Jump to content
Dogomania

dorotak

Members
  • Posts

    1099
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Jabłonna

dorotak's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zapraszam Cię na bazarek, z którego dochód zostanie przekazany na pomoc kieleckim psiakom.

    http://www.dogomania.pl/threads/203786-Yves-Rocher-akcesoria-smakołyki-zabawki-na-Kielce-do-13.03-(g-21.00)

  2. To jest tzw. Rally obedience (albo Rally-O) zdobywające popularność chyba głównie w Stanach. [quote name='karjo2']Fajne i ciekawe, odrobine podobne do angielskiego testu Good Dog Citizen, [/quote] No nie, do CGC bym tego nie porównywała ;) Dla mnie to skrzyżowanie obedience z agility :evil_lol: Tor ustala sędzia odpowiednio dobierając poziom trudności i ustawiając kolejne "stacje" z informacjami o zadaniu, które przy nich trzeba wykonać. Zawodnik z psem idą od stacji do stacji wykonując kolejne zadania. Same zadania są głównie wzięte z obedience (głównie są to różne "figury" w chodzeniu przy nodze). Więcej o Rally-O można poczytać np. [URL="http://www.akc.org/events/rally/"]tutaj[/URL].
  3. No to jeszcze tylko Brazylia i wszystko będzie jasne... Pierwsza dziesiątka - pięknie! :multi: :multi: :multi:
  4. Junka, Wendka - WIELKIE dzięki za zdjęcia czarnego... :loveu:
  5. [quote name='JIM']Koniec :)[/quote] Jeszcze raz OGROMNIASTE dzięki :modla: za wszystkie spaniałe foty :loveu:
  6. [quote name='JIM']pomyslalam , ze moze ktos sie ucieszy, ze jest jego psiak :)[/quote] Nie tylko "może", ale "na pewno" się ucieszy :sweetCyb:Wielkie dzięki :multi:
  7. [quote name='ogromek']i ostatnie z mojej radosnej twórczości :eviltong: [/quote] Ale za to jakie śliczne! :loveu: Bardzo dziękuję za piękną serię "Atosków" :modla: :Rose:
  8. [quote name='FikuMiku']Z radością oznajmiam, że to już ostatnia partia![/quote] Szkooooooda :-( Ale wielkie dzięki za wszystkie zdjęcia :loveu:
  9. [quote name='Zielsko']Wiadomo, mozemy jeszcze ograniczyc liczbe zgloszen do 30 to wtedy kazdy bedzie mogl po kilka minut podchodzic do startu, albo bedziemy konczyc w okolicach 20 co niektorym sie juz udalo osiagnac. [/quote] Zielsko, chodzi nam wszystkim chyba o to, żeby było sprawnie ale jednocześnie żeby nie wylewać dziecka razem z kąpielą... :roll: Gdybyśmy czas przyjęli za główne kryterium, to pewnie najwięcej akurat zaoszczędzilibyśmy każąc (zgodnie zresztą z zapisami regulaminu) schodzić z toru natychmiast po detce. Czy tego chcemy? Chyba nie. Dodatkowo dużo czasu zaoszczędzilibyśmy nie pozwalając biegać drugiego toru openowego parom, które w pierwszym miały detki (był już taki precedens i jakoś nie spotkał się z życzliwym przyjęciem :diabloti:, mimo że na pewno zaoszczędził sporo czasu :evil_lol:). Tak więc czas to nie wszystko... Myślę, że zasada, że "odhaczają się" przed startem kolejne 2-3 osoby (żeby było wiadomo że są i są przytomne) oraz że przy wejściu pojawia się i czeka kolejny zawodnik w trakcie startu poprzedniego (pozostali mogą się rozgrzewać lub czekać gdzieś w okolicy) byłaby wystarczająca, żeby zawody sprawnie trwały. Wydaje mi się, że ta jedna osoba jednak musi czekać tuż przed ringiem, bo bieg poprzedni może się skończyć bardzo szybko i powinna od razu wejść na tor a nie dopiero biec od namiotu "bo myślała, że to jeszcze potrwa". Więc jedna osoba tak, pozostałe jeśli zgłosiły gotowość - niekoniecznie. Naprawdę uważam, że ustawianie na starcie psa, gdy poprzedni pies biegnie nie zaoszczędzi nam jakoś specjalnie czasu a może spowodować problemy. Więc po co? Lepiej zadbać o to, żeby przy wyjściu zawsze na zawodnika czekała smycz i obroża i żeby mógł szybko i sprawnie zapiąć psa i zejść, a nie rozglądać się bezradnie i ich szukać w sytuacji, gdy następny pies rozpoczyna już bieg. To jak na razie na naszych zawodach niedoceniana funkcja (przenoszenie smyczy) a wydaje się, że może bardzo pomóc w sprawnym opuszczaniu toru i rozpoczynaniu kolejnego biegu. Myriad wstawiła film z "kolejką" - ładny, ale po pierwsze pod dachem (u nas się to raczej nie zdarza ;)), po drugie widać tylko zawodników a nie zawodników przemieszanych z tłumem widzów i innych gapiów ;) Więc jeśli możemy z niego wyciągnąć jakieś wnioski, to moim zdaniem tylko takie, żeby faktycznie zrobić ogrodzoną "strefę poczekalni", którą widziałaby dokładnie osoba zapraszająca na start, w której mogliby spokojnie oczekiwać zawodnicy. [quote name='Zielsko']ceremonia koncowa sie nie dluzyla i w koncu kazdy wiedzial kto za co dostaje nagrode, bo zazwyczaj, prznajmniej mi to jakos unika :) Takze pomysl w sumie rewelacyjny :)[/quote] To ja jeszcze zahaczę o "ceremonię końcową"... Muszę powiedzieć, że czułam się dziwnie, jak na koniec pan sędzia postanowił powiedzieć parę słów, parę słów na zakończenie chciał wygłosić p. Salamon, podziękowania chciała złożyć Magda a wokół... zostało jakieś 10 osób... :roll: Ja rozumiem, że wszyscy myśleli chyba tylko o wyjeździe do domu, ale... Po prostu wyszło niegrzecznie. Każdy zgarnął swoją nagrodę, zrobił zdjęcia i już go nie było. :shake: Naprawdę te 10 minut nikogo by nie zbawiło...
