Jump to content
Dogomania

Rastafara = Królik + ON


Onomato-Peja

Recommended Posts

Jeszcze żyje. :D

 

Leokadia - no w przypadku łączenia Rasty z innym owczarkiem poczułabyś różnice, np, w ilości psów, bo ona ma tryb eliminacji ONków. :D

 

Na poprzednich zdjęciach z innych obiektywów też jest ziarno, zastanawiam się czy z czymś przesadzam czy to wina ISO (które jak na lustrzankę zawsze ustawiam przecież niskie) czy czego? 

Chyba naprawdę spróbuję inaczej te foty obrabiać. 

Link to comment
Share on other sites

Mija ONki sztywna jak łopata. ;)

 

Mina zadowolonego psa po spacerku:

 

002_zps3e759b0e.jpg

 

No spacerek dość nietypowy, bo zamiast biegać, skakać i się cieszyć po prostu chamsko odstawiłam ją do mechanika na przegląd generalny. Robimy krew pod kątem wszystkich ważniejszych narządów, nie mam co prawda żadnych podejrzeń, no... chyba, że chodzi o główkę, bo tam się niezdrowo dzieje, ale na to weterynarz nam nie pomoże. 

Co prawda Raszpla ostatnio więcej pije, ale nie jest to nagminne i spowodowane najprawdopodobniej suchym powietrzem i ogrzewaniem, remoncik mamy...

 

Za to demencja starcza rośnie w siłę, piłki na spacerach gubią się notorycznie, niedługo zacznie gubić się sam pies, bo gdy ją wołam to potrafi pobiec w zupełnie innym kierunku i z dziką miną przekonać się, że jednak mnie tam nie było. Na spacerze z Agą na moje "gdzie masz piłkę? Przynieś" Krasna zaczęła szukać jej ... na niebie. Plus wylizywanie łap, bardzo jej to w nawyk weszło, muszę jej ciągle pilnować, bo zaraz narobi sobie łysych placków. 

 

008_zps18509f43.jpg

 

Wracamy na parę miesięcy do trocoxilu, bo boli i niestety boli aż widać, a chciałoby się poszaleć więcej. 

Link to comment
Share on other sites

Trocoxil mamy sprawdzony i już zamówiony zresztą, mała się po nim dobrze czuje i po jednej tabletce śmiga cały miesiąc jak nowo narodzona, jeśli miałabym podawać coś w formie płynnej bądź sypkiej to niech to będzie chociaż wspomagające czy lecznicze, zresztą muszę się zabrać za szukanie nowych prochów. 

Próbowaliśmy już z Arthroflexem, Gelacanem Fast i MSM, wszystko super działa, do czasu. 

Znacie coś godnego polecenia? Nie musi być cudotwórcze, byleby jakoś wspomagało. :)

Link to comment
Share on other sites

No tak, ale chodzi mi o specyfiki typowo wspomagające ruchomość stawów, kondycję rzepki itp. :) 

O odporność samą w sobie się nie martwię, jedyne co nas trapi to tendencja do przeziębień pęcherza, ale wystarczy psa zimą do wody więcej nie wrzucać. 

Chyba po prostu wrócimy do Arthroflexu. :)

 

Krew idealna, ogólna morfologia jak i wątroba, nerki mniej więcej w środku normy, hormony tarczycy przy dolnej granicy normy, ale jednak w normie. 

Ten pies jest nie do zdarcia. 

 

Za nami 4h spacerek, oczywiście Raszpla nie biegała przez cały ten czas, ostatnia godzina minęła nam na dojechaniu do weterynarza po wyniki i do domu, ale jednak od 6 do 10:30 nas w domu nie było, jestem chyba równie wykończona co pies, walczę ze sobą, żeby nie zasnąć.

 

Klasycznie pojechałam na wschód i przez pierwszą jego godzinę słońca nie zobaczyłam, byłam bardzo znudzona, co widać po tych dwóch zdjęciach:

 

056_zps8482855d.jpg

 

061_zps7f36da95.jpg

 

Ale potem się rozkręciło. :)

Generalnie cudowny spacer, uwielbiam takie! Najpierw wymarzłam a potem wracałam zmęczona w cieple i słońcu. 

Śmieszna sytuacja, na bardzo szerokim deptaku, z dwoma szerokimi pasami zieleni mijałam się gościem z czarnym kundelkiem średniego wzrostu. 

Raszpla puszczona luzem, ale już zmęczona i nawet na psa uwagi nie zwróciła, truchtała koło mnie z nosem w trawie. 

Koleś zatrzymał się z 50m przed nami i krzyczy, żebym zapięła psa na smycz. Ja się kłócić nie chcę, nie ma sprawy, krzywda mi się nie stanie, ale mijając go mówię, że to nie było konieczne. Odpowiedział mi, że mogę odpiąć psa, ale on ma 15 lat doświadczenia więc on wie co się stanie. 

