Jump to content
Dogomania

Romas

Members
  • Posts

    2509
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://

Converted

  • Location
    Warszawa

Romas's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Ja też byłabym wdzięczna za info czy można wejśc z psem nie zgłoszonym ? Czy może ktoś dziś tak wszedł ?
  2. Laluna, jeśli o mnie chodzi to od ponad trzech lat ćwiczę z moim psem u Agnieszki Boczuli. To czego u niej się nauczyłam otworzyło mi oczy i teraz już wiem , że świat psich szkoleń nie dzieli się na poztywistów i szkoleniowców tradycyjnych. Dzieli się natomiast na szkoleniowców dobrych i złych.
  3. A obejrzyjcie sobie jeszcze raz ten filmik C&V bez głosu, a szczególnie od min 2.48 . Wtedy dopiero widać na co właściwie reaguje ten piesek. Ja Jacka Gałuszkę znam jeszcze z czasów listy klikerowej . Nie jestem szkoleniowcem nie boję się więc , że tworzy on dla mnie jakąś konkurencję , nie można mnie posądzić o zawiść. Bo niby czego miałabym zazdrościć skoro ta nisza zarobkowa mnie nie interesuje. Poprostu patrzę na to co jest zamieszczane w internecie i oceniam, bo mam do tego prawo jako widz .Oceniam też jako właściciel psa, jako człowiek który szkoli swoje psy , jako osoba która takich szkoleń, przez te wszystkie lata pasjonowania się psami, widziała naprawdę bardzo wiele. Moja ocena przedstawionego materiału szkółki Wesoła Łapka jest zdecydowanie negatywna. Poprostu to co jest pokazywane nie mieści się nawet w kategorii " psy nie do sportu, pupilki domowe". Można by oczekiwać , że po latach istnienia tej szkółki jej uczestnicy będą pokazywać coraz lepiej prowadzone psy. Tak jednak nie jest. Wciąż oglądamy początkującego szkoleniowca który nie kontroluje mowy swojego ciała i nie wie jak wpływa na psa. Zawsze znajdą się tacy którzy będą zadowoleni z niskiego poziomu szkolenia psa ponieważ tylko wtedy sobie poradzą. I tacy którzy pójdą na szkolenie kolczatkowe, bo to im odpowiada i poparte jest mądrością ludową "jak się dziatków rózgą nie bije..." I tacy którzy chcąc się czegoś nauczyć o sobie i psie sięgną po te szkolenia z najwyższej półki , poparte twardymi dowodami w postaci sukcesów szkoleniowych wybranych trenerów . Nie można nikomu odmawiać prawa do własnych decyzji . Każdy ma oczy i uszy żeby samemu ocenić gdzie chce wydać swoje pieniądze.
  4. Starszy pies może mieć takich kulek dziwnychcałe multum. Gdyby cos się z nim działo rakowatego to na pewno nie przeoczysz. Od razu po psie widać. Rak "zjada" psa . Mam nadzieję , że to Swissa nie dotyczy , bo na zdjęciach wygląda całkiem ...hm...okrąglutko :lol:
  5. A wiesz Kamila , że ja też mam wadę wymowy i nie mogę wymówić labrador. Strasznei mnie to irytuje, że ciągle się potykam na tym słowie . JA miłośnik psów .Wygląda jakbym nie wiedziała jak się wymawia nazwę tej rasy . Widze, że Swiss pokonany :-) Ogolne wrażenie z czytania tego wątku , że on nie jest prawdziwym agresorem tylko jest bardzo zagubiony. Owszem gryzie i trzeba nauczyć się z nim postepować ale to nie ten typ psa który chce przejąć dowodzenie w domu i w tym celu idzie na całość. Fajna dla niego byłaby jakas spokojna osoba, z zasadami, taka która lubi wychodzić na spacerki, gadać do psa, uczyć go ale nie koniecznie widzieć w nim zastępcze dziecko i wpuszczać do wspólnego łóżka. Zanoszę więc prośby do Losu o taki właśnie dom dla Swissa :-)
  6. [quote name='zerduszko'] A byliśmy w saloonie na obcinaniu, piłowaniu i czesaniu :)[/QUOTE] Ojej , a to ze mnie gapa , jakoś nie doczytałam. I co musieli go tam związać i zakneblować czy poszło stosunkowo łagodnie ? On teraz się bardzo ładnie prezentuje , zupełnie nie jak 13sto latek :-)
  7. A kto Swisiaka tak ostrzygła ładnie ? Jakoś przeoczyłam to zdjęcie gdzie ma taką cudną grzyweczkę w szpic :-)
  8. Cały czas kibicuję Swissowi :-) A raczej Kamili żeby go nie wyrzuciła na zbity pysk :evil_lol: jak straci cierpliwośc :-) Koleżanki proszę o numer konta i dane do przelewu na PW , udało mi sie skombinować kilka dyszek dla średniaczka :-)
