3 x Posted July 18, 2010 Posted July 18, 2010 [quote name='gusia0106']No zawiozłam Synusia. Wiedział Cwaniak, że coś się dzieje. Się mi porzygał w samochodzie co mu się NIGDY wcześniej nie zdarzyło. Bał się wejść do domu po schodach. Ale dał radę. Baaaaardzo porządny dom. Się wpakował na łóżko - u mnie - nigdy. Podusię zajął, wody się napił. Pan Wacek bardzo na niego czekał. Od razu widać, że to będzie jego pies. Pokazałam guza na brzuszku - aktualnie wielkości jednego winogronka, i prawie zarośniętą mosznę - luzik. Jedzonko ugotowane już czekało. I smycz. I obroża. A co najważniejsze Pan......wpatrzony w Trymerka jak w obrazek..... Trymer zostaje Trymer. Będzie dobrze.[/QUOTE] dobrze ze zdążyliśmy go odwiedzić ;) fajnie ze Trymer juz w domku :) Quote
gusia0106 Posted July 18, 2010 Posted July 18, 2010 [quote name='bela51']A te schody? Duzo ich?[/QUOTE] Drugie piętro, bez windy. Quote
bela51 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Wiadomości z domku super. Ale martwią mnie te schody, w kontekscie jego dolegliwości z kręgosłupem. Quote
beka Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Gusia Ty przyciągasz jakiś dobrych ludzi. Nie chesz mojej Kiary z Kilec? moze by szybciej domek znalazła ??;) Quote
mysza 1 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='Neigh']A ja miałam jasnowidzenie - jeszcze nim Gusia to napisała - że Trymer do tych ludzi poszedł - wiec mam luz i spokój. Co gorsza to jasnowidzenie było szersze, ale nie wiem czy Wam pisać..........bo sama nie wiem jak je interpretować. W każdym razie jest duża szansa, że pomarańczowy dywan zostanie definitywnie zajęty;-)[/QUOTE] Czy mogę się cieszyć?:eviltong: Dobra, tylko spokój mnie ratuje;) Ogromnie się cieszę z fajnego domu dla Trymerka, teraz musi być tylko dobrze. Oby żył w zdrowiu jak najdłużej. Kochany psiak:loveu: Quote
Cantadorra Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Bądź szczęśliwy Trymcio. Zapadłeś mi w serducho i życzę ci dużo dużo miłości! Quote
mala_czarna Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Ja jak zawsze po czasie, ale z deka niedysponowana byłam niestety. Strasznie się cieszę, że Trymek dostał w końcu swój domek :) Czyli pomarańczowy dywan pusty? Ciekawe na jak długo ;) Quote
Nutusia Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='mala_czarna']Czyli pomarańczowy dywan pusty? Ciekawe na jak długo ;)[/QUOTE] Mała_czarna -Ty jesteś usprawiedliwiona, bo byłaś niedysponowana, ale 3x też nie doczytała, że się zamach na pomarańczowy szykuje? W dodatku na stałe?!!?!? Neigh robi "zarzutkę" i obie z Gusią milczą jak zaklęte! Można przypuszczać, że pomarańczowym zawojują... koty?!... w dodatku długowłose! :) Quote
3 x Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='Nutusia']Mała_czarna -Ty jesteś usprawiedliwiona, bo byłaś niedysponowana, ale 3x też nie doczytała, że się zamach na pomarańczowy szykuje? W dodatku na stałe?!!?!? Neigh robi "zarzutkę" i obie z Gusią milczą jak zaklęte! Można przypuszczać, że pomarańczowym zawojują... koty?!... w dodatku długowłose! :)[/QUOTE] doczytałam doczytałam ale się nie wychylam bo mnie gusia znielubi bedzie zajęty to sie wprosze w odwiedziny z rybką suszoną na która gusia równie żywiołowo reaguje jak na marcepan ;) Quote
gusia0106 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='mala_czarna']Ja jak zawsze po czasie, ale z deka niedysponowana byłam niestety. Strasznie się cieszę, że Trymek dostał w końcu swój domek :) Czyli pomarańczowy dywan pusty? Ciekawe na jak długo ;)[/QUOTE] DŁUGO!!! :) Mam jeszcze zdjęcia z wczoraj - w większości z komóry więc jakość marna. Ale wstawię, a co tam;) Zdechł pies znaczy gorąco jak nie wiem ;) [IMG]http://img844.imageshack.us/img844/8896/20100718001b.jpg[/IMG] A tutaj już w nowym domku. Gdzie? Na łóżeczku rzecz jasna ;) [IMG]http://img842.imageshack.us/img842/457/20100718004.jpg[/IMG] [IMG]http://img841.imageshack.us/img841/3407/20100718007z.jpg[/IMG] [IMG]http://img838.imageshack.us/img838/1118/20100718009.jpg[/IMG] Quote
mysza 1 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Cudnie :loveu:, najlepsze jest: "zdechł pies":evil_lol: Załamałaś mnie tym "DŁUGO":placz: Quote
Tora&Faro Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Kochana...u Gusi "długo" może oznaczać bardzo różne rzeczy;) Quote
gusia0106 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='mysza 1']Cudnie :loveu:, najlepsze jest: "zdechł pies":evil_lol: Załamałaś mnie tym "DŁUGO":placz:[/QUOTE] Znając Ciebie i nagłe przypadki - moje DŁUGO!!! nie potrwa za długo ;) Byle nie małe cialaki, takie do 35 kilo nie budzą u mnie w domu postrachu. Z większymi jest już źle ;) A i się Wam pochwalę przy okazji, a co tam. Siostrzeniec u mnie był w piątek. Z Narzeczoną :cool3:. Narzeczona pierwsze co zrobiła to uwiesiła się Trymerkowi na szyji. Wycałowała, wygłaskała, nie odstępowała na krok. Takich ludzi nam trzeba w klanie !! :) Quote