Odpinając Raszplę zapytałam, czy te 15 lat doświadczenia to on przerobił z MOIM psem, bo jeśli nie to jest to marna wytyczna. Krasna oczywiście potruchtała dalej z nosem w trawie, gościu się jeszcze kilka razy odwracał, żeby się upewnić, czy ta bestia przypadkiem nie zawraca, żeby go ugryźć w dupę. Nie chcę robić nikomu pod górkę, być chamska czy pyskata kiedy nie ma potrzeby, ale nie lubię gdy ktoś zna mojego psa lepiej niż ja sama...

 

105_zps11d80107.jpg

Link to comment
Share on other sites

Aga - na pisaku? Gdzie Ty tam widzisz pisak...? :P 

 

Leokadia - nie przesadzajmy! Miałam lepszą koncepcję, ale nie wyszło. :P Chciałam, żeby biegła albo skakała, jednak ani razu nie trafiłam z ostrością (oh, you stupid manual lens!)

 

YxNinaxY - Coś Ty... To paint! :)

 

Pomału robi się u nas wiosna, jutro odstawiam rower na serwis, możliwe, że odbiorę go tego samego dnia... Nie mogę się doczekać! :) 

Kupiłam dziś filtry UV i Polaryzacyjny za 5 i 10zł, kocham komisy foto. :D

 

173_zps46bd9193.jpg

 

185_zpsd59524be.jpg

 

194_zpse414d4e1.jpg

 

204_zps27d3aaaa.jpg

 

212_zps014db4dd.jpg

Link to comment
Share on other sites

paint? Noo to szacun! :D

 

Ja tam znam się tak na aparatach że lecę na auto :D (i chciałabym mieć takie ładne zdjęcia haha :D ).

Marzy mi się zabrać młodego nad morze, musze zacząć działać w tym kierunku :D

On by zwariował na widok takiej ilości piasku  ;)

 

 

ha,ha, ha ja tak samo auto i jechana :p 

Link to comment
Share on other sites

Mega podobają mi się Twoje zdjęcia... coś magicznego :P

 

Raszpla super się trzyma :)

 

:) dankuję

 

No trzyma, trzyma, ale i tak widać po niej, że babcia. :D

 

paint? Noo to szacun! :D

 

Ja tam znam się tak na aparatach że lecę na auto :D (i chciałabym mieć takie ładne zdjęcia haha :D ).

Marzy mi się zabrać młodego nad morze, musze zacząć działać w tym kierunku :D

On by zwariował na widok takiej ilości piasku  ;)

 

Dzięki! B|

 

Działaj, bo jestem chętna na spacer z tym olbrzymem! 

 

 

Zastanawiam się nad kupnem szelek dla Raszpli, już rozprawiałam na obrożowym, rozważałam hurttę i ezydogi, ale pojawiły się moro Lki Ezy więc w nie bym celowała, tylko kurcze to nie jest mała kasa a ja nie wiem czy Raszpli będzie w nich wygodnie... 

Chciałabym zacząć z nią biegać po większych lasach i może niekoniecznie po ścieżkach i fajnie byłoby jej nie szarpać co chwilę za szyję kiedy nie może biec luzem. 

EzyDog były fajne, bo opierały się jej na łopatkach, miałyśmy już XLki, więc Lki byłyby jeszcze bardziej trafione, chyba. 

Wczoraj na próbę założyłam jej guardy... tragedia, człapała w nich jak pokraka, tylny pasek ląduje jej akurat na karpim grzbiecie. 

 

Mam wielki dylemat: biegać w szerokiej obroży czy zaryzykować z szelkami. Jestem biedna odkąd wypięłam się na pracę i liczę każdy grosz. 

Niby zawsze można sprzedać, no nie?

 

A może lepiej czarne albo niebieskie?

 

0d78534a76698fe91a578da593933833.jpg

 

39d7b591368cc80d9d5d743da71b844c.jpg

 

6cb8670bff3b3a2d5a9dcbd4806b0caa.jpg

 

Najchętniej wzięłabym wszystkie. 

Link to comment
Share on other sites

Z olbrzymem? to na pewno nie z Hunterem :D

Hunter to mikrus w swojej rasie ;) Ostatnio jak pogadałam z dziewczyną która zakłada hodowlę to myślałam, że padnę :p Jej suka waży zaledwie 2 kg mniej od Huntera a pies.. a pies waży prawie dwa razy tyle co mój (Hunter waży 50kg a Gortez 87! :o ). Fakt, że jej "maluszek" raczej większość dogów przerósł ale Hunter to raczej typ sportowca. Wdał się w ojca, który mi się absolutnie nie podoba :D

Ale mnie i tak się mój pies najbardziej na świecie podoba :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...