskam!!!!! I się normalnie aż pobuczałam z radości... ech...

Link to comment
Share on other sites

Był u weterynarza znów po antybiotyki.W piatek trafilismy na jakąś malodelikatną kobietę, dała igłę jak dla konia i zdziwiona ,że psiak piszczy:( Dzisiaj się udało, odczekaliśmy swoje, ale dostalismy się do miłego pana doktora, zapiszczał chłopak raz przy wyciskaniu gruczołów, ale wcale mu się nie dziwię.Polecić mogę na sanockiej panią doktor Telegę, przemiła , delikatna, maluch nawet nie zauważył kiedy dostał zastrzyki.Masa ludzi była, dużo psiaków , kociaków.Toś oglądał je z zainteresowaniem, suczka jedna dość mu się podobała , machał jej ogonkiem.Nowofunlanda oglądał z daleka, ale ja ten podniosł pysk w jego stronę , maluch się obrócił w drugą stronę i udawał ,że wącha trawkę :D takiemu wielkiemu lepiej się nie narażać)Nie bał się psów, ale psy też spokojne byly :) Zdumiony patrzył na setera irlandzkiego który położył się i pił wodę z dwóch misek równocześnie.Nie boi się już ani własnego cienia ani psiaków.Wczoraj wieczorem poszedł na spacer, bliżej północy było więc dość spokojnie.Biegał radośnie na smyczy od jednej do drugiej, merdał ogonem cały szczęśliwy.Odpiełam smycz i ja Wam powiem ,że to jest pies ideał.Trawkę powącha owszem, ale zaraz biegnie do mnie albo do mamy.Ta najbardziej połamana łapa w górze i biegnie, przed schodami patrzy na człowieka i doskonale wie,że zaraz będzie na rękach:)
Pare zdjęć, on zazwyczaj sobie smacznie śpi,albo leży więc i takie śpiąco- leżące zdjęcia są :)
[IMG]http://i45.tinypic.com/9stctl.jpg[/IMG]


Balkon jest ogromnie miłym miejscem, mozna leżeć i wygrzewać się na słonku.Bardzo to lubi:)

[IMG]http://i45.tinypic.com/242vmly.jpg[/IMG]
i w bonusie Kot, który wyczynia takie akrobacje najchętniej tak ,żeby pies ją widział :loveu:
[IMG]http://i45.tinypic.com/2nkt5hs.jpg[/IMG]

Dywan włochaty lubią oboje, ona od początku uznała go za swój, psiaka też można podglądnąć jak się tarza po nim jak nikt nie widzi;-)
[IMG]http://s6.tinypic.com/e06av6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...