  10. [quote name='Rauni']Jak wiemy, dzień bez podlizywania się jest dniem straconym: [/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: I my tak dużo piszemy a wendka... poprzestała na grzecznościach i poszła :roll: :mad: ;) Julix, Rauni - dzięki za Atosa :loveu:. Zwłaszcza za zdjęcie z miękkim tunelem - jest cudne :multi:
  11. [quote name='Marysia_i_gończy']Oj, i zupełnie niechcąco wywołałam burzę :oops:[/quote] Dobrze, dobrze - Wanda lubi jak się gada, bo inaczej nie chce wstawiać zdjęć :mad: Więc dzięki Tobie mamy szansę na więcej. :loveu: [quote name='Marysia_i_gończy']słyszę: "Czy jest w okolicy ringu Marysia Pajzderska?? Dlaczego nie widzę Marysi Pajzderskiej w okolicy ringu?!?!". Ignoruję. Wiem, że po Kenii biegnie Watażka, po Watażce Juki, po Juki Una, zresztą w razie czego w jakieś 15-20 sekund mogę dobiec do ringu. Ale się denerwuję.[/quote] Marysiu, ale spojrzyj na to oczami sekretariatu - ONI nie wiedzą, że TY wiesz :evil_lol: Więc wystarczyło zamiast ignorować dać Magdzie sygnał (ręką, głosem) że jesteś i jesteś gotowa i mogłabyś dalej Unę rozgrzewać a Magda byłaby spokojna, że nie musi szukać osoby na Twoje miejsce. Bo tak, to denerwowałyście się obie i obie niepotrzebnie ;) Aż mi szkoda, że muszę wychodzić z pracy, skoro zaczęłaś wstawiać zdjęcia. :loveu: Ale na pewno tu wrócę! :evil_lol:
  12. Coś tak czuję, że będzie z tego osobny wątek... :evil_lol: [quote name='NNL-BC']Inny problem to psy zgloszone ale nieobecne. [...] Czasem nie mamy wplywu na to ze sie spozniamy, bo de facto to nie my sie spozniamy tylko starty sie 'przyspieszaja'.[/quote] Tak Ewo, ale to jest dosyć trudne do ogarnięcia. Listy i katalogi są zwykle drukowane PRZED zawodami, więc nie ma możliwości zaznaczenia na nich nieobecnych lub tych "od cieczki" ;) Dlatego trzeba słuchać osoby z mikrofonem (bo po coś go w sumie ma :evil_lol:), która posiada zwykle prawie aktualne dane :diabloti:. Problemu nieobecnych nie rozwiążemy, bo czasem ktoś dojeżdża w trakcie i z nieobecnego zmienia się w obecnego ;) Czasem ktoś rezygnuje w trakcie zawodów, bo musi wracać albo - tfu, tfu - pies złapie kontuzję. Tak więc ten chaos chyba jest nie do uniknięcia. Czekanie w 10 osób przed startem też mi się nie bardzo widzi, z powodów które wspomniała Flaire (nie chciałabym czekać 5-8 minut w pełnym słońcu albo na deszczu). I tak sobie myślę, że rozwiązaniem może byłby system karteczek, na których pisze się osiągnięcia zawodnika - były takie już teraz, ale widziałabym to trochę inaczej ;) Jako karty, na których są dane tylko jednej osoby, przełożone w kolejności startowej z oznaczeniem cieczek. Spiker wywołuje kolejne dwie-trzy osoby i czeka na zgłoszenie ich gotowości. Jeśli którejś nie ma, to przekłada tą kartę na bok i czyta kolejną. W ten sposób na końcu zacznie wyczytywać spóźnialskich. Jeśli przy ponownym wyczytaniu znowu ich nie będzie, to bieg przepada. Wydaje mi się, że karanie zabraniem przebiegu od razu jest za dużą karą - czasem to są naprawdę przypadki losowe. Więc jeśli można dać szansę nie dezorganizując pracy, to byłabym za. Natomiast drugie przeoczenie to oczywiście recydywa i powinna być ukarana :evil_lol: Osobiście nie bardzo podobało mi się zapraszanie na start kolejnego zawodnika, jak poprzedni jeszcze kończył tor. Ja rozumiem oszczędność czasu, akurat tym razem nie było żadnego problemu, ale... Mój osobisty pies np. strasznie się drze na starcie. Przed wejściem jest OK, po starcie jest OK, ale jak stoi i czeka to się drze. No taki model :eviltong: Wyobrażam sobie, że nawet jak pies biegnie w oddaleniu, to nagłe rozszczekanie się mojego psa mogłoby go zdekoncentrować. Moim zdaniem w obszar ringu powinno się wejść w momencie skakania ostatniej przeszkody przez poprzedzającego psa. Po prostu bardzo bym nie chciała, żeby przez jazgot mojego psa ktoś stracił punkty albo cały bieg. I nie widzę tu dużej oszczędności czasu (bo przecież zwykle i tak obsługa poprawia coś na torze, trzeba zapisać czas poprzedniego psa, przygotować fotokomórkę itd...).
×
×
  • Create New...