Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

agis wiecej zdjec nie ma deedee ale glonki pstrykaja namietnie:razz: ...najgorzej z tzw zdjeciami w akcji bo :ja zdjec robic nie umiem i nie posiadam aparatu a osatni na ktorym robilam to smiena i terazniejsze mnie przerazaja:evil_lol: ,ci ktorzy maja aparat pracuja z psami i w sumie zdjecia sa tylko wtedy gdy slad lezy czasowo ale wtedy psy sa zakotwiczone zeby nie zrobily sladow przed czasem:diabloti: .jakby zgrali mi na plyte to wtedy wrzucilabym deedee.a tak to kicha.:cool1:

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

zaraz zejde na zawał... mój tata powinien już wrócić z zebrania... [img]http://manu.dogomania.pl/emot/buu.gif[/img] [img]http://manu.dogomania.pl/emot/angel.gif[/img]

Posted

A ja dzis zostalam ugryziona w moj zgrabniutki tyleczek przez wlasnego psa :angryy: w gryzaczek biedaczek nie wycelowal....i dostalam pazurami po ramieniu w akcji: mamuuuuusiuuuuuuu nie zabieraj mi rekaaaawa!!!!

Posted

[quote name='ayshe']ada-aaaaa tatus na zebraniu?:cool3: .przerabane jak w ruskim czolgu:evil_lol:[/quote]
zebys wiedziała i do tego nadal go nie ma :roll: ... w sumie to powiedziałam mu, zeby nie nastawiał się zbyt pozytywnie tylko wrecz negatywnie bo jak sie nastawi pozytywnie to sie przeliczy a jak mocno negatywnie to moze i nawet bedzie sie cieszył... :evil_lol:

Posted

Porownaj sobie zeby swojej kolezanki i Gnojka :razz: i sie zastanow co piszesz .....moj tata nigdy nie nastawial sie pozytywnie, a i tak zawsze byl bardzo zdolowany :evil_lol:

Posted

[quote name='saJo']Porownaj sobie zeby swojej kolezanki i Gnojka :razz: i sie zastanow co piszesz[/quote]
to Ty nie widziałaś mojej koleżanki... :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: nie tak serio to z tego co widziałam jak sie rzucał na gryzak... :cool3: musiało boleć... :evil_lol:
[quote name='saJo']moj tata nigdy nie nastawial sie pozytywnie, a i tak zawsze byl bardzo zdolowany :evil_lol:[/quote]
ja tam sie zazwyczaj dobrze uczyłam, ale ostatnio coś mi nie idzie... :cool3: :oops:

a go jeszcze nie maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :cool1:

Posted

Ja w lo stwierdzilam, ze oprocz biologii, chemii, niemieckiego i w-fu nic wiecej nie jest mi do szczescia potrzebne :cool1: no jeszcze angielski by sie przydal, ale byl z naszym wychowawca, a my tak no troche na stopie wojennej zylismy, wiec ten angielski niekoniecznie byl mi po drodze. W sumie to ja nie wiem jak mi sie udalo skonczyc ta szkole :roll:

Posted

[quote name='saJo']Ja w lo stwierdzilam, ze oprocz biologii, chemii, niemieckiego i w-fu nic wiecej nie jest mi do szczescia potrzebne :cool1: no jeszcze angielski by sie przydal, ale byl z naszym wychowawca, a my tak no troche na stopie wojennej zylismy, wiec ten angielski niekoniecznie byl mi po drodze. W sumie to ja nie wiem jak mi sie udalo skonczyc ta szkole :roll:[/quote]
wiesz, też tak stwierdziłam, ale mój ojciec sie chyba z tym nie pogodził... matma i fiza to dla mnie najważniejsze przedmioty... z matmą idzie mi troooche gorzej :roll: w-f spoko - uwielbiam wfy, angielski to kuje, bo to moja przyszłość... a reszta mi po co... tyle, że mój stary nieprzezwyczajony, że mam 3 na świadectwie... :roll: :angryy: a wg mnie to i tak dobrze

Posted

[quote name='ayshe']ada-aaaaa tatus na zebraniu?:cool3: .przerabane jak w ruskim czolgu:evil_lol:[/quote]
cos wiem na ten temat, wlasnie wrocilam z zebrania :mad::mad::mad::mad::angryy::angryy::angryy::angryy:

Posted

[quote name='monisieczka']cos wiem na ten temat, wlasnie wrocilam z zebrania :mad::mad::mad::mad::angryy::angryy::angryy::angryy:[/quote]
moniesieczka... nie warto się denerwować :evil_lol: nic tym nie zmienisz :diabloti:

Posted

Moi rodzice awanturowali sie przez cale lo, nie wierzyli ze zdam mature, a o studiach (weterynarii wogole) to nie mam co marzyc. Zamknelam im buzie pisemna marura: polski 4, biologia 6 :cool1: potem jeszcze doprawilam im 5 z ustnego polskiego :cool1: noga mi sie powinela na niemieckim, 3..., ale nie mozna byc dobrym ze wszystkiego :eviltong:

Posted

[quote name='saJo']Moi rodzice awanturowali sie przez cale lo, nie wierzyli ze zdam mature, a o studiach (weterynarii wogole) to nie mam co marzyc. Zamknelam im buzie pisemna marura: polski 4, biologia 6 :cool1: potem jeszcze doprawilam im 5 z ustnego polskiego :cool1: noga mi sie powinela na niemieckim, 3..., ale nie mozna byc dobrym ze wszystkiego :eviltong:[/quote]
pisałaś "starą maturę" ?

Posted

[quote name='ada89']pisałaś "starą maturę" ?[/quote]

mhm, ja stara jestem :eviltong: ale biologie pisalam w takiej formie jak nowa matura (mielismy do wyboru trzy pytania, z czego jedno bylo w formie testu, to byl taki element przejsciowy miedzy stara a nowa matura)

Posted

[quote name='monisieczka']cos wiem na ten temat, wlasnie wrocilam z zebrania :mad::mad::mad::mad::angryy::angryy::angryy::angryy:[/QUOTE]

No i po co było tam łazić :mad: :mad: i siem denerwować i jeszcze dzieki temu biedny zięć nie był na tresurce:mad: .I pewnie tresserek będzie wściekły i jutro rano da grupie emeryckiej z rodzynkiem popalić.:placz:

Posted

U mnie tatuś był na zebraniu, mam braci w ostatnich klasach gim i lo, więc ich sobie objeżdzają, a mi najwyżej oburczą :diabloti: Jak to jest, ze rodzice zawsze widza te złe stopnie, a na dobre przymykają oko? :roll: Ja póki co jestem zaparta, ze chce zdawać rozszerzona biologie i chemie a potem chce na wet, ale... :cool1:

Posted

Zajrzałam dzisiaj po pracy na miejsce, które może nadawałoby się na nowe tereny do tropienia. Oczywiście lokalizacja jest mocno tendencyjna :evil_lol:. Na razie mogę je Wam pokazać z lotu ptaka, znaczy się satelity ;) To [URL="http://maps.google.com/?ie=UTF8&z=16&ll=52.368538,20.918548&spn=0.006066,0.014591&t=k&om=1"]tutaj[/URL]. Oczywiście w Jabłonnie na łąkach przy wale przeciwpowodziowym. Wydaje mi się, że miejsca trochę jest. Jak ktoś jest ambitny, to po drugiej stronie wału (w stronę Wisły) jest pole wypalonej trawy. Można sprawdzić psa na takim nietypowym podłożu.

Głównym minusem jest... dojazd. Niestety na Modlińskiej w Jabłonnie w weekendy w okolicach południa jest... no raczej koszmarnie :shake: Cały naród jedzie albo nad Zegrze albo na działki na Mazury. A droga jednopasmowa... Budują już obwodnicę, ale sytuacja poprawi się za jakieś dwa lata (jak dobrze pójdzie).

Mniejszym minusem jest wyłącznie syfiasta woda dookoła (zapuszczony kanałek, zarośnięte mini-oczka wodne i Wisła). Wałem idzie ścieżka rowerowa i jest tam jakiś ruch, ale po tych polach raczej nikt nie biega...

Gdybyście byli zainteresowani, to zrobię zdjęcia "z natury". No i oczywiście zapraszam w "nasze" rejony :multi:

Posted

my ostatnio ze względu na wszechobecną akcje ,,spalmy trawy" :angryy: tropimy prawie tylko na wypalonych łąkochaszczach , źaby nic nie zmyli , ruda ma chwile zawahania,a najgorzej na tym wychodzą moje buty :placz:

Posted

wiecie gdybyście chcieli przyjechać do mnie :loveu: to tylko 150 km od wawy ... to łąk tu co nie miara :roll: miejsc do tropienia i wszystkiego innego ..
więc wiesz Romas dalej też można :p;)

Posted

i do moich owiec blizej:evil_lol: ...

monisia-kooopa masz :mad: :diabloti: .nie moglas wyslac mi smsika ze cie nie bedzie wczoraj?wrrrrr.:razz:

Posted

[quote name='ada89']moniesieczka... nie warto się denerwować :evil_lol: nic tym nie zmienisz :diabloti:[/quote]
niby tak, ale moja córka juz raz nie zdała a teraz jakby to powiedziec same 1 z chemii....a w przyszłym roku matura....:placz::placz:musze ja bogato wydac zamąz i do tego daleko :razz:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...