  9. Ale ugryzł Cię czy ugryzł kota , bo nie zrozumiałam. Wiele psów nie daję się dotykać grzebieniem , bo nie nauczone porządnie ulegania czesaniu, bo ich boli i się boją , bo to jest dla niech nie zrozumiałe i jest taką wyraźną formą dominacji . Różnie. Jeśli to możliwe daj mu chwilę odetchnąć od tego czesania. Samiec sznaucera średniaka zazwyczaj nie jest mięciutkim pluszakiem tylko osobowością , więc i nie koniecznie odejście stresu mu pomoże na agresje. Może się jeszcze nasilić . Nie wiemy jak było w jego domu ale może tam był niekonsekwentnie prowadzony , karany w zaskakujących dla niego momentach i teraz on przejmuje ster w swoje łapy. Kamila pisała , że on nie jest nauczony cierpliwości . Ciężki orzech do zgryzienia. Coś mi się jeszcze przypomniało. Nie wiem jak jest u innych ras ale jak się czesze średniaka czy wogóle robi się coś wbrew niemu to nie powinno się go puszczać na szczycie jego wariactwa. Np jak się wyrywa to lepiej byłoby poczekac, nadal go trzymając aż on się uspokoi , nagrodzić i dopiero puścić. Ja wiem , że to takie internetowe gadanie ale wspominam o tym ponieważ one niezwykle szybko się uczą jak unikać tego czego nie lubią. Nie mają w zestawie wrodzonej uelgłości trzeba ich do tego zachęcić "uległeś będziesz wolny/nagrodzony". Nie ma tam kogoś koło Ciebie kto by go objechał maszynką całkiem na łyso , byłby spokój na jakiś czas z czesaniem.
  10. Hej Malawaszka :-) Kamila mnie tu ściągneła z innego forum żebym kibicowała Swissowi . Bo jeśli chodzi o rady na jego zachowanie to Kamila pewno jeszcze lepiej niż ja wie co z nim robić . Trochę już rozmawiałyśmy z Kamilą o czytelnym postępowaniu wobec niego i nagradzaniu pożądanego zachowania . No ale na jego najgorszy problem czyli próby ataku to taki miłośnik psich sportów jak ja rady nie ma. Tylko cierpliwośc i czas. On jest staruszkiem i trudno u takiego psiaka zmienić nawyki które tworzyły się tyle lat .Można mieć tylko nadzieje , że jak zaufa swojemu człowiekowi to nie będzie czuł potrzeby ciagłej obrony. Wielki podziw dla Kamili -Zerduszka , że zdecydowała się tymczasowo zaopiekować Swissem.
  11. Melduję się na wątku Kamili i Swissa :-) Będę kibicować i trzymać kciuki a jak dostanę pensję to postaram się podesłać grosik na niego. On mnie strasznie zasmuca .....
  12. Trzymam kciuki za Wasz występ , bo jestem fanką Vizy :-) Nietuzinkowa jest historia tego psa . Powodzenia i mam nadzieje , że pojawi się tu choć mała relacja :-)
  13. [quote name='badmasi'] -szkoleniowiec, o który pisałam zna panią Boczulę bardzo dobrze i nie tylko widział jej lekcje ale nawet...cóż jest nawet starszy od w/w pani i ma dłuższy staż no i kilka osób wywodzi się właśnie z jego szkoły [/QUOTE] Pewno go boli, że to nie on został vice mistrzem świata więc kopie dołki . Bo jeśli zna p. Boczulę bardzo dobrze to mam nadzieję , że podzielił się z nią opiniami na temat jej szkolenia. No i myślę , że społecznośc dogo chętnie by poznała nazwisko tego wspaniałego szkoleniowca który zdobywa sobie klientów obgadując konkurencję . To jak on się nazywa ? Chętnie będąc na treningu u p. Boczuli zapytam czy faktycznie jest on jej dobrym znajomym jak tu czytamy. Uważam za nieporozumienie budowanie sobie opini o szkoleniu na podstawie plotek. Ja chcąc się przekonać jak szkoli p. Boczula poszłam poprostu do niej z moim psem. Jestem osobą dorosła o ustalonych poglądach i nie boję się zaprotestować kiedy uważam , że mojemu psu dzieje się krzywda.Tak więc nie bałam się , że szkoleniowiec rzuci się na mojego psa z kolczatą i oe a ja będę stała z boku i nie będę miała nic do gadania. Poszłam i przez następne trzy lata czerpałam wiedzę od Agnieszki Boczuli , za co jestem jej wdzięczna, mój pies również. Dodam , że szkoliłam i szkolę moje psy klikerem ale rozumiem, że bywają sytuacje dla których kliker i smakołyki nie mają zastosowania. Napisałam tego posta ponieważ uważam , że jedyną drogą do zdobycia wiedzy jest aktywne jej poszukiwanie ( poprzez zdobywanie własnych doświadczeń) a reszta to zabawa i zabijanie czasu . W necie nie da się rozwiązać problemu agresywnego psa i nie da się pokazać metod treningowych . EOT
  14. Wielkie , ogromne Gratulacje ! Zycie pisze niesamowite scenariusze . Poniewaz długi czas śledzilismy losy Bartka i Vizy często wracalismy do tej sprawy w rozmowach . I tak wspaniały finał . Wszystkiego Najlepszego na dalsze wspolne zycie , oby juz bez zadnych niespodzianek :-)
  15. Niesamowite ! Ja czytam ta historie od poczatku , myslalam ,ze to kolejny falszywy alarm . Gratulacje ! Bardzo prosze o garsc szczegolow jak juz sytuacja sie uspokoi .
×
×
  • Create New...