Ewanka Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 "Zdechł pies" ma wszystkie zdjęcia pod sobą :D Dużo szczęścia Trymciu, żyj długo i w zdrowiu !!! Quote
mala_czarna Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='Nutusia']Mała_czarna -Ty jesteś usprawiedliwiona, bo byłaś niedysponowana, ale 3x też nie doczytała, że się zamach na pomarańczowy szykuje? W dodatku na stałe?!!?!? Neigh robi "zarzutkę" i obie z Gusią milczą jak zaklęte! Można przypuszczać, że pomarańczowym zawojują... koty?!... w dodatku długowłose! :)[/QUOTE] No już ja widzę zakociałą Gusię :) Nutusia, a czy ten kot to nie jest przypadkiem duży i czarny? ;) Quote
mysza 1 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='gusia0106']Znając Ciebie i nagłe przypadki - moje DŁUGO!!! nie potrwa za długo ;) Byle nie małe cialaki, takie do 35 kilo nie budzą u mnie w domu postrachu. Z większymi jest już źle ;) A i się Wam pochwalę przy okazji, a co tam. Siostrzeniec u mnie był w piątek. Z Narzeczoną :cool3:. Narzeczona pierwsze co zrobiła to uwiesiła się Trymerkowi na szyji. Wycałowała, wygłaskała, nie odstępowała na krok. Takich ludzi nam trzeba w klanie !! :)[/QUOTE] Dobra kandydatka ;) na członka Rodziny. Mam nagły przypadek- możemy go odchudzić, zaraz Martę poproszę i do 35 kg zejdzie:eviltong: A w weekend proponuję Wam wyjazd do Ronji w celu przełamywania lęków i zacieśniania więzi :loveu:;) Quote
rufusowa Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 jak to z narzeczoną? :crazyeye: przecież to jeszcze DZIECKO! :lol: cieszę się, że Trymer w domku, tylko boję się schodów :roll: może pan się przeprowadzi ;) Quote
Neigh Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Jakie dziecko? Ja go kiedyś na szkoleniu widziałam ............kurna olek chłop jak dąb, a te dziecko i dziecko:-) Kurde mój syn 180........to jeszcze dziecko ino wyrośnięte...... Kuźwa NIE LUBIĘ WAS................NAPRAWDE jest pomór kociany, pomór......Wczoraj se koleżanka wygrzebała ze śmietnika 4 2 tygodniowe kociaki........a liczyłam na tymczas u niej. Serio nie pamiętam takiego kociego podłamu......a jak nie wierzycie to Wam zaraz wątek wkleję. Zobaczcie co sobie można w bloku zrobić.... Quote
Neigh Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [URL]http://www.dogomania.pl/threads/188507-Koty-z-interwencji-szok-do-kwadratu-potrzebne-dt-ds-Wrocław[/URL] Quote
rufusowa Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='Neigh']Jakie dziecko? Ja go kiedyś na szkoleniu widziałam ............kurna olek chłop jak dąb, a te dziecko i dziecko:-) Kurde mój syn 180........to jeszcze dziecko ino wyrośnięte...... Kuźwa NIE LUBIĘ WAS................NAPRAWDE jest pomór kociany, pomór......Wczoraj se koleżanka wygrzebała ze śmietnika 4 2 tygodniowe kociaki........a liczyłam na tymczas u niej. Serio nie pamiętam takiego kociego podłamu......a jak nie wierzycie to Wam zaraz wątek wkleję. Zobaczcie co sobie można w bloku zrobić....[/QUOTE] no nie dam rady kota wziąć :( przykro mi Quote
mysza 1 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Neigh, ale nie lubisz nas za ten koci dramat czy tak ogólnie?:evil_lol: Przecież to nie nasza wina ;) Naprawdę powinnaś przeznaczyć garaż czy co tam masz na DT koci. Jesteś przecież kociarą, masz warunki, idealnie wręcz. I już znalazłam rozwiązanie :eviltong: Quote
mysza 1 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='Neigh'][URL="http://www.dogomania.pl/threads/188507-Koty-z-interwencji-szok-do-kwadratu-potrzebne-dt-ds-Wroc%C5%82aw"]http://www.dogomania.pl/threads/188507-Koty-z-interwencji-szok-do-kwadratu-potrzebne-dt-ds-Wrocław[/URL][/QUOTE] Obrzydlistwo... Quote
rufusowa Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='mysza 1']Neigh, ale nie lubisz nas za ten koci dramat czy tak ogólnie?:evil_lol: Przecież to nie nasza wina ;) Naprawdę powinnaś przeznaczyć garaż czy co tam masz na DT koci. Jesteś przecież kociarą, masz warunki, idealnie wręcz. I już znalazłam rozwiązanie :eviltong:[/QUOTE] o to to! święte słowa :lol: Quote
Neigh Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 Byłaś kiedyś u mnie w garażu? NIE? To przyjedz i spróbuj tam wejść......hihihi. Ja od lat trzymam samochód na zewnątrz.... A sprzątać tam nie będę.......wystarczy, ze odgruzowuję akwarium. Quote
mysza 1 Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 [quote name='Neigh']Byłaś kiedyś u mnie w garażu? NIE? To przyjedz i spróbuj tam wejść......hihihi. Ja od lat trzymam samochód na zewnątrz.... A sprzątać tam nie będę.......wystarczy, ze odgruzowuję akwarium.[/QUOTE] Może ktoś na zlecenie posprząta;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.